Reklama

Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie

Poniedziałkowy przegląd prasy: Wycieczka za ruble Kantora, Rozbrajanie PHO przed konsolidacją, Armia nie wyrzuci za brak kondycji fizycznej, Rosyjska inwigilacja na olimpiadę

Fot. kremlin.ru
Fot. kremlin.ru

Przegląd prasy

Rzeczpospolita, Rozbrajanie pancernego holdingu przed konsolidacją, Zbigniew Lentowicz: Polski Holding Obronny, największa zbrojeniowa grupa w kraju, musi wstrzymać się ze strategicznymi decyzjami i ograniczyć wydatki.
Państwowy właściciel w ten sposób przygotowuje PHO do zaplanowanej na najbliższe miesiące wielkiej konsolidacji zbrójeniówki. Tyle że holding, skupiający kluczowe spółki pancerne, amunicyjne i elektroniczne branży obronnej, o rocznych przychodach przekraczających 3 mld zł, jest dostawcą ponad połowy wojskowego sprzętu kupowanego przez armię na krajowym rynku. (...) Podczas ubiegłotygodniowego posiedzenia sejmowej komisji obrony narodowej wiceprezes holdingu Marcin Idzik informował posłów, że spółki PHO są zdecydowane kontynuować zaplanowane przedsięwzięcia badawczo-rozwojowe, a nakłady w tym roku mają być rekordowe: sięgną ok. 300 mln zł.

Wprost, Wycieczka za ruble Kantora, Michał Majewski: Podróż polskich dziennikarzy do Moskwy organizował człowiek, o którym w Czechach pisano, że jest rosyjskim szpiegiem.Wizyta na moskiewskim Arbacie, balet w teatrze Bolszoj i wyjazd na Półwysep Kolski. Pod koniec września rosyjski koncern Acron zorganizował pięciodniowy wypad polskich dziennikarzy do Rosji. Cel - Pokazanie się z jak najlepszej strony - mówi jeden z uczestników wyjazdu. Acron za wszelką cenę, mimo twardego sprzeciwu władz w Warszawie, chce powiększyć swój stan posiadania w Grupie Azoty, produkującej nawozy sztuczne. Na zaproszenie Acronu w Rosji gościli pod koniec września dziennikarze „Rzeczpospolitej", „Dziennika Trybuna'; „Przeglądu" i TVP. Wyjazd organizował Leonid Swiridow, akredytowany przy polskim MSZ jako korespondent rosyjskiej agencji RIA Novosti, przed kilku laty opisywany w Czechach jako rosyjski szpieg. Płacił koncern Acron, który chce przejąć strategiczną Grupę Azoty. (...) Dziennik „Mlada fronta dnes" w 2006 r., powołując się na czeskie źródła dyplomatyczne, wskazał, że powodem odmowy akredytacji było przekraczanie roli dziennikarza i współpraca Swiridowa z Federalną Służbą Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej.

Rzeczpospolita, Kariera generała Kowalskiego, Tomasz Deptuła: Amerykański generał polskiego pochodzenia James M. Kowalski ma objąć drugie co do ważności stanowisko w U.S. Strategie Command (Strat-Com), służbie odpowiedzialnej za cały arsenał nuklearny Stanów Zjednoczonych. Zastępuję na tym stanowisku wiceadmirała Tima Giardinę, którego zwolniono z powodu obyczajowego skandalu. Gen. Kowalski pełnił do tej pory podobną funkcję w siłach powietrznych USA. Teraz ma się zajmować całym arsenałem nuklearnym, włącznie z wyrzutniami rakiet na lądzie i na okrętach podwodnych. Wobec Tima Giardiny toczy się śledztwo z powodu oskarżeń o używanie podrobionych żetonów wartości 1500 dolarów w Horseshoe Casino in Council Bluffs w stanie Iowa. Dochodzenie rozpoczęły w czerwcu lokalne służby policyjne i podejrzanego od razu odsunięto od sprawowania oficjalnych funkcji.

Uważam że, inaczej pisane; Morskie opowieści, Joanna Demcio: Dostęp do morza mamy od wieków, a wciąż nie potrafimy stworzyć spójnej koncepcji na wykorzystanie atutu, jakim jest Bałtyk (....) - Praktycznie w ogóle nie pozyskuje się nowych okrętów. Albo sprowadza się stare okręty z USA, tak jak to było w przypadku "Pułaskiego" czy "Kościuszki", albo modernizuje jak w przypadku okrętów rakietowych. Marynarka kurczy się coraz bardziej, w pewnym momencie wydawało się, że w ogóle zostanie zlikwidowana - mówi Norbert Bączyk, redaktor naczelny magazynu "Poligon". Zresztą przedstawiciele samej Marynarki Wojennej nie wypowiadają się zbyt optymistycznie o stanie naszej floty. - Stan techniczny okrętów jest odzwierciedleniem ich długoletniej eksploatacji. Ostatni nowy okręt wszedł do służby pod biało-czerwona banderą w 2001 r., chodzi o ORP "Kontradmirał Xawery Czernicki", a większość okrętów pochodzi z lat 80, i 90. - przyznaje kmdr ppor. Piotr Adamczak. Nasza marynarka faktycznie przeżywa spory kryzys. Okręty, wyprodukowane za czasów Układu Warszawskiego, starzeją się z dnia na dzień, swoje lata mają też fregaty amerykańskie.

Newsweek, Inwigilacja olimpijska, Michał Kacewicz: Na igrzyska w Soczi w 2014 r. Rosjanie szykują system totalnej inwigilacji internetu i łączności. Chodzi o zapobieganie zamachom, ale przede wszystkim demonstracjom opozycji. Rosyjska Federalna Służba Bezpieczeństwa (FSB) już od dawna przygotowuje się do olimpiady. Stworzyła system filtrowania wszelkiej korespondencji, forów internetowych, komórek, SMS-ów, czatów i komunikatorów. Ten system, podobnie jak amerykański PRISM, jest oparty na filtrach wyszukujących konkretne słowa, ale ma być bardziej rozbudowany. - Rosyjski system to taki PRISM na sterydach - mówi Andriej Sołdatow, ekspert od służb specjalnych i redaktor naczelny portalu Agentura.ru.

Do rzeczy, Dzielny niedorzecznik z NATO, Artur Bilski: (...) Ostatnio polską opinię publiczną zaniepokoiły kolejne rosyjsko-biało-ruskie ćwiczenia u naszych granic. W takiej sytuacji oczywiste są pytania o to, jak Sojusz przygotowuje się do zagrożenia. Poprosiłem więc rzecznika dowódcy Korpusu NATO Północny Wschód ze Szczecina ppłk. Wojciecha Wiśniewskiego o możliwość przygotowania materiału dotyczącego działań tej struktury w sytuacji zagrożenia terytorium Polski. W odpowiedzi na moje kolejne prośby o informacje rzecznik dowódcy odpisał po kilku tygodniach, że warunkiem wejścia i napisania tekstu o korpusie NATO jest podpisanie lojalki. "Zgodnie z procedurami - pisze - materiał przez Pana zebrany będzie mógł być opublikowany po dokonaniu przez Wydział Prasowy Korpusu autoryzacji tekstu" - zażądał podpułkownik

Dziennik Gazeta Prawna, Armia nie wyrzuci za brak kondycji fizycznej, Artur Radwan: Żołnierze będą mogli awansować na wyższe stopnie, zajmując jednocześnie dotychczasowe stanowisko służbowe. Jednak co roku będą podlegać ocenie. Takie min. zmiany przewiduje uchwalona w piątek przez Sejm ustawa z 11 października 2013 r. (...) Zgodnie z ustawą nie będzie można zostać oficerem po studiach licencjackich. Obecnie tytuł magistra jest wymagany dopiero od stopnia majora. Po zmianach wszystkie osoby, które będą chciały dostać się do korpusu oficerów, muszą mieć wykształcenie magisterskie. Wojskowy nie zostanie natomiast wyrzucony z armii, jeśli nie jest w dobrej kondycji fizycznej. Do tej pory, jeśli dwukrotnie nie zaliczył sprawdzianu sprawnościowego, musiał się z mocy prawa pożegnać ze służbą. Po zmianie ustawy konsekwencją będzie wystawienie oceny dostatecznej.

Bloomberg Businessweek, Zbrojeniowy champion? To realne, Karola Manys: 130 mld zł - tyle rząd chce wydać na unowocześnienie wojska. Przy okazji zyskamy kolejnego narodowego giganta. Założenia, jakie zostały już przyjęte przez rząd, robią wrażenie. Mówią, że na same zakupy przeciwlotniczych zestawów rakietowych oraz samobieżnych zestawów rakietowych dla armii do 2022 roku pójdzie ponad 26 mld zł. Nowe śmigłowce, i to zarówno wielozadaniowe, jak i te bardziej wyspecjalizowane, to z kolei wydatek rzędu 11 mld zł. Zestawy wsparcia dowodzenia oraz obrazowania pola walki - prawie 6 mld zł, zastąpienie starych czołgów i wozów bojowych nowymi - prawie 9 mld zl. Do tego modernizacja i unowocześnienie marynarki wojennej (prawie 14 mld zl), wojsk rakietowych (7 mld zł), sprzęt do rozpoznania satelitarnego i bezzałogowe-go (2,6 mld zl), samoloty... Wyposażenie i uzbrojenie żołnierzy (ponad 3 mld zł) to jeden z drobniejszych wydatków.

Puls Biznesu, Podwójna korzyść, Mariusz Marczewski - dyrektor ds. klientów kluczowych w Thales Polska : Do unowocześniania armii potrzebne są nie tylko pieniądze i wola polityczna. Przede wszystkim trzeba wykorzystać polski potencjał. Europejskie koncerny są bardzo zainteresowane współpracą z krajowym przemysłem w obszarze dostaw wojskowych. To podwójna korzyść - armia zyska najwyższej klasy sprzęt, a na współpracy zyskają polscy kooperanci. Taki model sprawdza się w wielu państwach UE i NATO. Polskie siły zbrojne nie powinny bać się śmiałych projektów. To, co jeszcze kilka lat temu uchodziło za pieśń przyszłości, dzisiaj staje się niezbędnikiem.

 

Reklama

Komentarze

    Reklama