Reklama

Siły zbrojne

Uczelnie wojskowe czekają na 1411 nowych podchorążych

Podchorążowie WAT podczas szkolenia poligonowego. Fot. st. szer. Patryk Chaciuk
Podchorążowie WAT podczas szkolenia poligonowego. Fot. st. szer. Patryk Chaciuk

Ministerstwo Obrony Narodowej określiło limit miejsc na studiach stacjonarnych w uczelniach wojskowych dla kandydatów na żołnierzy zawodowych w roku akademickim 2020/2021 - na chętnych czeka 1411 miejsc. Resort chce, żeby kandydaci na żołnierzy zawodowych mogli się kształcić na czternastu kierunkach.

Projekt rozporządzenia ministra obrony, ustalający limity miejsc, zamieszczono w czwartek w systemie internetowym Rządowego Centrum Legislacji. Projekt skierowano już do uzgodnień międzyresortowych. Jak podkreślono, rozporządzenie ma na celu "zabezpieczenie potrzeb kadrowych Sił Zbrojnych RP wynikających z prowadzonej przez resort ON polityki kadrowej" i określenie limitu przyjęć na studia na danym kierunku dla kandydatów na żołnierzy zawodowych w poszczególnych uczelniach wojskowych, z uwzględnieniem możliwości dydaktycznych tych uczelni.

Wyjaśniono, że limit przyjęć, na poziomie 1411 osób, uwzględnia potrzeby zgłoszone przez poszczególne komponenty Sił Zbrojnych RP w zakresie uzupełniania pierwszych oficerskich stanowisk służbowych w danych korpusach osobowych w 2025 r. "Zgłoszone potrzeby kształcenia w ramach stacjonarnych studiów wojskowych poparte są analizą sytuacji w zakresie nieobsadzonych pierwszych stanowisk służbowych w korpusie oficerów zawodowych, w perspektywie ukończonego przez kandydatów objętych limitem 1411 miejsc, procesu kształcenia zakończonego uzyskaniem tytułu zawodowego magistra (lub równorzędnego). Całkowity koszt kształcenia kandydatów na żołnierzy zawodowych z rocznika 2020/2021 w ciągu pięciu lat studiów wyniesie 579 287 000 zł - środki finansowe na ten cel są stałym składnikiem budżetu resortu obrony narodowej i są przekazywane co roku w formie subwencji lub dotacji uczelniom wojskowym.

Nabór w 2020 r. zostanie przeprowadzony w czterech krajowych uczelniach wojskowych: Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie (800 miejsc), Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni (130 miejsc), Akademii Wojsk Lądowych we Wrocławiu (365 miejsc) i Lotniczej Akademii Wojskowej w Dęblinie (116 miejsc).

Resort chce kształcić kandydatów na żołnierzy zawodowych na czternastu kierunkach. Są to: budownictwo (52 miejsca), chemia (10 miejsc), elektronika i telekomunikacja (207 miejsc), geodezja i kartografia (20 miejsc), informatyka (122 miejsca), inżynieria bezpieczeństwa (60 miejsc), kryptologia i cyberbezpieczeństwo (116 miejsc), logistyka (97 miejsc), lotnictwo i kosmonautyka (122 miejsca), mechanika i budowa maszyn (98 miejsc), mechatronika (124 miejsca), nawigacja (58 miejsc), systemy informacyjne w bezpieczeństwie (40 miejsc) oraz dowodzenie/zarządzanie (285 miejsc).

Osoby ubiegające się o przyjęcie na studia w uczelniach wojskowych powoływane są rozkazem rektora-komendanta uczelni wojskowej do służby kandydackiej. Po ukończeniu studiów absolwenci uczelni wojskowych uzyskują tytuł zawodowy magistra lub magistra inżyniera, zostają promowani na pierwszy stopień wojskowy w korpusie oficerów (podporucznik) i są powoływani do stałej zawodowej służby wojskowej.

Źródło:PAP
Reklama

Komentarze (1)

  1. turpin

    >>Całkowity koszt kształcenia kandydatów na żołnierzy zawodowych z rocznika 2020/2021 w ciągu pięciu lat studiów wyniesie 579 287 000 zł << Jak to jest, ze Polacy szkolą na oficera piec lat, a Sandhurst trwa 44 tygodnie? Pewnie jacyś dużo gorsi, ci brytyjscy oficerowie wychodzą z tego szkolenia...

    1. Postrzeleniec

      Uwaga ! Bo chyba nie wszyscy o tym wiedzą . W polsce też w takim okresie czasu szkoli sie oficera! Zazwyczaj są to żołnierze zawodowi z ukończonymi studiami cywilinymi. W UK pewnie działa to podobnie

    2. vipmig

      Do Sandhurst sa przyjmowani kandydaci po studiach z tytulem inż albo mgr.

    3. Damian

      Radzę uzupełnić wiedzę. Sandhurst zajmuje się wyłącznie szkoleniem zawodowych żołnierzy w stopniu Warrant Officer.

Reklama