Reklama

Geopolityka

F-16 USAF ćwiczą współdziałanie z Polakami

Amerykański F-16C. Fot. USAF
Amerykański F-16C. Fot. USAF

Amerykańskie F-16C/D operują z 31 Bazy lotnictwa Taktycznego w Krzesinach. Ich działania wspierają Operację Atlantic Resolve.

Od końca tego tygodnia amerykańskie F-16C z 480 dywizjonu myśliwskiego (52 Skrzydło Myśliwskie) z bazy Spandahlem w Niemczech ćwiczą współdziałanie z polskimi personelem w razie w Krzesinach. Celem jest poprawa zdolności do współdziałania w razie ewentualnego konfliktu. Chodzi więc prawdopodobnie o zapewne zarówno o współdziałanie z polskimi myśliwcami jak i personelem naziemnym, który na co dzień obsługuje maszyny tego samego typu i zbliżonej wersji. Amerykanie działają w ramach rotacji o numerze 19.2.

Ćwiczenia, są prowadzone w ramach współpracy bilateralnej i stanowią wsparcie amerykańskiej Operacji Atlantic Resolve. Rozpoczęto ją po rosyjskiej napaści na Ukrainę, a jej celem jest zniechęcanie Moskwy od dokonywania kolejnych agresywnych działań w regionie.

Reklama

Komentarze (4)

  1. Dekolt

    Kto płaci za te podchody?

  2. Obalaczmitow

    A o nowym raporcie usaf dotyczącym ilości, wieku i sprawności samolotów cicho sza. Bo jak tutaj głośno powiedzieć ze flotą 155 operacyjnych f35 /z 300/ ze średnim wiekiem 3.5 roku osiągnęła gotowość 49% , a f22 /166/ ma 51% gotowości. I to najgorsze dane dla całego lotnictwa. F16 maja gotowość na poziomie 70% i średni wiek powyżej 20 lat. W przypadku prawdziwego konfliktu gdzie brakować będzie wszystkiego - części , mechaników, czasu to jaka sprawność osiągną te hipercuda? 10-15%. Gdzie różne części do f35 wytwarzane są w różnych oddalonych od siebie o tysiące km krajach? Jak to dostarczać? Gdzie? To tyle w temacie. A podstawowym samolotem będzie 40 letnia konstrukcja o niewielkim zasięgu , udźwigu i ekstremalnie przeciążonym platowcem , który jak załaduje broń z paliwem to jest samolotem podddzwiekowym niezdolnym praktycznie do walki pow-pow

    1. xbbx bx

      w razie W gospodarki przechodzą na zupełnie inny tryb funkcjonowania więc nie martw się o części i gotowość bojową. Zauważ, że przyrost PKB wtedy drastycznie rośnie niż w czasie pokoju.

    2. Jak nie zabierze rakiet P-P to tak. W innym przypadku aż tak źle nie jest.

    3. suawek

      A Migi i Tupolewy już wszystkie zmodernizowane i 100% gotowości?, że się tak szykujesz do "prawdziwego konfilktu"?

  3. Tomek pl

    A to u nas jeszcze latają jakieś f16

    1. Marek

      Tak. Ilościowo znacznie więcej niż latało ich w Norwegii w 2017. O procentowym przeliczniku szkoda nawet mówić.

    2. suawek

      u "was" to zdaje się nie f16 tylko migi i su...

  4. ktos

    Obalaczmitow - super... wziales tylko pod uwage ze... w USA nie bedzie lotnictwa przeciwnika wiec czesci mozna wozic pociagiem, samochodem a nawet przewiezc samolotem? Po drugie powaznie sadzisz ze w jednostkach uzytkujacych samoloty nie ma czesci zapasowych? Po trzecie "primo" USAF posiada ponad tysiac siedemset samolotow mysliwskich. Nawet jezeli tylko polowa jest "zdolna do lotu" co w ramach wojny nie oznacza ze nie moga walczyc (porownaj procedury wojenne i pokojowe), to i tak ma wiecej mysliwcow niz Rosja albo Chiny, wiec raczej nie ma sie czym martwic.

Reklama