Reklama

Siły zbrojne

Ruszyła budowa Kormorana II

  • Umowy na dostawy ropy zawierane przez polskie koncerny
  • John F. Kelly, fot. Wikimedia CC0 Public Domain

Dzisiaj odbyła się uroczystość rozpoczęcia cięcia blach dla nowego niszczyciela min Kormoran II, co w przemyśle okrętowym oznacza oficjalne rozpoczęcie procesu produkcyjnego jednostki pływającej.

Uroczystość, w której wziął m.in. udział Sekretarz Stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej Czesław Mroczek jest efektem umowy podpisanej we wrześniu 2013 r. pomiędzy Inspektoratem Uzbrojenia a Konsorcjum, któremu przewodniczy stocznia Remontowa Shipbuilding z Gdańska. W skład tego konsorcjum wchodzą dodatkowo: Ośrodek Badawczo – Rozwojowy Centrum Techniki Morskiej z Gdyni, Centrum Techniki Okrętowej z Gdańska i Stocznia Marynarki Wojennej S.A. z Gdyni.

Rozpoczęcie cięcia blach (lub mówiąc potocznie: „palenia blach”) jest bardzo ważnym momentem w procesie budowy jednostek pływających, ponieważ oznacza koniec uzgodnień projektu technicznego okrętu, a zarazem zaznacza moment rozpoczęcia jego realizacji. W przypadku Kormorana II jest to również potwierdzenie gotowości stoczni do prowadzenia budowy tego niszczyciela min w bardzo trudnej technologii - z kadłubem wykonanym ze stali amagnetycznej. Samo ciecie blach odbywało w specjalnym basenie wypełnionym wodą i z podkładami utrzymującymi arkusze blachy – wykonanymi z drewna. Stocznia zaprezentowała też wyremontowaną halę stoczniową specjalnie przygotowaną dla programu Kormoran II, a więc dla okrętów budowanych ze stali niemagnetycznej.

Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem to prototypowa jednostka będzie gotowa pod koniec listopada 2016 r. Rozpoczęcie budowy dwóch kolejnych niszczycieli min jest przewidziana po zdaniu pierwszego okrętu.

W czasie uroczystości potwierdzono zakończenie dwóch pierwszych przedsięwzięć zawartych w programie Kormoran II, które podlegają rozliczeniu, czyli jak wyjaśnił prezes stoczni - etap projektowania i zamawiania „głównych urządzeń i komponentów do budowy tego okrętu”.

Zgodnie z oficjalnym komunikatem: „Jesienią ubiegłego roku w basenie modelowym Centrum Techniki Okrętowej w Gdańsku rozpoczęto próby na modelu kadłuba powstającego okrętu. Między innymi przetestowano dzielność morską okrętu polegającą na sprawdzeniu w jakich warunkach pogodowych może wykonywać swoje zadania, a także zbadano jego właściwości manewrowe. Dzięki szczegółowej analizie parametrów możliwe było udoskonalenie kształtu kadłuba oraz precyzyjna kalibracja układu napędowego.” Prezes stoczni nie chciał przekazać szczegółów, jakie zmiany zostały wprowadzone, ale jak wyjaśnił nie były one wynikiem wykrytych błędów, ale że po prostu skorzystano z możliwości poprawienia parametrów. „I jest to rzecz naturalna przy projektowaniu tego okrętu”.

Po raz pierwszy od 20 lat jest realizowane tego typu przedsięwzięcie dla naszej Marynarki Wojennej i w oparciu o polski przemysł”. Zgodnie z deklaracjami Konsorcjum budującego Kormorana II dalsze prace będą również przebiegały zgodnie z założonym harmonogramem i budżetem. Pomóc w tym może doświadczenie, ponieważ jak podkreślono w czasie uroczystości: „Stocznia Remontowa Shipbuilding wcześniej znana jako Północna w swojej siedemdziesięcioletniej historii zbudowała ponad 1000 jednostek pływających z tego ponad 400 to były okręty, z których duża cześć jeszcze służy w marynarkach wojennych różnych państw”.

Przypomnijmy że mówimy tu o budowie specjalistycznego okrętu przeznaczonego do poszukiwania i zwalczania min morskich. Jego cechą charakterystyczną jest bardzo duże ograniczenie pół fizycznych (stąd kadłub amagnetyczny) oraz wykorzystanie nowoczesnych systemów przeciwminowych – w tym opartych o bezzałogowe, autonomiczne pojazdy podwodne. Jak podkreśla stocznia „ważnym atrybutem okrętu są wysokie parametry manewrowe zapewniane przez pędniki cykloidalne napędzane silnikami spalinowymi, czyli zachowanie bardzo restrykcyjnych kryteriów poruszania się okrętu na akwenach”. Kormoran II to okręt o wyporności około 850 t, długości 58,5 m, szerokość 10,3 m, którego załoga ma liczyć 45 osób.

Stocznia Remontowa Shipbuilding S.A. w Gdańsku powstała w czerwcu 1945 roku i obecnie należy do Grupy Kapitałowej Remontowa Holding S.A.

Reklama

Komentarze (28)

  1. asd

    Dla Kormorana takie uzbrojenie jest trochę za słabe ale ujdzie. Armata kal. 35 mm powinna być ale 4-lufowa napędowa (dla kutra o długości. 60 m. kal. 76 mm jest za duży), pociski rakietowe klasy SPIKE ER-10 km. lub Griffin-21 km. czy maks. Marte mk2 o zasięgu od 30 do 100 km. zależy od wersji. Poprad w wersji morskiej albo nowa wyrzutnia w oparciu o pociski Błyskawica. To co oferuje MW to jakaś kpina tak samo jak niektórzy internauci chcieliby z kutra zrobić korwetę artyleryjsko - rakietową.

  2. tofik951

    Kormoran będzie służył do rozminowywania min celem oczyszczenia podejść do polskich portów dla sił zachodnich- jedna z trzech dróg dostaw sprzętu w razie konfliktu- głabki

  3. Dodaj komentarz

    Co za dziadostwo!!! A co nie można zamontować jakiejś Oto Melary na nim? Nawet z oszczędności wstawić tam bezobsługową wieżę z Rosomaka z rakietami Spike - jaki to problem? Do tego zamontować zestaw Poprad dla ochrony z powietrza - ale nie takie badziewie gołe!! Konflikt z Rosją będzie wyglądać dynamicznie nie będzie czasu na minowanie czy rozminowywanie to niech zrobią profesjonaliści czyli złomiarze! Taniej wyjdzie budować barki z napędem i na nie zabierać po jednym rosomaku z rakietami SPIKE (może mieć popsuty napęd) i dzika czy żubra z Popradem i radar, do tego WKM i mam siłę ognia większą od tego śmiesznego Kormorana II a koszt nieporównywalnie niski do tego mogę małą grupą dokonać desantu jeszcze;) Nie jesteśmy potęgą aby się lansowac na wodach jednostkami nam niepotrzebnymi mamy mieć coś taniego i skutecznego - patrzcie co robi IRAN tanie silne prowizorki. (wal tu potem człowieku rakietą za 400.000 $ do pontonu za 1.000 $ ) Wystarczy na złomowiskach napisać, że miny morskie w skupie po 1.000 PLN i wszyscy złomiarze i podopieczni OPS-ów wyłowią to szybciej z wody jak ten Kormoran tam dopłynie.

    1. kpizar

      ,matyko boska,ale znawca się znalazł,dodałbym jeszcze procę bojową o zasięgu 50m do zwalczania głupot

  4. Darek S.

    Projekt tego niszczyciela min nie jest jakiś genialny. Koszt jego pozyskania w oparciu o nasze montownie nie jest niski. Prawdopodobieństwo wyprodukowania drugiego egzemplarza jest niskie, a wyprodukowanie czwartego egzemplarza na sprzedaż jest raczej bardzo mało prawdopodobne. Wogóle próba budowy jakichkolwiek okrętów w polskich stoczniach, po likwidacji przemysłu stoczniowego w tym kraju, to kolejny dowód na to, że rządzi nami banda idiotów.

    1. oskarm

      Dzicko drogie chyba dawno nie bylo w Stoczni Remontowej. Stocznia dziala i buduje caly czas statki...

  5. mario

    PIRACI MALEZYJSCY MAJĄ WIĘKSZĄ SIŁĘ OGNIA ,TO JAKAŚ KPINA NIE OKRĘT CZY SIŁĘ RAŻENIA NASZEJ ARMII OPRACOWUJĄ PACYFIŚCI ? ZEROWA ZDOLNOŚĆ BOJOWA TO TERAZ WIZYTÓWKA POLSKICH WOJSK.

    1. Dodaj komentarz

      SIŁĘ RAŻENIA NASZEJ ARMII OPRACOWUJĄ ROSJANIE - co Władimir powie to robią - proste! Masa ciemna się cieszy bo budują statek ale, ze ten statek nawet nie pierdnie podczas konfliktu i z dumą pójdzie na dno już nie wspominają!

  6. darek S.

    Zajeli by sie robieniem motorówek ale na masową skalę większa korzyść by była z tego. Przy długich seriach można było by popracować nad opłacalnością przedsięwziecia. Poziom komplikacji tych konstrukcji daje szanse naszym inżynierom konstruktorom nadążyć za współczesnymi najnowszymi trendami i opanować technologię, która dała by szansę na opłacalność przedsięwzięcia. Te wìększe motorówki moģły by przenosić systemy poprad i działko kalibru 23 mm bez problemu i taniej by wyszło.

  7. piotr

    Też już nie chcę narzekać ale nie wiem po co ten niszczyciel min. Jakby Rosjanie nie wiem po co je mieli stawiać przed kim, przed naszą potężną flotą? Przecież oni wejdą z niezatapialnego lotniskowca Kaliningradu oraz z drugiej mańki białoruskiej lub mołdawsko ukraińskiej i koniec. A ten sobie będzie szukał min...

    1. BN

      ale na Rosji się świat się nie kończy, mamy zobowiązania wobec NATO i wyszkolone załogi obecnych niszczycieli min/trałowców które odnoszą sukcesy, poza tym na Bałtyku wciąż jest masa pamiątek po II wojnie światowej które nam zagrażają, ciągle słyszy się o minach wyciąganych z wody lub znajdowanych na lądzie, więc Kormoran jest jak najbardziej potrzebny ale sam Polski nie obroni więc czekam na okręty podwodne, patrolowce i okręty obrony wybrzeża cokolwiek to jest.

    2. oskarm

      Jakbysmy sie chcieli uniezaleznic od dostaw ich gazu i ropy, to moga nam to utrudnic zielone ludziki z minami ze sklepu internetowego... Wiec lepiej miec niszczyciele min na wypadek takich zagrywek.

  8. Skalpel

    Te 15 wezlow maxymalnej predkosci to chyba jakis zart.. Uzbrojenie tez nie zapowiada sie imponujaco.. Niech MW zastanowi sie powaznie nad okretami typu Visby. Dogadac sie tak by w naszych stoczniach chociaz w jakims stopniu je montowac i wydaje mi sie, ze byloby nas stac na kilka sztuk.

    1. oskarm

      5 niedozbrojonych Visby kosztowalo 2,2 mld USD... Takie pieniadze za okret pozbawiony realnej obrony przeciwlotniczej to pomylka. I jeszcze warto popatrzec na mape Finlandii, Szwecji czy Norwegii zanim zacznie sie proponowac przeszczepianie ich rozwiazan na nasze podwurko. Gazowcow z Kateru tez za pomoca Visby nie dasz rady konwojowac.

  9. pugit

    Rosjanie zadrżeli ze strachu.

  10. łysy40

    Ale badziew.Wartość bojowa zerowa-tak to jest gdy takim okrętem zajmują się nieudacznicy....i jeszcze za to to dostają spore wynagrodzenia.Ps ja zdaję sobie sprawę z tego,że to nie jest korweta ani fregata-bo to niszczyciel min,ale do cholery przecież to mimo wszystko okręt bojowy reprezentujący Marynarkę Wojenną RP i XXI wiek i powinien dysponować chociażby obroną artyleryjsko-rakietową a nie jakimś gównem.

  11. gość

    Mała wartość bojowa. Nie zapewni sobie osłony a co dopiero innym okrętom w razie potrzeby.

  12. sorbi

    ponoć napierw mają zamontować Wróbla, a dopiero potem zastąpić go 35-tką. ale również jestem zdziwiony dwoma zestawami przenośnymi Grom na pokładzie do obrony!! A jak będzie sporawy sztorm??? To chłopaki dadzą radę?? Dlaczego nie zamontują hcociazby Poprada? Przydałby się taki "mocniejszy" z ośmioma wyrzutniami.

  13. adam

    patrząc na wizualizację Kormorana II można odnieść wrażenie że ta armata jest zamontowane na stałe i będzie mogła strzelać tyko na wprost. I czy nie można zamontować na nim zestawu poprad, ile to trzeba a zawsze zwiększy jego wartość bojową.

  14. Chasim

    Czy można więcej informacji o armatce morskiej 23mm jaka ma być zamontowana na Kormoranie II? Czy to będzie to co dotychczas? Bo była fama że opracowują 35mm specjalnie dla Kormorana II...

    1. okapoka

      23 czy 35 to i tak tym można strzelać co najwyżej do mew i pontonów.

  15. Scooby

    Czy w razie wojny do Anglii dopłynie ?

    1. Ja

      Dobre

  16. oczom nie wierze

    To ta motorówka ma nas bronić na morzu przed inwazją niszczycieli rakietowych, okrętów podwodnych, desantem, itp. ?

    1. Krzysztof

      Nie. Ma niszczyć miny. Od obrony wybrzeża będą nowe okręty podwodne oraz okręty obrony wybrzeża Miecznik i Czapla + Nadmorski Dywizjon Rakietowy z rakietami NSM.

  17. TvG

    Przyszłość polskiej MW http://www.youtube.com/watch?v=wUIRPVgDtJk

    1. ccc

      Rozumiem, że "załoga" każdego lotniskowca to 4000 kapelanów najbidniej w stopniu podpułkownika ?

  18. Oj

    A co tam na drugim planie robią przekrętacze???

  19. kpiarz

    cześć spece na gumowe cycki.Wczoraj rozpocząłem palenie gumy na ponton bojowy.Tak mniej więcej brzmią wasze wpisy.

  20. ryszard56

    hahah czyżby Bałtyk zamierzał ktoś zaminować,a gdzie niszczyciele rakietowe,korwety i fregaty??????? nie ma ,a gdzie okręty podwodne z rakietami manewrującymi nie ma

  21. wolf

    politycy to dziwny naród ! Świętują rozpoczęcie pracy????, Choć to norma...wystarczy odwiedzić zwykły urząd....siesta o 7.00 rano. Co prawda rzadko mają okazję świętować sukces bo roboty nie kończą.I TU NIE MOGĘ SIĘ POWSTRZYMAĆ...GRATULACJE ZA GAWRONA!!!!! :-)

  22. okapoka

    Niszczyciel min. Tego nam było trzeba !

  23. Monada54

    Chyba ta stocznia w 45-tym nie powstała. Lepiej pisać wolniej i bez błędów.

  24. zuza

    po co nam niszczyciel min? nie lepiej zainwestować i wybudowac 3 fregaty w oparciu o Gawrona? a tak z Gawrona będzie dozorowiec a resztę kupimy u niemieckich przyjaciół...

    1. Michał

      Gawron to nie fregata a korweta (w 1wszym projekcie). Niszczyciele min jak sama nazwa wskazuje służą do niszczenia min oraz innych zagrożeń "wybuchowych" (choć nie tylko). Jakoś "resztę" zaczynamy budować u siebie a i więcej będziemy budować u siebie (choć nie wszystko, co jest rozsądne). Lepiej najpierw trochę poczytać niż się bezsensownie wypowiadać, Zuza.

  25. NAVY

    "Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem" - i tego obawiam się najbardziej ! Szkoda,że tylko 3 a nie cała seria.... Przynajmniej kolejni prominenci pogrzeją się w blasku fleszy ! Co z tego wyjdzie obaczym pewnie już niedługo .

Reklama