Reklama

Siły zbrojne

Rosyjscy spadochroniarze otrzymają opancerzone Tajfuny

Tajfun-WDW z systemem wieżowym BM-30-D. Fot. Vitaly V. Kuzmin/CC BY 4.0
Tajfun-WDW z systemem wieżowym BM-30-D. Fot. Vitaly V. Kuzmin/CC BY 4.0

Jak informuje agencja TASS, opancerzony pojazd patrolowy dla wojsk powietrznodesantowych Kamaz K-4386 Tajfun-WDW 4x4 ma przejść nowy cykl testów na specjalnym, wojskowym poligonie doświadczalnym. Próby mają zostać zakończone do końca bieżącego roku.

Producent pojazdów, firma ZOA Remdiziel, poinformowała natomiast o planowanych dostawach pierwszych seryjnych Tajfunów-WDW dla rosyjskich wojsk powietrznodesantowych, mają one rozpocząć się w 2020 roku.

"Próby państwowe dobiegają końca. Oczekujemy, że dostawy pojazdów Taifun K4386 rozpoczną się w 2020 roku, ale tylko Ministerstwo Obrony [Federacji Rosyjskiej] może podać dokładniejszą datę" - powiedział przedstawiciel biura prasowego ZOA Remdiziel.

Według producenta wszystkie testy fabryczne i państwowe odbywały się przy maksymalnym, możliwym obciążeniu konstrukcji pojazdu, zgodnie z decyzją głównego projektanta Tajfuna-WDW w celu wykrycia, a następnie wyeliminowania wszelkich poważniejszych usterek przed planowym przekazaniem pojazdów do służby liniowej w rosyjskich wojskach powietrzno-desantowych. W czasie prób nie stwierdzono jednak żadnych poważniejszych wad wozów, a wykryte drobne niedoskonałości miały zostać szybko usunięte.

Kamaz K4386 Tajfun-WDW to opancerzony pojazd patrolowy dla wojsk powietrznodesantowych. Posiada samonośne nadwozie i hydropneumatyczne zawieszenie, jest dostosowany do transportu drogą powietrzną na pokładzie klasycznych samolotów transportowych, czy za pomocą specjalnych zestawów spadochronowych, takich jak platforma desantowa P-7. Nowoczesna, modułowa konstrukcja pozwala na stworzenie na jego podstawie całej rodziny pojazdów specjalistycznych. 

Dotychczas na pokazach i targach prezentowano podstawowy wariant - opancerzony pojazd patrolowy, uzbrojony w bezzałogowy system wieżowy BM-30-D z armatą automatyczną 2A42 kal. 30 mm i sprzężonym z nią czołgowym karabinem maszynowym PKT kal. 7,62 mm.

Na przyszły rok zaplanowano wprowadzenie dwóch pierwszych wersji specjalistycznych Tajfuna-WDW: transportera do przewozu operatorów przenośnych przeciwlotniczych zestawów rakietowych bardzo krótkiego zasięgu, takich jak np. 9K38 Igła, oraz wozu dowodzenia i pomocy technicznej.

Reklama

Komentarze (9)

  1. Marek1

    Pojazdy opanc. dla rosyjskiego WDW ?? A KIEDY w końcu polscy spadochroniarze dostaną nadające sie do użytku hełmy ?? Po wycofaniu hełmów HA-03 Maskpolu nasi musieli powrócić do archaicznych i kompromitujących ich "orzeszków" wz. 1963. No, ale takie "drobiazgi" dyletantów z MON nie interesują, wszak kompozytowe buble HA-03 ładnie sie prezentują na defiladach. A że NIE nadają się do skoków, a tylko do zajęć naziemnych ? Kogo to obchodzi ...

    1. Maciek

      A może w końcu określimy jakie zadania mają wypełniać oddziały spadochronowe? Bardzo ją np. nie bardzo widzę ich zastosowanie w naszych warunkach.

    2. Marcin

      A kto ci naopowiadał ze się nie nadają po modernizacji nic się im nie dzieje ! Normalnie się w nich skacze

    3. Piotr

      Kolego jakieś nieaktualne wiadomości posiadasz

  2. Kapustin

    4tony wagi i 370km Wieza BM30 kosmos!!!!! Alternatory zatrzymuja obrót z powodu przerw w elektrycznym układzie

  3. devlin0

    Dlaczego Jelcz nie zrobi czegos podobnego?przerasta to mozliwosci naszych inzynierow?

    1. krytykującyKrytyk

      Tak, przerasta. Poza tym jeśli spojrzymy na próby dokonania jakiegokolwiek uzbrojenia do naszej armii, zwłaszcza na rodzaj i liczebność niedoszłych nabytków, łatwo można dojść do wniosku, że SZ raczej nie są nastawione na walkę ofensywną, a jedynie na umiarkowany opór w wybranych miejscach (tzn tam gdzie akurat będą jakieś jednostki na trasie przemarszu wroga). Tym niemniej taki pojazd raczej nie znalazłby zastosowania w armii RP. Nie wiem też czy dysponujemy sprzętem (może jedynie Herculesy?), który mógłby to przemieszczać i desantować. Jeśli w jakimś miejscu się pomyliłem, proszę poprawiać...

    2. professional soldier

      Jelcz woli wciskać do MONu skomputeryzowane składaki za bez mała 900 000 PLN/szt.

    3. Weteran

      Bo u nas żądzą politycy a nie wojskowi.

  4. Zatroskany

    Kolejny nie mający analogów?? A ludzi na buty nie stać!!

  5. Lopezik

    Ruscy jeszcze trochę i przegonią Jankesów jeszcze gdyby mieli tyle kasy co USA byli by mega potęgą mają dobrych fachowców którzy stawiają tylko na rodzimy sprzęt

  6. Realia

    Eeee tam nasze opancerzone honkery biją zacofanych ruskich o dwie długości technologicznie wyprzedzamy ich o 30lat wystarczy zobaczyć półki w marketach budowlanych wszystko co ma drewniany trzonek made in poland.!

  7. dim

    Co tam modernizacje... MON winien niezwłocznie zarządzić jeszcxze więcej defilad. Z orkiestrą wzorowaną na tej z Titanica.

  8. hermanaryk

    Przecież toto się zawiesi na metrowej muldzie... Czyżby miało jeździć tylko po drogach?

  9. Aaa

    Założę się, że jest mocniejszy i trwalszy od mrapa.

Reklama