Reklama

Siły zbrojne

"SERE, strzelanie ze Spike i moździerzy". Poligon „górali” z Kłodzka

W Ośrodku Szkolenia Poligonowego Wojsk Lądowych w Żaganiu prawie trzystu żołnierzy 22. Karpackiego Batalionu Piechoty Górskiej prowadzi strzelania z etatowego uzbrojenia oraz szkolenia z zadań taktycznych.

Poligon rozpoczął się w ostatnich dniach listopada i potrwa do 16 grudnia br. W tym czasie, jak informuje kapitan Konrad Radzik, żołnierze nie bacząc na przeciwności jakie przysparza im natura, w imię zasady „no rain – no train” uczestniczą w szeregu zajęć ze szkolenia ogniowego i taktycznego. Doskonalą wykonywanie strzelań z wozów bojowych oraz broni strzeleckiej w różnych warunkach atmosferycznych zarówno w dzień, jak i w nocy. 

Czytaj także: Podhalańczycy jadą na poligon [FOTO]

Natomiast w dni, kiedy nie można prowadzić strzelań, wykonują typowe zadania taktyczne. Działają w terenie lesistym począwszy od wykonywania przemieszczenia do rejonu ześrodkowania, poprzez prowadzenie działań obronnych i natarcia, a skończywszy na zadaniach związanych z prowadzeniem rozpoznania drogi marszu i obiektów szczególnego zainteresowania. 

Pierwszy tydzień, choć głównie poświęcony treningowi ogniowemu zakończył się szkoleniem SERE (Survival, Evasion, Resistance, Escape – Przetrwanie, unikanie, opór oraz ucieczka) na poziomie B zorganizowanym dla żołnierzy dowództwa i sztabu. To pierwsze z dwóch tego typu szkoleń zaplanowanych na poligonie.

Czytaj także: Zdolności "przetrwania" w Wojskach Lądowych. Szkolenie SERE

Główną częścią podczas szkolenia SERE B jest działanie żołnierza w terenie kontrolowanym przez przeciwnika, gdzie szkoleni pod bacznym okiem instruktorów i grupy pozoracji przeciwnika mają za zadanie przetrwać i działać zgodnie z opracowanym planem unikania” – mówi jeden z instruktorów.

W dalszym etapie zgrupowania poligonowego żołnierze 22 Batalionu Piechoty Górskiej będą doskonalić wykonywanie obowiązujących strzelań ze wszystkich środków ogniowych: broni strzeleckiej, karabinów wyborowych, wozów bojowych oraz wyrzutni PPK Spike-LR i moździerzy M-120.

Reklama

Komentarze (2)

  1. Miszczu

    Strzelanie z prawdziwych moździerzy 120mm? Skąd je wzięli? Przecież wiadomo że WP ma głownie mini-ultra-lekkie moździerzyki 59mm (dlatego taki mały kaliber aby nie drażnić Rosji)

  2. Podbipięta

    Ciekawym czy wszystkie sowieckie 120 ki (Ok. 150 w linii) zmodernizowano do wariantu M-120.Ktoś z panów wie?

Reklama