Reklama

Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie

Rosja: Radary zwiększą celność artylerii?

fot. mil.ru
fot. mil.ru

Artylerzyści Południowego Okręgu Wojskowego przygotowują się do zautomatyzowanego koordynowania ogniem artylerii. Sprawa jest o tyle trudna, że chcą do tego wykorzystać stosunkowo mało dokładny, przewoźny radar obserwacji pola walki – który jest przez nich szumnie określany jako kompleks rozpoznania i kontroli strzelania „Aistionok”.

Nowe kompleksy rozpoznania i kontroli strzelania otrzymały pododdziały rakietowe i artyleryjskie 58. ogólnowojskowej armii Południowego Okręgu Wojskowego, która jest rozlokowana na Północnym Kaukazie. Ministerstwo obrony poinformowało, że Rosjanie od razu przystąpili do szkolenia z faktycznego użycia nowego sprzętu.

Zgodnie z oficjalnym komunikatem „Aistionok” to system, który jest w stanie wykrywać nadlatujące pociski artyleryjskie przeciwnika kalibru od 81 do 120 mm i na podstawie toru ich lotu obliczyć pozycję, skąd zostały one wystrzelone. Zestaw ten ma mieć również możliwość korygowania ognia własnej artylerii kalibru od 122 do 152 mm (po namierzeniu pozycji wybuchu) oraz naprowadzania tej artylerii poprzez lokalizację poruszających się ludzi i pojazdów (do odległości 20 km).

Jest to kolejny komunikat, w którym Minoborona chwali się wprowadzaniem systemu „Aistionok” do swoich pododdziałów artyleryjskich. Za każdym razem Rosjanie starają się uwypuklić zalety kompleksu, nie wspominając o jego ewidentnych wadach.

Skuteczność tego rodzaju zestawu zależy bowiem od dokładności w określaniu pozycji celów oraz od szybkości, z jaką te dane zostaną wykorzystane przez ogniowe zestawy artyleryjskie i rakietowe.

Tymczasem mamy tu do czynienia prawdopodobnie ze starego typu stacją radiolokacyjną rozpoznania pola walki, do której dołożono w miarę nowoczesną radiostację oraz kolorowy wyświetlacz wraz z oprogramowaniem. Rzeczywiste dojście do zakładanych osiągów wymaga natomiast wymiany samego układu nadawczo odbiorczego. To jednak spowoduje, że będziemy mieli do czynienia z zupełnie nowym systemem radiolokacyjnym.

Reklama

Komentarze (5)

  1. chorąży

    Czyli nie musimy się martwić ;)

    1. Extern

      O to to to, zrozumiałeś przesłanie. Wojsko w dwa Liwce wsiądzie. Kilkadziesiąt Krabów na czele i jakoś to będzie.

  2. qqqq

    "od 81 do 120 mm" Czyli 155 już nie wykryje?

  3. ssss

    Artykuł z cyklu Rosja sie rozpada

  4. Prawdopodobny

    Bardzo słuszny tekst

  5. Davien

    Zobaczymy co z tego połączenia wyjdzie na ćwiczeniach ,ale jeżeli o radarze to prawda to kiepsko widzę możliwości kontrbateryjne tego zestawu.

Reklama