Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Europejskie biuro producenta FA-50 w Warszawie

Otwarcie biura KAI w Warszawie
Otwarcie biura KAI w Warszawie
Autor. KAI

Zgodnie z planem i w związku z realizacją polskiego programu FA-50 oraz perspektywami wejścia na nowe rynki europejskie, firma KAI otworzyła w Warszawie swoje Biuro do spraw Europy Środkowej – poinformowali Koreańczycy.

Reklama

W uroczystości otwarcia biura wzięli udział przedstawiciele dyplomacji, sił powietrznych i przemysłu, w tym Ambasador Republiki Korei w Polsce, Hoonmin Lim, Inspektor Sił Powietrznych, gen. dyw. Ireneusz Nowak i dyrektor w Koreańskiej Agencji Promocji Handlu i Inwestycji (KOTRA), Junghoon Lee.

Reklama

Szefem Biura KAI ds. Europy Środkowej został Chang Jae (CJ) Lee.

Czytaj też

Biuro ma być głównym kanałem komunikacji pomiędzy Polską a KAI, umożliwiającym pomyślną realizację polskiego programu FA-50 oraz wzmacniającym długoterminową współpracę z polskim rządem i przemysłem. Ma ono być także centrum działań KAI w regionie.

Reklama

Relatywnie niedrogi w zakupie i bardzo tani w eksploatacji samolot FA-50 w wersji podobnej do polskiego wariantu FA-50PL, może okazać się ciekawą propozycją dla dysponujących niewielkimi środkami, jednak chcących rozbudowywać siły powietrzne państw regionu. Samoloty te nie tylko zwiększyłyby zdolności ich sił powietrznych, ale w czasach pokoju chociażby odciążyłyby nieliczne cięższe myśliwce o większych możliwościach, w niektórych misjach treningowych czy pilnowania przestrzeni powietrznej. Wiadomo, że FA-50 interesuje się np. Słowacja, która zastąpiłaby nimi swoją eskadrę szkolno-bojową z L-39 Albatros, ale można sobie wyobrazić także innych chętnych, których floty samolotów są obecnie małe. Wśród nich chociażby Bułgarię, Rumunię czy Węgry.

Czytaj też

Biuro będzie też zapewne w przyszłości oknem dla samolotu wielozadaniowego KF-21 i innych wyrobów KAI, takich jak systemy bezzałogowe czy lekkie śmigłowiec bojowych LAH.

Obecnie jesteśmy na etapie dostarczania lekkiego samolotu bojowego FA-50, a w następnym etapie dostarczymy myśliwiec wielozadaniowy FA-50PL. KAI współpracuje z polskim przemysłem zarówno w zakresie polskiego samolotu FA-50, jak i przyszłych potencjalnych przedsięwzięć w regionie Europy Środkowo-Wschodniej
Chongho Yoon, wiceprezes wykonawczy KAI

Od września 2022 roku spółka Korea Aerospace Industries, Ltd. (KAI) realizuje zobowiązania w zakresie dostarczenia Polsce, do końca tego roku, pierwszych dwunastu samolotów FA-50GF oraz realizacji programu 36 samolotów FA-50PL zgodnie z wymaganiami polskich Sił Powietrznych.

Reklama

Komentarze (5)

  1. xdx

    Tak tylko chciałam wspomnieć iż przedstawicielem Kai na Europę jest Airbus.

    1. Anty 50 C-cali

      to ja przypomnę że to "przedstawicielstwo" wysyłając odpadające maszty wirników heli Kai , spowodowało że przetarg dla Filipin wygrał nasz przedstawiciel Sikorsky'ego, czyli PZL Mielec. Tamże, na tych Filipinach rozchwytywany jest F-50. Gdy mocarstwo atomowe grozi atakami rozmaitymi, o ostatnio zaczęli zderzać się okrętami...

  2. pablopic

    Za kiepskie to na samolot bojowy, za drogie na samolot szkolny, kto w Europie to kupi? Poza pewnymi geniuszami....

    1. Anty 50 C-cali

      słowaccy, wyborcy, zobaczą kiedy te wszystkie zamówione w 2018 F-16?

  3. Al.S.

    Porównywanie uzbrojonego M346 z FA50 jest kiepskim pomysłem Ten pierwszy posiada dwa cywilne silniczki od biznes-jetów, drugi ma wojskowy F404 z dopalaczem. To ma przełożenie na nieporównywalne osiągi obu maszyn. M346 nie osiąga prędkości naddźwiękowej w locie poziomym, a jedynie w nurkowaniu. FA50 osiąga Mach 1,5 Szybkość wznoszenia FA50 ma niemal dwukrotnie większą- 198m/s do 112 m/s, podobnie udźwig- niemal 5 ton do 3t. Do tego awionika- już obecna wersja GF ma radar EL/M-2032 o nieco tylko gorszych parametrach od APG-68(V9) z naszych F16 Block 52+, oraz jest zintegrowany z zasobnikiem FLIR Sniper. M346 w wersji :"bojowej" ma namiastkę radaru w postaci Grifo-M346 i nic więcej.

  4. MiP

    Nikt w Europie nie kupi tego latadełka na defilady 🤣

    1. P9

      To dobrze że jednak kupią, ale nie na defilady ;)))))

  5. Solfernus

    Z Korei opłacało sie tylko kupić licencje na podwozie do Kraba, Homara K i ewentualnie licencyjną produkcję K2pl (jeśli powstanie). Reszta to badziewie a najgorszy interes to kupno Fa50 (pseudo myśliwiec) i K9 (gorsza od AHS Krab)!

    1. Koro

      Coś w tym jest.. Zakupy były bardziej panika przed potencjalnym ruskim zagrożeniem.. Co do k2 to ma najlepsza optoelektornike z dostępnych czołgów.. Pancerz tylko trochę słaby...

    2. Chyżwar

      Następny znafca się odezwał? Wolski, który w odróżnieniu od ciebie na kilku rzeczach faktycznie się zna, pogadał sobie z oficerami lotnictwa i od tego czasu alergia na Fafiki mu przeszła.

    3. Wuc Naczelny

      Nie znasz się na niczym. Krab w porównaniu do K9 jest przestarzały, bo K9 maautomatyczny wóz ładujący K10. Większość krabów niszczona jest podczas załadunku.

Reklama