Reklama

Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie

Fundacja Red is Bad podsumowuje "Sztafetę pokoleń"

Fot. Fundacja Red is Bad
Fot. Fundacja Red is Bad

Zorganizowany przez Fundację Red is Bad projekt „Sztafeta pokoleń” właśnie doczekał się podsumowania. Jak informuje Fundacja cele programu dla dzieci z domów dziecka w całej Polsce zostały zrealizowane. Defence24.pl było patronem medialnym projektu.

Projekt "Szafety pokoleń" objął wszystkich wychowanków Domów Dziecka w Polsce i skierowany był do blisko 50 tysięcy dzieci, które szczególnie potrzebują pozytywnych wzorców i drogowskazów życiowych. Miał on za zadanie rozwinięcie wśród młodego pokolenia poczucia wspólnoty i tożsamości narodowej. Projekt był współfinansowany przez Ministerstwo Obrony Narodowej. 

W ramach programu Fundacja Red is Bad zorganizowała ogólnopolski konkurs historyczny, w którym udział wzięły wszystkie Domy Dziecka w kraju. Był to konkurs plastyczny, w którym dzieci mają za zadanie przedstawić ich skojarzenia z Niepodległością. 

image
Fot. Red is Bad

Na portalu społecznościowym Facebook Fundacja Red is Bad opublikowała wyniki podjętych w ramach projektu działań. Jak możemy przeczytać w ramach "Sztafety pokoleń":

  • 800 dzieci otrzymało prezenty na Święta - nagrody w konkursie plastycznym "Niepodległość Polski".
  • 200 dzieci zostało zaproszonych na wielki piknik historyczny z udziałem Powstańców Warszawskich, na którym znalazły się grupy rekonstrukcyjne, sprzęt wojskowy, wirtualna rzeczywistość, strzelnice laserowe i wiele innych atrakcji.
  • zorganizowano 5 niezwykłych lekcji historii z udziałem kombatantów w Domach Dziecka w Polsce.
  • 30 dzieci zostało zaproszonych do eleganckiej restauracji na obiad, podczas, którego spędziły czas z Powstańcami Warszawskimi

Więcej informacji o projekcie można znaleźć pod linkiem do jego strony w serwisie Facebook

Reklama

Komentarze (1)

  1. Andrzej

    Super! Oby więcej takich inicjatyw. Polsce potrzebne są działania oddolne, taka praca u podstaw. Narodu "od góry" jakoś nie udaje się naprawić, więc może trzeba zacząć "od dołu".

Reklama