Reklama

Siły zbrojne

Rosja uwolniła załogi japońskich kutrów

Wyspa Matua należąca do Wysp Kurylskich / Fot. mil.ru
Wyspa Matua należąca do Wysp Kurylskich / Fot. mil.ru

Rosja uwolniła załogi pięciu japońskich kutrów rybackich, zatrzymanych 17 grudnia w pobliżu czterech spornych wysepek, należących do archipelagu Kuryli - poinformowała we wtorek agencja Kyodo.

Zwolnienie nastąpiło po tym, jak rosyjski sąd nakazał rybakom zapłacić grzywnę za naruszenie przepisów, dotyczących wielkości połowów. Do zatrzymania japońskich kutrów doszło w pobliżu czterech wysepek należących do archipelagu Kuryli, zajętych przez Rosję podczas II wojny światowej, które Japonia uważa za swoje terytorium. Według japońskich mediów kutry łowiły ośmiornice, kiedy zostały zatrzymane przez jednostki rosyjskie pod zarzutem pogwałcenia umów połowowych.

MSZ Japonii wskazało, że nie doszło do naruszenia tych umów i zażądało zwolnienia rybaków z powodów humanitarnych.Japonia domaga się zwrotu czterech wysp położonych na północ od Hokkaido, które nazywa Terytoriami Północnymi. W Rosji są znane jako Południowe Kuryle i zostały zajęte przez ówczesny ZSRR w końcowych dniach II Wojny Światowej.

Spór wokół wysp uniemożliwia Moskwie i Tokio podpisanie formalnego układu pokojowego.

Źródło:PAP
Reklama

Komentarze (6)

  1. BUBA

    To formalni Rosja jest nadal w stanie wojny z Japonia

    1. Davien

      Formalnie tak ale jest podpisane zawieszenie broni, podobnie jak w KRLD .

  2. gliwiczanin

    Mam nadzieję że Japonia zmieni swoją konstytucję i wzmocni swoją armię, która już jest stosunkowo silna. Jeśli Rosja zajęła Krym i nikt z tym nic nie robi to czemu Japonia nie może zająć wyspy Kurylskie.

    1. Adam S.

      Bo Rosja zajęła Krym bezprawnie, tak jak Kuryle. Japonia nie musi uciekać się do działań siłowych, wystarczy że poczeka na czas, kiedy społeczność międzynarodowa będzie rozliczać Rosję ze wszystkich zbrodni i kradzieży. Z Abchazji, Naddniestrza, Osetii, Karelii, a być może i z całej rosyjskiej spuścizny kolonialnej XIX wieku.

    2. żałosne

      Nie bądź śmieszny bardziej niż potrzeba. A kiedy rozliczą USA za wszystkie zbrodnie i kradzież ziem dokonane na Indianach?

    3. ito

      Kuryle zajęła bo wygrała wojnę. Krym zajęła, bo jego mieszkańcy (w większości Rosjanie) przyszli i grzecznie poprosili. Jakoś nie widzę na zachodzie parcia na oddawanie Chinom Tajwanu, Serbii Kosowa ani Meksykowi Kalifornii.

  3. Obserwator

    Warto byłoby wspomnieć, że Japonia należała do tzw. Państw Osi, walczących przeciw Aliantom podczas II Wojny Światowej. Armia Czerwona pokonała Armię Kwantuńską, wyzwoliła Mandżurię i północną część Korei oraz zajęła południową część wyspy Sachalin i Kuryle. Przynależność Wysp Kurylskich do Rosji nie może być przedmiotem jakichkolwiek negocjacji, co najwyżej niczego konstruktywnego nie przynoszących dyskusji...

    1. Stop amnezji

      Warto pamiętać, że ZSRR też należało do państw osi i wspólnie z Hitlerem rozpoczęło wojnę przeciw aliantom.

    2. am

      Bzdura. Rosja dogadała się wspólnie z Hitlerem co do rozpoczęcia II wojny. Zbrodniarze, którzy nagle zmienili stronę to dalej zbrodniarze - mówię o ZSRR więc nie rób z nich świętoszków bo na koniec stanęli po zwycięskiej stronie. Niczego ZSRR nie wyzwolił, jedynie podbili te tereny żeby szerzyć tam zbrodniczy komunizm. Co do Kuryli to Japonia została wprowadzona w błąd, bo sporne wyspy nie wliczały się do Kuryli wg Japonii, a wg aliantów już tak.

    3. Adam S.

      Armia Czerwona nigdy niczego nie wyzwoliła, tylko zawsze zdobywała dla siebie. I czas, żeby wróciła do domu.

  4. Expert

    Uwolnieni, to marynarze kutrów japońskich, które Rosjanie zajęli po koniec 2 wojny św. Ale dzięki odpowiedniej opiece medycznej i diecie udało im się w zdrowiu i kondycji dożyć naszych czasów. Teraz wreszcie szczęśliwi wracają z frontu.

  5. jrli

    Rosja jak widać jest skonfliktowana ze wszystkimi sąsiadami. Na zachodzie z republikami bałtyckimi, Polską, Ukrainą i pewnie w nowym roku dojdzie Białoruś. Na wschodzie Japonia. Na południu Gruzja i oczywiście Chiny które coraz bardziej się rozpychają i zapewne też stanie się to powodem konfliktu. Nikt już Rosji nie lubi, jest to cena pychy, trzymania się władzy za wszelką cenę i mocarstwowych ambicji.

    1. MAZU

      A nas kto lubi? Zresztą jakie to ma znaczenie - to jest polityka, a nie kółko wzajemnej adoracji.

    2. kok

      Juri z Ukrainy, dobrze piszesz ale patrząc z drugiej strony Rosja nie należy do państw które dają sobie... W Polsce na przykładzie mówiąc też z sąsiadami nie żyje się dobrze. Czesi nas nie lubią ( pojedz na narty do Czech to mocno to odczujesz) Z Niemcami dobrze na strefie politycznej nie żyjemy. Z Rosją jak najbardziej nie jesteśmy w stanie się dogadać bo historia boleśnie nam to dała odczuć. Z Ukrainą to tylko kocha się elita władzy a naród polski pamięta ile było polskich łez ( wiadomo dlaczego).

    3. pitbu

      to jest wielkoruski imperializm, który obecnie objawia się próbą odtworzenia tzw. związku sowieckiego. Rosjanie mają podbój w genach. Należy dodać, podbój słabszych lub 3 na jednego.

  6. um

    Japonia zdecydowanie przegrała II wojnę światową nie tylko ze Stanami Zjednoczonymi ale również z e Związkiem Radzieckim. Prezydent USA dogadał się ze Związkiem Radzieckim ,że po pokonaniu Niemców przyłączą się do wojny przeciwko Japonii a więc są zwycięzcami i należy im się słuszny udział w zdobyczach na Japonii.

Reklama