Reklama

Geopolityka

Polska nie blokuje rosyjskich lotów humanitarnych do Włoch. Koronawirus narzędziem propagandy Kremla [KOMENTARZ]

Rosyjska pomoc humanitarna dla Włoch podczas załadunku do samolotów Ił-76M4. Fot. mil.ru
Rosyjska pomoc humanitarna dla Włoch podczas załadunku do samolotów Ił-76M4. Fot. mil.ru

W rosyjskich mediach pojawiła się informacja, jakoby Polska nie zezwoliła na przeloty z pomocą humanitarną dla ofiar koronawirusa z Moskwy do Rzymu ponad swoim terytorium. Rosyjskie maszyny pokonują więc rzekomo trasę dłuższą trasę ponad 2400 km nad Morzem Czarnym, Turcją, Grecją i Albanią. Odpowiedź Ministerstwa Obrony Narodowej w tej sprawie jest zwięzła i jednoznaczna - Strona rosyjska nie składała wniosku o wlot w polską przestrzeń powietrzną.

Rosyjskie loty z pomocą humanitarną i personelem medycznym dla Włoch, które od dawna przestały radzić sobie z koronawirusem na własnym terytorium zostały bardzo intensywnie nagłośnione przez Moskwę. Dziesiątki ton sprzętu oraz personel medyczny przetransportowano droga powietrzną 22 i 23 marca na podstawie porozumienia będącego efektem rozmowy telefonicznej rosyjskiego prezydenta Władimira Putina z premierem Włoch Giuseppe Contem oraz odpowiednich porozumień na poziomie rządowym pomiędzy ministrami obrony Rosji (Siergiej Szojgu) i Włoch (Lorenzo Guerini). 

22 marca z lotniska Czkałowski, położonego 31 km od Moskwy, do bazy włoskich sił powietrznych Pratica di Mare koło Rzymu przyleciało pierwszych pięć samolotów transportowych Ił-76M4 z tzw. 224. Oddziału Lotniczego. Pokonały one trasę ponad 2400 km, lecąc z Moskwy na południe w pobliżu Woroneża, Rostowa nad Donem, aby następnie przeciąć Morze Czarne i wlecieć w przestrzeń powietrzną Turcji, minąć Istambuł, potem Tessaloniki w Grecji i nad Albanią.  Jak pokazał serwis Flightradar24.com przecięciu Adriatyku w rejonie Brindisi Rosyjskie maszyny przekroczyły włoską przestrzeń powietrzną obierając kurs na Rzym. Łącznie tą trasą przeleciało 14 ciężkich maszyn transportowych, mogących zabrać do 40 ton ładunku każdy. 

image
Trasa lotu Moskwa-Rzym rosyjskich samolotów z pomocą humanitarną. Fot. Flightradar24.com

Cała operacja jest bardzo szeroko nagłaśniana przez rosyjskie media, jako przykład solidarności z dotkniętym tragedią narodem włoskim. Jednak już 23 marca pojawiły się w przestrzeni publicznej zadziwiające oskarżenia wobec Polski, która miała jakoby uniemożliwić lot trasą znacznie krótszą, przez Białoruś, Polskę i dalej w stronę Włoch. Z przyczyn oczywistych wszystkie trasy rosyjskich maszyn omijają przestrzeń powietrzną Ukrainy, przez którą wiedzie najkrótsza trasa lotu.

Atak na Polskę pomocą humanitarną?

„Rosyjskie samoloty niosące pomoc Włochom nie mogą korzystać z polskiej przestrzeni powietrznej” – grzmi rosyjski rządowy portal informacyjny Sputnik, podobnie jak inne media i armia oburzonych głosów w Internecie, powołując się na rosyjskiego polityka Aleksieja Puszkowa. Jest on Przewodniczącym Komisji ds. Polityki Informacyjnej Rady Federacji Rosyjskiej, oraz autorem i prowadzącym programu analitycznego „Postscriptowym” w państwowej telewizji TV Centr. 23 marca 2020 roku w godzinach porannych zmieścił on na swoim koncie w mediach społecznościowych następujący komunikat:

„Polska nie przepuściła rosyjskich samolotów z pomocą dla Włoch poprzez swoją przestrzeń powietrzną. Jest to podłość na poziomie polityki publicznej. Tym bardziej, że pomoc trafiła do sojusznika Polski w UE i NATO. Odtąd Rosja nie powinna wychodzić Polsce naprzeciw. W niczym!”

Na podstawie tego komunikatu, oraz przebiegu trasy lotów rosyjskich maszyn, uruchomiono intensywną kampanie propagandową. Oskarża się w niej Polskę o utrudnianie pomocy humanitarnej, permanentną rusofobię, działanie na zlecenie Trumpa i wiele innych. Działania te, zanim pojawiły się oficjalne komunikaty medialne, na Twitterze i Facebooku prowokowali swoimi wpisami m. in. dziennikarze RT i Sputnika, którzy cytowali Puszkowa. Nie pojawiło się żadne inne źródło, choć twierdzili oni, że wysłali pytania w tej sprawie do polskich władz.

Redakcja Defence24.pl złożyła zapytanie drogą elektroniczną do Ministerstwa Obrony Narodowej i Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych. Zgodnie z polskim prawem są to instytucje uprawnione do udzielenie zezwolenia na przelot nad Polską samolotów wojskowych innych państw. Odpowiedź nadeszła w przeciągu godziny. 

Strona rosyjska nie składała wniosku o wlot w polską przestrzeń powietrzną. Lot odbywał się via Rosja, Turcja, Grecja, Albania i Włochy.

Wydział Prasowy Ministerstwo Obrony Narodowej

Ten krótki komunikat powinien zamknąć ten temat, choć można podejrzewać będzie on nadal fałszywie prezentowany i nagłaśniany. Jest to bowiem jedno z wielu działań nastawionych na skłócenie państw członkowskich NATO i UE przy okazji pandemii i związanych z nią silnych emocji.

Do szerszej kwestii sytuacji w polskiej przestrzeni powietrznej ustosunkowała się również Polska Agencja Żeglugi Powietrznej, która odpowiada za zarządzanie ruchem samolotów i innych maszyn latających. 

Nie jest prawdą, jakoby polska przestrzeń powietrzna została zamknięta dla samolotów z Rosji. Przestrzeń powietrzna nad Polską jest otwarta, sprawnie zarządzana i bezpieczna. Ruch tranzytowy nad Polską odbywa się przez cały czas.

Paweł Łukaszewicz, Rzecznik prasowy Polska Agencja Żeglugi Powietrznej

Pomimo nadzwyczajnej sytuacji związanej z epidemia i ograniczeniami w ruchu pasażerskim, cała reszta dozwolonej komunikacji odbywa się bez zakłóceń. Nie ma też wpływu na funkcjonowanie Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, lotów General Aviation, wykonywanych przez służby porządkowe i ratownicze. Ponad Polską przelatują też bez żadnych ograniczeń samoloty rosyjskie, czego dowodem jest choćby dzisiejszy lot Aerofłotu z Moskwy do Rzymu, którego trasa przebiegała nad Polską. 

"Trasa południowa" a sprawa polska

Jeśli chodzi o wybraną przez Rosjan trasę dla „mostu powietrznego do Włoch” to warto wyjaśnić sprawę od początku do końca. W prosty sposób demontuje to bowiem kłamstwa na temat Polski. Gdyby faktycznie Rosja chciała skorzystać ze znacznie krótszej trasy „północnej” do Włoch, a nie uzyskała zezwolenia władz w Warszawie na lot przez polską przestrzeń powietrzną, to maszyny transportowe, tak jak liczne rosyjskie samoloty wojskowe od lat, mogły wybrać niewiele dłuższą trasę z rejonu St. Petersburga nad wodami międzynarodowymi Morza Bałtyckiego. Następnie wystarczyło by minąć Polskę i lecieć na południe ponad Niemcami i Austrią lub Szwajcarią przez Alpy do Włoch. Dlaczego rosyjskie ministerstwo obrony wybrało znacznie dłuższą trasę przez Turcję, Grecję i Albanię? Prawdopodobnie zdecydowały względy polityczno-proceduralne.

image
Trasa rosyjskich samolotów z pomocą dla Włoch nałożona na mapę ruchu lotniczego wyjaśnia wiele wątpliwości. Fot. Flightradar24

W pierwszej kolejności - Rosja z pewnością nie chciała korzystać z uprzejmości Polski czy innych krajów Wschodniej Flanki. Poza tym trasa „północna” wymagałaby uzyskania zezwoleń na przelot kilkunastu samolotów wojskowych przez Polskę, Niemcy lub Czechy i Austrię lub Szwajcarię. Patrząc na wykorzystany w uwiarygadnianiu tego fake newsa portal Flightglobal24 łatwo pomyśleć, że droga nad Polską i Alpami jest faktycznie najlepsza, gdyż najkrótsza.

Jednak równie łatwo zauważyć, włączając monitoring lotów w czasie rzeczywistym na tym samym portalu, że jest to obszar o znacznym natężeniu ruchu lotniczego, nawet w dobie koronawirusa. Trasa południowa jest znacznie mniej zatłoczona. Za wyjątkiem zagęszczonego ruchu w rejonie Istambułu jest prawie pusta, nie licząc połączeń lokalnych, głównie rosyjskich, na trasach z Moskwy w stronę Krymu omijających Ukrainę.

Zaletą południowej trasy którą poleciała rosyjska pomoc dla Włoch jest też jej przebieg, nazwijmy to umownie – polityczny. Samoloty ominęły Ukrainę od wschodu, lecąc cały czas w rosyjskiej przestrzeni powietrznej, gdzie lot ten miał priorytet i nie wymagał żadnych konsultacji międzynarodowych. Następnie trasa wiodła przez przestrzeń Turcji, z którą Rosja obecnie ponownie współpracuje militarnie w Syrii i ma wiele zbieżnych interesów. Potem krótki lot przez dość przychylną Kremlowi Grecję i Albanię prosto do Włoch.

Wybierając taką trasę Rosjanie nie tylko zyskali możliwość oskarżania o utrudnianie pomocy humanitarnej państwa, które najpoważniej wspierają wszelkiej sankcje wobec Moskwy związane z aneksją Krymu czy budową NordSteam 2.Co mogło być równie istotne, jest to w dużym stopniu trasa Rosjanom dobrze znana, gdyż stosowana podczas lotów z zapatrzenie do Syrii. Dobrze uregulowane są też na znacznym jej odcinku kwestie proceduralne, takie jak lot w przestrzeni powietrznej Turcji. Trasa przebiegała przy tym przez państwa przychylne Rosji a przy tym jedynie na obrzeżach sojuszu. Celem były zaś Włochy – nie tylko najbardziej poszkodowane przez pandemię koronawirusa, ale też zawsze chętnie wspierające wszelkie działania mające ocieplić stosunki z Moskwą. Należy bowiem pamiętać, że rosyjska pomoc zawsze niesie za sobą pewną cenę i pewne skutki długoterminowe. Na Kremlu decyzje nie zapadają pod wpływem porywów serca i empatii, ale twardej politycznej kalkulacji. Dobrze, jeśli tym razem Polska nie będzie płacić ceny wizerunkowej. Działając szybko – przecina spekulacje jasnym i prostym komunikatem, można uniknąć dalszej promocji takich fałszywych informacji.

Reklama

Komentarze (56)

  1. badacz

    Znamy rosyjską propagandę, przeczytaliśmy w artykule stanowisko propagandy polskiej(?), a jaka jest prawda?

    1. bender

      To nie jest trudny dylemat. Tylko jedna strona łże jak najęta za każdym razem gdy otworzy usta i ma zerową wiarygodność. Czy przyszłoby Ci do głowy uwierzyć w informacje fankluba, że wymiana handlowa między USA a Rosją rośnie w tępię 10% rocznie? No właśnie. Ale jeśli chciałeś zwrócić uwagę, że media publiczne pod panowaniem PiS też straciły wiarygodność, to niestety masz słusznego.

    2. andys

      Moze i tak, moze i w "tępię" to nowa jednostka predkości?

  2. Tani

    Nie tylko ruscy placa i dostaja wszystko, znajdziesz tam wszystko, praktycznie caly czas kolo Kaliningradu wisza 2-3 samoloty NATO.Jeden dron mial wejsc jakoby w przestrzen pow Kaliningradu. Po prostu placisz i masz. Z tego co Oni pisza dane sa z Berlina. Masz typ rola przynaleznosc samolotu itd. Notrza znac rosyjski ale mapa jest prawie taka sama.

  3. Flight radar

    Drobna uwaga: screen z aplikacji Flight Radar jest bzdurny w tym artykule, gdyż pokazuje on loty samolotów pasażerskich, NIE INNYCH. Wczoraj obserwowałem niebo i w ciągu 3 minut przeleciały łącznie 4 obiekty z południowego-zachodu na północny wschód w odstępach minutowych (2 razem, 1, 1). Sprawdziłem na flightradarze, nie było takiego ruchu zarejestrowanego, tylko parę minut później jeden pasażerski do Moskwy. Tak, że screen wogóle nie na miejscu.

    1. szymek

      bo to byly satelity ....

  4. Redrum

    Dobrze wiemy, że takie wartości, jak prawda, trzeźwość i poszanowanie życia nie występują w Rosji, dlatego też jakakolwiek działalność tego państwa, definiowana jako "pomoc humanitarna", budzi naturalną czujność i ostrożność. Pokazała Ukraina, pokazała Syria, że tam gdzie Rosja wysyła konwoje z pomocą, tam też realizuje swoje rzeczywiste, często brutalne zamiary polityczne oraz propagandowe. Jeśli ktoś, przy okazji rzekomego czynienia dobra, jednocześnie tworzy i rozpowszechnia fałszywe informacje, kompromitujące wybrane państwa lub osoby, wprowadza podziały między krajami i narodami, to znaczy, że tak naprawdę żadnej pomocy nikomu nie niesie!! Rosja ponownie udowodniła, że stać ją tylko na kłamstwo i hipokryzję.

    1. patriota swiatowy

      To ze kazdy probuje wlasna polityke popierac to nic nowego ale jezeli piszesz o Syri to tylko Rosja jest tam legalnie ONZ a ta reszta to Demokraci bez MANDATU ONZ a wienc zastanuow sie nad twoim klamstwem i hipokryzja

  5. "Bez pół litra nie rozbierzesz"

    Kolejny przykład rosyjskiej "logiki" jak zwykle niemożliwej do zrozumienia dla obywateli cywilizowanych społeczeństw. Jak podaje komunikat rosyjskiego MON , minister Szojgu wyraził głęboką wdzięczność ChRL za dar koncernu Alibaba, 1 mln masek i 200 tys testów wirusa które właśnie doleciały do Moskwy rosyjskim Ił-76 ????????? Czy jest to uzupełnienie zapasów nadwerężonych "bezinteresowną" pomocą dla Włoch? 25 marzec prasówka Kremla: "When asked if Russia expected Italy to return the favor by trying to get EU sanctions lifted, Kremlin spokesman Dmitry Peskov described the notion as absurd". 26 marzec wideo konferencja przywódców G20: "Putin proponuje zamrożenie sankcji ze względów humanitarnych". 20 marzec, znów rzecznik Kremla: "Rosja może sprzedawać ropę w cenach USD20/brl nawet przez następne 5 lat". 27 marzec: "Russia calls for new enlarged OPEC deal to tackle oil demand collapse"

  6. rob ercik

    Ani jednego artykułu o pomocy od USA czy koordynacji krajów NATO

  7. Realista

    Wczoraj do MSZ w Warszawie został wezwany rosyjski ambasador, przyznał,że cała sprawa to kłamstwo, a przedstawiciel Dumy, który powielał bajki o polskim zakazie przelotu dla rosyjskich samolotów, wykasował wpisy w internecie...Tyle,że rosyjskie bajki-kłamstewka zdążyły już narobić dużego bałaganu i zapewne o to im chodziło.

  8. kabanos

    Co do ostatecznej oceny rosyjskiej pomocy dla Włoch zalecam ostrożność. Jak informuje włoska La Stampa 80% rosyjskiej pomocy Jest kompletnie bezużyteczna.

    1. Obserwator

      W związku z powyższym zaleciłbym również ostrożność przy ocenie wiarygodności informacji, które podają media, szczególnie mainstreamowe. Natomiast każdą pomoc należy docenić i szanować tych, którzy ją udzielają...

    2. zyg

      Należy sklaryfikować że ulubione określenie rosyjskiej propagandy "media mainstreamowe" rozpowszechniane przez kremlowskich trolli , dotyczy światowych mediów wiarygodnych czyli większości. Natomiast "media alternatywne-obiektywne" dotyczą propagandowych szczekaczek finansowanych przez Kreml które już od dawna konkurują z "obiektywno-alternatywnymi" mediami Dr Goebbelsa w dziedzinie zakłamania lecz w kategorii absurdu osiągnęły poziom czyniące roczniki Voelkische Beobachter czy Der Sturmer przykładem dziennikarskiej rzetelności.

    3. j1

      Ciekawe jak oni wyliczyli te 80 procent, skoro wysłano nie żadną dostawę konkretnych dóbr, które można jakoś zważyć i zmierzyć, lecz pododdział wojska z mobilnym laboratorium oraz sprzętem i materiałami do dezynfekcji, które mają być przez tenże pododdział używane w trakcie działań.

  9. zyg

    Sprawę podsumowuje rysunek w "Private Eye": na tle rosyjskich ciężarówek wojskowych "From Russia with love" rosyjscy "najwybitniejsi specjaliści w dziedzinie epidemiologii" w pełnych wdziankach hazmat oczywiście obwieszonych setkami odznaczeń w tym gwiazdy gieroja jak "Za Novichok" i "Za herbatkę z polonem" :))))

  10. Wicek

    Następni, krótszy chcą ugrać coś politycznie na epidemii.... dokąd zmierza ten świat....

    1. To normalne. Najlepiej

  11. Leon

    Dwa dni temu zablokowaliśmy wysyłkę masek, wczoraj nie użyczyliśmt przestrzeni powietrznej. Rozkręcają się moskale

    1. Nie wrzucaj wszystkiego do jednego worka, bo z maskami to coś na rzeczy chyba było.

    2. patriota swiatowy

      zapomniales 70km autostrady A4 w niemczech litwinow ktozy musieli plynac promem do domu bo przez polske niebylo wolno

    3. Marek

      Jak jesteś patriota światowy, to powinieneś wiedzieć w jaki sposób panoszyła się dżuma. Dla świata byłoby najlepiej, żeby nie dopuszczał w chwili obecnej żadnych źle przygotowanych ruchów na granicach.

  12. Fakir

    Połowa trasy po ruskiej stronie a dalej nad morzem Ktoś mocno kombinowal Ciekawe co za transfer Bo włoska telewizja MILCZY

    1. patriota swiatowy

      bzdura wloska i niemiecka to pokazywala

    2. jme;ism

      Ja ci też zrobię piękną telewizję. Możesz być w roli głównej i nie poznasz siebie. Czym więc jest telewizja?

  13. BUBA

    O czy tu gadac.Patrzac na mape to najkrocej jest prosta linia Moskwa-Ukraina-Rumunia-byla Jugoslawia -Rzym. Proste. W czym problem ????

    1. ooooooooo

      W linii prostej to kolejno: Białoruś, Ukraina, Węgry, Chorwacja i Bośnia i Hezcegowina.

    2. prawieanonim

      Problem w tym że ziemia nie jest płaska i na dodatek obraca się z zachodu na wschód dlatego kurs samolotu nigdy nie jest linią prostą na mapie.

  14. sceptyk

    Może dobrze, że się nie zwracali. Wojskowe samoloty, nie wiadomo, czy Polska by przepuściła. A jeżeli nie? Był by problem.

    1. Rosja kłamie

      Z pomocą? Żartujesz? Żadnych problemów. Leciałyby normalnym korytarzem cywilnym i wsio. Nawet sekundy byśmy się nie wahali przepuścić lotów z pomocą. G d y b y tylko Rosja to zasygnalizowała. G d y b y Rosja zachowywała się n o r m a l n i e!!

    2. patriota swiatowy

      racja jzeli pomoc to szybko trzeba dzialac

    3. pamiętliwy.

      Już była taka sytuacja że Rosjanie prawie wlatywali do nasze przestrzeni i prosili o pozwolenie, dostali bo sytuacja była nadzwyczajna.

  15. inna

    Putin "pokazl jaja" odwiedzajac szpital zakazny i rozmawijac z cornwirsowcami i dziekujac lekarzom. U nas prezden odwiedzil Orlen dzienkujac za prdukcje mydla.:

    1. Corleone

      Skoro tak, to był bezpieczny. A skoro był bezpieczny, to może ten wirus nie do końca jest naturalny?

    2. Rozjemca

      Najpierw naucz się pisać po polsku. Naprawdę, wielkie bohaterstwo Putina. Dobrze, że się nie udusił w tym kombinezonie tak szczelnie był zakryty. Propaganda dla naiwnych ruskich

    3. Kiks

      Bardziej chyba nie da się pokaleczyć języka polskiego. A my rechoczemy.

  16. AWU

    Zastanawia mnie liczba samolotów wysłanych z Moskwy, autor wspomina 14, media włoskie (m.in. RAI, il Giornale) piszą o 9 REJSACH (nie samolotach) uzgodnionych pomiędzy premierem Włoch i Putinem i właściwie obecne były jedynie podczas przybycia 1-szej maszyny. Znany włoski portal lotniczy Avionist na wczoraj wspomina 3 maszyny które miały wylądować w Rzymie, aczkolwiek autor ( Amerykanin?) publikuje również na łamach Sputnika. Liczby "9"/"11"/"14 samolotów" pochodzą jak na razie z rosyjskiej propagandy a fakt że flightradar czy flightaware wydaje się tego nie potwierdzać daje do myślenia gdyż w tym przypadku wbrew swoim nawykom rosyjskie załogi muszą (przynajmniej w tureckiej i europejskiej przestrzeni powietrznej) włączać transpondery. Pragnę zwrócić uwagę na trasę maszyny na ilustracji powyżej. Rosjanie zmuszeni są nie tylko ominąć szerokim łukiem Krym lecz cały obszar FIR Symferopol którego High Seas część pokrywa niemal całe centralne Morze Czarne daleko na południe do granicy tureckiej FIZ. Wynika to z faktu że ICAO, IATA, EASA oraz wszystkie międzynarodowe org lotnicze uznają jedynie suwerenną jurysdykcję Ukrainy nad tym obszarem, który kontrolowany jest obecnie z centrum kontroli Odessa South. Na zakończenie Rosjanom, dla których tak ważna jest rocznica zakończenia 2 w.ś. należy się przypomnienie jak w 1944 dokonali perfidnej decyzji odmowy prawa przelotu i lądowania dla polskich i alianckich maszyn podczas misji pomocy dla Powstania Warszawskiego, decyzji PODŁEJ I PERFIDNEJ, jako że de facto POLSKIM samolotom odmawiano prawa przelotu do stolicy Polski i lądowania na POLSKIM TERYTORIUM ówcześnie okupowanym przez Rosjan. O incydentach ostrzału maszyn meldowanych przez załogi Płd Afrykańskie i Australijskie nie wspominając. Decyzja ta dramatycznie zwiększyła i tak horrendalne straty załóg alianckich które jak w przypadku Polaków i załóg SAAF leciały do Warszawy ochotniczo. Uszkodzone maszyny zamiast lądować n.p. w Mińsku Maz czy Mielcu (o nowoczesnym lotnisku we Lwowie gdzie lądowały słowackie samoloty podczas ich powstania nie wspominając) zmuszone były powracać do Włoch a podczas prób nabrania wysokości przed Tatrami były łatwym łupem nocnych myśliwców Luftwaffe z krakowskich Rakowic. Odtajniono depeszę Churchilla do Roosevelta z okresu, w której brytyjski premier z oburzeniem i obrzydzeniem podaje szczegóły zachowania Rosjan i proponuje zatrzymanie dostaw L&Lease dla Rosji. Roosevelt na to nie przystał ale 2 rosyjskie eskadry które mogły korzystać z alianckich baz we Włoszech w celu zaopatrywania w broń komunistów Tito w Jugosławii zmuszone były opuścić Włochy. A post scriptum napisały załogi brytyjsko/australijsko/kanadyjskie dywizjonów 148 i 178 które kilka tygodni pózniej w wyniku "błędu nawigacyjnego" zrzuciły nowe miny morskie MkVI tuż przed sowiecką flotyllą dunajską zatapiając kilkanaście jednostek na tej rzece.

    1. poviss

      Bardzo merytoryczny komentarz, cześci informacji nie znałem. Dziękuję!

    2. j1

      A wystarczyłoby uważnie śledzić serwisy informacyjne rosyjskie i włoskie i czytać w nich to, co jest napisane bez własnych dodatkowych interpretacji, aby wiele spraw było jasnych. Do realizacji zadania wyznaczono 9 samolotów Ił-76 z załogami, które w ciągu dwóch dni wykonały ogółem 15 lotów. Wczoraj późnym wieczorem kolumna 22 rosyjskich pojazdów wojskowych w eskorcie włoskiej policji dotarła do rejonu Bergamo, pokonawszy w ciągu dnia trasę ok. 600 km. Są na to wszystko w Internecie materiały filmowe i na Flightradar24 loty były doskonale widoczne. Ani Krym, ani Powstanie Warszawskie nic do tego nie mają. Ze strony rosyjskiej majstersztyk logistyczny i polityczno-propagandowy. Skądinąd, gdyby oni się przejmowali wypowiedziami naszych posłów i senatorów oraz tym, co piszą nasze media, to dawno powinni wypowiedzieć nam wojnę. A gaspadinu Puszkowu być może o to chodziło, żeby wywołać atak wściekłości w Polsce.

    3. Niestety nie koniecznie wszystko jest prawdą w tym co napisał AWU, temat choćby "pomyłkowych" wzajemnych ataków lotnictwa zachodniego i rosyjskiego wczasie 2 wojny ciekawy i do tego bardzo niewygodny dla wszelkiej maści rusofobów, bowiem fakty okazują sie bardzo dla nich przykre. A już twierdzenie że był całkowity zakaz lądowania to szczyt manipulacji. Wszak w wyniku prowadzonych rozmów Stalin zezwolił od 10 września na takie loty i takie międzyladowania, w wyniku czego 18 wrzesnia poleciała wielka wyprawa, szkoda tylko ze sprzęt trafił do niemców bo tak celne były zrzuty. Prawdziwym natomiast jest fakt zabronienia naszym spadochroniarzom polecenia na pomoc powstańcom(bynajmnie to nie stalin zabronił tylko nasi "sojusznicy"zachodni) w wyniku czego cała brygada chciała odmówic dalszej walki.

  17. Andrzej

    Każda pomoc w Historii nosiła zawsze pewne cechy :(

  18. Wiliam

    Pewnie czytać nie umie. Zawieszenie wszystkich międzynarodowych lotów pasażerskich do Polski (13.03.2020) Polska powiadomiła o zawieszeniu wszystkich międzynarodowych lotów pasażerskich do Polski na podstawie art. 21 rozporządzenia 1008/2008. Wyłączone są loty czarterowe w celu repatriacji obywateli polskich; medyczne, poszukiwawczo-ratownicze, humanitarne, misje państwowe, porządek publiczny, loty służbowe; loty czarterowe obsługiwane przez zagraniczne kraje w celu repatriacji ich obywateli. Data rozpoczęcia: 15.03.2020 Data zakończenia: 29.03.2020

    1. Lelo

      Czym innym jest lot do Polski, a czym innym jest przelot nad Polską bez lądowania.

  19. Fanklub Fanklubika

    Tutaj trzeba o zdanie spytać Fankluba Daviena on jest zawsze na bieżąco z stanowiskiem Rosji i sputnika .

    1. czytelnik D24

      Nie ma na to czasu. Jest teraz zbyt zajęty rozsiewaniem fakenewsów o złej Polsce.

    2. Ciekawy

      A robił kiedyś cokolwiek innego?

  20. BUBA

    Polska jest w takim Geopolitycznym polozeniu ze zawsze jest to kolcem w oku Rosji. Jezeli nie miala nas w rece to zawsze bylismy przez nich na wszystkich plaszczyznach bestjalsko atakowani i oczerniani na arenie miedzynarodowej.

    1. Marek

      Masz 100% racji.

  21. Arnold

    Zauważyliście że cały niemal świat jak temat tabu traktuje skąd w 5 tygodni wirus zaatakował całą europę...skąd taki nowy twór...podobno z nietoprzy?-zdawkowe wypowiedzi bez podparcia. Tylko D.Trump zaproponował Chiną że wyśleąspecjalistów celem określenia drogi zakażenia-Chiny odmówiły. EKSPERCI nie wiedzą skąd pochodzi wirus ale chętnie odpowiadają że nie może być wirusem wojskowym bo ma innych odbiorców ataku i sposób działania itd. Ale przecież w Wuhan jest ośrodek badań...dotyczy to nowych szczepów walki z nimi produkcji szczepionek itd. Nikogo nie dziwi że w 10 lat z tego rejonu ,,wypełzły ,, trzy pochodne wirusy. PRAWDA JEST TAKA ŻE JEŚLI WYJDZIE NA JAW ŻE TO TWÓR SZTUCZNY TO CHRL... nie są na kolanach - są zrównane z ziemią odszkodowania rodzin państw...embargo całkowite-a mają 70% rynku światowego z uwagi na tanią masową produkcję. Nikt nie próbuje wyjaśniać dochodzić-a jak chce to.lobby medialne uważa go za niepoczytalnego fantaste-nie mając przy tym żadnych informacji na odparcie twierdzeń.

    1. android

      Faktem jest, ze w północnych Włoszech (Mediolan) istnieje kilka fabryk włókienniczych, które Włosi sprzedali Chinom. W fabrykach tych pracuje kilkadziesiąt tysiecy Chińczyków, którzy przywieźli wirusa z okazji odwiedzin w domu (chiński nowy rok). Podobnie jest w Hiszpanii w której praktycznie w każdej miejscowości jest jeden lub kilka "chińskich marketów". Ciekawy wywiad ukazał się w naszej prasie z przedstawicielami chińskiej diaspory u nas, którzy w styczniu dla swoich ludzi wprowadzili rygorystyczną kwarantanne - "jedziesz do Chin, po powrocie nie wolno otworzyć ci sklepu przez minimum dwa tygodnie". W efekcie nie ma wśród "naszych" Chińczyków przypadku koronawirusa.

  22. Kujawiak

    Polacy ramię w ramię z Rosjanami.

    1. Wania

      Pomyliło się tobie. W oryginale hasło brzmiało Hitler ramię w ramię ze Stalinem. We wrześniu 1939 roku kroczyli na Polskę.

    2. Nigdy więcej

      Że co? My nie trujemy Noviczokiem nikogo.

    3. Realista

      Raczej, Polacy od Rosjan zawsze po ramieniu...i po głowie.

  23. Kols

    Imperium zła - to bardzo dobra i aktualna nazwa tego tworu, jakim jest państwo rosyjskie. Ponieważ coś takiego jak wartości i zasady nie są im znane, trzeba je zastępować czymś innym. Najtaniej i najefektywniej -kłamstwem. To niebezpieczny przeciwnik, grający bez żadnych zasad. W codziennym życiu, takich psycholi się eliminuje z życia publicznego. Szkoda że ktoś tego nie zrobił w przeszłości, jak była okazja. A teraz, celowo zmienili trasę przelotów, aby móc nas dyskredytować, liczyć, że zaczniemy się bronić i otwierać im przestrzeń samemu, a następnie przeskanować nasze terytorium z pomocą swojego wojskowego lotnictwa, które zapewne jest przygotowane na takie szpiegowskie działania.

    1. a jakie ty wartosci reprezentujsz? odpowiedz

  24. tagore

    Źródło kłamstwa o zablokowaniu włoskiego transportu maseczek na polskiej granicy jest podobne.

    1. patriota swiatowy

      a teraz sprzedajecie na niemieckim EBay zaplac 19€

  25. Cytując klasyka....

    Najkrótsza trasa prowadzi w linni prostej nad Ukrainą i Węgrami . polski nawet nie zahacza. bajki o blokowaniu przez Polskę lotów jest tak samo absurdalne jak blokowanie przez Rosję powrotu Ukrainców i Łotyczy na graicy Niemieckiej.

    1. Krystian

      Jeżeli Twoja ziemia jest płaska to masz rację o tej linii prostej :)

Reklama