Reklama

Siły zbrojne

Radom Air Show 2017: Pociski przeciwradarowe AARGM

  • Fot. J.Sabak

Firma Orbital ATK prezentowała w Radomiu pociski przeciwradiolokacyjny AARGM, oferowane jako potencjalne uzbrojenie polskich myśliwców F-16 C/D Block 52+. Obecnie znajdują się one na wyposażeniu sił zbrojnych USA, wejdą też na uzbrojenie sił powietrznych Włoch i w dalszej kolejności Niemiec.

Makieta pocisku AGM-88E AARGM (Advanced Anti-Radiation Guided Missile) stanowiła centralny element stoiska firmy Orbital ATK, która jest obecnie jedynym producentem pocisków tego typu, powstałych w ramach wspólnego programu US Navy i sił powietrznych Włoch. Znajdują się one na uzbrojeniu samolotów F/A-18 Hornet i Super Hornet US Navy i US Marines, jak również wprowadzane są do wyposażenia Panavia Tornado włoskiego lotnictwa, są też przewidziane do zakupu przez Niemcy z myślą o użyciu na samolotach tego samego typu. 

Trwają prace związane z integracją na innych platformach, takich jak Eurofighter. Jak podkreślił przedstawiciel formy Orbital ATK, pocisk jest również dostosowany do wykorzystania przez samoloty F-15 i F-16.

Czytaj też: AARGM-ER – pocisk przeciwradiolokacyjny dla myśliwców piątej generacji

Polska również zamierza dołączyć do grona państw, dysponujących zdolnością przełamania obrony powietrznej przeciwnika. Pociski przeciwradiolokacyjne mają zostać pozyskane dla myśliwców F-16 C/D Block 52+. Analizę rynku w tym zakresie przeprowadził już Inspektorat Uzbrojenia.

Wśród propozycji branych pod uwagę w analizie rynku jest pocisk AARGM. Pociski przeciwradiolokacyjne są postrzegane jako sposób wypełnienia "niszy" pomiędzy pociskami dalekiego zasięgu JASSM a amunicją kierowaną typu Paveway II czy JDAM.

AARGM posiada możliwość naprowadzania się nie tylko na źródło promieniowania radiowego ale również system GPS/INS. W fazie opracowania jest również wariant AARGM-ER o zwiększonym zasięgu, który dzięki zastosowaniu skrzydła falowego będzie mógł być przenoszony w komorze uzbrojenia maszyn 5. generacji, takich jak F-35. 

Reklama

Komentarze (3)

  1. Marek1

    Ciekawe kiedy ktoś z MON pojmie w końcu, że przy łącznej ilości operacyjnych F16 35-40 sztuk NIC nie dadzą zakupy kolejnych systemów uzbrojenia dla nich, bo generuje to dla nich kolejne zadania, których NIE będzie czym wykonać. Kolejne 2 eskadry F16V są wręcz niezbędne, ale z kolei bez sensu je kupować, bo NIE ma skutecznej obrony powietrznej ich baz. Obrony NIE ma i b. długo NIE będzie, bo MON wybrał najgorszą i kompletnie irracjonalną opcję NIE pozyskiwania Narwi do czasu pozyskania Wisły{co najmniej 10 lat}. I tak właśnie MON tworzy swoisty "zaklęty krąg" niemożności usprawiedliwiający zaniechania i fatalne decyzje tego upolitycznionego do granic absurdu ministerstwa.

  2. mobile4you

    Co to są skrzydła falowe?

    1. CB

      W normalnym wariancie są 4 wąskie, ale za to długie skrzydełka/stateczniki, a w wariancie ER są dwa bardzo krótkie, ale za to biegnące praktycznie przez cały kadłub. O ile się orientuję, to są skrzydła pasmowe, a nie falowe.

  3. Fred

    Ile samolotów USA wystąpiło w Radomiu?

    1. jaś

      Dwa bombowce strategiczne: B-52 i B-1B.

Reklama