Ukraina konsekwentnie realizuje program rozwoju systemów rakietowych, zastępując sprzęt z czasów ZSRR własnymi rozwiązaniami. Są one mniej lub bardziej oparte na dotąd wykorzystywanych technologiach ale dostepne dla krajowych producentów. Wszystkie systemy są produkowane przez ukraiński przemysł i oparte o krajowe komponenty, pojazdy i amunicję. W ten sposób stworzono już:
- Systemy taktycznych rakiet balistyczny i pocisków manewrujących o zasięgu 280-450 km;
- Wieloprowadnicowy system kierowanych pocisków rakietowych kalibru 300 mm o zasięgu 70-120 km;
- Wieloprowadnicowe wyrzutnie rakiet niekierowanych kalibru 122 mm z opcjonalnym naprowadzaniem i zasięgiem do 40km. Szczegóły w komentarzu redaktora Juliusza Sabaka.
Putin raz dwa przypiłuje kły banderowców atomem
Dawaj je na Krym To ci te kły wypadną To ile KASY zgarneli oligarchowie?
A my co mamy??? do czego doszliśmy przez 30 lat wolności?? Nasze Langusty będą w końcu strzelać na 40 km i to dzięki Francuzom.Czemu nie idziemy na współpracę z Ukrainą żeby w końcu rozwijać technologie rakietowe tylko ciągle na pasku USA.Czy w Polsce kolejnym władzom na tym nie zależy ? Czy mamy zakaz rozwijania czegokolwiek samemu?
Zależy w jakiej dziedzinie. Ukraina to kraj skorumpowany, zacofany z zakłamaną historią (zwłaszcza wobec Polski). My wypadamy bez porównania lepiej.
"Czy w Polsce kolejnym władzom na tym nie zależy ? " Tak, dokładnie tak jest. Jesteśmy dzięki tej władzy wasalem USA.
Bez nich też mogłyby strzelać na 40 kilometrów bo paliwo jest. I nie rdzewiałyby od niego wyrzutnie. Ale jak koś woli, żeby zarabiali obcy, wolna droga.
A o tym to pierwsze słyszę że moglibyśmy sami zrobić Feniksa ale skoro tak to widać kolejne rządy w tym obecny działają na szkodę naszej ojczyzny
W 2015 czy 16 roku chłopaki polecieli do Szwecji postrzelać feniksem na paliwach Gamratu. Wybuchł mały skandal bo Feniksy poleciały za daleko i ubiły kilka niewinnych szwedzkich krów ;-)
Po pierwsze testy były w latach 2014-2015 i pociski poleciały na zakładany dystans czyli 42-43km ale doszło o problemów technicznych których rozwiązanie trwało az trzy lata bo dopiero w 2017r rozpoczeto na nowo próby w Ustce.
No widzisz a niedawno pisałeś że nie mamy swoich paliw do feniksa, a teraz już znasz rok strzelań w Szwecji. Niedługo nawet będziesz wiedział czym różni się silnik na paliwo naszych przyjaciół od widelca od silnika na paliwo "Gamratu" od 2015 do 2017 roku to dwa lata ;-)
Od kibelka też bo to Walezy podpatrzył na Wawelu i wprowadził w Luwrze jak wrócił. Wcześniej służba wynosiła nocniki. A pomysł osobnego pomieszczenia nie wpadli zresztą w Wersalu też zapomnieli co podpatrzyli
A to coś o tym czytałem że te nasze rakiety w Szwecji latały gdzie same chciały :) I Szwedzi odmówili nam dalszych prób.
Problem był z bezpieczną elaboracją. Można było go przeskoczyć zamiast iść na łatwiznę i tańczyć na cudzym postronku.
To nie jest zakaz, tylko zwykła nieudolność rządzących. Na jedno zresztą wychodzi.
Dlaczego polska nie może współpracowac i tego produkowac?
USA i Rosji to przeszkadza. Amerykanie nam bron sprzedaja, wiec nie w ich interesie jest wspolpraca Polska-Ukraina nt wspolnych rakiet, a Rosji tez to przeszkadza. I po to jest to ciagle wypominanie wolynia, galizien ss, upa, oun, bandery, to ciagle szczucie, te rozne wtracenia troli na kazdym temacie. Nie ma szans na wspolne projekty.
Polską w temacie uzbrojenia rządzą Amerykanie............................................................................................ ................................................................................................................................................................................ Finansujemy rozwój ich przemysłu obronnego i technologii w zamian za ideę Fort Trump który nigdy nie powstanie a jest jedynie rotacyjny kontyngent. Taka cena "suwerenności"........................................
A znasz powiedzenie, że do tanga trzeba dwojga?
Ważne kto w tańcu prowadzi, bo to on zmienia partnerów.......................................................
Kto udostępnił Ukraińcom technologie sterowania gazodynamicznego, naprowadzania INS, kompozytowych paliw rakietowych dla min. Wilgi. Kto wspomógł inżynierię odwrotną Ch35 i zmodernizował naprowadzanie. Kto wsparł modernizację Groma-2 (przede wszystkim naprowadzanie EO+INS)
Sporo mają od nas np z Gamratu.
Co mają z Gamratu ???
Wszystko to mieli od dawna swoje:) Jakbys zapomniał to budowali własne systemy rakietowe od dawna:)
Na dodatek system rakiet 300mm był fundowany przez Arabię saudyjska
Taa, Smiercze fundowane przez AS?:)) No padłem ze smiechu. A nei był to przyadkiem rosyjski system pozostały w ilosci 80 sztuk min na Ukrainie?:)
budowali kierowane rakiety ziemia ziemia ? od kiedy ? :) Jużmasz robił tylko silniki i nagle po kilkunastu latach budowania Groma-2 za pieniądze z Arabii Saudyjskiej zaskoczyli :) A może Amerykanie im pomogli ? Oni zawsze chętnie dzielą się technologią z potrzebującymi
Budowali pociski międzykontynentalne i rakiety nosne, sami opracowali cała rodzine nowych ppk , oprócz Groma-2 pracowali na systemem Sapsan wiec prosze sobie darować manipulacje.
Wygląda na to, że oni (UKR) wcale tak dużo nie przejęli z dawnego ZSRR, a wręcz przeciwnie - mają sporo własnych opracowań :)
Przejęli bardzo duzo, ale tez na Ukrainie był potezny przemysł rakietowy i pancerny a nic tak nie przyspiesza rozwoju jak wojna. Zobaczy pan że nie wynajduja za duzo nowych wzorów, poza ppk ale głównie modernizuja i rozwijaja systemy jeszcze z ZSRS, jak wilcha, Neptun czołgi, przeciez ich ERA Nóz/Duplet to tez czasy ZSRS
Ale w czasach ZSRR dużo rakiet było produkowanych na Ukrainie. A u nas ile wyprodukowano za czasów komuny?
Nic, bo był ścisły zakaz prac nad bronia rakietową w UW poza ZSRS.
Wtedy był zakaz a od 30 lat to kto nam zakazuje ?? kosmici?? czy teraz USA?? bo praktycznie od 30 lat stoimy w miejscu jeśli chodzi o artylerię rakietową...
Bieda i trwające kilkaset lat zacofanie?
Słyszałem o tym i nowych "urządzeniach obserwacyjnych dla wojska" z Ukrinmasz, a później okazalo się że wynaleźli je w PCO. Czytałem o modernizacji ukraińskich NAMPADS a z "nowoczesnym seekerem" i przypadkowo w tym czasie CWR T-M sprzedało pokaźną partie bloków elektroniki z seekerami Ukrainie, czytałem też o nowych SKO dla czołgów a później okazało się że wynalezł je Ukraiński przemysł wynalazł je w Ożarowie Mazowieckim. Aż boję się zapytać dla komu Kraśnik sprzedaje wszystko co wyprodukuje do 122mm czy 152mm amunicji. Nawet nie pytam komu Gamrat sprzedaje laski prochowe :-)
Jeśli tak, to ja się pytam czemu bawimy się w Matkę Teresę z Kalkuty zamiast wynajdywać to co nam brakuje u nich?
Człowieku, tymi kategoriami myśląc to USA bawi się w Matkę Teresę sprzedając uzbrojenie nam (i nie tylko), i Izrael bawi się w Matkę Teresę, i każdy się w to bawi :)
Po pierwsze nie "Matka Teresa" tylko normalny biznes, ani CWR T-M, ani PCO, ani WBG czy nikt z tej wyliczanki nie dały nic za darmo. Poza tym, u nas brak woli wystarczy spojrzeć na wykonanie budżetu na B+R. A mamy parę perełek mimo to, np. Asteria 1E pierwsza kamera z Polską matrycą. A co do "rakietówki" to przemysł mimo Himarsa próbuje coś ogarnąć ale...
Bo "nasi" wynalezli "fort tramp" i są pełni wiary że w razie "w" nasz "najważniejszy sojusznik" obroni Polskę. Mamy Spika, mamy Pirata szytego z naszymi "zmecholami" na finiszu ( szacowany start produkcji 1-2q 2021)a generał WOT i MMB ślinią się na myśl o "Javelinie".
Śmiejecie się, śmiejecie, ale niepostrzeżenie Ukraina wyrasta na regionalną potęgę. Może nie wszystko mają super hiper, ale już na przyzwoitym poziomie i często lepszym niż polskie starocie.
Jeśli chodzi o artylerię rakietową to my już jesteśmy 100 lat za Ukrainą
Oni byli regionalną potęgą. Tylko, że tamtejsze komuchy "uwłaszczały" się. Na dużo większą skalę niż nasze, bo było co kraść i nikt ich nie pilnował. No to przestali być. I tu jest pewien paradoks. Mieli szczęście, w nieszczęściu. Trafiła im się mało intensywna wojna, więc nie przejdzie wykończenie tamtejszego przemysłu zbrojeniowego. W innym wypadku, w ramach wejścia do UE spece od przekształceń własnościowych i dostosowywania Ukrainy do UE zniszczyli by go tak, żeby kamień na kamieniu by nie został. Ba. Nie tylko. Zasolili by ziemię po zburzonych ukraińskich fabrykach. Tak samo jak było w przypadku naszych cukrowni. A teraz? Otóż niewykluczone, że WB z tamtejszymi specami na złość im wszystkim wyrzeźbi system o lepszych parametrach niż ma mieć Narew.
Czy autor uwzględnił obecną sytuację gospodarczą Rusi?
Wojna to bardzo mocny motywator.
Tak, ale z drugiej strony odziedziczyli pewne technologie po ZSRR. Mają możliwości i motywację, to i produkują. Jedyne co może ich hamować to kwestie finansowe.
Niczego nie odziedziczyli. Ukraina była zawsze technologicznym zapleczem ZSRR.