Reklama

Siły zbrojne

Raptory wylądowały w Europie

Fot. USAFE/AFAFRICA/Twitter.
Fot. USAFE/AFAFRICA/Twitter.

Amerykańskie siły powietrzne poinformowały o rozmieszczeniu  myśliwców piątej generacji F-22 w Niemczech. Maszyny mają uczestniczyć w ćwiczeniach przez kilka tygodni i prowadzić działania w różnych lokalizacjach w Europie.

Zgodnie z komunikatem USAF myśliwce należące do 95th Fighter Squadron, 325th Fighter Wing z bazy Tyndall wylądowały w środę 8 sierpnia w niemieckiej bazie Spangdahlem. Komunikat mówi o „jednej eskadry” myśliwców, prawdopodobnie do Europy trafił więc kontyngent liczący ok. kilkanaście maszyn.

Raptory pozostaną w Europie przez „kilka tygodni”, a ich obecność finansowana jest w ramach European Deterrence Initiative, czyli funduszy na wzmocnioną obecność wojsk USA na kontynencie. Głównym celem ich pobytu jest prowadzenie ćwiczeń z innymi jednostkami lotniczymi bazującymi w Europie.

W komunikacie zaznaczono, że maszyny będą też rozlokowywane w różnych innych lokalizacjach w Europie. Nie jest więc wykluczone, że trafią również do Polski. W naszym kraju Raptory gościły w ramach amerykańskich ćwiczeń dwukrotnie – pierwszy raz w 2015 roku w Łasku, a drugi raz w 2017 roku w Powidzu. Myśliwce rozmieszczano też czasowo w innych lokalizacjach na wschodniej flance (np. w 2016 roku na Litwie i w Rumunii).

Rozlokowanie Raptorów ma na celu zademonstrowanie i doskonalenie zdolności do użycia maszyn piątej generacji na europejskim teatrze działań. Nawet niewielka liczba tych myśliwców, współpracując z samolotami czwartej generacji, ma duży potencjał do działania w warunkach intensywnego przeciwdziałania przeciwnika. Raptory mogą być używane nie tylko do zwalczania celów, ale też do ich rozpoznania i wskazywania innym maszynom, bez narażania tych ostatnich na działanie nieprzyjacielskiej obrony przeciwlotniczej.

Myśliwce Raptor to pierwsze na świecie wprowadzone do użycia operacyjnego myśliwce piątej generacji, zbudowane w technologii obniżonej wykrywalności stealth. Są też zdolne do lotu z naddźwiękową prędkością przelotową. USAF mają na wyposażeniu ok. 180 tych maszyn.

Reklama

Komentarze (19)

  1. younghunter

    Nikt nie pisze ile nam potrzeba takich maszyn? Szkoda ;)

  2. Davien

    Wania, program który doprowadził do powstania Su-57 nie zaczął sie w 1998r ale w 1979r pod nazwą I-90, program PAK-FA jest jego bez[osrenia kontynuacją, czyli zaczeli 2 lata przed ATF( Raptor) a jak skończyli?:)

  3. Wania

    Do obalaczmitow. Twoja pogłębiona analiza jest spóźniona co najmniej o 20 lat. Gdybyś ją przedstawił w owym czasie Rosji nie zostałby uruchomiony Perspiektiwnyj Awiacyonnyj Kompleks Frontowoj Awiacyi. Czyli nie ruszyłby w 1998 roku program pak-fa. A tak Rosja wyrzuciła w błoto miliardy dolarów na ten samolot, ktory i tak okazał się bublem, bo Rosja nie jest w stanie wyprodukować samolotu V generacji. Masz jeszcze szansę - Rosja po twoim wpisie powinna zezłomować posiadane su-57 i nie czekać na docelowe silniki kolejne 10 lat. No i inne kraje ustawiające się w kolejce po F-35 na pewno zrezygnuja z ich zakupu i sięgną po droższe su-35. A na serio myślisz, że pilot su będzie nerwowo manewrował nie widząc F-22 i rakiety? Gdy jego czujniki wykryją rakiety nadlatujące wesoło do niego ( samolotu nadal nie będzie widział) to jedyną jego myślą będzie, czy zdąży pociągnąć za czerwoną rączę katapulty. Jeśli nie to podzieli los rosyjskich pilotów, którzy wlecieli nad Turcję. I tyle zostaje z twoich rewelacji.

  4. Stefan

    @obalaczmitow - Piloci strzelający z odległości manewrowej zdarzają się na filmach akcji i konfliktach asymetrycznych. Bezpieczniej wystrzelić rakietę z maksymalnej skutecznie odległości i od razu zawrócić. Samolot jest za drogi aby wiedząc o przewadze manewrowej przeciwnika takiego jak np -Su, lecieć mu na spotkanie po to aby kręcić młynki w powietrzu za bagatelka 140 mln dolarów. Piloci nie wystrzeliwują po jednej rakiecie tylko po kilka do jednego celu i od razu zawracają po paliwo i rakiety - bo jak sam napisałeś, samoloty się nie taranują tylko walczą rakietami. Inaczej niż w filmie Top Gun gdzie i działka są przydatne. Skoro F22 i F35 nie będą widoczne ze 100 km to jak podejmą pościg maszyny FR biorąc pod uwagę że właśnie bawią się w unikanie lecących do nich rakiet kiedy F22 i F35 własnie już zawróciły? F35 ma opcje dodatkowych zawieszeń i stania się \"widocznym\" na tzw 3 dzień walki, po przełamaniu obrony powietrznej i zabrania większej ilości amunicji do bombardowania celów na ziemi. Opisana sytuacja to wojna a nie patrol. Bo na patrolach faktycznie piloci FR niemal taranują maszyny US.

  5. ZZZ

    @obalaczmitow. Wierzyć to można co najwyżej w Boga. Stealth to jest fakt, to rzeczywistość. Tylko musisz użyć rozumu aby to ogarnąć.

  6. obalaczmitow

    Przepraszam ale czy to samoloty walczą ze sobą stukając się skrzydlami? czy jednak używają rakiet, bomb. Więc siła samolotu jest tyle warta ile jego uzbrojenie - bo samoloty taranować się nie będą. W niewidzialność wierzy już chyba tylko @Davien i spółka a rakiety które używa F22, to te same co używa F16 czyli rakiety i bomby które nie są w żadnym stopniu lepsze od rosyjskich. Bo nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie strzelał do Su-35 czy Su-30 z 100+ km bo to strzał na wiwat. NEZ to wartość czysto teoretyczna - i nigdy nie sprawdzana na realnym celu tylko na imitatorach które latały prosto, bez stosowania zakłóceń. Realne walki między samolotami będą się odbywać na dystansach 50 i mniej km gdzie oba samoloty będą się widzieć nawzajem - a wtedy istotna będzie manewrowość, zapas paliwa, itp - czyli jak długo samolot może prowadzić walkę powietrzną. Zasięgi podawane przez producentów samolotów dotyczą lotów z prędkością optymalną czyli poddźwiękową na najwyższych możliwych wysokościach, gdzie powietrze jest najrzadsze. Tak samo zasięgi rakiet pow-pow - dotyczą jedynie wystrzelenia rakiety na dużej wysokości z nosiciela lecąego z maksymalną prędkością. W czasie konfliktu nad terytorium wroga lata się nisko - więc wtedy te cudaki F22 i F35 z aerodynamiką cegły nadają się na pokazy - bo lecąc nisko np 2 -5 km nad ziemią ich realny promień bojowy spada o połowę a możliwość przechwycenia przeciwnika rakietą też spada o połowę /oporu i gęstośći powietrza RCS-ami się nie oszuka/ więc realnie walczyć będą samoloty IV generacji - według zwykłych zasad bo co z tego że samolot V generacji jak ma pociski z poprzedniej generacji. A reszta to bajki dla gawiedzi. I wiedzą to wszyscy tylko nikt nie może tego powiedzieć głośno. I dlatego już LM promuje F35 z zaczepami i podwieszoną bronią na pylonach zewnętrznych. No ale wg naszych speców może zastąpić AWAC-sa - którego radar ma 100 x większą moc - ale jak ktoś nie widział równania radarowego nigdy to może pisać banialuki. Ale to już było tyle razy klepane że szkoda ot powtarzać

  7. Zorro

    Popieram i podziwiam Trumpa

  8. Bioly

    A ja za to że zbudowałem changary i sztab nie zapłacili... 5 lat czekam A tu Raptory z USA stacjonuja

  9. Elif

    Idzie wojna

  10. Piotr

    @Gts - buhahahahah ! 500 szt ??? buahahahah ! przypomnę że rosja su-57 już nie będzie mieć - ewentualnie 11 szt :P z czego jeden kompletny - no chyba że spodziewamy się inwazji z kosmosu, to ok jeszcze 500 szt byś się przydało :P

  11. De Retour

    @ Marek. ----- Są też opinie, że dalsza produkcja F22 + eksplozja kosztów programu F35 + drobiazgi jak finansowanie wojny w Iraku i Afganistanie, etc to nawet dla USA było za dużo i trzeba było z czegoś zrezygnować. USA mają największe możliwości, ale i one są ograniczone.

  12. Marek

    Niestety trafił się pan z noblem, który miał awersję do tych gwiazdolotów.

  13. yaro

    A Rosja niedługo zaczyna produkcje samolotu VI generacji. Wszyscy zainteresowani czekają aż Putin przeczyta dokumentacje, naniesie korekty i da sygnał komsomolcom na rozpoczęcie produkcji.

  14. Anni

    A ruscy zawiesili Su-57-bo były zbyt dobre ;)

  15. Gts

    Na wyposazeniu tak, kilka lat temu zdolnych do lotu bylo ok 120, teraz nie wiadomo czy liczba ta nie spadla jeszcze nizej... co prawda nodernizacje w toku i planowane nastepne no, alw ogolna liczba maszy i tak jest za mala o ponad 500 szt. W pierwotnym zamowieniu bylo ich ponad 700.

  16. Drgrin

    Gdyby choć jeden mógł przylecieć na AirShow....

  17. Hanys

    Ale jak to w Niemczech? Przecież to Polska jest najwierniejszym sojusznikiem USA w Europie :O

  18. Iwan

    Su-57 są na krymie produkcja idzie pełną para jutro car to ogłosi.

  19. Lucjan 3

    Piękne, tajemnicze maszyny.

Reklama