Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Polscy żołnierze testują Redbacka [FOTO] [WIDEO]

Autor. Jerzy Reszczyński

Bojowy wóz piechoty Redback testowany jest przez 18. Dywizję Zmechanizowaną. Pojazd, który jest rozważany do wprowadzenia do Żelaznej Dywizji w celu wsparcia czołgów Abrams, został zaprezentowany mediom.

Reklama

Podczas dnia prasowego Redbacka na poligonie w Nowej Dębie zaprezentowano przede wszystkim różne zadania związane z wykonywaniem przez załogę AS-21 zadań ogniowych przy użyciu armaty – z postoju, w różnych pozycjach wozu, oraz w czasie jazdy, ogniem pojedynczym i seryjnym, do celu stacjonarnego i ruchomego. Maksymalny dystans, z jakiego zwalczano cele, to 2400 m.

Reklama
BWP Redback w czasie testów w Nowej Dębie
BWP Redback w czasie testów w Nowej Dębie
Autor. Jerzy Reszczyński
Reklama

Nie przewidziano prezentacji odpalania ppk, a także uczestnictwa mediów w realizowanych już po zmroku strzelaniach nocnych. Nie prezentowano także, co zrozumiałe, działania systemów obronnych wozu. Podczas testów są ponadto sprawdzane takie parametry jak załadunek, mobilność, w tym przemieszczanie się na większym dystansie i manewrowanie na polu walki, brodzenie, charakterystyki techniczno-eksploatacyjne, współdziałanie wozu bojowego i żołnierzy piechoty.

Autor. Jerzy Reszczyński

Dotychczasowe uwagi członków zespołu testującego są pełne komplementów pod adresem wozu. Zachwalają sieciocentryczność systemów pojazdu, intuicyjność obsługi systemów uzbrojenia, a także walory związane z poruszaniem się nocą w trudnym terenie w trybie blackout, czyli w całkowitym wyłączeniu wszystkich elementów oświetlenia pojazdu, wyłącznie przy wykorzystaniu systemów termowizji pasywnej.

Autor. Jerzy Reszczyński

Ppłk Krzysztof Hanek, dowódca 3 Zamojskiego Batalionu Zmechanizowanego, szef zespołu testującego powiedział: Z perspektywy naszej, wojsk zmechanizowanych, jest to wejście w XXI wiek. W porównaniu z BWP-1 jest to skok 50-letni, jak nie większy. Na pewno jest to wóz spełniający podstawowe wymagania współczesnego pola walki, jakie są stawiane wozom bojowym użytkowanym w różnych armiach. My skupiliśmy się na testowaniu wozu z perspektywy batalionu, kompanii zmechanizowanych, i tego, jak moglibyśmy go użytkować przygotowując się do prowadzenia działań na nowoczesnym polu walki. Wszystkie szczegółowe kwestie i uwagi znajdą się w protokole".

Autor. Jerzy Reszczyński

Australijska nazwa Redback pochodzi od gatunku gatunek występującego w tamtym regionie świata jadowitego pająka Latrodectus hasselti. Ten bliski kuzyn słynnej Czarnej wdowy (Latrodectus mactans) osiąga niewielkie rozmiary, długość ciała samicy wynosi zazwyczaj nie więcej niż jeden centymetr, natomiast samca nie więcej niż 4 milimetry. Jego jad zawiera silne neurotoksyny, które mogą stanowić zagrożenie dla zdrowia i życia człowieka.

Autor. Jerzy Reszczyński

Redback to także nazwa systemu wieżowego, z którym jest zintegrowany wóz w obecnej konfiguracji. To australijska wieża, bazująca na pewnych rozwiązaniach izraelskiego MT-30, skonfigurowana w Australii pod wymagania programu Land 400 Phase 3, w którym Redback konkuruje z izraelskim Lynxem.  Wieża jest uzbrojona w armatę 30 mm Bushmaster II Mk 44/S, zdolną do użycia amunicji programowalnej, sprzężony z nią karabin maszynowy oraz wyrzutnię ppk Spike LR2.

Autor. Jerzy Reszczyński/Defence24.pl

Została opracowana w taki sposób, by można było łatwo integrować systemy wsparcia, takie jak aktywny system ochrony Trophy oraz system obserwacji i zobrazowania Iron Vision. Wieża została też zaprojektowana w celu ułatwienia integracji z pojazdem Redback, dzięki czemu możliwe jest przeładowanie spod pancerza oraz optymalne wykorzystanie przestrzeni wewnątrz pojazdu.

Autor. Jerzy Reszczyński/Defence24.pl

Jak powiedział wcześniej Defence24.pl Lee Boo-hwan, Executive Vice President, Hanwha Defense Overseas Division, Redback jest proponowany w Polsce w dwóch konfiguracjach: z obecną, załogową wieżą Redback która przeszła już integrację i testy oraz z polską wieżą bezzałogową ZSSW-30, stosowaną na KTO Rosomak i BWP Borsuk. Hanwha Defense rozpoczęła już rozmowy z Hutą Stalowa Wola w tym zakresie.

Czytaj też

Podczas towarzyszącej pokazowi prezentacji przedstawiciele Hanwha Defense zaprezentowali podstawowe dane o testowanym bojowym wozie piechoty. Przypomnieli więc, że jest to wóz o masie bojowej 42 ton, z czego 33 tony stanowi masa podwozia. Napęd stanowi ten sam power-pack, który jest wykorzystywany w Krabach i haubicach K9, obecnie z silnikiem MTU i przekładnią Allison, a trwają prace nad opracowaniem koreańskiego silnika i przekładni.

Autor. Jerzy Reszczyński

Redback może przewozić trzech członków załogi i do ośmiu żołnierzy desantu. Podstawowe wymiary wozu to długość 7,9 m, szerokość 3,64 m, wysokość 3,67 m. W prezentacji zwracano też uwagę na wysoki poziom ochrony wnętrza Redbacka, wspierany zarówno przez modułowy pancerz jak i aktywny system ochrony.

Autor. Jerzy Reszczyński/Defence24.pl

Przedstawiciele Hanwha Defense mówili też o możliwościach współpracy z polskim przemysłem. Podkreślano, że celem jest zmaksymalizowanie korzyści dla polskiego przemysłu. W briefingu zwrócono uwagę na wysiłki, które są już realizowane z polską zbrojeniówką. Podkreślano między innymi doświadczenia związane z programem Krab, ale też rozpoczętą relatywnie niedawno kooperację z WB Electronics, dotyczącą integracji polskiego systemu C2/BMS na haubicach K9A1 i systemie Chunmoo.

Autor. Jerzy Reszczyński/Defence24.pl

Oczywiście kluczowym elementem jest opcja integracji wieży ZSSW-30, ale możliwa jest też współpraca związana z systemem symulacyjnym, przeznaczonym do dostawy przed 2024 rokiem także po to, by przyspieszyć przygotowanie żołnierzy Wojska Polskiego do wdrożenia tego systemu.

Autor. Jerzy Reszczyński

BWP Redback jest rozważany do wprowadzenia na uzbrojenie 18. Dywizji Zmechanizowanej, która będzie wyposażona w amerykańskie czołgi M1A1 SA i następnie M1A2 SEPv3 Abrams. Jak niedawno poinformowano w Senacie, pierwsze czołgi w starszej wersji mają pojawić się latem przyszłego roku. Priorytetem Wojsk Lądowych pozostaje jednak pływający BWP Borsuk, rozwijany przez Hutę Stalowa Wola, w ramach projektu NCBR. Ten pojazd ma trafić do pozostałych dywizji, zaczynając od 16. Dywizji Zmechanizowanej, rozmieszczonej w północno-wschodniej Polsce.

Czytaj też

Jakub Palowski, Jerzy Reszczyński

Reklama

Komentarze (49)

  1. Ryszard56

    szkoda cholera Naszego Andersa

  2. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    cd3 - na samym końcu jest zajmowanie terenu przez "ludzkich żołnierzy" - których należałoby traktować raczej jako siły policyjno-dozorowe do przejmowania terenu - po zabezpieczeniu przez drony rozminowania, a samo przejmowanie terenu - też pod parasolem dronów i pełnej kontroli terenu - tak by maruderzy z rozbitych jednostek rozumieli beznadziejność swego ewentualnego oporu. Jak pisałem - widzę jeszcze pewne bojowe akcje bezpośrednie np. specjalsów i komandosów i jednostek wydzielonych - ale to raczej kwestia wyjątku, a nie reguły. Powyższy układ zacznie być oczywisty ca AD2028-30 - na razie większość to wypiera i powiela wojowania a la zimna wojna AD1970 - oczywiście z nowymi gadżetami używanymi po staremu.

    1. Mario74

      Bomba E i wszystko w temacie. Jeśli całość wojska oprzesz na elektronice to jej zniszczenie rozbroi wojsko. Wojsko potrzebuje wszystkiego po trochu, aby wyeliminowanie jednego krytycznego elementu nie skończyło się katastrofą..... To co proponujesz jest fajne jak atakujesz przeciwnika i wiesz co on ma a czego nie ma (np nie jest wstanie zniszczyć mi elektroniki w jakikolwiek sposób ani nawet zakłócić łączności). Jeśli WP będzie musiało się bronić to atakujący się przygotuje na zniszczenie (lub zakłócenie) elektroniki i mamy pozamiatane....

    2. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

      Mario74 - "Bomba-E" jest skuteczna tylko na systemy bez ekranowania. Po prostu jednym z wymogów RMA w ramach WRE jest defensywne ekranowanie i nadmiarowość [np. zdwojenie] systemów, a drugim - ofensywne zastosowanie.

    3. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

      I gdzie ta "bomba-E" jest na Ukrainie? Większość strat w dronach jest kinetyczna. A Rosjanie - żeby w przyszłości użyć tej "bomby-E" - muszą najpierw sami zabezpieczyć sprzęt. W operacji kijowskiej szeroko stosowali środki WRE - tyle, że najbardziej zagłuszali....własną łączność i radary i byli zmuszeni do zaprzestania. Środki WRE - aktywne i pasywne - mają przyszłość - pod warunkiem NAJPIERW zabezpieczenia własnego wojska i sprzętu [minimum ekranowanie i łączność wielokanałowa rozproszona]. I przy rozwoju dokładnie ukierunkowanych broni energetycznych.

  3. franco dolas

    Czemu oni go testują na gąsienicach estalomerowych zamiast na bojowych?

  4. Alibi

    Zgadzam się ze specjalistami ze redback tylko z polską wieżą.

  5. dzemo2

    Po co dopancerzać wieżę bezzałogową? Co to za argument "z du**?" Poza tym bebechy elektroniczne wieży izraela są niczym nie osłonięte, a w ZSSW30 wszystko jest tak jak ma być. Podsumowując: ktoś kto mówi o kiepskiej wieży ZSSW30, szczególnie w porównaniu do izraelskich wytworów, wyposażonych w pseudo przydatne "fajerwerki" o wdzięcznej nazwie, musi być płatnym tępym trollem, tak to o tobie Qba

  6. Grzyb

    Damian Radka i Jarosław Wolski wypowiedzieli się już w kwestii izraelskiej wieży. Mam nadzieję, że w Agencji Uzbrojenia i w MONie są specjaliści, którzy dostrzegają potencjalne zagrożenie... Mówiąc krótko: jeżeli Redback to TYLKO z polską ZSSW30!!!

    1. Qba

      Przecież oni się wypowiadali o wieży Rafael! A my kupujemy z Elbit

    2. Robert_K

      Popieram.

  7. KrzysiekS

    Można by się zastanowić nawet nad spółką z Korea i produkcją w Polsce ale podstawowe warunki to brak Izraelskiego BMS (spytajcie Australię dlaczego) oraz wieża do wymiany na ZSSW30.

    1. Qba

      Jaki sens wymieniać na kiepską wieżę?

    2. Qba

      Redback ma amerykański BMS, taki sam jak Abramsy, Bradleye, Strykery i K2. Nikt nie będzie wymieniał wieży na słabo opancerzona ZSSW-30.

    3. VIS

      @Qba ZSSW30 jest modułowa, czyli można szybko i stosunkowo tanio ją "dopancerzyć". Dlaczego piszesz kiepską? Izraelska wieża jak się okazuje ma back doora... co Izrael zamierza zrobić z danymi pozyskanymi z tych wież?

  8. Polak Mały

    Czekam na opinię troli, którzy kwestionowali naszego Kraba w stosunku do k9 główny powód podając, że to tylko składak. Redback to również składak.

  9. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    Zaznaczam - wykorzystanie czołgów w nowej roli pozahoryzontalnej pośfredniej precyzyjnej projekcji siły W RUCHU - zakłada po pierwsze najlepsze możliwe wykorzystanie POSIADANEGO sprzętu pancernego do możliwie sensownego użycia w warunkach rewolucji RMA [absolutnej dominacji pozahoryzontalnej precyzyjnej projekcji siły]- moim zdaniem można było poprzestać na modyfikacji do AHS do ognia w ruchu 247 Leo 2 i donacyjne 116 M1A1 SA. To i tak wymaga przezbrojenia w 120 mm/L55, podniesienia elewacji, pancerza górnej półsfery zamiast typowo od przodu. Ewentualne wykorzystanie wież RCH155 - bo te są przystosowane do ognia w ruchu -. Bo same ultrakosztowne zakupy 250 M1A2 SEP.v3 i 180 K2 mam za wyraz zupełnego oderwania od realu wojny w Ukrainie co do czołgów, nie mówiąc o zupełnym absurdzie forsowania produkcji 820 K2.

  10. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    Opisany nowy model taktyczno-operacyjny wymaga jeszcze odpowiedzi na pytanie: "co z czołgami?" - wg mnie ze środka specjalizowanego do bezpośredniego ognia dohoryzontalnego - winny zostać przekształcone w opancerzoną [z górnej półsfery] średnią artylerię samobieżną 120 mm/L55 z podniesioną elewacją ca 30 stopni i z wykorzystaniem inżynieryjnych podjazdów dla dalszego zwiększenia elewacji. Z amunicja precyzyjną, wpięte sieciocentrycznie - prowadziłyby ogień pośredni pozahoryzontalny na dystansie ca 8-25 km - uzupełniając dalszy precyzyjny ogień Krabów, Kryli, Gladiusów czy Homarów. Ewentualnie - posadowiona wieża np. z RCH155 [L52] - być może z powiększonym magazynem amunicji. Bo klasyczny czołg "przełamaniowy" do ognia bezpośredniego - już umarł w Ukrainie na rzecz pomocniczego WWO/WWB za mobilna piechotą.

  11. Bingo

    Redback koniecznie a armatą 40mm, Pangolin i Iron Fist. Będzie moc!

    1. Qba

      Mówi się o kupnie armat CTA

  12. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    BWP Anders - który zdobył międzynarodowe uznanie specjalistów za nowatorstwo, skuteczność pancerza i modularność i połączenie mobilności operacyjnej [80 km/h] z taktyczną - został jak się wydaje celowo zlikwidowany za poprzedniej ekipy. Niestety - obecna też go ignoruje - a winien być rozwijany od 2016 jako ciężki BWP. Przy czym najpierw z podwoziem hydropneumatycznym po wdrożeniu technologii z Kraba, a potem na bazie Autonomicznego Podwozia Gąsienicowego [sukcesu sprzed...dekady] wdrożenie napędu hybrydowego [większa mobilność operacyjna i taktyczna i dynamika trakcyjna - no i forsowanie rzek po dnie - czyli koniec SZTUCZNEGO dylematu "pancerz czy pływalność?" - a teraz dopełnieniem byłaby ZSSW-30 dla BWP Anders - który stałby się najlepszym BWP na świecie - z wielkimi perspektywami eksportowymi. .

    1. Qba

      Noe byłby bo miałby najgorsza wieżę

  13. Valdi

    Przypomnijmy już tylko 312 wozów bojowych zamówi 🇦🇺🇦🇺🇦🇺🇦🇺 land400 phase3 Czyli idą poważnie cięcia 👍👍👍 doskonała wiadomość cenowa dla Redback spider 🕷️🕷️🕷️ który posiada super zawieszenie hydropneumatyczne 👍👍👍 Czyli lokalna wieża i eksportowe zawieszenie 👍👍👍

    1. Qba

      Australia wybrała Lynx

  14. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    W ostateczności - zamiast Abramsów - winniśmy dostać w donacji od USA ca 800-1000 pomostowych Bradleyów. Skoro 10 milionowa Grecja dostała 400 Bradleyów - te 800-1000 dla Polski - rdzenia Wschodniej Flanki NATO - to nie jest żaden "kosmos" - tylko racjonalna i korzystna geostrategicznie dla obu stron transakcja. Pomostowo - do czasu wypełnienia naszymi LEPSZYMI Borsukami i Andersami. Przypomnę - w wojnach w Zatoce najwięcej czołgów Iraku zniszczyły Bradley'e z TOW, potem A-10 i Apache [bo nie było plot - teraz w Ukrainie to niemożliwe], dopiero potem Abramsy na równi z artylerią. I to w idealnych dla czołgów warunkach. Zakup 250 M1A2 SEP V.3 i donacja 116 M1A1 SA - w całości winna być zastąpiona technologią i modernizacjami [jak F-16] - a jak nie to Bradley'ami z bogatym kppanc dla wyrzutni TOW. Ale - trzeba "tylko" wyciągać wnioski z wojen w Ukrainie [nawet w Zatoce - z uwzględnieniem RMA] - i negocjować twardo swoje interesy i rozwój....

    1. Pitbull

      Pomysl z Bradleyami dal by nam czas na przetestowanie ciezkiego Borsuka albo dokończenie Andersa. Ale nasi ciężko sa zajęci robieniem filmików reklamowych dla Redbacka żeby nad takimi rozwiązaniami sie zastanowić.

    2. Qba

      @Pitbull - tylko jaki sens czekać na Borsuka kiedy można kupić Redback

  15. Pitbull

    Tez czytam teraz wiadomosc, ze Australia obciela zamowienie na Redbacki z 450 do 300. Ale widze, ze to juz bylo wiadomo 4 miesiace temu, czyli dlatego goraczkowe proby sprzedania Polsce Redbackow.

    1. Qba

      Australia kupiła 300 bwp Lynx

  16. Szwejk85/87

    Tylko Borsuk, AS21 to melodia przyszłości, Borsuk jest tu i teraz. Ciężki Borsuk za rok gotowy do prób, tylko trzeba zamówić i zainwestować.

    1. Qba

      Borsuka nie ma, nawet nie dotarł na testy

  17. Starszy pan

    A gdzie coś o naszym Borsuku. Przypominam że już w chwili obecnej pancerz przedni Borsuka wytrzymuje trafienie 30 mm pociskiem, a zboku pociskiem 14.5 mm. Może niektórzy nie wiedzą ale nasz Borsuk jest bwp modułowym i istnieje możliwość zwiększenia masy opancerza o 5 -6 ton oczywiście kosztem pływalności. To pp jakiego grzyba kupować tęgi redbacka, bez ASOPA ma dokładnie takie same szanse przeżycia trafienie kornetem co nas Borsuk.

    1. TFX

      Starszy Pan Borsuk ma STANAG 4/3 wiec odporność z przodu na 14,5mm a z boków na 7,62mm ppanc. Redback w wersji o masie 42t ma STANAG-6 czyli odpornośc na 30mm dookólnie A co do odporności Borsuka na rosyjskei 30mm z przodu to dotyczy to wyłacznie starych pocisków ppanc 30x165mm, ni nowszych APFSDS czy APDS. Ale się zgadzam że Borsuka tak jak i Rosomaka można dopancerzyć , przy Rosomaku uzyskano STANAG 5+ bez żadnych przeróbek pojazdu.

    2. Qba

      Borsuk do tej pory nie dotarł na testy.

  18. Jankesd

    Dzień dobry Państwu Proszę na spokojnie obejrzeć kolejny odcinek dwóch Panów ,którzy faktycznie wiedzą co mówią na temat izraelskich wież w wojsku polskim jak również zainstalowanej na AS21 Redback z Korei Płd . Odcinek jest na YT i nosi tytuł ...Wolski z Kamizelą: Tygodniówka Nr 22. Czy mamy redbackgate oraz javelingate? Wyjaśniamy. Z mojej strony , oby dwaj Panowie nie wchodzą w politykę, lecz rzetelnie informują o problemach w wieżach izraelskich i taka jest prawda. Sama cena za ich wieżę poraża ponad 3 mln dol. Jak możemy zainstalować naszą ZSSW-30 , która nie wcale gorsza od izraelskiej. Drugi aspekt dlaczego na poligonie tzw, Redback nie wolno było strzelać do celu z Spike, jeśli robią testy to niech robią od A do Z ,a nie połowicznie ,czy znowu Izrael powiedział nie.

    1. Luunapark7Marek

      Jeśli Oni faktycznie wiedzą, phi ten Kamizela to laik

    2. Qba

      Wieża ZSSW-30 kosztuje 24 mln zł czyli jest droższa. A ma tylko STANAG 2 i nie posiada APS.

  19. Mireq

    Redback tylko z polską wieżą!

    1. Qba

      Nie ma polskiej wieży

  20. Grimgor

    Jeśli kupimy te pojazdy bez naszej wieży to uważam, że jesteśmy frajerami. Mamy Kraba, którego właśnie zabijamy, Borsuk walczy o życie. A teraz atakujemy ZSSW-30. Jak tak mamy działać to lepiej rozwiążmy siły zbrojne, Polskę i dołączymy do Niemiec. Nam wszystko wychodzi w poprzek. Ręce odpadają.

    1. dominik

      Ile załogi liczy sobie Krab? Ile docelowo załogi liczy K9 K9A1 a ile wersja K9PL bazujaca na rozwiazaniach K9A2? Może zamiast pisać głupot o Krabach (który w zasadzie JEST K9) to warto poczytać o danych obydwu pojazdów? :p

    2. Chyżwar

      Mamy w wojsku - 54 Kraby bo co najmniej z niego zabrano i posłano na Ukrainę. Mamy w wojsku - 60 Goździków bo co najmniej tyle mu zabrano i posłano na Ukrainę. Nie możemy tych dział zastąpić w rozsądnym czasie ponieważ kolejne 54 Kraby są właśnie produkowane dla Ukrainy i remontujemy na bieżąco używany przez nich sprzęt. Masz coś jeszcze do powiedzenia na temat Krabów?

    3. Marcus102

      dominik - posłuchaj co na ten temat uważają Ukraińcy. Korzyść z automatu ładującego jeśli chodzi o szybkostrzelność jest niewielka. Automat ładujący zmniejsza liczbę załogi działa ale zwiększa zawodność i stopień komplikacji działa. Co z tego że mamy jednego załoganta mniej skoro odbywa się to kosztem niezawodności i większymi problemami w utrzymaniu sprawności działa. To oznacza że trzeba więcej czasu poświęcić na serwis i konserwację działa. No i potrzeba do tego więcej ludzi niż w przypadku działa bez automatu ładującego. Nasze Kraby i niemieckie PZ 2000 na Ukrainę pojechały mniej więcej w tym samym czasie. Kraby cały czas walczą strzelając intensywnie. Pz 2000 zaliczyły długi remont.

  21. KapralAl

    Wymienić wieżę na zssw-30 i brać. Wieża Izraelska to dziadostwo

    1. Chyżwar

      To załogowa wieża więc niekoniecznie. Poza tym licencja dla Koreańczyków na ZSSW-30 i brać jak najbardziej z bezzałogowymi wieżami.

    2. TFX

      Chyżwar, a zapytaleś sie Koreańczyków czy im do czegos ZSSW-30 jest w ogóle potrzebna? Zwłąszcza ze mają już wieżę do tego lepiej opancerzoną od naszej i do tego ich własną? A jak chodzi ci o konkurs na OPV to tam wymagane jest działo 50mm wieć ZSSW-30 też odpada.

    3. Chyżwar

      @TFX Są klienci, wymagający wież bezzałogowych. Żydowskie wieże są nienajlepsze. Poza tym Izrael wyleciał z Australii za wpadkę z pracującym "na dwa fronty" BMSem więc nikt mądry nie powinien brać izraelskiej elektroniki. Jeśli chcą sprzedawać AS21 tam, gdzie klient życzy sobie wież bezzałogowych wnioski powinny być oczywiste. Z 50 mm jak zwykle mnożysz trudności. Ten kaliber można zintegrować z ZSSW-30. Poza tym Koreańczycy nie mają własnej bezzałogowej wieży. Wykorzystują rozwiązanie żydowskie. Żydzi nie robią porządnych wież i pokazali, że nie można im ufać.

  22. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    cd2 - gdyż podstawą nowej ery pola walki RMA - jest rozległy kompleks C5ISTAR/EW - spinający wszystko zdalnie real-time, zapewniający pełną kontrolę wszystkich sensorów, efektorów [precyzyjnych], nosicieli [w większości zdronizowanych] - w jednej połączonej multidomenie spinającej wszystkie domeny. Dzieki temu można jednocześnie sterować z rozproszenia, kontrolować zdalnie dronowe pole walki z zaplecza, nawet dalszego [nawet z głębi kraju] - a jednocześnie dokonywać dokładnie zeskalowanej koncentracji precyzyjnej projekcji siły rakiet, precyzyjnej artylerii, dronów - na dokładnie rozpoznane cele.

  23. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    cd opancerzone BWP [Anders, Borsuk', KTO [Rosomak] czy czołgi - gdzie ludzie stanowią operatorów taktyczno-operacyjnych multidomeny dronowego pola walki - tak naprawdę działając przynajmniej kilka-kilkanaście km za linią dronów - nie potrzebują ani uzbrojenia lufowego dohoryzontalnego [czyli np. ZSSW-30 czy armat 120 mm - wraz z SKO specjalizowanym do ognia bezpośredniego. Pancerz też tak sobie - lepiej skoncentrować się na mobilności operacyjno-taktycznej i dronowym "parasolu" C-RAM posadowionym na dronach. - ewentualnie uzupełnić o systemy antydronowe, WRE i energetycznych broni skierowanych. Generalnie - cytadela ABC - lekki pancerz pasywny z aramidów, pancerz reaktywny [jak Pangolin] i "pancerz aktywny" w postaci C-RAM na dronach, WRE, czy wielolufowych 12,7 jako "CIWS". Napęd hybrydowy - podwozie hydropneumatyczne - i bardzo wysoka mobilność operacyjna i taktyczna.

  24. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    Przedstawiony uprzednio obraz: "drony lądowe pod przykryciem dronów powietrznych - a za nimi OPEARTORZY taktyczno-operacyjni w BWP, KTO, czołgach" - jest i tak tylko ewolucyjnym "ogniwem" dla modelu naprawdę docelowego - czyli odpowiedniki drony bojowe Type X z ZSSW-30, z Rakiem, z uniwersalnym wielolufowym 12,7 [w tym na drony] jak na MSPO2022, z granatnikami, z ciężkimi kpr NLOS - pod przykryciem rojów dronów z C-RAM [LM MHTK] z Piorunami, z Piratami, z pozycjonerami celów - idącymi za "korytarzem" wybijanym przez precyzyjna artylerię lufową i rakietową [Kraby, Kryle, Homary] i dronową [Gladius]. Tak naprawdę ani BWP czy KTO idące ZA NIMI z desantem "piechocińców" nie mają sensu - jak ich broń strzelecka [przypomnę - powoduje 2 % strat na Ukrainie].

  25. Luunapark7Marek

    Może Ci wszyscy co są za Borsukiem, powinni sobie odpowiedzieć do jakiego wozu wsiedliby w czasie działań bojowych

Reklama