Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Wpływowy iracki deputowany mówi o zakupie S-300 od Rosji

Fot. Vitaly V. Kuzmin, licencja CC BY-SA 4.0, commons.wikimedia.org
Fot. Vitaly V. Kuzmin, licencja CC BY-SA 4.0, commons.wikimedia.org

Irak miał wznowić i być może nawet przyspieszyć, prowadzone od pewnego czasu, negocjacje z Rosją w sprawie zakupu przez władze w Bagdadzie systemów obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej S-300. Oczywiście strona iracka zakłada potencjalny silny sprzeciw ze strony Stanów Zjednoczonych jeśli zdecyduje się ostatecznie na ich pozyskanie.

Szef komisji bezpieczeństwa i obrony irackiego parlamentu, Mohammad Reza al-Haider, miał poinformować, według rosyjskiej agencji RIA Novosti, że jego państwo wznowiło rozmowy z Rosją w zakresie zakupu systemów obrony przeciwlotniczej i rakietowej S-300. Nie był jednak w stanie określić ich stanu, gdyż jak miał stwierdzić nie bierze w nich bezpośredniego udziału. Oczywiście cała sprawa została szeroko zaprezentowana w szeregu źródeł rosyjskich, które łączą je z problemem kontroli przestrzeni powietrznej Iraku, szczególnie w dobie kryzysu amerykańsko-irańskiego.

Zarówno uderzenie na gen. Sulejmaniego w rejonie Bagdadu, jak i późniejsza odpowiedź rakietowa ze strony Iranu czy też wcześniejsze wtargnięcia innych państw w przestrzeń powietrzną Iraku miały przyspieszyć obecne starania w zakresie wzmocnienia irackiego systemu OPL/OPR. Szczególnie, że z perspektywy Iraku systemy rosyjskie (np. S-300) mają stanowić tańszą alternatywę analogicznych rozwiązań zachodnich.

Co więcej, sami Rosjanie ewidentnie obecnie mocno starają się nawiązać z Bagdadem silne więzy w zakresie rozwoju systemu OPL/OPR tego państwa, właśnie w oparciu o rosyjskie rozwiązania technologiczne. Służyć temu mają m.in. sygnały wysyłane przez członków administracji oraz niektórych polityków, że Irak może nawet myśleć o zakupie nowszych niż S-300 systemów.

Irak ma negocjować z Rosją, zdając sobie jednocześnie sprawę, że w kontekście systemów uzbrojenia, takich jak S-300 Stany Zjednoczone będą stosowały silną presję zewnętrzną. Już raz władze w Bagdadzie miały próbować zbliżyć się do zakupu S-300, jednak to właśnie działania Waszyngtonu zablokowały ostatecznie możliwość ówczesnego kontraktu.

 RIA/JR

Reklama

Komentarze (17)

  1. mobilny

    Irak robi dobrze wybierając S-300 podobnie jak to miało miejsce w przypadku T-90 ale narażą się na sankcje i groźby ze strony wojsk okupacyjnych. Lekcja dla nas. Jak nie kupimy od nich patriotuf to sankcje na nas nałożą i będzie pozamiatane więc nie denerwujta wuja i kupujta a dostaniecie kiedyś, mało, drogo i pod ich kontrolą i tak prawda jest a że polak głupi nawet po szkodzie to wiemy wszyscy. Patriot ich nie przekonał poszli w Himarsa, mało więc planują F-35 kupno jeny a Narew za pewne będzie następny ale za lat 20. W między czasie mamy wojska okupacyjne na terenie kraju za które my płacimy a jak wejdą to nie wyjdą bo tak już mają tzn raz wyszły pfu uciekały ale to był Wietnam. Po drodze znosić będziemy musieli oskarżenia o holocaust gdzie naród nasz mordował wybranych na spółkę z nazistami którzy stanowili 0,001% narodu niemieckiego a w tle ustawa 447..... taka przyszłość

  2. fan kałbojów

    Te bezczelne Irakijczyki rządzą się jakby byli u siebie!

  3. Grzegorz Brzęczyszczykiewicz

    Nie ma nic nadzwyczajnego w tym że Irak czy inne państwa z bliskiego wschodu kupują uzbrojenie od Rosji, przede wszystkim zachód nie wszystko chce sprzedawać a jak już sprzedaje to zazwyczaj wybrakowane wersje eksportowe, aby w przypadku przyszłych wojen potencjalny przeciwnik nie dysponował takim samym sprzętem. Do tego kraje arabskie lubią dywersyfikacje co jest mądre bo chroni armie przed paraliżem z braku serwisu w przypadku sankcji, My akurat mamy sytuację prostszą dostawce mamy tak naprawdę jednego LM reszta to kosmetyka, ale wstajemy z kolan!

  4. Niuniu

    Nie jest to nic precedensowego. Irak już kupuje od Rosji broń. M.in. sporo czołgów T90. Jak na razie amerykanie zachowują pozory, że Irak to wolny kraj. Nawet co 4 lata organizują tam "wolne" wybory. Ale teraz będą zmuszeni albo znacząco zwiększyć ilość wojsk w tym "wolnym" kraju albo faktycznie go opuścić. Dotychczas w Iraku oficjalnie stacjonowało 6000 żołnierzy USA + zapewne kilka tysięcy sił specjalnych, agentów CIA, instruktorów lub konsultantów. Ale ich bezpieczeństwa strzegły slużby i wojsko irackie. Bez irackiej pomocy amerykanie sami będą musieli o siebie zadbać do tego bardziej bezpośrednio kontrolując spory wrogo nastawiony kraj. To będzie gorsze niż Afganistan. Jeśli chodzi o ekonomiczne sankcje to można wszystko ale ich skuteczność wraz ze zwiększaniem się krajów nimi objętych będzie drastycznie się zmniejszała. Na rachunkach w USA jest min. 3 mld dolarów - tyle podają irakijczycy, że mają w depozycie w USA a ile poza tym jest tam środków z bieżącej sprzedaży ropy nie wiadomo. Tyle tylko, że znów USA podkopuje swą światową pozycją jeśli kolejny raz zablokuję lub ukradnie środki innego państwa ulokowane w amerykańskich bankach. Oczywiście może być też tak jak powiedział Trump po zabiciu irańskiego generała, że USA osiągneły samowystarczalność energetyczną i nie potrzebują już ropy z bliskiego wschodu, że nie mają już tam żywotnych interesów. I, że pora aby Bliskim Wschodem zajęło się NATO.

    1. Davien

      Niuniu Irak jest wolnym krajem nie jest okupowany jak Polska za czasów ZSRS wiec daruj sobie zmyslanie. W Iraku łacznie stacjonyje 5000 zołnierzy USA a nei jakies twoje wymyslone liczby. Panei NIuniu jak premier Iraku zarzada od USa wycofania wojsk to sie wycofają ale tak sie składa ze nie moze tego zrobić bo złożył dymisję. I tyle.

    2. biały

      no patrz a ostatnio czy aby parlament Iracki nie zażądał wycofania wojsk Amerykańskich z Iraku

    3. Sarmata

      W Iraku jest mnóstwo prywatnych najemników którzy pracują dla firm amerykanskich. O Wagnerowcach pisze się dużo o amerykanskich podobnych firmach cisza, a jest ich ogromna liczba.

  5. Sarmata

    To nie jedyny zakup sprzętu wojskowego w Rosji, wcześniej kupili prawie 500 czołgów T-90 a swoje abramsy skierowali do jednostek pomocniczych. Teraz to T-90 mają być ich głównymi czołgami, abramsy nie sprawdziły się w boju.

    1. Tomasz B?

      Akurat !

    2. Davien

      Doprawdy?? No popatrz ale Irak wie o tym? Bo jak na razie to T-90 zastepuja stary posowiecki złom jak T-72 czy inne teciaki:)

    3. Miszczu

      Abramsy przeniesiono do rezerwy, bo Amerykanie obrazili sie na iracką armię i przestali robić serwis i dostarczać części zamienne. Obrazili sie, bo Irakijczycy przekazali swego czasu Abramsy irańskim milicjom, żeby miały czym walczyć przeciwko IS. No i dlatego, że Abrams obsadzony "średnio" wyszkolonymi żołnierzami, bez należytej osłony piechoty, pali sie dokładnie tak samo jak każdy inny czołg. A jak wiadomo: jeżeli nie widać różnicy, to po co przepłacać?

  6. bambaryła

    Za tysiące martwych żołnierzy (w tym polskich) USA zostaje tym samym wycyckana z interesu. W ich miejsce wchodzi Rosja. To chyba jakiś żart...

    1. dim

      USA ma tam interesy po pierwsze naftowe.

    2. obserwator

      Zgadza się. Nasz udział w wojnie był raczej symboliczny, bardziej zaangażowani byliśmy w okupacyjną misję stabilizacyjną. Pamiętam jak po zakończeniu drugiej wojny w Zatoce P. nasi politycy rozprawiali o nadchodzących korzyściach dla Polski, o inwestycjach, o zakupach. Góry złota i petrodolarów. W pierwszym rzucie po wojnie z biznesem weszli Amerykanie, a później Francja i Niemcy (kraje sprzeciwiające się inwazji na Irak) i inni nawet Ukraincy i Czesi. Polska nie doczekała się swojej szansy, gdyż nasi politycy za mało stanowczo walczyli o kontrakty. Irak był w czasie demoludów miejscem budów dla różnych Mostostali, Budimexów ... Mieliśmy tam dobrą markę (myślę nawet, że najlepszą z możliwych w tych czasach). Krew żołnierzy i biznes ... słabo to wyszło. Teraz rosyjskie S300 w wersji eksportowej chyba dla zmylenia USA.

    3. Paweł P.

      Jak mamy (mieliśmy) budować Irak, jak Polski – budować nie potrafiono...

  7. Miszczu

    Jak na razie to Amerykanie zagrozili zablokowaniem funduszy irackich, pochodzących ze sprzedaży ropy, jeżeli Irak nadal będzie nalegać na wycofanie wojsk amerykańskich. Amerykanie nie po to wywalili miliardy dolarów, żeby im jakiś tam Irak udawał, ze jest suwerenny. A jak dalej sie będą upierać to nagle wybuchną "spontaniczne protesty" i dojdzie do zamachu stanu. Także ani S-300, ani wyjścia z Iraku nie będzie. W końcu Amerykanie to "siły dobra" na bliskim wschodzie. Czekam tylko jak zaczną publikować teksty o "bratniej przyjaźni" - historia zakwiczy z uciechy.

    1. Davien

      Miszczu, bo decyzje o wycofaniu sie z umowy na stacjonowanie wojsk USA w Iraku może podjać jedynie premier a ten no popatrz podał sie do dymisji 1 grudnia 2019r. Wiec skończ juz płakać bo jak wg ciebie 5000 żołnierzy USA rzadzi Irakiem to ...

    2. Miszczu

      Obecny premier nadal pełni obowiązki, do chwili wyłonienia nowego rządu. I co najmniej raz wezwał koalicje do wyjścia z Iraku. Co więcej, nowy rząd nadal będzie zobowiązany do wprowadzenia uchwały parlamentarnej w czyn. Na co jednak USA nie pozwoli, powołując sie na "brak kurdyjskich parlamentarzystów", "zagrożenie ze strony Iranu", czy co tam sobie USA wymyśli, żeby zignorować suwerenną decyzję państwa Irackiego. Bo USA ignoruje każde prawo, jakie im akurat przeszkadza.

    3. R

      "Wiec skończ juz płakać bo jak wg ciebie 5000 żołnierzy USA rzadzi Irakiem to ..." Davien ale to ty napisales a nie kolega powyzej, potrawisz mistrzowsko kit wciskac notoryczny klamco.

  8. dim

    Nie wiem, czy to jest źle dla nas ? Taka konkurencja dobrze zrobi cenom. Systemy z USA dziś są niesamowicie drogie. Irracjonalnie drogie. Monopolowo.

    1. Fgu

      Zawsze zamiast ferrari możesz kupić Ładę ale przez to ten pierwszy nie stanieje.

    2. Fanklub Daviena

      To prawda, Łada Patriot nie staniała... :)

    3. dim

      A podobno 80% luksusowych aut kupują w Stanach ludzie, których na to nie stać, biorą kredyt i jeszcze mają problem z jego spłatą. Podobnie 80% Cadilaków wypożyczają niezamożni ludzie z innego miasta, którzy przyjechali do kurortu na jeden dzień, by poudawać bogaczy. Tu widzę to samo zajawisko, gdy słoma z butów wystaje i nie stać wojska ani na terenówki 4x4. O porządnym p/panc czy marszowej OPL nie wspominając.

  9. tut

    Czytam komentarze i zastanawiam się, czego się cieszycie? Nadmienię że mam ambiwalentny stosunek do USA. Ale stany są główną siłą NATO. Jeżeli osłabną, co z resztą się dzieje, to zmniejszy się ich oddziaływanie na Rosję. Czyli Rosja będzie proporcjonalnie silniejsza. I będzie silniej oddziaływać na nas. Co się dzieje i na razie widać to po wypowiedziach putka. Chcecie oprzeć nasze bezpieczeństwo o kogo? Chiny? Zapewniam was że to mogło by się wam nie spodobać. Wystarczy wspomnieć o ich systemie inwigilacji obywateli. Bodajże w 2017 nie sprzedano ludziom 20tyś. biletów na kolej, bo kupujący mieli za niski reiting... Tego chcecie? O Niemcach nie będę pisał, bo każdy ma już jakiś wyrobiony pogląd.

    1. 8 po

  10. plusim

    ....Irak kupując S-300 narazi się amerykańskim wojskom okupacyjnym które z dbając o jakość wyposażenia wojsk państwa który okupują nałożą na nie sankcje o czym niebawem donald t. oficjalnie poinformuje.... @DOJNA ZMIANA należało zakupić Patrioty w konfiguracji która istnieje, jak to zrobili Rumuni. A co ribimy? Kupujemy cis czego nie ma, która ma dopiero powstać. W ten sposób kupujemy szybciej większą ilość baterii. Podobnie rzecz ma się z SAMP/T. Pozostałe pieniądze przeznaczyć na Narew. Zapomnieć o F-35 i dokupić F-16. Modernizacje MON robi od d*** strony....

    1. dim

      @plusim. Konfiguracja istniejąca, działa jedynie sektorowo. Czyli dla naszych potrzeb stała się zupełnie nieskuteczna. - Patrz faktyczny zasięg Iskanderów ? Czyli cele położone relatywnie niedaleko Iskandery spokojnie zaatakować mogą z każdej strony świata. Poza tym chyba nie wierzysz, że Patrioty przed czymś obronią nas, skoro jednocześnie pozostawiamy w obronie tyle innych luk ?

    2. plusim

      ....nie zmienia to faktu że zakupiliśmy w tej cenie większą ilość baterii ochraniacej większy teren a spiąć z IBCS można jak powstanie i tak jak piszesz mamy za dużo luk....

    3. dim

      ...śmy więcej ? Na razie dwie baterie. Cena kolejnych nieznana. IBCS daleko ma jeszcze do powstania, a upgrade, ujęty umową, trwać ma tylko do 2026. I wcale nie jestem pewien, czy do owego 2026 ów IBCS prześcignąłby polskie systemy informatyczne - gdyby je poważniej wspierać. Obawiam się bardzo mocno, że będzie raczej jak z "Leoparadami za złotówkę" - podcięcie krajowych rozwiązań, a potem z możliwościami krajowej modernizacji ciemna gleba... i to głęboko...

  11. Marcin

    Po kompromitacji Patriotów w obronie Arabii Saudyjskiej i teraz baz w Iraku to chyba jedyna opcja.

    1. Davien

      Taak, ale wiesz marcinku że tam nie było patriotów, ani przy rafineri, ani w Iraku, a S-300 i S-400 w Syrii sa i sa bez przerwy kompromitowane przez Izrael i Koalicje:)

    2. Ale czad!!!

      Do Izraelskich maszyn S-300 i S-400 nie strzelają bo taki jest układ. Ty niestety nie ogarniasz szerszego obrazu niż ekran komputera z otwartą stroną wiki.

    3. Miszczu

      Tak samo jak "Patriot" nie może bronic miejsca, w którym go nie ma, tak samo nie może robić tego S-300. Tak jak każdy inny system przeciwlotniczy.

  12. lukas

    Iran równierz powinien zakupić więcej s300

    1. asad

      Do strzelania w samoloty pasażerskie?

    2. Davien

      Taak, zeby meili czym strącac kolejne samoloty pasazerskie?? Zreszta Iran juz stwierdził ze nie chca S-400 bo ich system oparty o antyczne , kuioe eszcze przez Szacha pociski SM-1 est lepszy:)

    3. plusim

      ....tak a podaj źródło najemny żołnierzy wirtualnego marines....

  13. DOJNA ZMIANA

    A jak tam w Polsce idzie zakup systemów OPL średniego i krótkiego zasięgu,jeszcze kilka lat temu rząd prawie codziennie o tym mówił a dzisiaj co??? Dwie baterie Patriot do pokazania na paradzie i koniec?? No brawo,uwalono programy Wisła i Narew które są nam najbardziej potrzebne

    1. sdf

      Ale Polska nie ma zapędów imperialnych. Tak pisze Davien /Al-Jazeera. On ma zawsze rację.

    2. dsfsdfdsfds

      Nie liczył bym na to. Moim zdaniem cisza o Narwi świadczy o tym że chłopaki coś kombinują.

    3. Wiki

      Może nie zawsze ale w 90%

  14. Fanklub Daviena

    Brawo! Pora skończyć z bezprawnymi, naruszającymi suwerenność, lotami USA i Izraela nad Irakiem! :)

    1. prawieanonim

      Jakoś Syria nie może zakończyć tych lotów przy pomocy swoich S-300 a Irak to obecnie sojusznik USA d3klu więc co ma do tego Iran.

    2. Davien

      Widzisz funku ale kupuja je ( o ile w końcu będzie nowy premier i beda mogli kupic) by im sie nie pałetały po iraku irańskie samoloty i rakiety atakujące irackie bazy . Albo jacys kamikaze z Rosji:)

    3. Wppr

      Chyba lotów samolotów pasażerskich w tym pewnie są lepsze od Buka i Tora to napewno.

  15. Robert

    Kupią od USA bo są pod okupacją. Irak to państwo zależne od USA. Rosja nic tam nie sprzeda

    1. Specnaz

      Jakoś czołgi sprzedają...

    2. www

      pleciesz, sprzedała T-90M i Mi-28 NM już .... a S300 też kupią ...

    3. Davien

      No popatzr, nie wiedziałem ze Mi-28/Su-25 czy T-90 to produkty z USA? A jakiej firmy? Aha i w jaki sposób 5000 zołnierzy moze okupowac duże panstwo?? Ech panei Robert...

  16. ale jazda

    "...Już raz władze w Bagdadzie miały próbować zbliżyć się do zakupu S-300, jednak to właśnie działania Waszyngtonu zablokowały ostatecznie możliwość ówczesnego kontraktu." Ale teraz pozycja "pastuszkowa" w Iraku znacznie osłabła i raczej ponownie tej transakcji (jeżeli oczywiście zostanie między Irakiem i Rosją uzgodniona) już nie zablokują.

  17. www

    Nie chcą Patriota ?

Reklama