Reklama

Siły zbrojne

Rosja: wodowanie okrętu podwodnego dla Floty Czarnomorskiej

W Petersburgu zwodowano następny okręt podwodny typu Warszawianka „Noworosijsk” – fot. flotprom.ru
W Petersburgu zwodowano następny okręt podwodny typu Warszawianka „Noworosijsk” – fot. flotprom.ru

W stoczni Admiraliciejskiej w Petersburgu zwodowano 28 listopada br. okręt podwodny „Noworosijsk” typu Warszawianka (projektu 636.3).

W uroczystości wziął udział zastępca głównodowodzącego floty rosyjskiej kontradmirał Wiktor Bursuk. Okręt został poświęcony przez opata cerkwi św. Mikołaja Archiprezbitera Bohdana, który podarował dowódcy okrętu ikonę św. Mikołaja.

„Noworosijsk” to okręt podwodny o napędzie klasycznym. Jego budowa rozpoczęła się 20 sierpnia 2010 r. i ma być wprowadzony do linii w lipcu 2014 r. W sumie stocznia Admiraliciejskaja w Petersburg ma zbudować sześć takich jednostek – wszystkie mają zostać dostarczone do 2016 r. dla Floty Czarnomorskiej, która jak dotąd posiada tylko jeden klasyczny okręt podwodny typu 877W „Pałtus” (zwodowany jeszcze w 1989 r.).

Budowa drugiego okrętu projektu 636.6 i pierwszego seryjnego – „Rostow-na-Donu” zaczęła się 21 listopada 2011 r. i ma być on również wprowadzony do linii w 2014 r. Stępkę pod trzecią jednostką „Staryj Oskoł” położono 17 sierpnia 2012 r.

W międzyczasie ta sama stocznia realizuje warty 1,8 miliarda dolarów kontrakt na budowę 6 okrętów podwodnych typy Warszawianka (projektu 636.1) dla Wietnamu. Pierwsza z tych jednostek została przekazana 7 listopada, a pozostałe mają być oddane również do 2016 r.

Okręt podwodny projektu 636.3 (zaliczany przez Rosjan do tzw. trzeciej generacji) to zmodernizowana wersja okrętów typu 877EKM (wg, NATO Kilo). Ich uzbrojeniem jest sześć wyrzutni torpedowych kalibru 533 mm dla torped, rakiet przeciwokrętowych i min. Okręt może się zanurzać do głębokości 350 m, pływać z prędkością maksymalna 20 w, ma autonomiczność 45 dób, a jego załogę stanowi 57 ludzi.

Reklama

Komentarze (1)

  1. likwidator

    CHolera co znaczy własny przemysł okrętowy. Możemy tylko pomarzyć.

    1. Jan

      Nie marzyć tylko wierzyć i wziąć się za robotę. W okresie międzywojennym to potrafiono, choć startowano od zera, a i kasy nie było, ale za to była inteligencja, nie to co, pożal się Boże, dzisiaj.

Reklama