Reklama

Geopolityka

Serbia i Chiny będą zacieśniać współpracę wojskową

Fot. Dimitrije Goll, oficjalna strona prezydenta Serbii, www.predsednik.rs
Fot. Dimitrije Goll, oficjalna strona prezydenta Serbii, www.predsednik.rs

Chińskie media wskazują, że prezydent Serbii Aleksandar Vucic odbył spotkanie z ministrem obrony Wei Fenghe, który odwiedza wybrane państwa w Europie. Przedstawiciele obu krajów podkreślili przy tym, że będzie odbywało się zacieśnianie współpracy wojskowej na linii Pekin-Belgrad. Trzeba pamiętać, że właśnie siły zbrojny Serbii otrzymały w ostatnim czasie np. chińskie bezzałogowe statki powietrzne.

Prezydent Vucic miał wręcz wskazać, że Chiny są obecnie najbardziej godnym zaufania przyjacielem Serbii. Serbia ma z wielką otwartością patrzeć na możliwość rozszerzania współpracy wojskowej z Chinami. Serbski przywódca miał również dziękować Chińczykom za współpracę w zakresie bezpieczeństwa narodowego, współpracy gospodarczej oraz podkreślać pomoc w walce z pandemią COVID-19. W tym ostatnim przypadku, zauważa się, że Belgrad ma otrzymać znaczne ilości chińskich szczepionek.

Z aprobatą, chińskie media zauważają, że Vucic wskazał, że popiera stanowisko Pekinu w kwestiach związanych z podstawowymi interesami strony chińskiej, na czele z sytuacją w Hongkongu, Tajwanie czy też Sinciangu. Na lotnisku chińskiego dygnitarza witał Nebojsa Stefanovic, a więc minister obrony Serbii. Jak podkreśla się w serbskich mediach nie wiadomo dokładnie jaka szczegółowa agenda spotkań i tematów została zaplanowana w zakresie przyjazdu chińskiego ministra obrony. Jednakże, odbywa się ona w trudnym momencie dla relacji chińsko-europejskich, mając na uwadze chociażby spory wokół wielu kwestii związanych z chińską polityką w zakresie praw człowieka oraz innych kwestii politycznych. 

Jednak, zarówno prezydent Serbii, jak i minister obrony Chin mieli odwiedzić koszary w Dedinje. Tam przygotowany miał być specjalny pokaz jednostek gwardyjskich sił zbrojnych Serbii, a całość miała uświetnić honorowa salwa artyleryjska. Za pokaz działań kontrterrorystycznych oraz sztuk walki mieli odpowiadać operatorzy z 72 serbskiej Brygady Operacji Specjalnych. Zauważa się, że symulację odbicia z rąk terrorystów pojazdów VIP-owskich mieli przeprowadzić wojskowi z Jednostki Kobra oraz żandarmerii wojskowej.

Jak poinformowano w oficjalnym komunikacie po spotkaniu prezydenta i ministra obrony, przedstawiciele obu państw, zgodzili się, że tradycyjna przyjaźń, a także ciągłe pogłębianie przyjaznych stosunków, nabrały szczególnego rozmachu od czasu historycznej wizyty Prezydenta Chińskiej Republiki Ludowej w Serbii w 2016 roku, która podniosła kooperację pomiędzy państwami do rangi kompleksowej, strategicznej współpracy. Stwierdzono też, że jedną z kluczowych cech silnych stosunków dwustronnych jest udział Serbii w mechanizmie współpracy Chin z krajami Europy Środkowo-Wschodniej (17 + 1) oraz inicjatywie Pasa i Szlaku. Należy pamiętać, że obecnie właśnie wokół 17+1 pojawiają się wątpliwości, odnoszące się do potencjalnej zmiany oceny tej platformy przez część państw europejskich.

Trzeba odnotować, że minister obrony Wei Fenghe w trakcie wizyty złożył hołd ofiarom bombardowania chińskiej ambasady w Belgradzie w 1999 r. Do tego tragicznego w skutkach oraz owianego licznymi teoriami incydentu doszło do tego w trakcie natowskiej operacji lotniczej „Allied Force”. Śmierć ponieśli chińscy korespondenci Guangming Daily Xu Xinghu i Zhu Ying oraz dziennikarz Xinhua Shao Yunhuan, zaś 20 innych osób zostało rannych. Minister obrony miał też stwierdzić, że strona chińska nigdy nie zapomni tego wydarzenia. Chińska telewizja CGTN zauważyła, że Wei Fenghe miał wręcz stwierdzić, iż „Chińskie wojsko nigdy więcej nie pozwoli, by takie rzeczy się powtórzyły”, podkreślając też, że obecnie jesteśmy w pełni zdolni i zdeterminowani, aby chronić suwerenność narodową Chin, interesy w zakresie bezpieczeństwa i rozwoju”.

Reklama
Link: https://sklep.defence24.pl/produkt/36-forteli/
Reklama

Można również zauważyć, iż także rzecznik chińskiego resortu spraw zagranicznych odniósł się do wydarzeń z Belgradu w 1999 r. Hua Chunying przypomniała wprost, że zdaniem Pekinu NATO, jest nadal winny przelewu krwi chińskich dziennikarzy zabitych w bombardowaniu ambasady. Hua powiedziała, że polityka hegemonii nadal zagraża światowemu bezpieczeństwu oraz stabilności, a ludzie nie powinni zapominać o niewinnych cywilach, którzy stracili życie w wyniku powtarzających się bombardowań. Co więcej, Chiny miały wezwać wszystkie państwa do walki z zastraszaniem i hegemonizmem oraz do współpracy z innymi stronami w celu ochrony światowego bezpieczeństwa i stabilności.

Reklama

Komentarze

    Reklama