Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

"Polski zasilacz obsłuży każdy statek powietrzny" [Defence24 TV]

Fot. Defence24
Fot. Defence24

„LUZES V/D seria V dojedzie wszędzie i obsłuży każdy statek powietrzny” – podkreśla w rozmowie z Defence24.pl Piotr Kisiel, prezes Wojskowego Centralnego Biura Konstrukcyjno-Technologicznego S.A. W wywiadzie mówi też o nowym systemie przeciwpożarowym, przeznaczonym dla pojazdów.

LUZES V/D posadowiony na Jelczu jest urządzeniem używanym w Siłach Zbrojnych RP, które powstało w wyniku ewolucji rozwiązań tego typu trwającej od lat 90. ubiegłego wieku. Spełnia funkcje klasycznego zasilacza elektroenergetycznego, potrafi też zasilić czy umożliwić rozruch silnika każdego statku powietrznego. Dzięki zastosowaniu podwozia Jelcza może też dotrzeć wszędzie – obsługując statki powietrzne nie tylko na terenie baz lotniczych, ale też w terenie przygodnym, na poligonie czy podczas działań wojennych.

„Nowy LUZES V/D dojedzie wszędzie i obsłuży każdy statek powietrzny jaki mamy na wyposażeniu. Został od początku do końca stworzony w WCBKT S.A. i mamy pełne prawa jeśli chodzi o możliwość jego modyfikacji. Nie będzie przeszkody żeby go zmodyfikować pod jakikolwiek przyszły statek powietrzny, a już obecnie jest w stanie obsługiwać myśliwce F-35.” – mówi prezes Kisiel.

Jednocześnie podkreśla, że najnowsza wersja LUZES-a, nazywana przez obsługujących go żołnierzy „Bestią”, to efekt zaangażowania czterech spółek należących do Polskiej Grupy zbrojeniowej. Poza WCBKT (pomysł, agregat, integracja), także Jelcza (podwozie), WZInż (rama kontenerowa) i WZL Nr 1 S.A. oddział w Dęblinie (osłony z kompozytu).

Prezes opowiadał też o systemie gaśniczym dla pojazdów STOPFIRE, zaprojektowanym w wojskowej Akademii Technicznej, przeznaczony do wozów bojowych i czołgów. Rozwiązanie to jest zdolne do stłumienia ognia w ¼ sekundy od momentu jego pojawienia.

Reklama

Komentarze (2)

  1. Zenek

    jakie brzydkie te jelcze, aż przykro patrzeć.

    1. Urko

      Ale chyba od samochodów Ural z zamontowanym APA-5D są ładniejsze, prawda?

    2. Bania

      To nie patrz..patrz na swoje Urale.Samochód w wojsku ma nie być piękny a trwały i spełniający swoje zadanie.

  2. Janek

    Niech oni lepiej nie biorą się za sprzęt do obslug f35 bo skończy się jak z mitami i su które też korzystały z ich sprzętu

Reklama