Spółka PIT-RADWAR zaprezentowała koncepcję modułowego, skalowalnego, samobieżnego kompleksowego systemu obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej bardzo krótkiego zasięgu klasy VSHORAD. Jego istotnym elementem są armaty kalibru 35 mm w nowych wariantach samobieżnych, wykorzystujące podwozie pojazdu ciężarowego Jelcz 6x6 oraz kołowego transportera opancerzonego KTO Rosomak. Współpracują one z zestawem rakietowym Poprad oraz stacjami radiolokacyjnymi Bystra i Soła.
Należąca do Polskiej Grupy Zbrojeniowej spółka PIT-RADWAR S.A. zaprezentowała materiał wideo dotyczący oferty kompleksowego systemu obrony powietrznej bardzo krótkiego zasięgu VSHORAD. Przedstawiona propozycja ma wychodzić naprzeciw zagrożeniom związanym z nowoczesnymi środkami napadu powietrznego, takimi jak śmigłowce uderzeniowe, bezzałogowce, amunicja krążąca czy pociski manewrujące. System może być wyposażony zarówno w kinetyczne, jak i niekinetyczne środki rażenia produkcji krajowej.
Interesującą nowością w prezentowanym materiale są dwa nowe warianty zabudowy armaty automatycznej kalibru 35 mm. Jedną z nich jest armata AG-35 zainstalowana na standardowym podwoziu ciężarowym Jelcz P662D.43 w układzie 6x6 stosowanym przez polskie siły zbrojne. W takiej wersji ma ona znacznie większą mobilność i skrócony czas przejścia z pozycji marszowej do bojowej.
Drugi wariant został zabudowany na kołowym transporterze opancerzonym KTO Rosomak 8x8. Brak jest szczegółowych informacji na temat tej wersji i zaawansowania prac nad nią. Wizualnie wykazuje ona duże podobieństwo do zintegrowanych wariantów morskich i z dużym prawdopodobieństwem można przyjąć, że korzysta z rozwiązań powstałych dla systemu OSU-35K przeznaczonego do zabudowy na na dwóch budowanych obecnie niszczycielach min: projektu 258 (Kormoran II) ORP Albatros i ORP Mewa. Takie założenia miał projekt prezentowany przez PIT-RADWAR latem 2020 roku. Jest to rozwiązanie interesujące, jednak wymaga zbadania jak stosunkowo wysoko umieszczony w tej konfiguracji środek ciężkości wpłynie zarówno na stabilność podczas prowadzenia ognia jak i możliwość pływania pojazdu w tej wersji. Zaletą natomiast jest z pewnością podwozie KTO Rosomak i opancerzona wieża.
Czytaj też: Polskie systemy OPL przeciwko dronom
Zarówno wersja na podwoziu KTO Rosomak jak i pojazdu ciężarowego uzbrojona jest w zasilaną dwustronnie armatę KDA produkowaną w Polsce i wyposażoną w krajową amunicję programowalna, która uchodzi za środek szczególnie przydatny w zwalczaniu niewielkich obiektów powietrznych, takich jak cele klasy BSL. Jednocześnie zachowano możliwość użycia amunicji podkalibrowej, stanowiącej skuteczny środek bojowy w zwalczaniu nie tylko klasycznych środków napadu powietrznego, ale również nieopancerzonych i lekko opancerzonych celów naziemnych i nawodnych.
Na nagraniu zaprezentowano również dobrze znane i służące już w siłach zbrojnych SPZR Poprad uzbrojony w 4 pociski rakietowe Grom i Piorun, te ostatnie są zdolne do zwalczania celów na odległościach do 6,5 km i pułapie do 4 km. Poprada zaprezentowano też w postaci zintegrowanej z niekinetycznym systemem obezwładniania BSP, złożonym ze środka walki elektronicznej i małego radaru śledzącego. Rozwiązanie to zostało opracowane i dostarczone przez firmę Advanced Protection Systems. Podobne środki zakłócające mogą być integrowane również na armatach.
Natomiast w całym systemie wykrywanie, śledzenie i identyfikację celów umożliwiają stacje radiolokacyjne Soła i Bystra jak również pasywne systemy optoelektroniczne zainstalowane zarówno na samobieżnych systemach przeciwlotniczych jak też na stanowisku dowodzenia i kierowania ogniem WG-35. Jest on umieszczony, podobnie jak stacje radiolokacyjne i wyrzutnie Poprad na pojeździe kołowym Żubr.
Jest wyposażony w wysuwaną hydraulicznie głowicę optoelektroniczną, będącą kolejnym rozwinięciem systemu zastosowanego m. in. w zmodernizowanych wozach dowodzenia WD-95 przeciwlotniczych zestawów BLENDA. Głowica wyposażona jest w kamerę termowizyjną III generacji, kamerę światła dziennego, dalmierz laserowy o wysokiej częstotliwości pomiaru oraz interrogator IFF (swój-obcy). Pojazd WG-35 został też dostosowany do instalacji radaru śledzącego, który jest przedmiotem zaawansowanych prac w zakładach PIT-RADWAR i umożliwia wykrywanie oraz śledzenie celów w każdych warunkach atmosferycznych.
Co istotne, stanowisko kierowania ogniem WG-35 jest dostosowane do dowodzenia mieszaną baterią wyposażoną we wszystkie wymienione komponenty, w tym samobieżne i ciągnione zestawy artyleryjskie kalibru 35 mm ale również stosowane już w siłach zbrojnych wyrzutnie Poprad czy zestawy artyleryjsko-rakietowe Pilica. Z systemem dowodzenia Pilicy, wprowadzanej już do SZ RP, można też integrować inne komponenty, jak choćby armaty AG-35, co w ich wypadku zostało potwierdzone podczas testów poligonowych.
Zróżnicowane, zaprezentowane tu konfiguracje artyleryjskiego, lub artyleryjsko-rakietowego systemu VSHORAD odpowiadają na wiele z obecnych wyzwań, dotyczących zarówno Polski, jak i państw sojuszniczych. Stanowią jednocześnie. Mogą się one stać odpowiedzią na coraz większe zapotrzebowanie Sił Zbrojnych RP jak również istotnym elementem oferty eksportowej polskiego przemysłu, który posiada również znaczny potencjał w zakresie rakiet bardzo krótkiego zasięgu oraz radiolokacyjnych i optoelektronicznych środków wykrywania wraz z systemami dowodzenia. Wszystko to powoduje, że jest on zdolny i gotowy do złożenia kompleksowych propozycji w tym zakresie.
Trochę duża ta wieża na Rosomaku - szczególnie w wymiarze pionowym. Może udałoby się przenieść część mechanizmów do kosza wieży we wnątrz kadluba. Przydałby się też jakis radar wstępnego wykrywania celów i głowica optoelektroniczna do ich namierzania. Uniezależniłoby to zestaw od wozu dowodzenia zapewniając mu autonomiczność działania. Z kolei stabilizacja uzbrojenia pozwoliłoby mu na towarzyszenie czołgom i bwp-om w ugrupowaniu bojowym.
Ja tylko nie rozumiem dlaczego nie "zamontowali" tej armaty w nowej odchudzonej wersji. Znanej od ostatniego MSPO. Nie byłoby tyle zamieszania. Ja to "coś" w obecnym wydaniu uważam za błąd.
Pomysł na unifikację systemów morskich i lądowych jest niezły, ale nienowy. I jakoś dotąd nie zadziałał. Funkcje wieży okrętowej oczywiście równie przydatne na lądzie, natomiast jej forma jest nieporozumieniem. Nie da się przenieść wprost wieży z okrętu (dość swobodne operowanie masą, gabaryty w zasadzie nieistotne, możliwość przesunięcia znacznej części systemów do kadłuba nosiciela, wymagana generalnie bryzgoszczelność, pożądane opancerzenie przeciwodłamkowe) na pojazd (ostre ograniczenia masowe i wymiarowe, opancerzenie co najmniej przeciw broni strzeleckiej, pożądana autonomia- w nosicielu b. mało miejsca). Tak więc jest to raczej demonstrator idei niż technologii. Powiedzmy sobie taka; sama idea ma sens, zastosowanie pewnych elementów zaproponowanych rozwiązań powinno dać się zrobić.
jak widzisz dało się i to z dobrym skutkiem. KDA-35 opracowywano z myślą o jak najmniejszej ingerencji w kadłub okrętu dlatego bębny są z boków a w pokładzie wiercisz otwory tylko na kable. Wygląda niezgrabnie ale trafia w drony, rakiety z V do 600m/s. Na lądzie będzie to bardzo dobry sprzęt. Możemy czekać kolejne lata na opracowanie tej armaty OD NOWA, możemy szybko nasycić jednostki, obiekty, etc dobrym OPL-em. Żadna rakieta nie zejdzie do ceny rozcalanego pocisku
Dokładnie. Dodam jeszcze, że wieża ma integraln
Moim zdaniem za dużo pojazdów jak na coś co kiedyś było zestawem Loara a poruszał się na gąsienicach jako jeden pojazd. Wówczas tępe MON odrzuciło go z powodu wysokich jednostkowych kosztów, nie mówcie mi zrobienie tego na 6 nośnikach zamiast jednego będzie tańsze, że trakcja kołowa bardziej mobilna niż gąsienicowa, że będzie mniej zużywał paliwa.
A moim zdaniem w naszych warunkach jest to jedyne rozsądne rozwiązanie. Nie na żadnych 6 nośnikach, tylko nize raptem 4, WD35, radar i Poprad na Żubrach, armata na Rosomaku. Nie łącz AG35 na Jelczu, bo to tylko zwykła armata Noteci postawiona na jego pace. Koniec. Takie podejście nie wymaga żadnego n o w e g o specjalnego podwozia, a robiąc multisystem musisz mieć co najmniej 8x8 lub potężny, bardzo kosztowny pojazd gąsienicowy który nie pójdzie za KTO, bo mu zwyczajnie uciekną. Do transportu po drogach musisz mu dołożyć kołowy transporter. Do bani!!
na gąskach będziesz miał Sonę. Tyle że to zajmie "trochę" czasu. A rozproszenie jest jedną z form ochrony
Fajny zestaw na Jelczu,ale jeżeli chcecie coś wyeksportować to niestety walory estetyczne też się liczą ,za tą nadbudówkę na rosomaku to do ruskiej koloni karnej na dożywocie.
Jak już wyposazymy WP w jakieś 70-80 systemów to w t e d y może pomyślimy o eksporcie. Który "ekspert" zaczyna sprzedaż eksportową, nie wprowadziwszy ani jednej sztuki do własnego wojska??
Jak operator wrogiego drona zobaczy ten kibel na rosomaku to dostanie ze śmiechu takich drgawek, że go z pewnością nie trafi i może o to chodzi...A tak na marginesie wygląd zawsze ma znaczenie gdy się chce coś sprzedać. Żołnierze też nie lubią jeździć pojazdami rodem z cyrku, chodzi o pewien prestiż i dumę, tak było zawsze, nawet wieki temu.
Ciekawe czy "coś" takiego zostałoby "wystawione" na defiladzie 15 sierpnia..?
Stalagmit-Sopel był zdecydowanie lepiej przemyślany niż ten twór na Patri AMV.
Bzdura. Miał nędzne 2x23 mm z dwoma Gromami, bez amunicji ABM, bez zdolności sieciocentrycznych, nigdy nie nadążyłby za żadnym pojazdem kołowym bo był ciężki gąsienicowy. Już wtedy był protezą pełnoprawnego systemu plot.
Jak wóz pancerny z rewolucji październikowej....
powiedzcie mi artyści którzy tak chwalą ten nasz przemysł i te piękne niewypały co takiego sprzedaliśmy za granicę czego nie udało się wcisnąć naszemu wojsku? Ktoś Pylicę? Ślepe Kraby i inne badziewie? Moze modyfikowane T72? A może Honkera bo nowy robią?
wieża z armatką umieszczona na Rosomaku powinna być powiększona doposażona w system zobrazowania sytuacji ( radar ,czujniki ) i zbudowana w konwencji włoskiego systemu Draco posadowionego na transporterze Centauro ...a potem należy poprosić Włochów o zakup w/w systemu i zaproponować zakup licencji i Polaco będą mieli uniwersalny moduł do wszystkiego od opl, wsparcia , obrony wybrzeża ,systemo niszczy lekki pancerz ,umocnienia i wyłącza z walki ciężkie czołgi zasięg systemu to 20 km do 40 km przy specjal amunicjo i tak Polaco mają załatwione full
Jak długo jeszcze MON ma zamiar finansować radosną twórczość przemysłu zbrojeniowego? Równie dobrze PIT-RADWAR mógłby brać fundusze na projekty galer rzymskich i lobbować konieczność ich posiadania przez wojsko.
Jak długo jeszcze będziesz szkodził Polsce?
Panie Skoczek... ile dofinansowanych przez Państwo pomysłów ("grantów") z przemysłu cywilnego kończy się produkcją ? Ile trzeba wykonać prób i testów w laboratorium żeby osiągnąć (zaledwie) dobry efekt. Ile razy firmy samochodowe wprowadzały nowe modele które potem okazały się "klapą". Ktoś słusznie powiedział - nie potrzebujemy broni najlepszej, wystarczy DOBRA. Z takich prezentacji rodzą się koncepcje o dalszym rozwoju, zmianie, modyfikacji. NIGDY w historii nie powstał produkt idealny od początku, no może z wyjątkiem koła.
Wieża z okrętu na rosomaku.... hm... a myślałem że już nic mnie nie zaskoczy
I się wyjaśniło dlaczego rosomak ma pływać.
Oby sie udalo, ta armata na jelczu jest super a ta na rosomaku no nie wiem, oby dzialalo.
Chyba na odwrót? Na Jelczu to zwykła "proteza", namiastka mobilnego systemu uzyskana przez dostowanie ramy ciężarówki do przewożenia najzwyklejszej, standardowej armaty z systemu Noteć! Do stosowania na tym Jelczu to m u s i być jeszcze składana głowica celownicza, bo dziś sterczy, jak słup telegraficzny w zbożu! Niepraktyczne i groźne choćby w lesie. Poza tym absolutnie wymaga jakichś osłon np. z tworzywa sztucznego (skoro nie wymaga obsługi samego działa osłony balistyczne będą zbędne) choćby przed warunkami atmosferycznymi. Za to ta na Rosomaku ma opancerzenie, ale brakuje jej własnego systemu celowniczego. Niemniej, uważam że MON i tak powinien zakupić oba te systemy. Pilic nie wsadzac na żadne Jelcze, co niestety MON zrobił, tylko właśnie Noteć w postaci powyższego rozwiązania, oraz zakupić tego "Rosomaka-35" i sukcesywnie dopinać go do zakupionych już systemów Poprad.
Każda fabryka broni, aby się utrzymać, musi sprzedawać. Aby sprzedawać produkt musi być kompletny i profesjonalny. Profesjonalny to znaczy, dopracowany pod każdym względem, także wyglądu. Fabryki takie jak Lockheed Martin, Boeing, stocznie we Francji, fabryki samolotów w Rosji - wszyscy oni zatrudniają designerów. Produkt musi być nie tylko funkcjonalny, ale i ładny. To jest profesjonalizm. Produkt, który nie jest ładny, jest traktowany w branży jako nieprofesjonalny i nikt szanujący się jego nie kupi. Tym bardziej przy ostrej konkurencji produktów równie funkcjonalnych, o podobnej cenie i o wiele ładniejszych.
To pudło na podwoziu Rosomaka przypomina nieco twory pancerne z I wojny światowej.
Hmmm, zestaw na Rosomaku przykuwa uwage ze wzgledu na..nietypowy wyglad :/; wyglada srednio, a ciekawe czy toto jest stabilne w terenie, bo tak wysoka i wysoko umieszczona wieża raczej dobrej stabilności nie gwarantuje. Chyba,ze wieża jest mega lekka,w co nie wierzę...
Właśnie obejrzałem sobie wieżę nowej haubicy 155mm Ditta. Wszyscy "esteci" tak krytykujący wieżę na Rośku, na pewno teraz powinni piać z zachwytu nad rozmiarami wieży Ditty oraz jej "przepięknych" stylowych wręcz kształtów. Na pewno "docenią" trudność jej wykrycia przez jej jakże skromne rozmiary oraz tak wysublimowane kształty ujmujące w nowatorski sposób najnowsze trendy stylistyczne tej klasy uzbrojenia.
Jeżeli chcesz to sprzedać nie tylko w Polsce to niestety trzeba przeprojektować obudowę,w czasach plazmowych wycinarek,automatycznych spawarek itp.innego badziewia do obróbki metalu takie wygląd to zbrodnia.
Z całym szacunkiem, jeśli jednak NIE CHCĘ żadnego eksportu bo priorytetem dla mnie jako Polaka i patriotę jest WP a nie merkantylne zyski, a nasze WP i tak nie ma szansy przez 5 lat na nic lepszego? I gdy TO jest tani i szybki sposób, bo łączy gotowe już podwozie z gotowym już działem morskim? Ile jest WTEDY wart twój post, tendebcyjnie kładący główny nacisk na całkowicie zbędny obecnie eksport?? Nic!
Różnica jest taka, że wieża Dity pasuje do podwozia, a nasza do Rosomaka nie. To widać słychać i czuć.
Nie inaczej.
Dla wyraźnie nieświadomych więc nieczytajacych artykułu przed skomentowaniem wyjaśniam. Wieża na Rosomaku to po prostu zamontowany lekko zmodyfikowany system OSU35K. Wieża nie będzie ani mniejsza, ani inaczej skonstruowana bo taka j e s t. Wieża jest autonomiczna i musi pomieścić wszystkie niezbędne mechanizmy. Możecie więc bić pianę do woli, nic nie osiągnięcie. Wieża jest, działa, strzela, niszczy wszystkie cele powietrzne jakie znajdą się w jej zasięgu. I tylko TO się liczy dla ludzi o zdroworozsądkowym podejściu do wprowadzanych (oby!!!) nowych systemów ogniowych, których tak nam brakuje. Wygląd jest absolutnie bez jakiegokolwiek znaczenia. Każdy, dla kogo wygląd jest ważniejszy od skuteczności broni polecam szczerze zmienić portal na "pudelka"!! Tam niuanse waszego estetyczngo gustu docenią. Tu zdecydowanie nie!
Jak klient ma do wyboru dwa produkty podobnej jakości, ale różniące się wyglądem, to wybierze ten ładniejszy. To działa w każdej branży, również zbrojeniowej, dlatego nikt poza naszą armią takiego cudaka nie kupi.
Jeśli maniakalnym wymogiem zakupu czegokolwiek dla WP byłby wygląd, to cieszę się że nie jesteś odpowiedzialny za zakupy dla WP. Bo wtedy do dziś nasi żołnierze uzywaliby koni (są przecież takie piękne w galopie), lanc (są takie smukłe, wręcz aerodynamiczne, i pięknie powiewają ich banderie), i szabel ( są takie pięknie błyszczące a ich pochwy takie eleganckie)!!!
Czy mnie wzrok zawodzi, czy na filmiku wieża na roku jest makietą. Nie ma ujęć obrotu, podnoszenia lufy, czy strzałów...
Twórcom Pancyra też przyświecały takie ideały nie ważne że widać z kosmosu ważne że strzela.
Jeśli poznałeś osobiście twórców Pancyra to... gratuluję. Jak udostępniono ci do tego, do wglądu wymagania techniczno-taktyczne Sztabu Rosyjskiego dla Pancyra to zazdroszczę dostępu i proponuję zgłosić się do pracy do wywiadu RP. Przyjmą na pewno z otwartymi ramionami. Chyba, że "ważne" jest zabłysnąć komentarzem nie podważającym żadnej mojej tezy?
ta armata jest już opracowana więc wystarczy ją klepać i montować. Nie wymaga dodatkowej kasy na powtórne opracowanie, testy, dopuszczenia itd. Nic więcej, przy mniejszych kosztach możemy mieć większe nasycenie. I nikt nie powie: a taki ładny był, amerykancki, hihi. Gdyby dołączyć do tej grupy Kraba z HVP na dopracowanym już max zasięgu, mielibyśmy praktycznie temat domknięty. Za psie pieniądze
Paolo z całym szacunkiem obejrzyj dokładnie film armata AG-35 na jelczu działa (nawet w ruchu i bez podpór czyli udało się uzyskać dobrą stabilizację brawo). Natomiast na Rosomaku tylko jeździ w jednym położeniu wierzy (co do działania i środka ciężkości mam pewne obawy oby bezzasadne). Ale może się powtórzę idea systemów (różnych) na różnych nośnikach (spięta w całość) jak najbardziej tak.
opancerzona wieża lepiej na podwozu Dany. Stabilniej i nizej.
Przeczytałem trochę komentarzy. Zdecydowanie dominują nie konkretne oceny, tylko opinie "artystyczne", że wieża na tym KTO jest... brzydka. I tak zacząłem się zastanawiać. Liczba tych śmiesznych, dziecinnych komentarzy świadczy, że to chyba redaktorzy... Onetu postanowili równie "fachowo" jak Grota, "ocenić" kolejny rodzimy środek zwalczania wrogów Polski. Z drugiej strony minimalna liczba komentarzy merytorycznych w masie bełkotu o "brzydocie" dowodzi być może, że uwagę na ten sprzęt skierowali przede wszystkim przeciwnicy wzmocnienia obrony plot naszego wojska, i to przez nasz przemysł. Być może też, oceniając zdumiewające podobieństwo negacji, oraz przyglądając się "podpisom"- wyraźnie wg klucza słownikowego i imiennego - są to "farmy trolli", co świadczy o tym, że kierunek obrany przez PIT Radwar jest jak najbardziej właściwy. I taka też jest moja ocena. Niezła armata z ABM, w dodatku na niezłym podwoziu to byłoby znakomite wzmocnienie zdolności plot naszych jednostek na KTO. Oby MON zdecydował się na zakup przynajmniej partii testowej takich Rosomaków PLOT, jako mocnego wsparcia dywizjonow z Popradami.
A ty byś wolał mieć żonę równie zaradną ale brzydszą czy ładniejszą?
A mnie się wydaje, że krytyka wieży idzie od osób zatroskanych o naszą armię i przemysł zbrojeniowy, a nie farmy trolli. Nasza armia weźmie to co zakupią decydenci, a obca armia będzie wymagała dizajnu, a być może umieszczenia pocisków rakietowych na wieży i co? Aby sprzęt dobrze się sprzedawał musi mieć także to COŚ czyli dizajn. Czas byś to zrozumiał i podobni.
z dizajnu się nie strzela. Jęczą dyletanci którzy nawet nie wiedzą jak zbudowana jest ta armata i co potrafi. Skoro nie wymiata jak GAU-8 to jest nic nie warta. Krytyka idzie od frustratów i malkontentów. Na szczęście tacy nie decydują
Ale to nie jest krytyka wieży tylko jej wyglądu. Wygląd jest nieistotny na ten moment. To nie jest też produkt seryjny a jedynie sprawdzenie pewnych teorii czy technologi pod kątem zaszczepienia ich na KTO. To działa a wygląd można poprawić. Kiedyś jak będzie zainteresowanie produktem. Tylko tyle.
Potrzeby WP są tak wielkie, że firmy spokojnie wyżyją bez eksportu.
A ja wiem na pewno, że powyższa krytyka odnośnie dizajnu wynika z nie tylko z nieznajomości konstrukcji KDA. Dziwne jest, że kiedy osoby płaczące nad dizajnem tego, co na Rośku i jak sądzę nie jest jeszcze prototypem, z przydechem "ach" i "och" rozwodzą się nad doskonałością serbskiej przeciwlotniczej pokraki. Taka "troska" u mnie nazywa się żenada.
Jak dla mnie to niech wygląda jak chce byle było skuteczne. Nie mam pojęcia jak wygląda celność takiego zestawu w odniesieniu do niewielkich celów typu drony różnych wielkości i na różnych pułapach od kilku do np. dwóch tysięcy metrów. Mam tylko nadzieję, że nie będzie żadnych pseudo testów tylko zbliżone do realnych warunków. Jeśli taki zestaw da radę zestrzelić nadlatujące w jednym czasie na różnych pułapach np. 10 dronów plus powiedzmy jakaś mała rakieta to już by było coś.
Dokładnie. Trzeba wiedzieć do czego ten system będzie służył i czy będzie wystarczająco skuteczny. Wyglada zachęcająco. Co do wyglądu...Turcy wprowadzili system Korkut o trochę podobnej filozofii. Na podwoziu M113 umieścili wieżę autonomiczną, która może również na okrętach byc montowana. Wcale niewyglądającej lepiej, a już jest wdrożona skutecznie do tureckich sił zbrojnych. PIT-RADWAR daje możliwość konfigurowania do różnych potrzeb wojsk zmotoryzowanych oraz rozpraszania systemu, autonomiczności poszczególnych „ogniw”. Ciekawe jak wyglada system C2 i łączność pomiędzy jednostkami. No i pat zgadzam się- trzeba zrobic ćwiczenia - ćwiczebne bsl powinny uderzyć rojem na jednostkę chroniona przez taki system. I zobaczymy. Po drugie: czy może on byc skuteczny przeciwko śmigłowcom uderzeniowym , ewentualnie pełnić role C-ram? Ale tez nie wymyślajmy gwiazdy śmierci w formie tworzenia niespełnianych wymagań. Ważne jest tez efektywność kosztowa- duzo tanio i w miarę skutecznie.
Panowie, testy były i wypadły dobrze;) amunicja ABM jest też po testach;) ten system jest do zwalczania śmigłowców rakiet manewrujących, bomb szybujących, lotnictwa, jest C-RAM.
Uważam, że na podwoziu gąsienicowym taki system powinien być zintegrowany to znaczy armata (podwójna??) + Pioruny 1 i 2 + gowica obserwacyjno-celownicza. Radar osobno. Natomiast na podwoziu kołowym może być osobno żeby nie tworzyć potworków jak Pancyr. Z armatą mogą być małe Gromy a Pioruny 2 już osobno.
Szybkostrzelność? Starego Phalanxa z OHP i tak najnowsze 35 mm nie przebiją. Nie o to chodzi by tony stali z siebie wypluć. Szczególnie w dobie amunicji programowalnej...
Sądząc po wyglądzie tego czegoś na Rosomaku to faktycznie czysto polski system i nie trzeba chyba już nikogo o tym przekonywać , to taki NASZ MIŚ i zapewne nie jest to ostatnie słowo konstruktorów z Radwaru .
Rosomak z tym czymś na dachu to projekt Radwaru czy Hesbollachu ? . Jeśli Radwaru to znaleziono dobry sposób na ośmieszenie firmy i całego całkiem możliwe że słusznego i może skutecznego projektu . Po aferze z karabinkami Łucznika prawdopodobnie MON będzie miał problemy z kupowaniem sprzętu na rozkaz bo producenci i zaprzyjaźnieni politycy tak chcą , więc warto by producenci trochę się przyłożyli do tego co robią , same koneksje mogą już nie wystarczać .
Jeśli idzie o wielkość wieży posadowionej na Rosomaku to wydaje się ona dość zbliżona do tureckiego systemu Korkut. Z tą różnicą, że Turcy zmieścili podwójne działo Oerlikon KDC-02 2 × 35 mm. Turcy przyjęli ciekawą architekturę systemu opierający się na pojeździe dowodzenia i kontroli oraz 3 pojazdy uzbrojone. Takie rozwiązanie znacząco obniżyłoby koszt pozyskania systemu, zamiast kosmicznie drogiej Loary 2 (jeden pojazd jeden radar typu np: Bystra).
I za tym cudem na Rosomaku stoi Radwar ? .Podobne rozwiązania możemy oglądać na bliskim wschodzie gdzie pasterze klecą "samochody pancerne " z tego co znajdą na śmietnikach . Teraz tak poważnie ,w zbrojeniówce nastała moda retro , ten Rosomak z gołębnikiem na dachu to "KUBUŚ" , opancerzony pojazd z Powstania Warszawskiego . Cieszy nawiązanie do chwalebnych acz tragicznych kart historii naszego oręża. Problem tylko taki że od tamtych wydarzeń minęło bez mała 77 lat a zdolności kształtowania i obróbki stali niestety takie same . Chociażby ze względu na przyzwoitość PIT RADWAR mógłby zaproponować inny kształt wierzy .Bez względu na walory techniczne i bojowe to wygląd tego czegoś odstręcza od dalszego wgłębiania się w ten sprzęt . ON ma straszyć wyglądem czy zaletami bojowymi ?.
Piękny kiosk na kołach...jak wierza testowana na kaszubie...albo kabina kryla.projektant zamast 3d używał sikierki i gliny-przerażenie.
Ta "wierza" (gratuluję wykształcenia w zakresie języka polskiego) po prostu j e s t wieżą okrętową. Krtykujesz więc bez sensu.
Popatrz, a mimo to zdejmie wszystkie zbędne latadła z nieba, co znajdą się w jego zasięgu. I co po twoim wpisie? Nic!
Skuteczne maskowanie jest fundamentem skutecznej obrony, taką "stodołę" zamaskować ciężko tym bardziej w towarzystwie sprzętu który nie rzuca się aż tak w oczy.
Oczywiście niektórzy bronią każdego " dizajnowego potworka", ale elegancja konstrukcji świadczy też o jej wnętrzu. A wewnątrz mamy jedną 30to letnią armatę, tworzącą "system" wielkości Pancyra(Jelcz), albo wyrób godny Brytyjskiego działa Bishop na Rosomaku.
armata kasuje drony i cele z V do 600m/s. Wygląd tego nie robi. Armata ma być dobra, stara, młoda, obojętne.
Niech tam jeszcze zamontują ambonę do obserwacji bo trochę to niskie i ciężko będzie trafić . Jakaś maskra .
Krab jest mały, Dana malutka, MSTA, Akacja, Palladyn, Pzw2000, same malutkie trudne do trafienia rzeczy. Nooo, ale te nasze działa są ogrooomne. Jakże trudno jest niektórym się.... nie zbłaźnic.
W sumie to świetny system do eliminacji wrogich dronów... Jedyne zastrzeżenie mam do tego wielkiego "koloca" na Rośku
Dlaczego? To jest w pełni autonomiczny system wieżowy na kadłubie Roska. To musi być duże bo mechanizmy są przede wszystkim w wieży, nie w kadłubie. Popatrz na system na Boxerze, tamto jest jeszcze większe.
co Ty bredzisz?! Oerlikon Skyranger Boxer ma sporą wieżę, ale porównywalną z Rakiem, a nie z tym monstrum! w dodatku niemiecka choć o połowę mniejsza mieści radar 3D i głowicę elektrooptyczną. I nie, to nie musi być takie wielkie - jest tylko dlatego, że to dwumetrowa wieża okrętowa a nie coś zaprojektowanego to Rośka
Ale wiesz o tym, że tam jest rewowerówka z innym zasilaniem? A może tylko udajesz, że nie wiesz? Poza tym porównaj sobie wielkość okrętowej wieży posiadającej rewolwerową 35 mm z MANTISem i na koniec sprawdź, co siedzi na Boxerze.
Do Fiata Pandy niech przykleją tą 35mm, bo już nie wiedzą gdzie jeszcze dać tą cudowną armatę..
Mamy doskonałych projektantów i designerów - ale żaden z nich nie pracuje w polskiej zbrojeniówce.
Ale wiesz że to "nie ma znaczenia" jak sprzęt wygląda ;)))))
Ma znaczenie i to duże, wbrew takim ekspertom jak ty i podobni.
Teraz to produkuje się już wyłącznie przeciwlotnicze systemy artyleryjsko-rakietowe. To coś na Rośku to jakieś nieporozumienie. Sens by miała konfiguracja 2 automaty KDA 35mm plus 4 wyrzutnie Grom/Piorun na podwoziu Kraba.
i znowu bedziesz miał pojazd w cenie loary. a to cena ją głownie położyła i sumie niska przeżywalność (już wtedy tak ją oceniono). Niestety kda jest star a armata. Niska szybkostrzelność to jej głowna wada. dlatego w loarze miał być 2 sztuki
Zmień na szybko rodzaj amunicji w rewolwerówce. Powodzenia życzę. Jak widać każdy sprzęt ma wady i zalety.
wada w Szyłce lub Pilicy. Tu się liczy programator i precyzja. A do tego nie trzeba ciągnąć wagonu z amo
550 pociskow na minute to na tyle malo, by to byla jej glowna wada?
Jakoś nie widzę, żeby ktoś płakał nad szybkostrzelnością tej armatki, którą zamontowano na przeciwlotniczym Strykerze. Wręcz przeciwnie. Na ogół są tylko "ochy" i "achy".
W czasachLoary, to KDA była jeszcze w miarę nowa...
W czasach Loary była ona najdroższym, nieosiągalnym finansowo dla WP c u d e m techniki.
Koszt jest tematem pre-postu. Nie noeuczrsnosc KFA.
Zgłoś wniosek racjonalizatorski do Rheinmetall bo oni swoje Skyshield mają rozproszone własnie w podobny sposób jak PIT to chce zrobić. Może tylko zamiast tego potworka postawić TRYTONA w obu wariantach i Roskowym i Jelczowym tak jak Rheinmetall.
Ich rozwiązanie było projektowane do obrony obiektów i do niczego innego się nie nadaje. Jak taki rozproszony system ma osłaniać jednostki frontowe? Rozumiem, jeszcze oddzielny radar o większym zasięgu, ale reszta...
Jak system rozproszony ma osłaniać? A jak wobec tego taki "skupiony?? Przecież to logiczne , że rozproszony pokryje parę razy większy obszar, niż jakiś skoncentrowany. Przeczysz sam sobie!!
Rodzina Sky to również Oerlikon Skyranger® Mobile Air Defence System Filmów pod dostatkiem na znanym portalu. Również rozproszony. Tak na marginesie skoro Tryton przeznaczony jest na okręty te które również pływają to co przeszkadza prowadzić ogień z innego obiektu znajdującego się w ruchu ( nie mylić z kioskiem )
Przepraszam, śmiać się czy płakać patrząc na wytwór polskiej zbrojeniówki? Jakby konstruktorzy mieli głowy na karku, to przekonstruowali by przynajmniej trochę bryłę wieży.
Dokładnie. Wiąża chyba za duża jest. Wygląda jak made in garaż pojazd jakiegoś kartelu :)
Nie-dokładnie. Jest jaka być powinna. Jest "nie za duża"! Wygląda jak powinna wyglądać.
Ta na Rosomaku? No proszę ....
być może "to" jest takie, aby tego nikt nie zamówił.
Tak pokracznie to wygląda , wieża jakby miała wodogłowie , wygląda niestabilnie !!
A wieża Dany jak wygląda?
Czeskie wyroby dobrze wyglądają. Masz kolejny przykład https://www.defence24.pl/dita-nowa-czeska-haubica-samobiezna-kalibru-155-mm-wideo
Popatrz na nową wieżę Ditty. To jest dopiero masakra. Czekam aż t e r a z wszyscy Ci "artyści" negujacy naszą wieżę rzucą się hurmem na wieżę Ditty.
Dana stosuje kaliber 152mm a nie 30mm, ponadto długość armaty to nie kij od szczotki
@Codybancks: Co to znaczy, że wieża wygląda niestabilnie? Niewidziałem, żeby Rosomak z nią się zataczał:-))) Nie zwracałbym uwagi na wygląd, naprawdę. Obejrzałem ten filmik jeszcze raz i myślę, żę to po prostu demonstrator technologii. Tylko tyle. Tak samo AG35 na Jelczu. Także demonstrator. Ale masa nieprzychylnych komentarzy przypomniała mi jedną rzecz. Jak w swoim czasie na jednym z MSPO w Kielcach pokazano demonstrator Borsuka, to też wygląd był mocno krytykowany. A prototyp jednak wygląda znacznie inaczej. I dalej jest testowany. Czyli ponownie może sie to i owo zmienić. Dajcie sobie czas, szanowni forumowicze. Może byc przecież tak jak z Andersem, którego nawet wojsko nie chciało. To tylko wstępna propozycja. Taki FlyEye na przykład też się zmienia, inną wersję mają Wojska Lądowe, inną Wojska Obrony Terytorialnej, bo kupili ją znacznie później.
To jest pomysł. Strona atakująca nie będzie w stanie celować ze śmiechu jak to coś zobaczy.
To i w Ciebie nie dałoby się trafić
Czy nie widzicie, ze jest to przejaw przerostu formy nad treścią? Ot spotkało się kilku lobbystów, którzy pomyśleli jakby tu jeszcze coś sprzedać. Przecież ten pojazd wygląda karykaturalnie. Nie chcę aby śmiano sie z mojego kraju na różnych forach.
No tak, wygląd jest zawsze "najważniejszy". Czołg jak nie "wygląda ładnie" jest do niczego. Rakieta jak ma brzydkie kształty to przecież nawet nie wystartuje, prawda? To jest dopiero "logika"!!
Na rosomaka można jeszcze wstawić więżę artylerii głównej 406 mm.
Myślałem ze podwozie kryla to byl szczyt..ale to skrzyżowanie amv z budka na drożdżówki z nad Bałtyku. To zart? To jak brytyjskie konstrukcje z początku 2 WŚ. Sama kda 35 na podwoziu kołowym to kombinacja braku ergonomii i utrudnionego serwisu...szok. kupujmy licencje i uczmy się od tych co maja technologię. Swoją drogą dlaczego do poprada wybrano izraelskie radary a nie superhigh krajowe? Nasze miały być swiatowa czołówka do wykrywania stelh Czy to prawda ze izraelskie maja zasięgu o 20 km większy i wykrywają naprawdę male drony..amunicje krążącą.? Zacznijmy rozmawiać powaznienbo w razie wojny...zapłacimy z to cenę.
Jak dla mnie, to ta wieża na Rośku to im całkiem zgrabna wyszła. Lepiej wygląda niż ta na Boxerze. Powinna jednak mieć własną wysuwaną z tyłu głowicę optoelektroniczną. Brak jakiegokolwiek niezależnego systemu kierowania to duża słabość. A z boków wieży, mógłby mieć po 2 Pioruny, choć nie wiem czy nie wystawałyby już poza obrys kadłuba. A Ag-35 czy A-35 na Jelczu to żadne rozwiązanie, bo to po prostu tylko oryginalna Noteć postawiona na dostosowanej pace Jelcza. Dlatego wygląda tak topornie i sterczy jej głowica opto. Jedyne zalety, to tak jak w przypadku Pilicy podobnie po prostu postawionej na pace to nieco szybsza gotowość do otwarcia ognia niż w przypadku sztuki holowanej, na pewno większa prędkość transportowa, oraz wreszcie.... szansa, że jak MON nie chciał Noteci holowanej, to może zechce wzorem "Pilicy na pace" także "Noteć na pace" jako "pomostowe" rozwiązanie.. SONY.
Pioruny mogłyby byc tylko na bocznych skosach wieży. Jest zbyt szeroka by dać wyrzutnie po bokach. Przyjrzyj się!
No I po co to wszystko? MON planuje wycofac sie (zajac pozycje obronne- koncentracja sil obronnych) za linia Wisly-Sanu i natychmiast przeciwnik zlikwiduje wsio bombardujac te skoncentrowane sily na relatywnie malym, rozponanym juz terenie. Wojna potrwa kilka godzin i negocjacje pod przewodnictwem EU/NATO skoncza sie paktem o nieagresji i utrata polowy terytorium. Wymienic zdegradowac 80% MON.
Nikt nie oczekuje, że to będzie piękne. Niech po prostu w miarę normalnie wygląda. To już kolejny potworek, który proponuje nasza zbrojeniówka po Krylu i Bobrze. Obawiam się, że wszystkie one mogą tak działać jak wyglądają (jak klepane w przydomowym garażu). Amerykanie na swoim Strikerze zamierzają umieścić oprócz armaty jeszcze dwa rodzaje rakiet, a i tak ich prototyp wygląda o niebo lepiej.
A gdzie wygląda nienormalne? Co to jest w ogóle "normalny wygląd"?? Dla mnie akurat ta wieża jest całkiem udana. Wszystko bezpiecznie schowane pod pancerzem, byle odłamek jej nie uszkodzi. Śnieg czy lód nie unieruchomi. Ten Rosomak NIE jest konkurencją dla IMI-VSHORAD. Po co mieszasz? Może porównaj jeszcze do Patriota? Wyjdzie równie śmiesznie.
Sądząc po komentarzach większość ludzi nie ma problemu z odróżnieniem normalnego wyglądu od nienormalnego, ty jesteś jednym z wyjątków. Ta wieża wygląda jakby ją ktoś wyciął z samochodu opancerzonego z I wojny światowej i osadził na nowoczesnym, współczesnym podwoziu. To właśnie czyni ją nienormalną.
Niemcy maja dokładnie to samo na Bokserze, tylko wyższe i brzydsze. Naszaxwueza na Rosomaku wygląda normalnie. Ta wieża mieści wszystkie mechanizmy w środku, musi być duża. Bądź poważny.
Ty chyba żartujesz z tym Boxerem...
Tylko, że armata na Strykerze to mała plujka w porównaniu z KDA.
Takie rozproszenie ma swoje zalety ale i wady. W wojsku brakuje ludzi więc posadowienie tego na jednej platformie zamiast 4 jest zdecydowanie korzystniejsze. Z drugiej strony gdyby nie braki ludzi to lepiej mieć system rozproszony niż coś w rodzaju Pancyra, którego wyłącza jeden pocisk. Myślę że w wersji kołowej może być konfiguracja rozproszona ale w wersji gąsienicowej raczej na jednym nośniku. Co najwyżej radary osobno ale armaty, rakiety i głowica obserwacyjna zintegrowane na jednym podwoziu.
W tej wiezy jest laser duzej mocy
Owoc współpracy przemysłu i nauki!
w prezentacji powinien być jeszcze przedstawiony zestaw przeciwlotniczy „Kusza” zamontowany na pojeździe Polaris , a Jelcza zostawmy dla systemu Hibneryt -3 z rakietami bo w opcji jaka jest przedstawiona to się nie nadaje za dużo czujników i wrażliwych elementów jest na wierzchu ma się wrażenie że zaraz coś odpadnie nie mówiąc o drganiach jakie są przenoszone na te elementy gdy Jelczy śmiga przez teren ..no ale koncepcja powstała i to jest plus
Jak można pokazywać i promować się czymś tak tak brzydkim. I do tego tą ciągłe międlenia się z VSHORAD - po jakiego grzyba? Nic nam to nie da. Nam potrzeba coś o zdecydowanie lepszych osiągach. No chyba chodzi o przyziemne wydarcie państwowej kasy na jakiś bezcelowy program.
Rosomak wygląda jak jakiś ulep. Czy tych dwóch systemów nie można połączyć w jeden na podwoziu jelcza?
Moja serdeczna sugestia: a może weź i wreszcie przeczytaj artykuł?
"krajową amunicję programowalna" Umknęło mi coś???przecież dopiero nad taką pracują a i o zamówieniu nie słyszałem żadnym
W 2019 r. PiT/Radwar wykonał strzelania potwierdzające, zacytuję: "opanowanie technologii niezbędnych do budowy systemu rozcalanej amunicji programowalnej kal. 35 mm, oraz gotowość krajowego przemysłu obronnego do przeprowadzenia wdrożenia do eksploatacji, wraz z wykonaniem Badań Kwalifikacyjnych, takiego systemu do zastosowania w nowoczesnych, artyleryjskich systemach opl z armatami kal. 35 mm."
Jest juz po testach. Chcesz zamówić tę amunicję do jednej armaty jaką mamy?
Brawo PIT! Mamy gotowe podwozia, mamy gotowe radary i systemy kierowania ogniem, mamy gotowe działo. "Tylko" poskładać te klocki i uruchamiać produkcję. Wersja na Rosomaku pójdzie równo z KTO. Czy popłynie, nie wiem i raczej wątpię. Mały zapas plywalnosci, może by dać jeszcze pływaki? Ale czy na Rosku, czy na Jelczu zapewni wreszcie naszym wojskom powszechną obronę C-RAM. PS. Niektórzy narzekają na.. wygląd? Rozum Wam odebrało? Od kiedy to skuteczność sprzętu wojskowego zależy od wyglądu?? Bo co, spojlera z tyłu nie ma?
A skąd wiesz że system jest skuteczny? bo obejrzałeś filmik????? bądz powazny. Wyglad tej wiezy świadczy o komizmie i kabarecie. Na zachodzi jakoś tych cudaków nie ma prawda? można połączyć i skuteczność i wizerunek. W Polsce się nie da....tu się nic nie da. Za to jest cała masa ekspertów z netu co bezrozumnie biją brawo na każdy pseudoprodukt jaki zobaczą na zdjęciu. Monstrualna wieża ze starą wersją armaty KDA osoadzona na monstrualnym nosniku.
Przecież to jest zwyczajna adaptacja naszej autonomicznej wieży okrętowej. O czym ty człowieku piszesz? Czytasz czasem co ci się uda wystukac na klawiaturze? Bo wyszły ci jakieś zabawne babole. Taka ta wieża ma być i będzie. I to nie jest żadna "stara" "wersja KDA. NIE MA JUŻ ŻADNEJ STAREJ WERSJI.
masz na myśli "filmik" z badań dopuszczających na Kaszubie? Były takie, armata przetestowana na morzu, nawet, wyobraź sobie, kasowała drony i cele poruszające się z V do 600m/s. Wolisz Pancyra?
W negatywnym zacietrzewieniu ujawniasz swój brak wiedzy. Bo po pierwsze umyka ci prosta rzecz, że na Jelczu masz po prostu postawione gotową od dawna AG-35. Jelcz to tylko podwozie nieingerujące w sam system ogniowy. A ten system jest od dawna przestrzelany poligonowo, gdzie potwierdzono że jest skuteczny, ostatnio nawet z użyciem testowej amunicji programowalnej. Po drugie na Rosomaku masz też gotowy system OSU35, po prostu przeniesiony na Rosomaka artyleryjski system zainstalowany już na jednym z naszych okrętów. Oba są więc skuteczne. Nie wiem dlaczego po prostu nie przeczytasz artykułu?
Po pierwsze zawsze śmieszyła mnie głupia gadanina o wyglądzie. Po drugie to, co widziałeś na Rosomaku jak sądzę nawet nie jest prototypem. Po trzecie pierwsza ZSSW-30 od tej obecnej tak różni się wyglądem, że jakbyś jedną wieżę postawił koło drugiej, nawet do głowy by ci nie przyszło, że obie wieże mają wspólne korzenie.
Ta nadmuchana bania, balon, sterowiec na Rosomaku to jakiś żart. Mieli zmniejszyć wieżę armaty morskiej do aplikacji na podwoziu a pomalowali ją jedynie na zielono. Dobrze, że w czasie kręcenia to się nie przewróciło na zakręcie.
To, co widzisz na Rośku nie jest raczej nawet prototypem i jest wyraźnie mniejsze od morskiego działa, które zamontowano na Kaszubie. Można zmienić kształt wieży, ale wystarczy się przyjrzeć jak wygląda KDA i sposób zasilania tego działa w amunicję. Wieży do niego nie da się zmniejszyć za bardzo, jeżeli wszystkie mechanizmy działa mają być zakryte. Można by ewentualnie kombinować tak, jak jest w odkrytych bezałogówkach. Tylko po? Czeskie doświadczenia z Pandurami pokazują, że takie konstrukcje w naszym klimacie są bardziej zawodne. Chcesz kosztem niezawodności działa cieszyć estetów, że ładniejsze jest?
Po co zmniejszać? Kadłub solidny, zmniejszenie wieży nic nie da poza opóźnieniem, zwiększeniem kosztów, niewykluczone zmniejszeniem zapasu amunicji w gotowości. Nie warta skórka wyprawki.
Zawsze coś, jednak żeby to miało spełniać swoją funkcję czyli ochraniać wojsko to powinno być w dwóch wersjach.Pływająca na rosomaku i na podwoziu czołgowym jak biała czy loara.Obie powinny być również wyposażone w pioruny .Dwa chociaż na Rośku i 4 minimum na podwoziu czołgowym.Niech zostanie jedna armata jak już nam tak ciężko zintegrować dwie na jednym podwoziu.To wszystko powinno być stabilizowane, dające możliwość strzelania w ruchu.Tylko w takich wersjach ma to sens.A koncepcja, że będzie to masowo bronić mostów,fabryk,lotnisk można włożyć między bajki bo nas na to raczej nie stać. Ile zamówiono popradów ? Zastanówcie się .
Czy chodzi ci o podwozie gąsienicowe? Po co od razu tak ciężkie podwozie jak czołgowe?
Ja bym tę wieżę zamontował jeszcze na F16 do samoobrony. Nad kabiną pilota.
Wynalazki do działań statycznych ..zamiast Rosomaka i Jelcza niech posadowią go na Hipopotamie i będzie zachowana proporcja i nie będzie śmiesznie ale bardziej bojowo i co istotne będzie miał lepszą dzielność terenową z zachowaną opcją pływania
Nie pływa - brak falochronu Rosomaka. Jeżeli ma pływać - to cały zestaw [nie tylko armata 35 mm] - musiałby być posadawiany na odciążonym podwoziu Rosomaka-M o zwiększonej pływalności - nawet ze zmniejszonym opancerzeniem. Dla zachowania jednolitości taktycznej mobilności. A jeżeli priorytetem pancerz - to niech zrobią Rosomaka z napędem elektrycznym lub hybrydowym - do forsowania po dnie Np. klon Rosomaka-XP. A ochrona obiektów statycznych nie wymaga podwozia kołowego - wystarczy zwykła armata plot i statycznie zainstalowany system "SKO". Zresztą - Pilica tańsza jako system lufowy - a Pioruny mają taki sam zasięg. Brak spozycjonowania funkcjonalnego i budowy całego zestawu spełniającego jednolite wymagania. Brak systemowej wartości dodanej. Taka łatana prowizorycznie mieszanka - nie wiadomo do czego. Większy sens miałoby wykorzystanie podwozi BWP-1 z budowanym odchudzonym wariantem wieży bezzałogowej z armatą 30 mm z amunicja programowalną - i tak samo z wyrzutniami Piorunów na podwoziu BWP-1, czy z głowicą optoelektroniczną. System byłby i tańszy i bardziej mobilny. Mam wrażenie, że u nas najpierw coś się robi, a potem wyszukuje dla niego zastosowanie. A myśli się dopiero na końcu.
z ta wieza to tak samo jak Raki nie ma prawa pływać skończyłby do góry brzuchem 20 lat modzili i wymodzili skladaka jak z Mad Maxa, ppo w pelnej krasie, teraz cala nadzieja w zagranicznych lobbystach ktorzy zaproponuja cos dzieki czemu WP nie bedzie posmiewiskiem (po raz kolejny dzieki ppo).
Bardzo dobry ruch!! Choć podwozie Jelcz 6x6 może nie dać odpowiedniej mobilności. W terenie będzie dość słabe. Może, raczej 8x8? Co do Rosomaka, to czy nie dałoby się obniżyć kadłuba w tylnej części? Nie spodziewam się by MON zdecydował się by taki Rosomak pływał, więc może warto pokusić się o uproszczenie kadłuba? Ale sama idea bardzo dobra!! W przypadku obu koncepcji czy na Jelczu, czy na Rośku.
Spokojnie ..ta wieża na Rosomaku nawiązuje a nawet została tak skonfigurowana by nawiązywała do naszego ponadczasowego wozu pancernego "KTO Kubuś"
Cos chyba nie tak z przecież bardzo zdolnymi Polskimi konstruktorami. 1. Jak można umieścić odkrytą lawetę w XXI wieku, no chyba ze ucieczka załogi jest aż tak istotna w wypadku wykrycia zagrodzenia. 2. Kto opracował wieżę na Rosomaku, była wzorował na czołgu Matylda z lat 30. Po prostu wstyd ! 3. Na całym świecie szczególnie w ZSRR i Rosji montuje się systemy na jednym podwozu, tutaj koncepcyjnie odchodzimy od tego typu rozwiązań. Zamiast autonomii i automatyzacji mamy świadome zwiększenie etatów żołnierzy na które przecież niema pieniędzy. Przy takich kosztach system nie będzie masowo zamawiany, a trzeba wziąć pod uwagę ze to system jedno kanałowy, co czyni go praktycznie mało skutecznym przeciw współczesnym wymaganiom.
Tylko Rosjanie obecnie montują radar i efektory na jednym pojeździe. Wszyscy inni właśnie starają się porozdzielać te funkcje aby jedna rakieta/dron nie eliminowała za jednym razem całego drogiego monolitycznego systemu. Co jak wiemy przydarzało się ostatnio Pancyrom w Syrii czy Osom w Karabachu. Choć akurat uwaga o blokowaniu etatów słuszna, co pojazd to co najmniej kierowca.
I tak i nie. Zwróć uwagę choćby na Hybrid Biho, albo to, co Leonardo posadziło na Strykerach. Sporo zależy od samej konstrukcji i wykonania. Z tym tylko, że do dwóch niemałych bądź co bądź KDA, podobnie jak i dwóch niemieckich rewolwerówek 35 mm z rakietami i całą resztą na dodatek potrzebne by było potężne podwozie.
Widzę to tak, dobrze że w ogóle coś się rusza, mnóstwo uwag robicie że PGZ to nieruchawy, leniwy kolos na glinianych nogach ( i tak jest) a tu w sumie miłe zaskoczenie, oczywiście wyrób nie dopracowany w wielu aspektach, ciekawi mnie dlaczego nie wpakowali na Rośka makiety wieży (jest taka) co przygotowali na Kormorany - znacznie mniejsza, nie mylić z tą na Orkanie, myślę że czas na moderkę Poprada - jeśli ma grać rolę "pogromcy dronów", dodać mu co najmniej 2 Pioruny, może pomyśleć o prowadzonych w wiązce lasera 70mm kpr (głowice Mesko dostało chyba w ramach offsetu za NDR) może wielolufowy 12,7mm jako broń ostatniej szansy, jakieś opcje są. Jeśli chodzi o Rosomaka z ta wieżą , to jeśli by była autonomiczna to aż się prosi aby osadzić ją jeszcze niżej na poziomie "podłogi", zachowując przedział załogowy do stanowiska d-cy (tak zrobili kowboje z pierwszymi prototypami ichniego systemu) ...... to tak na gorąco tyle, oczywiście podstawą do Poprada winien być Piorun 2 - 10-15km
No .... brawo znowu 100 lat za murzynami, może by skopiowali od Ruskich Pancyr !!! A oni cudują - Cudaki !!!
Do wszystkich komentujących tą stodołę na Rosomaku: Niemcy też posadowili Oerlikon 35mm razem z wieżyczką armaty morskiej na Boxerze. Wyszło im to trochę lepiej ale też wygląda poradnie!
To nie armata morska, wzięli po prostu wieżę od Mantisa i dospawali do Boxera. Jednak sporo lepiej wygląda to wizualnie od naszego rozwiązania. Nie ma też żadnej dziury pośrodku przez którą radośnie będzie wpadał deszcz, śnieg, liście. Nie chcę się czepiać, ale mam nieodparte wrażenie że tą osłonę z blachy, dało by się zrobić lepiej.
Coś, co widzisz na Rosomaku nie jest jak sądzę nawet prototypem. Zauważ, że na filmie ta wieża kompletnie nic nie robiła. Co więcej nie widać na niej nawet sensorów optycznych, które na Skyrangerze razem z radarem jak najbardziej są.
Pokaż mi Boxera z taką wysoką stodołą jak ta na Rosomaku ??? Wieża na Boxerze jest sporo niższa od tego kiosku.
Tam jest inny sposób zasilania w amunicję.
Wygląd krytykują laicy. Reszta krytykuje ergonomię. Czyli ilość systemów/gabaryt. Niemiecka wieża jest jednak mniejsza a z pewnością bardziej ergonomiczna, dodatkowo ma czujniki wyszukiwania i śledzenia w zakresie 360 stopni. Co wcale nie znaczy, że niemiecka konstrukcja jest dobra, bo NIE JEST. Bardziej użyteczny bo wszechstronny jest amerykański Stryker ze zdecydowanie gorszą armatą bo 30 mm, ale z 4 stingerami, 2 hellfire i jeszcze karabinem maszynowym, a wszystko śledzą 4 radary w zakresie 360 stopni.
Klasyczny przykład przemysłowego lepiarstwa. Nie mamy w kraju maszyn i linii produkcyjnych zdolnych wytwarzać inne maszyny i linie produkcyjne, które będą produkowały komponenty do takiego sprzętu, więc kupują co się da za granicą i później tworzą takie coś, rozbite na kilka nośników, bo poskładać się tego inaczej nie da.
Nic z rzeczy tu pokazanych de facto nie pochodzi z zagranicy. Piszesz nieprawde. Nawet KDA jest już całkowicie licencyjna.
Takie improwizacje to moi Dziadkowie w czasach powstania stosowali. Tetaz zyjemy niby w wolnym kraju a prowizorka nadal w uzyciu. Poco ta cala armia i tak jak co do czego narod sie obroni a generaly beda na emigracji wymachwac szabelka...
takie zautomatyzowane wieże z 35mm powinny być przy dużych strategicznych obiektach na stałe - np. gazoport, pkn orlen itp.
Dobre na terrorystów z dronami czy atak moździerzowy gdybyśmy mieli do czynienia z jakimś konfliktem hybrydowym. Ale w razie prawdziwej wojny i przy takim przeciwniku jak Rosja wiele by to nie dało. Te duże stacjonarne strategiczne obiekty są niestety nie do obronienia takimi pukawkami. Takie obiekty zostaną w razie czego jako pierwsze ostrzelane z Iskanderów, Kalibrów czy Cyrkonów. A na to to może tylko Wisła coś będzie w stanie zaradzić, ale to też tylko może.
Masz i nie masz racji. Otóż 35 mm to ostatnia linia obrony w przypadku niektórych okrętów. I bynajmniej nie przeciwko dronom, czy pociskom moździerzowym. Z tym tylko, że VSHORAD powinien być jednym z elementów całego systemu.
Ten Rosomak z wieza wyglada jak dziwolagi z World of Tanks. Niedlugo mozma sie spodziewac tego pojazdu w tej pseudogrze
Hi to wyglada jak muzeum na samochodzie ok ale na rosomaku tragedia te na samochodzie wyglądają ok do nich zamontować rakiety w seri 2x9 rakiet z zasięgiem 15 kil wygaladalo by dobrze
Ten Rosomak z tą stodołą na kadłubie....... Ja już się wcale nie dziwię czemu nasza zbrojeniówka nic nie sprzedaje :) Bo to COŚ to tylko do cyrku się nadaje
Ten Krab ze swoją "skromną" wieżą. Ta Dana z "miniaturową" wieżyczką. Ten amerykański Palladyn, rosyjska MSTA, i te ich malutkie wieże. Czy ty czytasz, c o piszesz? Wątpię.
do tej armaty masz DWA bębny zasilające z amo. Ładny to jest Pancyr. Schodzi jak ciepłe bułeczki. Do piachu
Dobrze napisane.
"Ten" Rosomak w porównaniu do Dany czy Kraba, czy Osy to MALEŃSTWO. Ale niektórzy uważają , że Żubr jest "wielki" choć obok stanie np. gargantuicznie wielki radar Trs15. Takie tendencyjne, wybiórcze opiniowanie ani nie jest wiarygodne merytorycznie, ani nie świadczy o zdroworozsądkowym podejściu do artykułu. Zatem "cyrk" nie komentarz.
Przydałoby się wreszcie coś średniego i dalakiego zasięgu.
Zastanawiające jest do czego byłby używany ten system tj. jakiego rodzaju obiekty miałby chronić. Czy jest on przewidziany do ochrony obiektów statycznych (budynków, mostów itp.)? Czy jest on jednak przewidziany do ochrony oddziałów w boju? Jeśli do ochrony obiektów statycznych, to wydaje się, że istnieje tutaj pewien potencjał a elementem niepotrzebnym jest KTO Rosomak. Jeśli chodzi o ochronę oddziałów w boju, to już niestety tak różowo nie jest. Jak rozumiem, jego maksymalny skuteczny zasięg to 6 km (dzięki rakietom Piorun). Oznacza to, że zestaw musiałby się znajdować dość blisko frontu (tj. naszych jednostek w boju). Z tego wynika, że potrzeba by był on wysoce manewrowy i szybko był w stanie zająć jak i opuścić stanowisko. Dodatkowo wojsko zainwestowało dość dużo środków w różnego rodzaju pływające środki bojowe. Ten zestaw poza potencjalnie KTO Rosomak nie pływa. Nie byłby on w stanie towarzyszyć wielu naszym jednostkom w boju. Myślę, że trzeba się tu zdecydować co tym zestawem miałoby być osiągnięte. Jeśli miałby być użyty z jednostkami w boju to z jakim rodzajem jednostek miałby współpracować aby ich nie spowalniać. Jako, że większość elementów zestawu nie pływa to możliwość użycia w boju się mocno zawęża do trakcji kołowej i niepływającej (i to zakładając ekspresowe tempo zajęcia i opuszczenia stanowiska). Ogólnie dobre chęci ale wydaje się, że to pewna prezentacja możliwości niż gotowy system i wciąż jeszcze niedopracowana koncepcja (nieszczęsny KTO Rosomak niepasujący do reszty wozów). Wydaje się, że jest to dobry kandydat na miarę możliwości naszego przemysłu w zakresie systemu VSHORAD do ochrony obiektów strategicznych. Natomiast ma on raczej niskim potencjał do ochrony wojsk w boju.
Samobieżne podwozie do obrony obiektów stacjonarnych? Coś się chyba koledze pomyliło.
Nie do końca. Rozumiem, że do obrony baz daleko od linii frontu nie potrzeba właściwie podwozia samobieżnego. Jednak istnieje inne wykorzystanie np. taka obrona VSHORAD mogłaby osłaniać obiekty w bliskości ale za linią frontu (np. mosty, oddziały zaopatrzeniowe i zaopatrzenie, miejsca tymczasowej relokacji zmęczonych i rannych żołnierzy), a jako, że linia frontu będzie ulegać zmianie to zdolności samobieżne są potrzebne. Zdolność osłaniania obiektów daleko za linią frontu jest tylko dodatkową zaletą. Ogólnie rzecz biorąc to najpierw trzeba się zastanowić jakiego rodzaju potencjalnego konfliktu się spodziewamy. Po doświadczeniach Donbasu oraz Górskiego Karabachu wydaje się, że powinniśmy się szykować na krótkotrwały i intensywny konflikt a nie wojnę totalną czy pozycyjną. Z tego wniosek płynie taki, że z naszej strony powinniśmy inwestować w zdolności do wojny manewrowej. Do takiej wojny potrzeba VSHORAD wysoce mobilnego i mogącego towarzyszyć naszym oddziałom. VSHORAD w propozycji artykułu mógłby być jedynie w drugiej linii wykorzystany, ale od czegoś trzeba zacząć...
Koncepcja nie jest nowa i jest opracowana przez Rheinmetall mało tego już sprzedana Filmików pełno.
Oczywiście że nie wiemy jakie plany ma MON, ale moim zdaniem tego typu zestaw plus zestaw Pilica powinien być podstawą obrony obiektów strategicznych. Pilica to 6 jednostek ognia plus system rozpoznania i dowodzenia, dodanie do tego na zewnętrznym okręgu 6 jednostek AG-35 i 6 Popradów czyni obronę szczelną i nie do przejścia dla nadlatujących rakiet, samolotów, śmigłowców i dronów. Tylko trzeba do tego dodać obstawę z WOT-u i mamy pełny system. A teraz trochę rachunków: minimalna obsługa każdej jednostki uzbrojonej to 4 żołnierzy (x12), dodajmy rozpoznanie (zdwojone) 2x4 żołnierzy, dowodzenie 4 żołnierzy oraz 3-4 drużyny WOT (ok. 40 żołnierzy). Łącznie do obrony obiektu strategicznego minimum 100 żołnierzy (połowa to żołnierze zawodowi). Ile mamy ważnych obiektów strategicznych (mosty, Gazoport, Naftoport, porty, lotniska, składy paliw, składy amunicji, elektrownie, duże zakłady chemiczne) ? Myślę że 300 takich obiektów to minimum. I dalej: 300 x 100 30 000 (w tym połowa to żołnierze zawodowi). Jeśli ktoś myśli że 300 obiektów to za dużo, to nawet jeśli jest ich mniej, to niektóre z nich muszą mieć zdwojoną "obstawę". Do czego zmierzałem ? Tego typu systemy mogą świetnie chronić obiekty strategiczne. Do obrony jednostek bojowych (zwłaszcza w marszu) potrzebne są inne systemy np. system Biała. Czyli: 1/ Sama obrona obiektów strategicznych to minimum 30 000 żołnierzy plus odpowiednia ilość systemów rozpoznania i obrony. 2/ Przy zamówieniu (wieloletnim) takich systemów gwarantujemy stabilność firm produkujących oraz rozwijanie i modyfikacje tych systemów. 3/ MON powinien przygotować systemy szkoleń dla żołnierzy i WOT (odpieranie ataków "sabotażystów") 4/ Bez wdrożenia choćby "częściowego" systemu ZSW ZAWSZE ZABRAKNIE NAM ŻOŁNIERZY
A uwzględnij obronę pierścieniową warstwową bo przy jednej warstwie zawsze obrona przepuści
Ten "zestaw", Poprady i Pilice - to przecież trzy pierścienie, każdy po 6 jednostek ogniowych.
Szczelnie to byś miał, być może, z automatycznym ładowaniem z wozu amunicyjnego albo z wystarczającą nadmiarowością wyrzutni na czas ładowania
Można odnieść wrażenie że poza WOT to już nie mamy zółnierzy. Wszędzie dajesz WOT. Amatorzy z WOT maja chronić te zestawy. Bedą bardzo skuteczni przeciwko sabotażystom bo akurat sabotażyści rodem z IIWS będą niepiśmiennymi chłopami zrzuconymi na spadochronach do lasu. Rosjanie nie będą się bawili w wojenkę z minionych epok tylko zaorają ci ten zestaw rakietami. Proponuję jeszcze aby WOT obsługiwał te zestawu, WOT do pilotowania samolotów i śmigłowców i WOT do obsługi czogłów i oketów.
No bo mc.pisze o zapleczu a nie lini frontu, czyli naturalnym miejscu dla WOT. Warto też pamiętać że armaty 35mm to nie tylko broń przeciwlotnicza, ale również świetne wsparcie wojsk lądowych, przy takim wsparciu WOT może się całkiem skutecznie bronić.
Czołgi, artyleria, broń rakietowa, piechota zmotoryzowana, lotnictwo, marynarka wojenna, oddziała specjalne - która z tych formacji ma bronić stałych punktów obrony obiektów strategicznych ? MY NIE MAMY ŻOŁNIERZY !!! 140 tys żołnierzy podziel na formacje i specjalizacje, odejmuj sztaby i logistykę, nie zapomnij o rozpoznaniu i saperach i....... NIE MASZ NIKOGO, A DYWIZJE DALEJ NIE OBSADZONE. Nie mamy żołnierzy, a to że nie mamy rezerw to kolejna historia. WOT z założenia miał na zapleczu stanowić "siłę bezpieczeństwa". Ale dalej to za mało !!!
przecież ta wieża na Rosomaku to jakaś tragedia. Jak można w ogóle coś takiego zaprojektować, a tym bardziej zrobić takie szkaradztwo i je pokazywać - WSTYD.
Jak można w ogóle dopuszczać myśl, żeby oceniac sprzęt po wyglądzie? To chore. To nie "bulwarowy SUV" tylko armata plot na podwoziu. Nie będą tego kupować "tęczowi aktywiści" by "promenować" w Sopocie. Wstyd to takie komentarze pisać!
A ocenia się po wygladzie bo to wstęp do weryfikacji funkcjonalności. Przyklad - pojazd jekko opancerzony do przewozu piechoty (bus) gdzie 10 różnych szyb. A można to ogarnąć 10 szybami ale 2ch rozmiarów a nawet 10 szybami 1go rozmiaru. A w czasie walk skończy się na kartonie czy folii bo nie będzie co wstawiać.
Niby tak, ale jednak zagranica kupuje oczami, Jak coś wygląda dobrze to zwykle też działa dobrze, bo wiadomo że ktoś się przy tym postarał.
No to popatrz jak jest z nowoczesnymi samochodami sprzedawanymi w Europie. Jakoś w tym wypadku wygląd nie idzie w parze z jakością. Każdy z nich ładny, każdy jest pikny. Tyle tylko, że zestaw w postaci dużej turbiny i silnika o pojemności przystającej raczej do kompresora dla lakiernika jest mniej trwały niż otwarta oranżada.
Wstyd to mieć takie podejście do tematu jak ty masz. Bezrozumne klaszczenie na widok każdego badziewia z naszych pseudo zakładów zbrojeniowych. Armata KDA w starej 20 letniej wersji opakowana w monstrualną obudowę. Jakoś na zachodzie da radę robić to z głową bez tego bełkotu o skuteczności sprzętu. Tam to się udaje połączyć: wygląd i skuteczność u nas wychodzi z tego karykatura i ośmieszanie armii.
Niestety, to jeszcze nie to czego oczekuje wojsko. Założenia są słuszne wykonanie nie do końca przemyślane.
Dlaczego nie przemyślane? Tanio, szybko, na dopracowanych i znakomicie dostępnych podwoziach. Niestety, wartość komentarza: z e r o.
Szybko? Czy wiesz co piszesz? O armacie San (obecna Hydra) pisano ok 10 lat temu, o armacie morskiej której tu widzisz mniejszą odmianę trochę krócej. Podtrzymuję: "Założenia są słuszne, wykonanie nie do końca przemyślane." Gdybyś myślał i był spostrzegawczy, to zauważyłbyś możliwość uszkodzenia urządzeń optycznych w armacie na Jelczu podczas jazdy w lesie. To tylko jedno z niedopracowań.
Gdybyś ty choć chwilę pomyślał....Szybko oznacza, że masz gotowe działo, gotowe podwozie, gotowe radary, gotowy sieciocentryczny system kierowania ogniem. Jako "logistyk" (osobiście wątpię czy nim jesteś!) powinieneś rozumieć ile czasu zajęłoby opracowanie od podstaw jakiejś nowej "loary", jakieś zbędne dziś przekonstruowywanie dział pod jakieś nowatorskie i zbędne podwozie. Jakbys przeczytał artykuł uważnie, to doczytałbys, że na Jelczu siedzi po prostu najzwyklejsza armata Ag35. Stąd wystająca dziś głowica (a to pikuś), i student trzeciego roku uczelni technicznej zainstaluje tam w razie potrzeby (sam to zrobię z łatwością) przegub z siłownikiem do składania głowicy. Dla pojedynczego demonstratora technologii nikt normalny i rozsądny, nie będzie przekonstruowywał standardowej armaty, której jest absolutnie zbędna składana głowica. Każdy logistyk takie rzeczy powinien wiedzieć i rozumieć.
Chciałbym zobaczyć surówkę ,z której przygotowany jest ten materiał.Ta 35 na Jelczu nie zmieściła się w tym wyjeździe,albo przeszła na żyletki.Co prowadzi do wniosku że gondola z optyką powinna być składana.Środek ciężkości co prawda pomiędzy osiami ,ale rama z podstawą wieży za długa i powinna być wykonana z lżejszych materiałów.Sama rama Jelcza 6x6 też za długa.Dlatego się przepraszam za kolokwializm "muli".To po pierwsze.Po drugie Poprad powinien mieć osiem rakiet jak Avenger. Nośnik jest cięższy i opancerzony cztery rakiety to za mało.Po trzecie.Wieża z Rosomaka na szaro i na okręt.Na taki nośnik za duża i prawdę mówiąc na ORP Lublin też wydawała by się za duża .
Człowieku, to jest wieża z okretowym działem na pojeździe, a nie na odwrót. Przeczytaj artykuł!
Wiem co to jest.Na Kormorana jako uzbrojenie główne się nadaje ,na Lublinie wydawało by się za duże, a zwłaszcza ze jednostki tego typu mają cztery obecnie Wróble.
Moim zdaniem Turcy zrobili fajniejszy zestaw: 2 x 35 mm (Oerlikon KDC-02) Korkut. Ich wieża wydaje się być mniejsza. O ile pamiętam historię, to zmusiła ich do tego blokada USA na zestawy Vulcan-Falanx, czyli potrzeba matką wynalazków :-) Szkoda, że nasi nie poszli tą ścieżką.
Korkut ma zdwojoną armatę KDC ładowaną jednostronnie, co daje masę 2x435 kg samych dział przy naszej KDA 695 kg zasilanej obustronnie. Funkcjonalność ta sama, jedynie szybkostrzelność na korzyść Korkuta, ALE TYLKO przy użyciu tego samego typu amunicji w obu działach - logicznie rzecz biorąc. Wieża OSU-35 jest autonomiczna, z zapasem amunicji 2x100, stąd jej toporny wygląd na Rosomaku, bo nie ingeruje w jego wnętrze. Twórcy poszli ścieżką minimalnej ingerencji w nośnik, pewnie w zamyśle do mnożenia zastosowań. Co mnie jednak dziwi to brak na tym Rosomaku "odchudzonej" wersji OSU-35B, którą Pit-Radwar obiecywał już jakiś czas temu, a która by nie gorszyła tylu "estetów" na tym forum.
wydaje się, że rozwiązanie tureckie jest sensowniejsze - może Podwozie Gąsienicowe od HSW lepiej by się nadało od Rosomaka..
Ten plot na Rośku pójdzie za Rosomakami, ciężkie podwozie Kraba ma też wg ciebie iść za nimi? Rosomak plot jest idealny dla jednostek kołowych. Po to też powstał Rak kołowy, ale jest tez przecież dodatkowo jego wersja gąsienicowa. Więc dla jednostek ciężkich, "gąsienicowych", to widziałbym raczej podwozie UMPG, może też jakąś prymitywną wersję plot (np. pojedyncze 1x23mm razem z 1x12,7mm wielolufowym WLKM z Tarnowa, plus jakiś system antydronowy) na podwoziu BWP1, a podwozie Kraba to dopiero dla jakiegoś mocnego "combo" w stylu "Loary" z podwójnym 35mm albo np. szwedzkim okrętowym 57mm plus rakiety w podwójnym zestawie np. 4xPiorun + 4x"Piorun2". Wtedy warto użyć kosztownego podwozia Kraba. Na lżejsze systemy wystarczy UMPG.
Masz propozycję "Loary 2" na gąsienicach. Podwozie to samo, co w Krabie. Tam są dwa działa jak u Turków właśnie. Nawiasem mówiąc turecka wieża wcale nie jest taka mała jakby się mogło wydawać. Poza tym coś, co ma się poruszać razem z innymi pojazdami o trakcji kołowej też raczej powinno być na kółkach.
Mi też się Korkut b. podoba, mam nadzieję, że nasi zrobią coś podobnego;))) największy plus Korkuta to pływalność, no i jest na gąsienicach...
Po co takie wygibasy ... zamiast jak oryginalnie polkazywali na podwoziu kraba to teraz kombinują na wysokim podwoziu Rosomaka. Strzelanie wymaga minimum stabilności a przy takim środku cięzkości bedzie o to trudno.
Przecież może być potrzeba strzelania 360 stopni to prosta recepta na wywalenie zestawu
To nie żadne "wygibasy". Bo JELCZ to po pierwsze lekkie i tanie podwozie dostępne w dowolnych ilościach, idealne do szybkiego pozyskania. A Rosomak to podwozie równie dostępne, sprawdzone duuuzo tańsze niż Krab. A pojedyncza lufa 35mm na podwoziu od 155mm haubicy to wręcz karykatura logiki i rozsądku. I nie, nie będzie trudno strzelać z Rosomaka. Skoro Rosomak ma pozytywne wyniki stabilności i celnosci dla strzelań z dział 120mm i 105mm, to odrzut 35mm to jest dla tego podwozia "Pan pikuś"!
Na pewno, uda się, typowe polskie myslenie bez konkretów. Popatrz jak wyglądają wieże dla armat 120 mm może cię oświeci. Popatrz na wielkość i środek ciężkości. Teraz to co pokazali to karykatura i ośmieszanie armii. Twoje teksty też są żenujące. Strzelałeś z tej wieży umieśzczonej na Rosomaku? znasz wyniki celności i stabilnosći? nie? no to...g wiesz.
Może ciebie dla odmiany oświeci, że jeśli to coś nie będzie strzelało celnie, wówczas nie przejdzie badań kwalifikacyjnych. Właśnie tych, na które wielu tutaj narzeka, że zbyt długo trwają. Teraz dla podkręcenia ostrości. W przypadku Raka, który jest na Rośku środek ciężkości jest wyżej niż w przypadku KDA. Nie inaczej jest w przypadku wież z kalibrem 105/125 umieszczanych swego czasu na tym samym podwoziu. Przy okazji, jeśli tak bardzo martwi ciebie środek ciężkości w przypadku KDA, to przyglądnij się armatohaubicy, którą Niemcy umieścili na Bokserze, haubicy samobieżnej na podwoziu Centauro, albo kołowemu zestawowi przeciwlotniczemu o kalibrze 76 mm, który Włosi nazywają Draco. Ta ostania polega na znanej i lubianej armacie morskiej. Zapewniam ciebie, że bezzałogowa wieża z armatą o dużym kalibrze, amunicją i automatyką do tej armaty przeznaczoną waży znacznie więcej od KDA 35 mm. Podwozie od Centauro, choć zgrabniej wygląda różnicy w wadze nie skompensuje.
Nie będę Cię oceniał, bo osobiste uwagi są niedopuszczalne. Dziwię się moderatorowi , że to akceptuje. Merytorycznie podchodząc do tematu, to wieże 120mm są wielkie i ciężkie, i podnoszą środek ciężkości bardzo wysoko. A ich potężny odrzut musi wpływać na stabilność w każdej pozycji wieży. Odrzut zaś 35mm strzelającej do góry jest minimalny w stosunku do armaty 120mm strzelającej poziomo. Sądząc po twojej pewności Ty na pewno strzelałeś z obu? Porównanie stabilności 35mm i 120mm? Chyba raczysz żartować??
Ty wiesz za to więcej. Nawet od tych którzy tę wieżę założyli i z niej strzelali.
Ogólnie źle ten Rosomak z tą wieżą wygląda. Jakby nie pasowała wieża do tego pojazdu. Gdyby tak obniżyć rosomaka nad 2ma tylnymi osiami o 25cm byłoby odrobinę lepiej. No i oczywiście trzeba też zatrudnić speców od dizajnu.
Przecież JEST obniżony.
Za mało.
Jacy spece od dizajnu???? To jakiś obłęd. Nikogo nie trzeba zatrudniać. To nie jest "bulwarowy szlagier" dla influencerow. Jak Ci źle wygląda to weź kredki i zaprotestuj. Albo zrób mu makijaż. To ma być sprawne, skuteczne działo plot, a nie "panienka na wydaniu"!
Ergonomia i dizajn to połowa sukcesu handlowego. Druga połowa to możliwości systemu. Powinieneś to wiedzieć, a nie wiesz.
Mylisz się, tak sprzęt wojskowy ma być sprawny, ma spełniać swoje zadania, ale powinien też wyglądać. Popatrz na sprzęt firm zachodnich. Zobacz jak wyglądają projekty tureckie. Jak chcesz sprzedawać sprzęt i go eksportować to musi wyglądać. Użytkownik też musi się w nim dobrze czuć. Proponuje porównać Bobra - 3 z tureckim Parsem 4x4 i zobaczysz różnicę.
Nie, wcale nie musi "również wyglądać"! To brednie "lawendowych dizajnerów"! Decydują wyłącznie parametry bojowe. A zanim mi przyjdzie do głowy cokolwiek sprzedawac, to muszę najpierw kupić go dość dla mojej armii. Obecnie nie mamy ani jednej mobilnej sztuki plot o zdolnościach Noteci. Zanim dojdzie do eksportu to stopnieje Grenlandia. Chcesz być handlarzyną, to projektuj na swój koszt i sobie "ładne"!
Zmartwię Was... Zwróćcie uwagę na kadłub Rosomaka. On JUŻ JEST zmodyfikowany/obniżony/dostosowany do tej narośli!
Nie zmartwisz nas. System jest tylko posadowiony na kadłubie z minimalną ingerencją w konstrukcje. To najszybsze i najtańsze dostępne obecnie rozwiązanie. Więc jest ok. I nic nie stoi na przeszkodzie by kiedyś przygotować kadłub znacząco obniżony. Więc niczym nas nie zmartwisz.
Dno dna. Najszybsze i najtańsze? to dawaj konkrety skoro tak stanowczo się wypowiadasz. Jaki koszt takiego rozwiązania a jaki "normalnie" wyglądającego....no porównajmy.
Co możesz mieć w Polsce szybciej i taniej w wojsku niż gotowy system OSU35 na gotowym Rosomaku, z gotowymi WD-35. No, dawaj konkrety!! Porównamy?
Pytanie 1: Czy prezentowany zespół pojazdów VSHORAD jest w stanie wykrywać cele i strzelać tylko na postoju, czy także w marszu? Bo na Filmiku pokazano tylko pierwszą opcję. Pytanie 2: Czy firma Jelcz jest w stanie skonstruować samochód ciężarowy z obniżoną kabiną, tak aby nie ograniczać 360-stopniowego poziomego kąta obrotu armaty z ustawioną poziomo lufą?
No i mamy czym bronić lotnisk przed napadem powietrznym! Możemy takimi zestawami ochraniać fabryki, jednostki wojskowe i inne strategiczne miejsca jak np mosty.
Do obrony obiektów stacjonarnych całkowicie zbędne są podwozia samobiezne. Dla takich obiektów mamy już gotowe AG35 i A35.
to "coś" (zwłaszcza na Rosomaku) jest godne Serbskiej zbrojeniówki - wybaczcie moi południowo-słowiańscy przyjaciele
To "coś" zmiecie wszystko co tylko wleci w jego zasięg. Reszta się nie liczy. Wybacz, że sprowadzam Cię na ziemię logiki.
panowie, oni to pokazują aby broń Boooże nikt tego nie zamówił
Ten Rosomak wygląda z tym co najmniej dziwnie. Wiem, że wielkość tej wieży wymusza konieczność strzelania pod dużym kątem, ale może dałoby się to jakoś odwrócić....? A co do Jelcza to ledwo ciągnie pod tym ciężarem. Może lepsze byłoby podwozie 8x8?
Wzorem był pewnie Wirbelwind z 1944 roku. Sorry, ale to tak wygląda.
Spójrz na rozwiązania włoskie -równie niekształtne.
Kolega mówi o rozwiązaniu Otomatic które jest na podwoziu czolgowym ale nigdy nie weszło do służby czy może o Sidamie 25 który tak jak Otomatic jest produktem lat 90, czyli rozwiązaniem już ponad 30 letnim, ale za to dość tanim w produkcji bo używał taniego i powszechnego nośnika M113?
A widziałeś Draco na kółkach? To ci dopiero zgrabna konstrukcja posiadająca wywodzące się z okrętów działo o kalibrze 76 mm. Czy coś weszło do służby, czy nie weszło, to żaden argument. Tytułem przykładu pelotka na Boxerze też nie weszła. Wiesz czemu? Otóż dlatego, że w Europie latami olewano temat OPL. Skoro zaś już mowa o wyglądzie sugeruję obejrzeć sobie naziemną wersję Phalanxa. To ci dopiero pokraka nad pokrakami. Tylko, że mało ważne jak wygląda, bo robi dobrze to, do czego jest.
A co to jest za fact check o wyglądzie? No to porównaj do Korkuta, 2017 zaczęli produkcję, co prawda na podwoziu gąsienicowym dedykowanym, ale jak ściągniesz osłonę lufy działa boczne osłonynad gąskami i co? Też masz potworka!
Mam pytanie. Czy to strzela? Bo na filmie nie oddali ani jednego strzału.
Po pierwsze to działo na Jelczu, to przecież tylko najzwyklejsza od dawna strzelająca armata plot AG-35. A to na transporterze, to dla odmiany strzelający, gotowy system okrętowego działa OSU-35K. Skąd u ciebie więc wątpliwość? Zważ też, że oba działa wyjeżdżają z obiektów fabrycznych, film kręcono więc nie na poligonie, tylko na terenach cywilnych, nie na poligonie artyleryjskim.
raczej nie, jesli juz to ta na jelczu.
To są koncepcje koncepcji, Jelcz to ordynarnie postawiona 35, Rosomak to grafik komputerowy przez drugą kawą. Jedyne co jest realne i zaawansowane to Radar i Poprad M
Pozdrawiam wiadome towarzystwo "eksperckie" co to w komentarzach naśpiewalo sie, że wieża w T-14 to łatwy cel.. No to macie teraz wieżę z rodzimego podwórka :-))
Drogi eXpercie T14 to czołg podstawowy a to działo przeciwlotnicze!!!
Hahaha to jak porównywać pralkę do lodówki. Fakt, że to co pokazali budzi politowanie ale my nie szczycimy się tym pojazdem od lat jaki to on jest najwspanialszy jak to robią wiadomo kto...
Nie wiedziałem, że działo przeciwlotnicze służy do tego, do czego służy MBT albo BWP. Dobrze, że mnie oświeciłeś.
T 14 wychozi na pozycje strzału , ten tutaj kryje sie w krzakach ,ot i różnica.
No masz Jankek zupełną rację, zdecydowanie te wieże od 152 mm MSTA i SW- Koalicja są zdecydowanie trudniejsze do wypatrzenia i trafienia niż ten demonstrator technologii na Rosomaku. W punkt trafiłeś, szacun.
Porównujesz czołg, który z założenia ma działać w pierwszej linii do zestawu przeciwlotniczego, który ma działać w drugiej czy nawet trzeciej lini, równie dobrze możesz porównać wrotki do auta bo jedno i drugie ma koła.
To jak ma ochraniać wojsko z drugiej linii przy tak małym zasięgu ?
I co z tego że pokazali?
A gdyby tak zamiast tej wieży użyć wieży od Kraba? Mielibyśmy unifikacje sprzętu. Wieża od Kraba jest sprawdzona i nowoczesna. Mamy też węże od Raka.
Masz rację. Węże do Raka mamy. Pełzają po lasach na każdym poligonie.
Węże od Kraba? To krab ma jakieś węże? Do mycia pojazdu?
Ty naprawdę chcesz wsadzać armatkę 35 mm do ciężkiej wieży kraba na 155mm, chłopie zastanów się.
Na rośku nośnik drogi , wydaje mi się że na jelczu lepiej by było bo argument że wieża jest opancerzona jakoś do mnie nie przemawia bo niby opancerzona przed czym przed ppk????? Przecież i tak to zbierze od drona hita i tak , niemieckie skyschield to chyba 4 działa min z szybkostrzelnością 1000rpm a u nas ledwo połowa
Człowieku, przecież to nawet nie jest jeszcze prototyp.
ta 35 na jelczu jak najbardziej ok ale o Raku na Jelczu 8x8 mogli by pomyśleć .
Rak na Jelczu? Po co? Nie ma sensu pakować moździerza na ciężarówkę. Natomiast AG35 na ciężarówce, to dobry pomysł.
Priorytet dla wersji gąsienicowej Raka dla brygad z BWP1 i przyszłymi Borsukami. A 120mm lufa Raka ma raczej za mały zasięg ognia by dawać go na nieopancerzone podwozie, do tego o słabych (6x6?) zdolnościach terenowych, by biegało za Rosomakami.
Wersja na Rośku też jest potrzebna choć prowizorycznie jest jeszcze zrobiona. Tak duża szybkostrzelność przy zwalczaniu dronów nie jest tak bardzo potrzebna, jest amunicja programowalna rozcalana. O wiele skuteczniejsza niż strumień pocisków do zwalczania małych i nie opancerzonych celów. Do tego przy tak dużej szybkostrzelności trzeba przerwy robić na chłodzenie lufy lub musi ona mieć wymuszone chłodzenie jak np na Tungusce zrobiono. Dla tych działek obecnie podstawowymi celami będą drony i pociski manewrujące a na te amunicja programowalna jest lepsza i ważna jest zdolność prowadzenia długotrwałego ognia bez przerw na chłodzenie lufy z szybkim zmienianiem celu. Ta wersja 35 powinna być dobra w takich zastosowaniach.
Pit-Radwar to mistrzowie ergonomii! To co amerykanie w krótkim czasie wprowadzili do służby na jednym "strykerze" oni w połowie zrobili na 4 oddzielnych nośnikach a drugą połowę w "opcji". Nawet jeśli przesadzam, bo parametry i możliwości wspomnianych broni są inne. To jest to przesada tylko w niewielkim stopniu, a ta obudowa wieży rosomaka to już mistrzostwo świata. Zamiast przeprojektować wieżę, tak aby była połączona z zestawem "Poprad", systemem antydronowym i radarem śledzenia, to obudowali ją blachą. Równie dobrze mogli tekturą.
To nie przesada, tylko najkrótsza, najszybsza i najtańsza droga do wprowadzenia do WP gotowego systemu plot z amo programowalną. Oddzielne podwozia, zamiast "combo" ze wszystkim na raz, to tani wariant, bo nie mnożysz np. bardzo kosztownych radarów. Poza tym to właśnie prosta, logiczna droga do składania dowolnego zestawu z tanich "klocków"! Loara poległa przede wszystkim ze względu na ogromne, nie do zaakceptowania dla WP koszty jednostkowe systemu "wszystko w jednym"!
Osłaniaj tymi "klockami" jednostki w natarciu. Ten system był projektowany pierwotnie do ochrony obiektów i wtedy to miało sens. Oddzielnie armata na przyczepie, oddzielnie radar, oddzielnie optoelektronika, oddzielnie "Poprad". Jelcz to nieporozumienie, bo na pierwszą linie frontu nie pojedzie, strzelać w ruchu pewnie też nie może. Rosomak bezbronny w samoobronie, z jednym efektorem, bez detektorów - całkowicie niefunkcjonalny. Loara była tak samo niefunkcjonalna. Dwie armaty, wtedy jeszcze bez amunicji programowalnej. Rakiety na innym podwoziu. Z wielkim radarem. Są różne typu radarów. O różnej pracy i zasięgu. Stryker ma wielofunkcyjny radar z małymi nieruchomymi antenami MHR. Można? Można.
W natarciu miałbyś w swojej wersji tylko 4 bardzo kosztowne pojazdy. I tylko 4 ważne cele. Wystarczą więc tylko 4 rakiety. Brawo Ty. W wersji rozproszonej liczba jest zmienna, a zniszczenie choćby jednego pojazdu nie odbiera ci aż 25% siły ognia. Żeby zniszczyć cały system rozproszony potrzeba więc dużo więcej rakiet. Trudniej jest zawsze wyłączyć wtedy wszystkie środki ogniowe, w szczególności, że docelowo każdy pojazd może mieć własny kanał celowania. Przy 4 twoich pojazdach to bardzo mało. Jelcz to nie jest zadne nieporozumienie, skoro skraca czas do otwarcia ognia, czas zmiany pozycji? Porównaj zwykłe stacjonarne Ag-35 z tym AG ale na Jelczu. Wtedy oceń a nie porównuj do systemów towarzyszących wojsku w marszu, bo to kompletna aberracja logiczna. Niektórym jak coś ma koła, to m u s i strzelać w ruchu, i to na pierwszej linii frontu. Bo inaczej nie potrafią sobie wyobrazić? Rosomak wg ciebie jest bezbronny majac programowalną amunicję odłamkową i podkalibrową?? To bezbronny jest zatem wg ciebie także zwykły Rosomak z 30mm Bushmasterem. Tylko bardziej. Drugie Brawo. Co do zaś "można", to np. "można" też zbudować atomowy lotniskowiec czego dowiedli też Amerykanie, Anglicy i Francuzi. Można? Pewnie, że "można"! Odkąd Amerykanie wysłali człowieka na Księżyc, wszystko "można"!!! Nawet wysłać "Perseverance" na Marsa.
Raczej miszczowie... To co wyszło to LOARA na kołach. Dużo żelaza mała siła ognia. Nie lepsza była koncepcja AMURa (2008 r.) czyli spajki i gromy na rośku, wysokość całości 3,5 m. To nie może konkurować z Białą czy ZSU-4 (wiek - pół wieku).
Ta armata ma przewagę zasięgu i pułapu nad zestawem białej. O amunicji programowalnej już nie mówiąc.
Akurat AMUR to było najlepsze co mogliśmy dostać. I sorry ze tak to ujme, ale głupotą było n i e robić AMURA.
Na tą chwilę to wieże obudowali bitami bo to render a nie metal :)
Sporobuj tym Roskiem pojechac terenowo teraz ;)
Woził 120mm działo z wieżą od CMI czy Leonardo, i nie zaszkodziły, to dużo lżejsze OSU-35 też mu nie zaszkodzi. Żaden problem.
Masz racje to co Rosjanie wsadzili na jedno podwozie (Pancyr), to u nas jest na 4 podwoziach. Amerykanie dołożyli do wieży Strykera, rakiety plus radar do zwalczania lotnictwa i dronów, plus elektronikę na drony. Wychodzą z założenia, że ograniczanie się do specjalistycznego sprzętu do zwalczania lotnictwa i dronów będzie nie wystarczający i każdy KTO i BWP musi mieć możliwość się obronić. Mało tego chcą masowo wprowadzać dla żołnierzy odpowiednik naszej "Lancy" na drony. A u nas na bogato 4 podwozia. I grupa, która miała produkować systemy uzupełniające swoją ofertę. Po raz kolejny wydają nasze pieniądze na systemy konkurujące ze sobą w ramach grupy. Kto bogatemu zabroni.
Uważam, że zbyt jesteś zapatrzony na Pancyra. Jest taki, bo inny być nie może z uwagi na efektory, jakich używa. Czyli armaty i amunicję do nich. W efekcie wyszedł z tego Transformers. Dobrze, że u nas system jest rozdzielony na kilku nośnikach. Szczególnie aktywny radar (lub sam emiter) powinien być na osobnym pojeździe. To zmniejsza ryzyko strat w ludziach i neutralizacji całego zestawu. Oczywiście fajnie by było, aby każdy pojazd wojskowy był BWPem przeciwpancerno-przeciwlotniczo-przeciwrakietowym ze zdolnościami MBT i rozpoznawania skażeń, obsługiwanym przez jednego żołnierza, ale finanse i technologia nam na to nie pozwalają.
Myk jest taki, że to, co Rosjanie wsadzili na Pancyra wykazuje się mierną skutecznością, więc to chyba nie jest właściwy wzorzec do naśladowania. W przypadku Strykera zaś proponuję porównać sobie wielkość działka, które tam jest z KDA. Porównanie wypadnie mniej więcej tak, jak porównanie lotniczej półcalówki z Oldsmobile T9. Z tej właśnie przyczyny umieszczony na Boxerze niemiecki Skyranger ma tylko jedno działo kalibru 35 mm.
Nie twierdzę, że Pancyr jest super skuteczny, to tylko przykład że można te środki zintegrować na jednym podwoziu. Co jest bardziej ekonomicznym rozwiązaniem i bardziej. Skuteczność zależy od zastosowanych środków. Niezależnie czy będą na jednej platformie, czy oddzielnie powinny być skuteczne. Wiadomo, że producent chętniej sprzeda ten system na 4 podwoziach niż na jednym bo zwyczajnie więcej zarobi. Z punktu widzenia wojska i płatnika jest to bez sensu. Tym bardziej, że przynajmniej w teorii, jest planowana "nowa Loara", która taką integracje na jednym podwoziu przewiduje. Więc po co mnożyć byty i przepłacać. Co do działka na ZSSW, to mam absolutnie świadomość, że to nie to samo co KDA, ja znów pokazuje na przykładzie tym razem wieży Stykera uzupełnionej o nowe funkcje. Że stosunkowo "małym" kosztem można pole walki nasączyć duża ilością sprzętu przeciw przeciwlotniczego. Nie tworząc nowych platform, a zwiększając możliwości przetrwania Strykerów w konfrontacji z dronami i lotnictwem. Uniezależniając ich działania od typowej obrony przeciwlotniczej. Nie jesteśmy Norwegią, czy Arabią Saudyjską nie żyjemy na złożach gazu i ropy, żeby generować sobie dodatkowe koszty. Popatrz na Poprada, drogi nośnik, radar, głowica dla rakiet z bardzo krótkiego zasięgu. Tu powinny być rakiety o zasięgu przynajmniej 10-12 km, a Gromy i Pioruny trafić min. na ZSSW 30 .
W USArmy się myśli. Więc sprawdźmy co tam jest. Wielofunkcyjny radar z nieruchomymi antenami MHR zapewniający obserwacje dookólną, ruchoma głowica optoelektroniczna, 4x Stinger, 2x Helfire, karabin maszynowy 7,62 mm, armata 30 mm - ok, znacznie mniejsza i słabsza, ale dalej na amunicję programowalną. Nasz przemysł jest głównie od wyciągania kasy i w sumie nawet mu się nie dziwię, jak ma do czynienia z bezmyślnymi etatystami pracującymi od pn-pt od 8:00 do 16:00.
W USA to Pentagon w tym roku ma najwyższy budżet w historii. Moda sobie od podstaw kupić co chcą. My mamy gotowe działo, gotowe kto, gotowego Jelcza, gotowe radary. Nic leiszego i tańszego do szybkiego pozyskania nie mamy. System jest modułowy, elastyczny, dowolnie konfigurowalny. To zalety nie wady. Najtańsze u nas i tak są podwozia.
I BUM...JEDNA BOMBKA I PO PANCYRZE..a u nas trza kilka celów zniszczyć...
Stefan, tyle że taki IM SHORAD ma działko mniejszego kalibru bo 30mm i to znacznie mniejsze i lżejsze, zapozyczone prosto ze śmigłowca. Pancyr zaś to przykład jak nie robi sie zestawu OPL . Chciałbym ci przypomniec że nawet w USA do końca Zimnej wojny funkcjonowało cos podobnego do tego naszego VSHORAD czyli M163 i MiM-72 Chapparal
Rozumiem, że to jest bardzo wczesna koncepcja bo ten sprzęt pod niektórymi wiaduktami się nie mieści.
Krab na naczepie transportera?
Pod większością wiaduktów się nie zmieści i ze znakami drogowymi i sygnalizacją świetlna na niektórych odcinkach drug też może być problem.
Na niektórych odcinkach "drug" się nie zmieści. Jednak drug z drugiem na pewno się dogada
Pułap do 4km i zasięg 6.5km. Na plecy to spoko ale na pojeździe to powinien być pułap 5.5-6km i zasięg 10-12km. Ten system jest słaby.
Nie jest słaby. To jest bardzo dobry, obecnie najlepszy lekki VSHORAD. NIE SHORAD.
No niestety. Na legendarny PK-6 czy Piorun II czekamy już całą wieczność.
Pirat jest słaby? To jest system BARDZO KRÓTKIEGO zasięgu. I wbij sobie do głowy : na testach poligonowych Pirat wypadł NAJLEPIEJ ze wszystkich rakiet tego typu stosowanych w NATO. Niewiele jest rzeczy które nam się udały, ale ulepszenie Ukraińskiego Korsara wypadło mega! Jak to piszą twoi ziomale: nie ma analoga we wsiem mirie.
Właściwie, to najpierw od Sowietów, u schyłku imperium, ćwierćlegalnie kupiliśmy dokumentację ich rakiety. To na jej podstawie powstał Grom i jego rozwojową wersja. Śledzenie celu natomiast, to właściwie polski pomyślunek.
Małe sprostowanie to że coś jest podobne nie oznacza że jest wersją to dwie zupełnie inne rakiety. Inne sterowanie inny zasilanie inna głowica inny silnik i wiele więcej różnic.
Wersją rozwojową ukraińskiego Korsara jest nasz Pirat a nie Piorun. Pokiełbasiłem. Mea culpa
Grzybie, to akurat było nietrudne bo Pirat jest jedynym takim ppk w NATO czyli krótkiego zasięgu z naprowadzaniem laserowym. Co prawda Pirat to nie MANPADS a ppk, ale... Aha nasz Piorun jest jednym z najlepszych MANPADS na swiecie, lepszy jest jedynie turecki z głowicą IIR.
czyli 1. Sungur 2. Piorun jak się do tego zestawienia mają Wierba i najnowszy Stinger?
Armata jak z pancernika Iowa
Ale czy to "coś" z tą dziwną wieżą pływa ? Bo jak nie to po co mi to - żart?????
Może to studialna wersja "Ślązak 2"?
Żeby w onecie o tym przeczytać.
Wieżyczka na Rosomaku wygląda trochę komicznie, ale jeśli to bęzie działać, to dlaczego nie? Broń nie ma być ładna, ma być funkcjonalna i skuteczna.
Tu tak jak wszędzie, estetyka i końcowy efekt wykonania przyciąga interesantów. Oni pokazali pojazd który nawet na prototyp nie wygląda. I co oni teraz myślą? Ze będą ustawiać się kolejki po zamówienia? Brak testów, nowa konstrukcja, to samo przez się nie zachęca kiedy w dodatku konkurencja nie śpi.
Chyba cos ci się gruuuubo pomyliło. To nie jest system na sprzedaż. To jest solidnie zaprezentowana koncepcja.
@Autor: Estetyka i końcowy efekt. Zacznę od drugiej sprawy. Dla mnie końcowy efekt działania takiego pojazdu to czy zadziała, czy zestrzeli cel, czy ochroni, kogo będzie miał za zadanie chronić. Piszesz, żę pojazd nie wygląda na prototyp. Niestety, nic nie rodzi się w formie gotowej. Herkules też nie urodził się jako wielki typ z broda i maczugą, a jako dziecko. Ten sprzęt to propozycja, możę nawet nie będzie rozwijany. Tak więc byłbym tu cierpliwy, zobaczymy, co na to MON i wojsko. Co do estetyki, pierwsze U-booty wyglądały nie najlepiej, a prawie rzuciły Ententę na kolana. Poza tym, zawsze mozna dodać alufelgi i chromowane zderzaki. A na tą dużą wieżę zamiast kamuflażu przykleić cekiny albo obłożyć wielką, wypolerowaną kolczugą. Funkcjonalność żadna, ale za to jak się bęzie błyszczał w świetle fleszy na wystawie...
Brawo. Trzeźwo i z sensem. Łapka w górę za komentarz.
Ten Rosomak z tym kioskiem wygląda żałośnie,ja się wcale nie dziwię że nasza zbrojeniówka nie sprzedaje prawie nic za granicę poza jakaś tam drobnicą :)
Ta wieżyczka jest ooooogromna nie da się mniejszej ? Albo ładniejszej?
Za to "wieżyczki" Krabów są takie malutkie. O czym ty piszesz????
Ładna to ma być dziewczyna a nie broń do zabijania.
Na wieży powinni zamontować fotel dla strzelca z MANPADS. Gorzej nie będzie, a na pewno ciekawiej.
jak w filmie wodny swiat z Costnerem. efekt moze podobny
Rosomak z tą kolubryną to jakiś żart?
Z czym? Od kiedy 35mm plot to kolubryna?? Popatrz na włoskie próby zastosowania 76mm plot na ich podwoziach.
Widziałem. Wyglądało zgrabniej choć tam było 76 mm plus radar. Tutaj tylko 35 mm i nic poza tym, a i tak strach parkować bokiem do wiatru.
Nie normalna stylistyka.Przy wieży Borsuka to ta i tak się lepiej prezentuje.
Ten pojazd będzie miał z 5m wysokości. Ktoś sprawdzał na jakiej wysokości mamy mosty i przejścia? Jeszcze się to to nie zmieści. Konieczna będzie większa ingerencja w kadłub rosomaka. Z czym Rosomak SA może sobie nie poradzić :/
Fajnie to wygląda ale na tym Jelczu to chyba przyczepa z całą armatą 35mm widać podpory, które raczej do ziemi nie dosięgną.....miało by to sens jeśli można by w razie uszkodzenia nośnika zdjąć taką armatę zamontować koła i używać jako wersji holowanej
Niezrozumiałeś artykułu ani koncepcji. TO właśnie jest zwykłe działko 35mm posadzone w niezmienionej wersji na Jelczu by zapewnic szybką zmianę pozycji, szybsze otwarcie ognia być może jakąś ograniczoną zdolność do strzału z krótkich przystanków. Nie po to wsadzono je na Jelcza by je zdejmować.
Zrozumialem ale po co w takim razie nie zdemontowali niepotrzebnych elementów tej przyczepy, które w tym przypadku są niepotrzebne a dodatkowo zwiększają masę całego zestawu
No właśnie, bądź rozsądny i wymyśl po co. To tak oczywiste.
mi akurat wygląd wieży na rośku nie przeszkadza.....ma być skuteczna, pomieścić duży zapas amunicji i mieć dwustronny podajnik a to wymaga miejsca oraz wyprodukowana w Polsce i reszta to sprawa drugorzędna....jeśli działa w tym systemie to jest ciekawą propozycją VSHORAD
Jelcz P662D.43 w układzie 6x6 z AG-35 jak najbardziej TAK. Zwłaszcza że do kabiny można zabrać PIORUNY jako uzupełnienie. Natomiast Rosomak wygląda jak wczesne niedopracowane "dziecko" bardziej podobała mi się wcześniejsza wersja z chowanymi Gromami. Generalnie pomysł różnych pojazdów w różnych konfiguracjach spiętych w system to to co uważam za słuszną drogę (nie jak Pancyr-S1 wszystko w jednym).
Ekspertem od armat nie jestem, więc niech mi ktoś proszę wytłumaczy, w czym KDA jest lepsza od armaty Bushmaster, przewidzianej do wykorzystania w ZSSW-30? Staram się znaleźć wytłumaczenie dlaczego ta armata jest potrzegana przez PIT-RADWAR jako perspektywiczne rozwiązanie, kiedy Bushmaster, który docelowo będzie klepany na licencj przez HSW może być w warunkach polowych przestawiony na 40mm. Patrząc na to, że ZSSW już istnieje i działa to myślę że idąc dalej nie byłoby dużym problemem stworzenie przeciwlotniczej ZSSW, zintegrowanej z Piorunami zamiast Spike'ami - gdyby udało się upchnąć ich 4, to byśmy mieli Poprada i tego Rosomaka z KDA w jednym. Ktoś wytłumaczy, gdzie leży błąd w moim rozumowaniu?
Dodam do poniższych nasza armata 35 ma możliwość pobierania amunicji z dwóch różnych magazynów. Może użyć podkalibrowej i programowalnej w dowolnym chwili czego rewolwerówka ani Bushmasret nie zrobi.
Co tu tłumaczyć? KDA/AG35 to gotowy system plot z amunicją programowalną z gotowym softwarem do działania sieciocentrycznego, do tego z większym zasięgiem ognia. Oszacuj sobie po kolei, ile czasu i pieniędzy potrzebujesz JESZCZE, żeby najpierw kupić licencje na Bushmastera z prawem do przerabiania, potem przerobic na wersję plot, przetestować, dorobić napędy i sterowanie, etc. CO więc chcesz porównywać??
Podoba mi się twoj tok myślenia. Też się nad tym zastanawiam.
Dwa podstawowe dla OPL, zasięg i siła rażenia pocisków programowalnych.
Bardzo proszę : ... bo już kupili licencje jak Loare mieli robić :D :D to jest powód prawdziwy. (Za to uwaga: KDA jest już całkowicie przestarzała, nie ma wsparcia producenta, producent RLS zastapił ja już 2 czy 3 nowszymi konstrukcjami ) .... także tego ;)
To, że są nowsze konstrukcje do wskazanej amunicji nie oznacza, że KDA jest nieskuteczna. Mamy prawo i możliwości produkcji, więc i do modernizacji zdolności nabędziemy. To jest naprawdę skuteczna broń.
KDA ma większą szybkostrzelność i lepszą balistykę. Chodzą słuchy, że ZSSW-30 będzie miała pewne zdolności przeciwlotnicze, ale nie jest to konstrukcja zoptymalizowana pod kątem OPL.
Panie kolego nie widziałeś naboju do armaty 35mm. Kaliber 30 to tylko 5mm mniej od 35 ale gdybyś zobaczył cały pocisk do KDA to byś zrozumiał.
Zasięg, ładunek.
Ten system na podwoziu Jelcza wygląda jakoś bardziej poważnie.
Mam wrażenie, że morską wieżyczkę ściągnięto wprost z okretu i posadowiono na KTO. Chamski przeszczep. Dlatego wygląda jak Frankenstein.
Bo tak zapewne jest. Po próbach będzie to na pewno zmienione. Zapewne autonomiczna wieża zostanie przemontowana tak, by obniżyć środek ciężkości, i tym samym również sylwetkę. Wtedy i blachy na wieży zapewne otrzymają inny kształt, może też i grubość. Ważniejsze jest to, czego na Rosomaku nie widać, czyli głowicy śledzącej. Na okrętach są montowane poza efektorami. Zastanawia mnie jak to będzie rozwiązane. Jeśli zdecydowano się na wykorzystanie autonomicznej wieży, to z zamysłem prowadzenia ognia w ruchu. To oznacza ochronę ugrupowań w marszu, ale też w zasięgu walk lądowych. To z kolei oznacza możliwość użycia pojazdu jako WWB, czyli BWP bez desantu. Przypuszczać więc należy, że wykorzystanie do badań Rosomaka w obecnej wersji jest wymuszone jedynie dostępnością podwozia, bo Rosomaka XP, ani Borsuka jeszcze nie ma.
A może zamiast wrażenia być przeczytał artykuł? Może zamiast oczekiwać , że uwiedzie cię wyglądem ocenisz, jak ktoś poważny, czy to działo jest skuteczne? Może zamiast oceniać wygląd, docenisz, że nadzwyczaj tanio WP może pozyskać samobiezne działa plot z amo programowalną? Może, wreszcie zachowaj się poważnie, a nie jak naburmuszone dziecko w piaskownicy?
Czy to na Rosomaku to maszyna oblężnicza?
Fakt brakuje finezji.Ale jak skąpią grosza na "stylistów",nawet takich od gier komputerowych to tak to później wygląda.Dzieło pt."Dwóch szwagrów ,flaszka i spawarka"(R).
Daj spokój. To ma działać, a nie "brylowac na salonach". Odezwał się "arbiter elegancji".
Fakt brakuje finezji.Ale jak skąpią kasy na"stylistów".
Wersja z armatą na Jelczu też nie zbyt przemyślana. Głowica obserwacyjno-celownicza tak mocno wystaje poza obrys pojadzu, że pierwsza grubsza gałąź skasuje najdroższy element zestawu.
Głowica jest unoszona. Myśl, zanim coś chlapniesz.
Po kiego to opancerzać? To nie czołg. I tak nie jest to żaden zabezpieczenie bo ani toto solidne ani reaktywne. A to co rozwali Rośka da radę i armacie. Na morzu pancerz przy okazji pewnie chroni przed większa falą ale na kurz czy deszcz to chyba przesada. Sygnaturę i tak załatwia lufa więc to i tak żadna ochrona.
"A dlaczego to nieopancerzone?? Byle odłamek to uszkodzi! Jeden granat w pobliżu i po dziale?" Problemy z myśleniem?
jaką wysokość (całkowitą) ma ta "buda dla psa" na Rosomaku ? Nawet że by coś sprzedać polskiej armii to musi to jakoś wyglądać. A tak na marginesie, czy ktoś się zastanawiała ile takich zestawów (bez "budy dla psa") potrzeba polskiej armii by chronić cele strategiczne (mosty, rafinerie, Gazoport, Naftoport, porty morskie, centra logistyczne, magazyny paliw, magazyny amunicji, itd) ? Czy ktoś policzył ilu potrzeba żołnierzy WOT by chronić "zestawy" przed atakiem sabotażystów ? Czy ktoś wreszcie policzył ilu potrzeba żołnierzy do obsługi przewidzianego do zakupu sprzętu ? Bo na razie tworzymy jednostki, mamy "fajne" (ale bez budy dla psa) pomysły, ale skąd wziąć INDIAN ? Bo "wodzów" nam wystarczy.
Dobrze, że zdecydowali się na przeniesienie armaty 35mm na Jelcza. Od początku tak powinna wyglądać artyleria ppl. Nie jakieś ciągane zestawy. Ale to coś co jest na Rośku to wygląda jak przeróbki staroci dla irańskiej armii.
Ciągane zestawy są do obrony obiektów stacjonarnych. I każde państwo takie ma. Ty nam żałujesz? Tak źle Polsce życzysz?
Mówi się, by nie oceniać człowieka po wyglądzie, a książki po okładce...... ale w tym przypadku to coś na Rosomaku wygląda kosmicznie i przypomina mi za duży hełm który nosił Lord Mroczny Hełm w filmie pt."Kosmiczne jaja".
Taaaaaak, jest takie mało aerodynamiczne. Prawda? Tobie dogodzić to chyba tylko Gwiazda Śmierci może. I "piękna, i niebezpieczna"!!
Odnoszę wrażenie, mimo wielkiego szacunku do dorobku WB, że wynajdujemy koło po raz kolejny. A czy nie byłoby też rozsądnie ekonomicznie posadowić armatę AG-35 na T72? Wydaje mi się, że w tej konfiguracji to potrzebna byłaby rakieta Piorun o zasięgu 12km, żeby móc razić helikoptery zanim sam system znajdzie się w ich zasięgu.
Ekonomicznie? Lekkie pojedyncze działko na ciężkim, paliwożernym, skomplikowanym w utrzymaniu podwoziu gasienicowym??Niezdolnym do samodzielnego przemieszczania się po drogach, więc wymagającym dodatkowego kosztownego transportera?? TO ma być wg Ciebie ekonomia???
Jest taka kombinacja z dwoma działami i podwoziem do Kraba.
A jak się nazywa, bo jedyne co mielismy z dwoma KDA 35mm to była LOARA, ale tam nie było podwozia od Kraba.
To jest projekt przecież. Nikt nie będzie budował za ciężkie pieniądze zestawu, którego armia nie weźmie po to, żebyś poczuł się lepiej.
Dobrze wszystko się to prezentuje.
Oj coś małe ma Pan wymagania.
Pan ma - jak widać - wyraźnie za duże! Przerost fantazji nad zdrowym rozsądkiem.
Z tym wyglądem wieżyczki cos jest wyraaaaaźnie nie tak. Ale w końcu PIT-Radwar eksportować niczego nie musi. A polski podatnik ma tu do gadania akurat tyle, co [...] na [...]. Jednak na defiladzie potem dość głupio. Nieee... czyli to będzie jednak zmienione.
Polski podatnik ma nadzieję, że do polskiej armii trafi broń skuteczna, nie ta zdobywająca punkty za estetykę wykonania. Może grecki podatnik uważa inaczej, ale mało mnie to jako polskiego podatnika obchodzi.
@viper. (1) Obieralni politycy zazwyczaj hołdują innym priorytetom, Pan tego jeszcze nie zauważył ? (2) Bez estetyki, wywierania korzystnego wrażenia także optycznie, bez tego nie ma eksportu. Chyba że po kosztach własnych lub poniżej.
Panie dim, przerzuć się Pan na dizajn i modę, kup kolorowe spodnie i nie rozśmieszaj mnie tymi wywodami od czapy o obieralnych politykach. O ile rozumiem nie jest Pan polskim podatnikiem, więc dlaczego wygłasza Pan autorytarnym tonem rady, co jako polski podatnik mam myśleć i co mają robić polscy politycy? Osobiście będę zadowolony jeśli polski przemysł zaspokoi potrzeby polskiej armii wyposażając ją w broń brzydką, lecz skuteczną. Będzie chciał handlarz międzynarodowy sobie zmienić wygląd, to zmieni - jego sprawa. Na proliferacji polskiej broni i tak mi nie zależy, bo nie jestem fanem międzynarodowego handlu bronią a Polska jako eksporter i tak skutecznie realizuje się i będzie realizować w innych gałęziach gospodarki. Broń może sobie eksportować Grecja, i może Pan z tym apelem udać się do swoich polityków. Z odpowiednimi pouczeniami co do jej wyglądu.
Jakich to jeszcze bzdur nie napiszą niektórzy, by uzasadnić, że prawie nic PGZ nie sprzedaje za granicę ? Cnotę z nieudacznictwa ? Co do wątku osobistego, owszem, wypracowałem sobie w Polsce sporą część emerytury, zresztą podatnikami są tam moi zstępni.
Amerykański i niemiecki i ruski i każdy inny podatnik nie ma nic do gadania, tak samo jak zapłacone podatki nie są, Twoje tylko Państwa !!!! Gdyby tak było, byłoby już po wojnie !! Ci co nie mieli wpływu podatnika wygraliby z tymi, co mieli wpływ na zakup broni przez podatnika !!!
@Cody. Jednak podatnik głosuje potem w wyborach
Nie zauważyłeś, że ta wieża na Rośku nic nie robiła? Pewnie dopiero zaczęli dłubać przy tej wersji. I tak mile zaskoczony jestem, że już pojawił się mobilny VSHORAD z Piorunami, 35 mm z ABM i WRE na dodatek.
To demonstrator technologii a tu od razu afera...ech..
Hmmmmm.....mam mieszane uczucia. Z jednej strony fajnie że coś tam robią w temacie i fajnie się to ogląda. Zcdrugrej strony....wielkość tej wieży jest po prostu komiczna.....No i jednak przydałyby się rakiety o większym zasięgu niż Grom czy Piorun.
Wygląda jak prawnuczek KW 2.
W prostej linii i nieślubny.Już Ta wieża zamontowana na Jelczu nie raziłaby tak w oczy.Tylko wtedy kabina Jelcza opancerzona.
Lepsze są wasze greckie BMP-1 z podwójna 23 na pace panie Dim.
@Patryk (1) Sprzed prawie 30 lat 2) Otrzymane za darmo (3) Służą w obronie przeciwdesantowej wysp. Gdzie jeżdżenia jest bardzo mało, za to po tak trudnych, skalno-gliniastych drogach, przy tym nad przepaściami, że polskie gruntówki to przy nich rozwojowe, wyższe stadium autostrady.
Jeśli to wieża autonomiczna, to taka musi być. Za to wewnątrz Rośka powinno zostać dużo przestrzeni do wykorzystania. Wygląd jest trzeciorzędny jeśli inne parametry są dobre.
Jeśli myślisz że ktoś kupuje sprzęt ze względu na wygląd to wyraźnie jest coś nie tak ale z tobą.
Jeżeli masz do wyboru sprzęt o jednakowych parametrach w zbliżonej cenie ,wybierzesz ten,który bardziej będzie Ci się podobał.Zasada sprzedawcy "To oczy kupują".
Jeśli kierujesz się tylko powierzchowną, płytką oceną po wyglądzie, to świetny z ciebie "kmdr"! Ha ha ha. Oczy nie kupują w wojsku. Chyba, ze kupuje jakis "internetowy kmdr"!!
Radzę prześledzić ostatnia dekadę zakupów wojskowych
to mowi wszystko o ergonomii calego projektu niestety w PL uzbrojenie kupuja politycy wspolnie ze zwiazkowacami
@asdf Chyba raczej od związkowców ?
Nie, to wybiorę ten który lepiej wpisze się w to czego uzywa moja armia. Parametry to nie wszystko jak się bolesnie przekonali Rosjanie z Pancyrem w Indiach.
Jakby tak się dało do tej armaty doczepić Pioruny i głowice naprowadzającą na jednym pojeździe . Hmmmm.... ale to chyba nie jest możliwe. To nie może sie udać. Dziwię się ze ten system do neutralizacji dronów nie posadowili na osobnym pojeździe ... i jeszcze osobny autobus do przewożenia żołnierzy :)
Spokojnie w zestawie jest jeszcze wóz remontowy oraz wóz amunicyjny, bo te kloce zabierają pewnie tylko po 30 pocisków oraz standardowo wóz dowodzenia wozami dowodzenia i wóz ewakuacji medycznej oraz zwykłe rosomaki do ochrony bo ten rosomak plot. nie ma nawet zwykłego ZSMU. Tak oto kolumna 30 pojazdów z czterema efektorami rusza do boju!
A może byś wreszcie choć raz przeczytał artykuł, zanim zaczniesz komentować? KDA ma 2x100 amunicji. A nie po 30.
30 + 1 (jakiś dźwig/podnośnik do zdejmowania armaty z Jelcza bo komuś może przyjść do głowy wykorzystywanie pojazdu do innych celów, zadań)
Jakby zamienić podwozie KTO Rosomak na KTO Rosomak XP, to nie byłoby aż takiego wrażenia przytłoczenia. No, ale na stanie mają to co mają i wygląda, jak wygląda. Najwyższy czas podpisać umowę na produkcję nowego, większego Rosomaka (program Serwal). Powinni też uruchomić produkcję mniejszego pojazdu Patria 6x6 do rozpoznania - jest do tego lepszy niż Bóbr z Kutna.
W żadnym wypadku dopóki nie będzie wystarczającej ilości Borsuków.
Licencja na XP została podpisana pod koniec 2019 r., natomiast produkcja ma ruszyć ponoć w 2023 r. i na pewno trafi w ramach programu Jodła (jeśli pamięć mnie nie myli). Co do Partii 6x6 jestem tego samego zdania. Ciekawe, że o Bobrze tak dziwnie cicho... A już od sierpnia buszuje na testach poligonowych. Dziwne też, że oparli się na ZSMU Konsberga...
Bóbr jest z prywatnej polskiej firmy. Błaszczak tego nie kupi. On zwalcza polski prywatny przemysł.
Jakoś podwozia do Popradów i Bystrej kupuje, więc nie chrzań. A Bobra jak go zobaczyłem podczas jazdy w terenie sam bym nie kupił. Choć firma, która go zrobiła jest najmniej winna, że jest taki, jaki jest.
w końcu system który jest skuteczny i nie bazuje na dotacji dla jednego zakładu klepiącego 23mm i prykawki 23-2. Wypadałoby wymienić armatkę 35mm z GDA na GDK o 2x wiekszej szybkostrzelności i lepszej celności.
Niepotrzebne. Tylko gdyby ograniczać się do amunicji kinetycznej. Programowalnej wysoka szybokostrzelność działa nie jest do niczego potrzebna.
Może wystarcza. Szybciej strzela, więcej ważą naboje, razem – no i generalnie pewnie wszystko więcej waży.
23mm nie ma zadnej wartosci bojowej ani celnosci
Nie wiemy w jakim stopniu ten system jest skuteczny. To po pierwsze. Po drugie: mamy licencję na GDA zatem wymiana jej a inny model nie wchodzi w grę. Zresztą po co jak według Ciebie to system skuteczny????
Licencja na GDA armatkę z lat 195X ubiegłego wieku nic nie zmienia. GDK jest znacznie lepszą i lżejszą armatką i ani GDA ani GDK to nie jest polski produkt. rozumiem jeżeli miałbyś licencję na silnik z lat 50tych oraz możliwość zakupu licencji wspólczesnego silnika dla systemu nowej generacji to warto zaoszczedzić te kilka zł i przydziadować i celowo zaniżyć skuteczność systemu? 35mm był testowany już 6 lat temu i z amunicją programowalną daje 98% porażenia celu 1m x 1m z odległości 500m przy pierwszych 3 pociskach (dane z RADWAR). natomiast 23mm strzelajać do tego samego celu ma 30% szansę trafienia celu przy serii pierwszych 100 pocisków :)
To nie są lata 1990-2000 dłużej. 20 lat minęło od tamtego czasu. PGZ liczy na zamówienia sprzętu z bagażem. WP winna kupić parę systemów na Jelczu 8x8, lecz z załącznikiem w umowie o modernizacji ich w przyszłości do wersji polskiej Pantsir. 2x35 mm dual-działo plot, 4x Piorun, 4 (CAM?) i radar na 8x8 podwoziu Jelcza. To, że można widać na Pantsir. Ten filmik dostarczy w przyszłych latach wiele śmiechu dla żołnierzy i inżynierów Rosji. Szczególnie ta wersja na Rosomaku? Następne dno przebite w Polsce. Polak skopiować nawet nie potrafi. Amerykanie mają jednego Pantsira w Niemczech. Może by tak Polska zainteresowała się załatwieniem dostępu polskim inżynierów do niego? Pytanie raczej retoryczne z tym polskim państwem.
Bez sensu jest pakować armaty 2x23mm na jedną ciężarówkę. Lepiej elementy "Loary" umieścić na różnych nośnikach rozpraszając system. Tym samym utrudniamy neutralizację systemu i poprawiamy świadomość sytuacyjną, przy jednoczesnej elastyczność konfiguracji do potrzeb i zwiększeniu chronionego terenu. Koszty, to więcej pojazdów i więcej ludzi. Ochrona życia i zdrowia żołnierzy w tym przypadku znacznie przeważa nad kosztami. Jestem całkowicie za taką koncepcją i przeciwny wszelkim gwiazdom śmierci.
Ta duża wieża jest duża, ale taka musi być dla tego działa. Można by instalować na podwoziach BWP1, 2 żołnierzy, kierowca i działonowy wymiennie. Z założenia powinien to byc wóz 1 osobowy nawet, gdyby kierowca miał też wybór autonomicznej pracy działa. Co do Pancir'a to zgoda, warto by się było przyjrzeć. Natomiast nie uważam, że to jest kiepski pomysł. Rakiety zużyją się w kilka dni wojny, a takie działa miają działać dopóki jest amunicja i to tania amunicja. Do zwalczania BSL zupełnie wystarcza. Tym bardziej, że może mieć pociski wybuchające na małe kawałki przed celem. Tak jak rakieta BUK, która zestrzeliła malezyjski samolot.
Po co ci kopia Pancyra, skoro dotychczasowa praktyka pokazała, że jest nieskuteczny? Optyka umieszczona w nieodpowiednim miejscu. Z radarem także nie do końca tak. Na dodatek ruskie trzydziestki nie mają amunicji programowalnej. Można zrobić zestaw na Jelczu 8x8. Można na podwoziu do Kraba. Ale lepiej nie robić go tak, jak został zrobiony Pancyr. No i jeszcze jedno. Skoro chcesz kopii Pancyra do zwalczania BSL to zastanów się czemu Rosjanie do Syrii na gwałt ściągali Tory.
Słuchaj, my wstalim z kolan. To nas powinni prosić czy czasem nie chcemy się temu Pancyrowi przyjrzeć.
Takie coś to na gąsienicach drogi panie.
Źle by było gdybyśmy skopiowali pancyra. Można lepiej wydać kasę.
Towarzysz z Ołgina nie wie, dlaczego w Pancyrze są dwa działa? Otóż dlatego, że jak zwykle Rosjanie mieli problem z celnością i próbowali zwiększyć w ten sposób prawdopodobieństwo trafienia. Tyle że zamiast jednego mało celnego działa mają teraz dwa jeszcze mniej celne i muszą się ratować pociskami rakietowymi. W efekcie wygląda toto jak choinka i mniej więcej tak jak choinka nadaje się do swojej roboty. Zaiste, kupa śmiechu :)
Zaiste, tak to należy rozumieć.
Ta wieża na Rosomaku, to pewnie tylko makieta, a może nawet "efekty specjalne". Fakt, jest spora, ale za to byłaby szybko, bez 10 lat prac dostosowujących jeden system do drugiego, żeby na koniec uzyska sylwetkę niższą o 30 cm. To kiedy zamówienie?
wieza jest wrzucona z odchudzonego morskiego trytona
Raczej wygląda na egzemplarz testowy. Zarówno malowanie jak i pokraczność na to wskazują. Wygląda na to, że blachy na wieży są lekkie, to osłona przed śmieciami.
Takie typowo Polskie. Kupmy szybko byle co byle jak. Tak tak. Prawdziwa wieżę zamaskowali.....bo to cud nad cudy. Co za brednie.
Taaak, bo wg Ciebie to "lepiej" jest NIE MIEĆ, i przez 20 lat "dopracowywać" wymagania, jak wg zaleceń MON np. dla Baobaba, niż mieć! Albo zamówić z dostawą za 10 lat, jak MON zamówił systemy zagłuszania obcych radarów. TO są dopiero brednie. I dopiero te twoje brednie są typowo "polskie"!
Po co w ogóle piszesz? Chyba tylko aby pisać. Żadnych konkretów. Natomiast zdanie "takie typowo polskie" wskazuje na zamiar trolowania.
Hologram ?
To jest konstrukcja wyraźnie inspirowana brytyjskim działem samobieżnym Bishop !
Tak bo Bishop był na gasienicach i miał haubice. Czysta inspiracja.
To popatrz na wasze konstrukcje:)
Obudowa, jest duża – nie jest wykluczone, że pod spodem inaczej to wygląda. Może w sam raz do XP'eka. P.S. Zawsze coś, co nie?!