Reklama

Siły zbrojne

Polskie Leopardy 2A5 w „szpicy” NATO

Fot. chor. R.Mniedło/11LDKPanc.
Fot. chor. R.Mniedło/11LDKPanc.

Siły Zbrojne RP wydzielają batalion czołgów do zestawu sił natychmiastowego reagowania NATO (tzw. szpicy) na 2016 rok. Jednostka jest uzbrojona w czołgi Leopard 2A5.

Jak poinformował Defence24.pl ppłk Marek Pietrzak z Dowództwa Generalnego RSZ, 34 Brygada Kawalerii Pancernej wydzieliła do jednostki VJTF batalion czołgów. Ma on pełnić dyżur bojowy w ramach „szpicy” całością sił od końca I kwartału bieżącego roku do końca 2016 r., a część sił służy w ramach VJTF od początku tego roku. Wyposażenie batalionów czołgów 34 BKPanc. stanowią przede wszystkim Leopardy 2A5, czołgi tego typu zostały więc wydzielone do jednostek natychmiastowego reagowania NATO.

Jednostka VJTF to element Sił Odpowiedzi NATO, sformowany na podstawie ustaleń szczytu Newport. Lądowy komponent ma siłę brygady (liczącej około 5 tysięcy żołnierzy), ma on osiągać gotowość do rozmieszczenia w ciągu najwyżej tygodnia od wydania rozkazu. W następstwie kryzysu na Ukrainie NATO zdecydowało też o podwyższeniu ogólnej liczebności NATO Response Force z 13 tys. do około 40 tys. żołnierzy.

Warto przypomnieć, że również w 2015 roku, w ramach tzw. tymczasowych sił natychmiastowego reagowania NATO w „szpicy” działał polski batalion czołgów Leopard 2 – w wersji Leopard 2A4, wydzielonych przez 10 Brygadę Kawalerii Pancernej ze Świętoszowa. Z kolei żagańska 34 Brygada Kawalerii Pancernej, wchodząca podobnie jak 10 BKPanc. w skład 11 Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej brała udział m.in. w wielonarodowym szkoleniu Dragon 2015, gdzie załogi Leopardów 2A5 ćwiczyły współdziałanie z wojskami Sojuszu Północnoatlantyckiego.

Pojazdy tego typu są też najnowocześniejszymi czołgami podstawowymi, posiadanymi przez Wojsko Polskie. Zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami jeden z batalionów 34 BKPanc. ma zostać w perspektywie operacyjnie podporządkowany brygadzie niemieckiej, a jednostka z Żagania będzie dowodzić niemieckim batalionem grenadierów pancernych.

Czytaj więcej: Polskie Leopardy pod niemieckim dowództwem. Grenadierzy Bundeswehry – pod polskim

Obecnie komponent lądowy „szpicy” dowodzony jest przez Hiszpanię, natomiast w 2020 roku jednostką kierować będzie Wojsko Polskie. W zestawie z 2015 roku kluczową rolę odgrywał korpus niemiecko-holenderski, a w 2017 roku lądowa część VJTF będzie dowodzona przez Wielką Brytanię. Wydzielanie batalionów czołgów w latach 2015 i 2016 świadczy o zaangażowaniu Polski w tworzenie "szpicy", będącej kluczowym elementem wzmocnionych Sił Odpowiedzi.

Czytaj więcej: Polska będzie dowodzić "szpicą" NATO w 2020 roku. Grupa bojowa V4 gotowa do działań

Reklama

Komentarze (12)

  1. cotozaroznica

    ale kulek do lufy w prasie piszą brakuje bo nie ma kto produkować, a za prawdziwe pieniądze nie stać kupić u sąsiada będą strzelać farbą chłopaki jak w Bohaterach Porucznika X ze złota dla zuchwałych

  2. Emeryt z Intelligence

    Jedynie olbrzymim patriotyzmem tłumacze sobie niektóre wypowiedzi na tym forum. Wiedza z Wikipedii jest przydatna, ale ważniejsza jest ta wiedza z życia. Służyłem w NATO-wskiej jednostce wielonarodowej. To taka współczesna "wieża Babel" , różne języki, poglądy, koncepcje i cele. 100% wartość propagandowa, 0% wartość bojowa. Na jednym z komputerowych ćwiczeń zgrywających, drogi przemarszu dywizji skrzyżowały się. Byłem wówczas operatorem komputera, z "nudów minowalem las". Przez zmianę położyłem tam parę tysięcy min ppanc, w lesie??? Przyszedl kierownik ćwiczenia popatrzył, nacisnął reset i zabawa od nowa. NATO to INSTYTUCJA ODSTRASZANIA. Dobrze ,że obudziła się ta instytucja, lepiej późno niż wcale. A wspólne ćwiczenia w sumie wszystkim się przydadzą. Zobaczymy więc "spektakularny desant powietrzny" pod Toruniem, chociaż sprawniej byłoby przewieźć żołnierzy pociągiem lub autobusami. Ale to ma być show, POWER SHOW. Co do naszego komponentu. Każdy daje co najlepsze (postaw się a zastaw się), i nie opowiadajmy ,że pojadą Leo do Hiszpanii i Grecji. Pozostaną w swoich hangarach, prawdopodobnie ukompletują składy, zaopatrzą, zaostrzą reżim gotowości bojowej i "odwalą swój dyżur". Co do Leo jak byśmy mieli ich 500, znajdą się malkontenci chcący 1000, a może i 2000. Wg mnie czołgi to relikt przeszłości, tak jak kiedyś husaria, muszą zanikać i być zastępowane przez niszczyciele czołgów. To są za drogie zabawki, w utrzymaniu i eksploatacji. I końcowa dygresja. Panowie wojna nam nie grozi, w każdym bądź razie taka jak IIWŚ - gorąca. Jak zacznie "iskrzyć" na naszych granicach to nie jestem aż tak naiwny ,żeby wierzyć ,że przyjadą tu żołnierze z Portugalii, Hiszpanii czy Grecji, aby walczyć. Ale pojawi się AWACS, kilkaset samolotów NATO, nowoczesne okręty zablokują cieśniny, kilkaset czołgów zacznie grzać motory i pobierać ammu. Tak to działa, ale chyba nie przekonam niektórych fanów gier Battlefields, że nastąpi zmasowany atak ISKANDERÓW, rakiet balistycznych, 3000 czołgów i 70 tyś. desant Specnazu.

    1. vvv

      rosja nie ma 3000 w linii ale w calym srodkowo-zachodnim okregu wojskowym 2000 czolgow z czego tylko 250 t-90/90a oraz okolo 500-600 t-72b3. reszta to t-72bw oraz t-72b wiec szrot ale na pt-91 wystarczy. czolgi to sa i nadal beda glowna osia kazdej armii i konflikt na ukrainie pokazal ze czolgi sa bardzo skuteczne a "niszczyciele czolgow"? co to ma niby byc? ATGM jest nieskuteczny wobec obecnie stosowanych hard-kill i glowica kumulacyjna nie gwarantuje zniszczenia czolgu. lekkie podwozie z ciezka armata 120mm i L55? raz ze to wymaga masy a dwa czolg od przedniej sfery jest mocno opancerzony i np front t-84oplot m jest nie do ruszenia a starcie papierowego pojazdu vs 70tonowy mbt jest z gory skazany na pokazke. tak samo lekkie pojazdy sa dziesiatkowane przez artylerie

  3. mixi

    Szwecja i Finlandia nie chcą do NATO aby nie nadstawiac karku za republiki baltyjskie, a polska wydziela dla nich najlepszy swoj sprzet. No comment

    1. tempus

      Każdy może coś bąknąć, nazwać kogoś tchórzem, a internet wszystko wytrzyma. Proponuje zainteresować się historią, wiele mądrych wniosków można wyciągnąć na jej podstawie. Szwecja podobnie jak Szwajcaria od setek lat jest neutralna. Rezygnacja z tego stanu jest tak samo trudna jak w naszym przypadku rezygnacja z energetyki opartej na węglu na rzecz atomu:). Jeśli chodzi o Finlandię proponuję zapoznać się ze znaczeniem słowa "finlandyzacja".

  4. wifi

    Powinniśmy mieć przynajmniej takich leopardów z 500 szt.

  5. Steve

    Kto wierzy w jakieś podporządkowanie niemieckich jednostek polskiemu dowództwu. Może na manewrach, ale nie w czasie konfliktu. Widać, że szpicę to musimy przygotować sobie sami.

  6. xxx

    Lepsze to niż nic ... chociaż kto wie. Jak wybije godzina W to na niemców bym nie liczył. Co najmniej sparaliżują wejście do walki szpicy.

  7. gen Prądzyński

    Odwieczne polskie pytanie: Z Niemcami przeciw Rosji, czy odwrotnie...?

    1. c

      Póki co można odnieść wrażenie, że pilnujemy aby 'wschód' nie przeskoczył przez rzekę Odre a finalnie zostaniemy z problemem sami jak przyjdzie co do czego.

  8. Teodor

    Oczywiście istnieje możliwość, że ten batalion wysłany zostanie np. do Włoch, Hiszpanii, czy Gracji i co wówczas zrobi dowództwo polskich sił zbrojnych? Sam już nie wiem czy więcej jest warte życie 400 Niemców, czy 240 Polaków i 60 czołgów ciężkich. Wydaje mi się, że za ten batalion czołgów Niemcy powinni wystawić ze 2, 3 bataliony grenadierów. I tak wydaje się, że Polska była i jest traktowana jako deflektor przed Rosją. Tak było przez kilka stuleci. Najgorsze jest to, że wszelkie koszty wraz z wymaganiami ktoś chce zrzucić na Polaków w zasadzie nie oferując nic w zamian. Mam nadzieję, że polskie siły pancerne doczekają się skutecznego i nowoczesnego czołgu, niekoniecznie z fabryk zagranicznych. Bynajmniej nie mam tutaj żadnego sentymentu z jakąkolwiek firmą z Polski, ale strategicznie lepiej chyba posiadać własny sprzęt. Leopardy faktycznie byłyby wtedy w szpicy. Osobiście wyekspediowałbym tam ver. 2A4, a nowsze egzemplarze zachował do potencjalnej kontrofensywy na własnym terytorium. Amerykanie też wysyłają stryker'y, bo tak jest taniej.

  9. Vvv

    A gdzie niemieckie 2a6/7?

    1. nikt2

      Jak to gdzie ?? Niemieckie leo 2a6/7 czekają w gotowości bojowej po drugiej stronie frontu.

  10. Qba

    I tak polskimi rękoma za polskie pieniądze buduje się ochronę flanki wschodniej NATO! Inwestycja dla zachodu najlepsza pod Słońcem. Będziemy ponosić koszty liczebnej armii i bez NATO musielibyśmy a oni przyślą nam w ramach wsparcia 3 holenderskie i 4 francuskie czołgi. Tak wykuwa się przyjaźń i braterstwo!!

    1. tak tylko pytam...

      Czy może pan swoje tezy jakoś uzasadnić: linki, fakty. Czy też jak w przypadku MSBS, gdzie rozgłasza pan plotki o rzekomym pękaniu plastików i przegrzewaniu się luf nie podając źródła informacji?

    2. bas

      Tak czy siak musimy potrafić obronić się sami. Jesli przy okazji zależni będą bardziej od nas niż zachodu nasi sąsiedzi, tym lepiej dla nas. Zachód niech daje teraz jak najwięcej sprzętu w dobrej cenie.

  11. Przemo

    Kupowanie od Niemców czołgów to głupota a nie wymienianie komputerów w tych czołgach to ekstremalna głupota.

    1. vvv

      a to niby czemu? a komputer to wiesz do czego sluzy geniuszu? a i pewnie moderka u niemca to tez glupota bo pewnie zrobia tam magiczne guziki wylaczajace 2pl? :D

  12. panzerfaust39

    ile czasu na wyjście z bazy ? Tydzień :-))

Reklama