Reklama

Siły zbrojne

10 lat 42. Bazy Lotnictwa Szkolnego

Fot. por. Ewa Złotnicka
Fot. por. Ewa Złotnicka

Na terenie lotniska wojskowego w Radomiu odbył się Jubileusz 10-lecia sformowania 42 Baza Lotnictwa Szkolnego im. kpt. pil. Franciszka Żwirki i inż. Stanisława Wigury, która powstała w 2011 roku w miejsce rozwiązanego 2 Ośrodka Szkolenia Lotniczego w Radomiu. Uroczystość miała miejsce w sobotę 31 lipca br. i została połączona z pokazami lotniczymi i Dniem Otwartych Koszar.

Piknik wojskowy poprzedziła uroczysta zbiórka, w której udział wzięło wielu gości, dowódcy jednostek, komendanci i przedstawiciele instytucji. Ceremonię uświetniła Kompania Reprezentacyjna Sił Powietrznych z 41 BLSz. Dowódca 4. Skrzydła Lotnictwa Szkolnego płk pil. dr inż. Grzegorz Ślusarz podziękował pilotom i personelowi naziemnemu za bezpieczne wykonywanie zadań i ogromny wkład w szkolenie kolejnych pokoleń żołnierzy Sił Powietrznych.

image
Fot. Urszula Krzemińska

Zwieńczeniem uroczystości, która odbyła się przez Portem Lotniczym w Radomiu, był koncert w wykonaniu Orkiestry Wojskowej z Radomia oraz pokaz wodny Wojskowej Straży Pożarnej z 42 BLSz.

Kluczowym i najbardziej widowiskowym punktem programu były pokazy lotnicze, które rozpoczęła para: TS-11 Iskra oraz PZL-130 Orlik malując dymem na radomskim niebie biało-czerwoną flagę. W pokazie dynamicznym zaprezentowały się: F-16, Kowalik Extra 300, Zespół Akrobacyjny Orlik oraz Cellfast Flying Team. Zakończeniem podniebnych akrobacji był zrzut skoczków spadochronowych z flagami z pokładu samolotu M-28 Bryza.

image
Fot. Anna Kuna

Odwiedzający piknik wojskowy mogli zobaczyć wystawę sprzętu różnych jednostek Sił Zbrojnych RP oraz innych służb mundurowych, obejrzeć występy grup rekonstrukcyjnych, walki rycerskie oraz wystawy poświęcone tematyce wojskowej. Goście radomskiej bazy oddali też honorowo prawie 25 litrów krwi.

Reklama
Reklama

Reklama

Komentarze (1)

  1. Liman

    Tyle orlików w razie W przepadnie bez żadnej walki.

    1. Bodi

      Bo ORLIK jest samolotem szkolno-treningowym a nie bojowym

    2. Miro

      Ale nie było by problemu zrobić z niego samolot bliskiego wsparcia, każdy aeroklub czy kawałek prostej drogi obsłuży taki samolocik. Była tutaj kiedyś taka dyskusja i wypowiedzi poważnych forumowiczów pokazywały że byłoby by to możliwe i miało sens np. Południe Polski, także moim zdaniem każdy samolot szkolny powinien być też bojowy, przykład Iskra.

Reklama