Reklama

Siły zbrojne

Czechy: Konwoje armii USA utrudniają ruch na autostradach

Fot. army.mil
Fot. army.mil

Jadące z Niemiec na ćwiczenia NATO na Węgrzech i w Rumunii konwoje pojazdów armii USA skomplikowały w czwartek ruch na czeskich autostradach - informują czeskie media.

Pięć z łącznie 14 konwojów dotarło już na Słowację przez przejście graniczne Brzecław, a sześć podąża za nimi po czeskich autostradach. Spośród pozostałych dwa skierowano w czwartek przed południem na teren postojowy przy łączącej Pragę z Brnem autostradzie D1, a trzeci jeszcze nie wyruszył ze Starej Bolesławii, gdzie w nocy parkował - powiedziała agencji CTK rzeczniczka sztabu generalnego czeskiej armii pułkownik Magdalena Dworzakowa. Wszystkie trzy mają w godzinach wieczornych wznowić przemarsz.

W czwartek rano wskutek relatywnie małej prędkości konwojów przy wjeżdżaniu na odcinki remontowane pozostali użytkownicy autostrady D1 narażeni byli na opóźnienia jazdy w wymiarze od pół do półtorej godziny. Po południu sytuacja wróciła tam do normy.  Jak powiedział agencji CTK rzecznik Dyrekcji Dróg i Autostrad Jan Rydl, zatory za wojskowymi konwojami powstawały w miejscach, gdzie autostrada D1 jest remontowana i pasy jazdy są zwężone.

O sytuacji na autostradzie D1 premier Andrej Babisz rozmawiał z szefem sztabu generalnego gen. Aleszem Opatą, ministrem obrony Lubomirem Metnarem i ministrem transportu Vladimirem Kremlikiem. „Jest to kryzysowa sytuacja, którą rozwiązujemy. Mają oni (Amerykanie) ciągle awarie, defekty, a ponadto zderzyła się z nimi polska ciężarówka" - powiedział Babisz czeskiemu dziennikowi bulwarowemu "Blesk". Do kolizji doszło po godzinie 7.00 rano na 34 kilometrze prowadzącej z Brna do Bratysławy autostrady D2. Nikt nie odniósł obrażeń i przed godziną 9.00 konwój ruszył dalej. W przemarszu bierze udział łącznie ponad 350 pojazdów, w tym kołowe transportery opancerzone Stryker.

Źródło:PAP
Reklama

Komentarze (9)

  1. bender

    Biedacy, Amerykanie razem z Polakami blokują im autostrady, a premierek odnosi się do 'kryzysu' w mediach. Normalnie pomyślałbym, że to program kabaretowy, ale nie, to Republika Czeska. ROFL.

    1. Nesher

      O mój Boże, kocham te polskie klapsy. Cały problem polegał na tym, że konwoje amerykańskie były już spóźnione, kiedy dotarły do CZ, a autostrada D1 jest w trakcie przebudowy (najstarsza część tej autostrady pochodzi z 1939 r., W tym roku nikt w Polsce nie wiedział, co to jest autostrada). Więc zamiast spędzać noc (zgodnie z planem) wjechali w zrekonstruowane odcinki w najgorszej godzinie szczytu. W rezultacie powstała całkowicie zatkana autostrada i wielomilowe korki. A potem jedna amerykańska ciężarówka uderzyła w polską ciężarówkę. Polski kierowca, jak zwykle w przypadku polskich kierowców (gorsi kierowcy niż Polacy to tylko Rumuni), nie przestrzegał przepisów ruchu drogowego i próbował wyprzedzić konwój w jednym wąskim miejscu. Rezultatem było zatrzymanie D1 na kolejne dwie godziny.

    2. Davien

      Panie Nesher, jak tak chcesz się przepychac to chciałbym zaznaczyc ze od 15 marca 1939r nie było juz Czechosłowacji wiec ta autostradę budowali Niemcy.

    3. bender

      Mówisz, że korek na autostradzie, którego główna przyczyną są oczywiście kierowcy z Polski oraz, w mniejszym stopniu, nie szanującą czeskich godzin szczytu amerykańska armia, sprowokowała premiera-przedsiębiorcę do pogawędki z szefem sztabu generalnego, ministrem obrony i ministrem transportu oraz do powiadomienia narodu o kryzysie? Ciekawe, swoją drogą, do jakich konstruktywnych wniosków doszedł premier po rozmowie z szefem sztabu, MONem i ministrem transportu? Że są gotowi się poddać? Sytuacja jest głęboko komiczna :-D

  2. Djddjrjrjrjr

    To jest dla nich kryzysowa sytuacja. Ludzie, ręce opadają. Po co oni są w ogóle w NATO

    1. professional soldier

      Żeby rozśmieszać ewentualnego przeciwnika :-)

  3. wieslaw nowak

    Państwa i narody krajów postsowieckich, oczekują ameykańskiego parasola obronnego, ale bez własnego ryzyka i wkładu Amerykanów traktują jak poprzednio Rusjan, tyle ze tych ostatnich nie zapraszaliśmy, sami wkroczyli na nasze ziemie i sie panoszyli do woli Widać ze dalej brak koordynacji w dzialaniach sojuszniczych Co za problem by na terenie np. Polski, przewodnik z WP prowadził konwój wojsk amerykańskich by usprawnić przerzut konwoju, zakładając ze WP posiada aktualne mapy i bierzące rozeznanie w terenie

  4. Fanklub Daviena

    Odziały USA w Polsce nie trafiły do Chyżnego, tylko zabłądziły w Chabówce. Nawigowały wg GPS na terytorium sojuszniczej Polski. Jak mam uwierzyć, że amerykańskie bombowce i rakiety trafią do Moskwy w warunkach operowania nad wrogim terytorium w okolicznościach zakłóceń i ostrzału? :)

    1. tak myślę

      Niestety, zrzucą bomby na nasze miasta. ONI mają problemy ze wspomaganiem elektronicznym, a gdy ono wysiądzie to... ratuj się kto może!

    2. Qwe

      Ustawili szybka trasę i zostali wyprowadzeni w pole, dosłownie i w przenośni. Po drugie tam teraz buduje się S7, a w zasadzie ostatni węzeł trasy Lubień-Rabka Zdrój. To wszystko wystarczyło, żeby się pogubili.

    3. Gustlik

      Mało to jest Polaków którzy zabłądzili w Polsce?

  5. heh

    Fanklub Daviena - a co boisz sie o swoja dacze ze sie tak o te bombowce martwisz?

  6. Marek1

    Czasami można się tylko zastanawiać jakim CUDEM w ogóle istniej takie państwo jak Czechy ?? Wiele narodów od dziesiątków/setek lat walczą /walczyły krwawo i nie zawsze skutecznie, by wybić się na niepodległość i własne państwo, a tu mamy naród, który ma głęboko gdzieś swoją państwowość, a wszelkie wysiłki i cenę niezbędną by takową utrzymać postrzega jako "ogromne i niepotrzebne utrudnienia w życiu codziennym". Wiele wskazuje, ze Czesi po prosu NIE zasługują na niepodległość i własne państwo ...

    1. Boczek

      Bo są mądrzy? Bo może nie trzeba się dać zabić, aby państwo przetrwało? Bo kierują się w polityce rozsądkiem - co jest warunkiem sukcesu, a nie emocjami - co jest gwarantem klęski? Think different - chociaż raz w naszej historii. P.S. O CUDACH nie możne być mowy, bo to wzorcowe państwo ateistyczne. Może tu też jest ten pies pogrzebany?, ...który pozwala im oszczędzać miliardy dolarów, które można inwestować w państwo?

    2. dim

      @Marek 1 - myślę, że właśnie zawsze obierają właściwą taktykę. Prowadzącą do przetrwania małego narodu i to bez katastrof. Zauważ jak chytrze postąpili z Hitlerem, stając się faktycznymi zwyciezcami. Nie nie dali się wciągnąć w sojusze, nie walczyli, nie utracili potencjału gospodarczego, w czasie wojny, a raczej powiększyli go, a zainteresuj się co potem zrobili z mniejszością /większością niemiecką. Jak ją wygnali z Czech niemal w marszach śmierci. Zagarnięty Śląsk Cieszyński także zatrzymali. Sięgnijmy wcześniej - czy może ich Złota Praga kiedykolwiek została zbombardowana ? Mimo tylu strasznych wojen w Europie, także we wcześniejszych wiekach ? Czesi to wielkie chytrusy.

    3. Clash

      Aż sie chce zrobić parafraze postu powyżej że takie państwo jak Polska pomimo gorzkich i bolesnych doświasczeń historycznych nie zasługuje na niepodległeość bo.... ( lista byłaby długa.)

  7. UK

    Na czeskich autostradach nie trzeba USA Konwoji. Sa tak marne ze ludzie doslownie gubia cale zaawieszenie oraz tylnia os pojazdow. Kpina jedna wielka, do tego jezdza jak popaprancy, gorszymi kierowcami to juz sa tylko Wlosi ale czechom nie wiele brakuje.

  8. Aq

    Już nie mają na co narzekać. Samochód to nie samolot i nie lata.

  9. Zbigniew

    Takie narzekania jak w powyższym artykule są najlepszym argumentem za przeniesieniem jednostek amerykańskiej armii z Niemiec na wschodnią flankę NATO, to tam spodziewać się można zagrożenia z imperium Putina!

Reklama