Reklama

Siły zbrojne

Putin: Rakiety Kalibr mogą przenosić głowice jądrowe

Prezydent Rosji Władimir Putin w czasie spotkania z ministrem obrony Siergiejem Szojgu stwierdził, że ma nadzieję, iż „w walce z terrorystami nie trzeba będzie użyć broni jądrowej”. Jednocześnie z jego wypowiedzi wynika, że rakiety Kalibr i Ch-101 mogą być wyposażone w głowice jądrowe. Nie można więc wykluczyć, że niewielkie jednostki rosyjskiej marynarki mogą w perspektywie uzyskać zdolność do wykonywania uderzeń jądrowych na cele oddalone o 2,5 tys. km.

W Moskwie miało miejsce spotkanie prezydenta Federacji Rosyjskiej Władimira Putina i ministra obrony Siergieja Szojgu. Jak podaje agencja Interfax.ru, było ono poświęcone analizie skuteczności nowych rosyjskich broni precyzyjnych, użytych w uderzeniach przeciwko siłom walczącym z armią syryjską.

Prezydent Rosji stwierdził, że zarówno rakiety systemu Kalibr, jak i Raduga Ch-101, ogólnie sprawdziły się bardzo dobrze. "Jest to nowoczesna i bardzo wydajna broń precyzyjna". Putin dodał też, że choć można je wyposażyć oprócz głowic konwencjonalnych w specjalne głowice jądrowe, ma nadzieję, że w walce z terroryzmem nie zaistnieje konieczność ich użycia.

Pociski Ch-101 są przenoszone przez bombowce strategiczne, a ich wariant przeznaczony do użycia broni jądrowej nosi nazwę Ch-102 - w tym zakresie deklaracja Władimira Putina nie budzi wątpliwości. Z wypowiedzi rosyjskiego prezydenta wynika jednak również, że w głowice jądrowe mogą być wyposażone pociski manewrujące Kalibr, odpalane zarówno z konwencjonalnych okrętów podwodnych (jak Rostow-na-Donu), jak i z jednostek nawodnych - w tym z okrętów rakietowych projektu 21631 typu Bujan-M o wyporności 949 t oraz korwet typu Gepard, o wyporności 1930 t.

Na razie nie można stwierdzić z całą pewnością, czy wariant pocisków Kalibr przeznaczony do użycia broni jądrowej został (lub zostanie) opracowany oraz czy do jego wykorzystania są (lub będą) dostosowane wspomniane okręty. Technicznie nie powinno to jednak sprawiać problemu. Po ewentualnej realizacji oznaczałoby to, że relatywnie niewielkie jednostki nawodne rosyjskiej marynarki (mniejsze, niż klasy fregata) oraz konwencjonalne okręty podwodne dysponują nie tylko możliwością rażenia celów oddalonych o 2500 km, ale również użycia broni jądrowej.

Czytaj więcej: Atak na Syrię zaskoczeniem dla NATO. Zmiana w doktrynie rakietowej Sojuszu?

Warto przypomnieć, że Rosjanie cały czas rozwijają arsenał taktycznej broni jądrowej, i nie ogranicza się on tylko do bomb zrzucanych z samolotów czy pocisków powietrze-ziemia, ale też zawiera rakiety przeciwokrętowe czy taktyczne pociski rakietowe odpalane z ziemi. Nie można wykluczyć, że pociski Kalibr mogą być jego kolejnym wzmocnieniem, zapewniając znaczne zdolności rażenia. Stany Zjednoczone w ostatnich latach wycofały z arsenałów pociski Tomahawk z głowicami jądrowymi.

Czytaj więcej: Rosyjska taktyczna broń jądrowa – straszak czy realne zagrożenie dla Europy?

Zdaniem prezydenta Rosji ostatnie doświadczenia płynące z użycia nowoczesnych broni precyzyjnych wskazują, że armia rosyjska i marynarka dokonały znaczącego postępu w zakresie unowocześnienia sprzętu.

Reklama

Komentarze (18)

  1. MIR

    Z pewnością Zachód (USA) powinien zareagować i to zdecydowanie, nic tak nie zachęca do przekraczania kolejnych granic jak uległość przeciwnika

    1. v_v

      100% zgoda co do opinii n.t. uległości. W ewentualnym konflikcie na terytorium Europy ze stroną rosyjską kluczem będzie walka o czas. Czas w sensie szybkości kolejnych posunięć akcja-kontrakcja. W tym względzie musimy mieć jak najwięcej własnego uzbrojenia ze strategią obrony w takim właśnie konflikcie. Resztę każdy rozumny człowiek dośpiewać powinien sobie sam. W tym odpowiedź do czego potrzebne są JASSM czy to ER czy nie.

  2. maniuś

    Tak jak oba obozy - NATO i UKŁAD WARSZAWSKI , w latach 1945- 1990r. , szachowały się - tak dalej się szachują ? Skoro NATO - przybliża się do granic ROSJI - to jaka może być odpowiedz , no jaka ? ANO - opracowanie by z większej odległości sięgnąć te kraje które tak ochoczo podchodzą w ramach organizacji typowo napastnika NATO . Że NATO z organizacji obronnej przekształciła się w AGRESORA nikt nie będzie polemizować . Chodżby AGRESJA - na BAŁKANY , IRAK , AFGANISTAN , LIBIE, SYRIE i nakładanie EMBARGA , na kraje które nie chcą się podporządkować tej że organizacji NATO ? Układ położenia naszego kraju nam nie sprzyja jakiemukolwiek konfliktowi w EUROPIE , na drodze jesteśmy MY - POLACY ? KTOŚ KTO MÓWI , IŻ NALEZY DOKOPAĆ ROSJI - chyba tylko marzy , bo jak można pisać że to NARÓD ( ROSJA ) nić nie znaczący na ŚWIECIE ? POMIMO że NATO - to 28 krajów - jako poszczególne pojedyncze kraje nic nie znaczące wojskowo z potencjałem ROSYSKIEGO wojska . Chyba że zastosuje się paragraf - 5 -. Im więcej trudności ma ją ROSJANIE - tym więcej się umacniają . Gorzej z nami POLAKAMI - my nawet dorżniętą mamy służbę zdrowia , wojsko , brak perspektyw na jakikolwiek rozwój , jesteśmy tylko montownią innych - KRAJÓW ? ALE marzyć to każdy morze - one nić nie kosztują ?

    1. myslacy

      Dokładnie. Jak się tak zagłębić w tą zdolność bojową NATO to wychodzi marnie - Litwa, Łotwa, Słowacja, Czechy, Węgry, Bułgaria, Grecja - ich zdolność bojowa i sprzętowa jest prawie znikoma, do tego to kraje które na wojsku będą tylko oszczędzać bo i tak mają mało. A teraz główna siła bojowa w Europie - Niemcy - lotnictwo i marynarka znikoma, Polska, do tego Hiszpania , Włochy; Grecja/ kraje od lat w głębokim kryzysie finansowym na granicy załamania finansów na kroplówce i dopłatach z UE/ Francja czy Anglia też maja problemy z deficytem budżetowym i PLANY rozbudowy Armii a nie jej rzeczywista rozbudowa - Jakie ostatnio samoloty wojskowe NOWE w ciągu tego roku otrzymały te kraje - Ile nowych Eurofighterów, F35, Gripenów ; ile nowych czołgów? - PLANY są na papierze. Wszystko opiera się na USA - które jest DALEKO!!!. a tam dług publiczny pobił nowy rekord. A wszyscy płaczą nad gospodarką Rosji i jak to ona upada - dobre dobre. Tylko patrzą na cyferki i nie potrafią wyciągać wniosków bo skoro cena ropy spadła o 100% a PKB Rosji /jak wszyscy tutaj piszą zależy wyłącznie do sprzedaży ropy/ spadł o 4% - to gdzie podziało się te 96% - po pierwsze sprzedali więcej ropy po mniejszej cenie - po drugie zastąpili ropę innymi działami przemysłu - sprzedażą broni, zboża / to 2 na świecie eksporter zboża/, maszyn rolniczych. I pomimo takiego okropnego krachu i deficytu ok 3% !!!! - TAK deficyt budżetowy upadającej Rosji to 3% = tyle co kwitnącej na dopłatach z UE Polski i mniejszy niż Wielkiej Brytanii ; rozwijają tyle nowych innowacyjnych programów ile cała Europa razem do kupy nie rozwija - lotnictwo / MC21; PD-14 rozpoczął lotne próby - silnik odrzutowy V generacji - tylko 3 firmy na świecie produkują tego rodzaju silniki; Platforma do budowy samochodu - Monomach/Kortex/ ; Ka-60; Ansat, procesory, nowe leki, przy tym odbudowują Rosję w sposób niespotykany - jednocześnie budują metro w 3!!! miastach, most w Petersburgu, Most na Krym; Autostradę M11 ; szybką kolej do Kazania - i to do prędkości 400 km/h - o ilości przedszkoli, i nowych szkół lepiej nie wspominać, bo pędząca gospodarka polski nie jest w stanie wybudować 1!!! NOWEJ SZKOŁY W STOLICY - w ciągu ROKU w Moskwie wybudowano 23!!! NOWE szkoły. A i rozważają stopniowe wydłużanie wieku emerytalnego uwaga do 65 lat dla wszystkich /Obecnie 55 kobiety i 60 mężczyźni/. W styczniu rusza budowa autostrady na Krymie. Ta niska ceny ropy jest jak zbawienie dla Rosji - tak to były leniwe władze, które mogły nie robić nic a miały pieniędzy jak lodu - teraz musiały wziąść się do roboty, modernizować i unowocześniać przemysł, racjonalizować koszty - taki nasz rok 90 - tylko bez ponoszenia kosztów społecznych takich jak w Polsce i zdruzgotania całego własnego potencjału naukowego i rozwojowego. Ostatni POLSKI /czyli zaprojektowany i wykonany w Polsce procesor powstał pod koniec lat 80 - od tego czasu w dziedzinie rozwoju elektroniki jesteśmy PUSTYNIĄ, tak samo w innych dziedzinach/. Ale Rosją nie rzadzą nieudacznicy jak się nam wszystkim wydaje - tam wszystko jest dokładnie zaplanowane na 4 ruchy do przodu - i ta cena ropy, i sankcje i odzyskanie Krymu. Rosja jest skuteczna w 100% osiąga własne cele WSZYSTKIE. Jak zechce zniesienia sankcji to je zniesie /i to zniesie je UE/ , jak zechce ich przedłużenia to je przedłuży - to nam się wydaje że to my rozdajemy karty. To oni mają karty - bogactwa naturalne, technologię, naukę, armię - my mamy starzejące się społeczeństwo, LGBT, imigrantów, i kolosalne długi. Całe UE wisi na Chinach - a tam gospodarka pompowana tanią siłą roboczą, brakiem jakiejkolwiek osłony socjalnej czy ochrony zdrowia dla większości ludzi i kolosalnymi kredytami i megaprojektami państwowymi się wypala - kwestia kilku - kilkunastu lat i nastąpi taki kach jakiego świat nie widział. Ile można budować kolei, lotnisk, autostrad na kredyt. To przerabiała już Hiszpania - tylko to był mały kraj - jak to runęło to był dla UE problem, Jak runie to samo w Chinach to będzie krach dla całego świata.

  3. Lucek

    Ludzie reagują na każdy PIERD i KŁAMSTWO Putina - te rakietki spadały po drodze w Iranie i na irackiej pustyni. Reszta doleciała do Syrii ale celnością to tak jak na ruskim poligonie gdzie chcieli trafić w jeden a trafili w inny i zameldowali Putinowi że zadanie wykonane. NIKT TAK NIE KŁAMIE JAK ROSYJSKA PROPAGANDA :)

    1. yaro

      możesz podać wiarygodne źródło, że te rakiety spadły na Iran, Irak i nie trafiły w cel ?? Jestem bardzo tym zainteresowany ...

  4. Gregor

    Pamiętajcie KROWA KTÓRA GŁOŚNO KRZYCZY patrz Putin MAŁO MLEKA DAJE. Widać że NIC już nie ma w zanadrzu że o takich bzdurach gada. Świat już się przyzwyczaił do jego kłamstw i raczej nie bierze ich na poważnie patrz TURCY którzy dali z liścia rosyjskiemu Su 24. Jakoś nie spróbował nawet wystrzelić w stronę NATO tych pijanych rakietek samoNIEsterujących które spadały na Iran,Irak zanim doleciały na syryjską pustynię gdzie zabiły jedną kozę która padła na zawał z wrażenia.

    1. Czarny

      Możesz mi podać wiarygodne źródło że rakiety spadły na Iran lub Irak .

  5. jaa

    mnie zastanawia czy faktycznie w dzisiejszych czasach możliwy jest konflikt globalny. Od dłuższego czasu światowe mocarstwa walczą ze sobą na "nie swoim" terenie, wobec tego czy możliwa jest konfrontacja bezpośrednia na ich terytoriach? będą rezygnować z tych wszystkich dóbr i spokojnego życia swojego społeczeństwa? zwróćcie uwagę, że większość ludzi w naszej części świata nie ma pojęcia o co chodzi w tej całej Syrii i skoro dzieje się to daleko od ich granic to nie widzą zagrożenia - czy nie na tym polega dzisiejsza wojna? żeby walczyć ze sobą poza terytorium swojego państwa, społeczeństwo czuje się bezpiecznie więc nie ma problemu. Tak się tylko zastanawiam.

    1. olo

      Konwencjonalny konflikt NATO vs Rosja trwałby tydzień a pełnoskalowa wojna z atomem zniszczyłaby wszystkich.

    2. grundy

      Pytanie powinno być postawione, nie jako "czy możliwy" tylko "kiedy się zacznie". Jakbym miał zgadywać to wszystkie wymogi do rozpoczęcia takiego konfliktu zostaną spełnione już za ok 4 do 6 lat. Kwestia tego jak sobie ludzie jeszcze wyobrażają taki konflikt. Niestety większość wciąż ma w oczach IIWŚ gdzie istniała linia frontu pomiędzy wielkimi wrogimi obozami, albo zimnowojenny podział graniczny bloków politycznych. Tymczasem obecnie mapa globalnego konfliktu będzie wyglądać jak wielka szachownica z wieloma miejsca zapalnymi i względnego spokoju, a jak ktoś będzie miał pecha to zaliczy nawet na swoim terytorium parę uderzeń taktycznych.

  6. Pytajnik

    Tja... a my jesteśmy prawie posikani z radości, że za kupę szmalcu kupujemy całe 40 szt JASSM o zasięgu... do 370 km? Tak - pamiętam, że do tego teoretycznie należy doliczyć zasięg nośnika lotniczego, tylko, że ten nośnik, w przeciwieństwie do samego pocisku nie jest raczej trudno wykrywalny, a przy systemach opl nieprzyjaciela i jego przewadze w powietrzu, realny zasięg tego nośnika zaczyna wyglądać mizernie. Kogo więc w razie "W" mamy zamiar ostrzelać tymi JASSM'ami? Mińsk, Wilno? Kijów? Na większe odległości może być duży problem. Mam wrażenie, że to wyrzucone pieniądze.

    1. fx

      Aleś GŁUPI Polska to NATO a wiesz co NATO może zrobić z Rosją :) Aby ich rakiety mogły strzelać do naszych F-ów to muszą być blisko bo raczej z tą celnością i odległością to kłamią jak z Iskanderami których CEP jest < 30 metrów. Po drugie w razie zagrożenia dokupimy JASSM i to tych ER o zasięgu ok 1000 km co przy pomocy AWACS czy SATELIT w programie których też bierzemy udział odsunie rosyjska OPL trochę dalej niż strzał w naszego F-a. PS podobno Putin otworzy za niedługą CZERWONĄ GWIAZDĘ ŚMIERCI i zniszczy cały wszechświat razem z Gwiezdnymi Wojnami :)

    2. op

      Tylko, że to zupełnie różna broń. A co do samej istoty sprawy, traktat INF nie ma sensu. Albo obejmie obszar przynajmniej mórz śródlądowych, na co małe szanse, albo w ogóle powinno dojść do wycofania z tych zapisów.

  7. Przemo

    No i mamy kolejny powód, żeby zrezygnować z rakiet PAC-2, a kupić rakiety "Stunner" z systemu "David's Sling". "Stunner" ma kilkukrotnie większy zasięg, można by pokryć zasięgiem cały kraj, w wypadku PAC-2 jest to niemożliwe. PAC-3 warto kupić, przydadzą się na Iskandery. Mając radary w powietrzu i rakiety "Stunner" moglibyśmy bronić CAŁY KRAJ przed pociskami manewrującymi jak "Kalibr" czy Ch-101/102. Rosja w Syrii pokazała, że jest w stanie jednocześnie wystrzelić kilkadziesiąt pocisków, manewrujących na odległość tysięcy kilometrów i dalej rozbudowuje te możliwości. Skoro Rosja ma takie możliwości ataku, my musimy mieć realistyczne możliwości obrony przed tym zagrożeniem.

    1. yaro

      załóżmy, że z tej salwy zestrzelisz 95% rakiet .... 5% doleci i co ??? następnej salwy nie będziesz już miał czym zestrzelić bo te 5% odstrzeli to co trzeba a następna salwa doleci w komplecie .... i co ??? to są właśnie realistyczne możliwości obrony ....

  8. tadek

    ostatnio był medialny szum na temat broni atomowej w POLSCE,nikt nie wiedział czego to dotyczy ,no i się wyjaśniło ..jeśli Niemcy nie wyrażą zgody na bazy NATO w POLSCE to CAMERON który to popiera udostępni nam swoją broń atomowa w celu odstraszania wspólnego wroga jakim jest ROSJA ..a wczoraj CAMERON był w POLSCE...temat na czasie wszystkim rusofilom ku zastanowieniu..

    1. yaro

      rusofilom ku zastanowieniu ??? zdajesz sobie sprawę z tego w co jet pakowany właśnie naród polski ??? zdajesz sobie ??? mając na terytorium taką broń chcesz by z Polski zostało śmietnisko, myślisz, że nawet 15 głowic rozmieszczonych w Polsce zagrozi Rosjanom .... Ty chyba nie masz wyobraźni .... Jako Polak absolutnie nie zgadzam się na broń atomową w Polsce .... chcesz przećwiczyć scenariusz odwrotny, chyba wiesz na jakie cele w Polsce były wycelowane rakiety jądrowe NATO, chcesz by znów były wycelowane tyle, że z drugiej strony ?? myślisz, że je zestrzelisz .... to myśl tak dalej, a ja Ci powiem ,że ich nie zestrzelimy i one z Rosji do Polski dolecą ...... ja mam dzieci chłopie i chce żeby dorosły a siedziały na celowniku bo jakiemuś nibyPolakowi zachciało się straszyć Rosję ...

  9. GUMIŚ

    Celem dla taktycznych głowic nuklearnych powinny być zgrupowania wojsk nieprzyjaciela. W Syrii rebelianci działają jako niewielkie grupki partyzanckie i powstańcze , rozproszone między cywilami i rozlokowane w miastach i osadach . Jeżeli Sowieci zamierzają ich atakować bronią nuklearną , to zbombardować muszą miasta zamieszkałe przez sunnitów. Oznacza to ludobójstwo a równocześnie skażone tereny nie będą nadawały się do zamieszkania przez wiele lat. Brednie Putka o broni nuklearnej mają zastraszyć wszystkich uczestników konfliktu w Syrii i Iraku a także kraje NATO. Jeżeli Putek jest psychopatą władającym guzikiem atomowym to mamy się czego obawiać, ale z drugiej strony twarda, zdecydowana postawa wobec takiego czubka zazwyczaj przynosi pozytywne efekty.

  10. olo

    Putin KŁAMAŁ,KŁAMIE i będzie KŁAMAŁ bo Rosja PROPAGANDĄ stoi. patrz ukraiński Krym,MH17, Turcja. Nawet jakby były tak superowe jak on mówi i przenosiły głowice jądrowe to NICZEGO nie zmieni bo od kilkudziesięciu lat mają rakiety do przenoszenia broni jądrowej. PS. Nie są aż takie dobre jak kilka zleciało w Iranie i na pustyni Iraku a te co doleciały w nic konkretnego nie trafiły. Zresztą po zestrzeleniu przez Turcję Su 24 warczał jak pies a jak na razie dalej ograbia Rosjan z żywności od kolejnego sprzedawcy a ceny ida w górę bo jak nie ma konkurencji .... .

  11. yaro

    Słuchałem tej wypowiedzi i nie wiem o co taki krzyk, rakiety Kalibr sa przystosowane do przenoszenia głowic jądrowych, tak zostały zaprojektowane, w sumie to nie rozumiem czemu miły by nie mieć takiej funkcjonalności ... To było mówione od samego początku więc czepianie się Putina o te wypowiedź trochę trąca hipokryzją ...

    1. RR

      "Putin dodał też, że choć można je wyposażyć oprócz głowic konwencjonalnych w specjalne głowice jądrowe, ma nadzieję, że w walce z terroryzmem nie zaistnieje konieczność ich użycia." Nie widzisz tutaj alarmującej groźby? Jeśli dopuszczają konieczność użycia broni jądrowej w walce z terroryzmem ("ma nadzieję, że w walce z terroryzmem nie zaistnieje konieczność ich użycia"), to przy ich obecnej nomenklaturze terrorystami nazywają Ukrainę, siły antyrządowe w Syrii, prezydenta Turcji i nazwą tak każdego, kto im wejdzie w paradę. Czy słyszałeś ostatnio, żeby NATO straszyło "koniecznością użycia broni jądrowej"?

    2. pamietajacy

      Grisza, może i ty masz obowiązek i ochotę być przekonanym, że cokolwiek powie Putin to prawda obowiązująca cały świat. Ja uważam i mam do tego prawo, że to bezczelność, wymagać od innych by stosowali się do podpisanych umów, samemu je jednocześnie bez skrupułów łamiąc. Taki obraz twojego wodza jest tym, który wywołuje u nas reakcje obronnne. Jeśli za trudny dla ciebie ten tekst, moge prościej w żołnierskich słowach.

    3. khshv439

      Tomahawki też mogą przenosić ładunki nuklearne tak samo jak Kalibr. Różnica taka, że Obama o tym nie mówi. Jaki cel miał Putin w mówieniu tego co wszyscy i tak wiedzą? Zastraszanie. Groźby.

  12. Afgan

    A NATO cały czas śpi i słodko śni i myśli że cały czas tak pięknie jest................

  13. zdzich

    Czy ktoś ma jeszcze wątpliwości że Polska powinna posiadać broń jądrową.Panie redaktorze.Rozważania czy rosja ma czy mieć będzie są niepotrzebne.Na pewno już ma.Ten kraj w życiu nie dochował ŻADNEJ UMOWY.Tylko jego partnerzy-IDIOCI to robią a rosja w duch się śmieje ze na takich frajerów trafiła.Zachodnie standardy domniemania o niewinności w stosunku do rosji można sobie odłożyć na bok.

  14. Ignorant

    No coz. Pucek wyraznie ostrzegl towarzystwo, ktore biega z zapalkami w Syrii i na Ukrainie i koniecznie probuje wywolac wojne z Rosja, zeby nawet nie mysleli o powazniejszej akcji militarnej przeciwko armii rosyjskiej i syryjskiej, bo w razie czego to taki badziewny, szmelcowaty ruski Kalibr z glowica jadrowa z powodu usterki technicznej zboczy z kursu i zamiast trafic w cysterne PI, wleci przez przypadek prosto do sypialni Erdogana.

  15. Wojmił

    wiemy... już od dawna... znowu demonstracja siły..albo słabości..

  16. Kilo

    Na czym polega "specjalnosc" tych ladunkow nuklearnych? Chodzi o zmniejszona generacje promieniowania wtornego i opadow radioaktywnych (poprzez dokladne "wypalenie" ladunku ze tak sie amatorsko wypowiem) czy cos jeszcze?

    1. Urko

      Może tylko o to, że "standardowe" głowice do tych rakiet nie pasują, i trzeba było zaprojektować "specjalne".

  17. Jacky

    Takie wypowiedzi swiadcza raczej o slabosci tego kraju.

    1. say69mat

      Albo o stopniu determinacji przy realizacji założonych celów politycznych i militarnych.

  18. RR

    Putin i jego świta mają coś nie tak z głową. "Gołąbki pokoju" straszące bronią jądrową... To nie jest zabawne. Reakcja NATO powinna być na takie słowa co najmniej taka, jak histeria rosyjska, gdy mowa o jakiejkolwiek tarczy antyrakietowej. Co więcej, za tym powinny pójść kroki w kierunku wprowadzenia odpowiednich kroków odstraszających... Niestety klimat chyba się definitywnie zepsuł i już teraz widać, jak "samo rozbrajający się Zachód" strzelił sobie w kolano. Do nadrobienia w tej kwestii jest trochę...

Reklama