Reklama

Siły zbrojne

Polski niszczyciel min nabiera kształtów

  • photo
    photo

W stoczni Remontowa Shipbulding S.A. (dawna Stocznia Północna) w Gdańsku odbyła się uroczystość symbolicznego położenia stępki niszczyciela min o numerze stoczniowym 258/1, budowanego w ramach programu Kormoran II dla morskiego rodzaju Sił Zbrojnych RP.

W uroczystości wziął udział między innymi wiceminister obrony Czesław Mroczek, zaś rolę stępki pełniła sekcja kadłuba D5, w której znajdzie swoje miejsce siłownia pomocnicza i zbiorniki paliwa (dno podwójne). Budowa tej jednostki jest realizowana przez konsorcjum, w skład którego poza gdańską stocznią wchodzi Stocznia Marynarki Wojennej w upadłości likwidacyjnej w Gdyni oraz OBR Centrum Techniki Morskiej S.A., również z siedzibą w Gdyni.

23 września ubiegłego roku konsorcjum zawarło z Inspektoratem Uzbrojenia kontrakt o wartości ok. 1,2 mld PLN, na realizację pracy rozwojowej dotyczącej zaprojektowania i budowy prototypowego niszczyciela min, który ma zostać przekazany odbiorcy w listopadzie 2016 r. Umowa zawiera również opcję na budowę dwóch jednostek seryjnych, które mogą wejść do służby w latach 2019 i 2022 pod warunkiem, że próby odbiorcze zakończą się pomyślnie.

Niszczyciel min Kormoran II budowany jest z importowanej z Francji stali amagnetycznej. Wyporność okrętu wynosić będzie 850 t, wymiary 58,50 x 10,30 x 9,75 m, zaś prędkość maksymalna co najmniej 15 w. Będzie on napędzany przez 2 silniki wysokoprężne przy pomocy dwóch pędników cykloidalnych Voith-Schneider. Jego załoga liczyć będzie 45 marynarzy + 6 miejsc dodatkowych.

(AN) 

Reklama

Komentarze (26)

  1. Riko

    Po co nam niszczyciele min???Chcemy mniec powtorke z rozrywki jak w 1939 kiedy Polska nie byla w stqnie zagrozic wrogiej flocie.Zacznijcie budowac fregaty i niszczyciele,a co programem Orka?Co juz poszedl do kosza?Co z wozem wspqrcia PL01 tez juz nie potrzebny,bo komus nie pasuje...PORAŻKA

  2. mriner

    może wreszcie marynarka wojenna zacznie otrzymywać nowe okrety. Uważam , że Kormorany są potrzebne i sepłnią swoje zadania. Dobrze, że buduje się je w Polsce . Przykład holdingu gdańskiej stoczni remontowej dowodzi, że pan prof. Balcerowicz ma rację powtarzając raz po raz , że tylko prywatyzacja jest szansą na rozwój firm.

    1. Marek

      Na ogół głęboko w d... mam wszelakie plany i teorie Balcerowicza. Bardzo bym jednak nie chciał, żeby on swoje paluchy mieszał w Polskie Wojsko. W USA był taki jeden. Narobił w ich silach zbrojnych sporego zamieszania. Jedynym chyba pozytywnym aspektem jego działalności był "Mrówkojad", który miał być samolotem dla sił powietrznych i marynarki do "wszystkiego", co oczywiście nijak nie mogło wyjść. Że wyszła z tego bardzo dobra maszyna uderzeniowa, to już tylko zasługa trzeźwo myślących wojskowych i inżynierów.

  3. Oj

    A tak na marginesie wypłynęło info : Szef Sztabu Marynarki Wojennej Portugalii zakupi w Danii cztery okręty typu StanFlex 300, które zostały wycofane ze służby, a jednostki będą kosztować (łącznie) 25 mln €. Duńskie okręty zbudowane w latach 1989-96 .Trzy również kupiła Litwa. Oczywiście jest tego więcej ale niestety POlscy POlitycy na czele z "wyświęconym" ostatnio v-ce premierem nie szukają takich "wisienek na torcie" ale za to flaszkę wina za 1300zł za nasze podatki kupować umieją....

  4. wqq

    My tutaj dywagujemy nad zasadnością budowy 1551- szego trałowca bo szlaki wodne do gazoportu trzeba chronić - OK trzeba . Pytam się tylko czy decydenci rozważają jakąś skuteczną formę obrony p-lot tego portu .Jeśli ten temat zostanie pominięty to możemy sobie i 100 takich trałowców które własnym kadłubem będą neutralizowały miny wybudować i tak to nic nie zmieni skoro jeden samolot lub jedna rakieta może zniszczyć zbiorniki i instalacje portowe. Co nam po bezpiecznych podejściach morskich dla gazowców jak gazoportu nie będzie.

  5. wqq

    Co by nie budowali i jak by nie budowali to i tak wychodzi TRAŁOWIEC .Onegdaj zabrali się za ambitny projekt KORWETY.Budowali ze 12 lat , kosztowało to z 900 mln zł i wyszedł tylko kadłub .Strach cokolwiek zlecać naszym stoczniom bo i tak wyjdzie TRAŁOWIEC.

  6. Antek

    Narazie chyba nie ma się czym chwalić? Poczekajmy aż zostanie zwodowoany, Mieliśmy już jeden okręt który nigdy nie doczekał się tej chwili a pochłonął miliony.

  7. Oj

    W sumie MW posiada 20 trałowców, tyle nie mają nawet amerykanie ale ok niech coś budują tylko nie za taką kasę 1,2 mldzł /3szt. Tyle nie kosztowały poprzednie 20szt.Kolejna sprawa to "seria " 3szt w 8 lat co to za seria?Wybrano najdroższą technologię dla łupin bez uzbrojenia bo ten Wróbel i Grom ( Strieła-2M została cichaczem sprzedana i jest znowu afera ) nie wiele wnosi. Gdzie zapowiadane działo 35mm od dwóch lat opracowywane? Te okręciki nie wyjdą nawet w morze bez wsparcia i osłony fregat,bo żaden kapitan i marynarz nie jest samobójcą. Na koniec co z GAWRONEM jako korweta wielozadaniowa ( 7szt ) a nie jako pełnomorska motorówka dla szofera P.Tuska. A tyle do powiedzenia ma ekspert od glizd i robaczków przewodniczący sejmowej komisji OBN nt. MW http://www.ssbn.pl/polska-nie-ma-okretow-podwodnych-uwaza-przewodniczacy-komisji-obrony-narodowej/

  8. tramal

    szkoda że korweta rakietowa nie nabiera kształtów. Poza tym, ile za te pieniądze można było kupić rakiet nabrzeżnego dywizjonu. Czy nam potrzebna jest flota? Kogo my chcemy atakować? Madagaskar?

    1. Marek

      A wiesz Ty kolego sympatyczny, że ochrona na przykład gazowców przed terrorystami to teraz w UE jest obowiązek? Wyobrażasz sobie co mógłby z gazowcem zrobić jakiś świr, który ma odpowiednie środki i jak wyglądałby wybuch takiej ilości skroplonego gazu? Jak zamierzasz chronić takie statki bez okrętów wojennych?

  9. obywatel

    A może by tak "geniusze" z MW zainteresowali się budową czegoś co strzela rakietami ???!! Odnoszę wrażenie, że większość wydatków na tzw. modernizację armii idzie na sprzęt który ma marginalne znaczenie dla naszych możliwości obronnych. Pytam się kiedy zobaczymy Homara w jednostkach ?

    1. tramal

      SŁUSZNIE!!!

  10. Banita

    po co nam to? wojsko ladowe nie ma porzadnych granatników, co z tego ze mamy rosomaki jak wciaz nie ma na nich zadnej sensownej broni typy spike, w ogole liczba spików powinna byc 5 krotnie wieksza w naszej armii, brak smigłowców transportowych i bojowych, lotnictwo poza f-16 sie sypie, wyposazenie podstawowe wciaz odbiega od standardow Nato, no a brak juz jakiej kolwiek obrony przeciwlotniczej to zakrawa o kryminał, zamiast zajac sie PRIORYTETAMI tak byc uzykac zdolność obronną wlasnego kraju, to my wyrzucami piniadze w MW która i tak za przeproszeniem gówno nam pomoze w trakcie realnego konfliktu, działanie obecnego rzadu trzeba uznac ze skrajny brak głupoty lub sabotaż Wojska Polskiego

  11. say69mat

    W koncepcji okrętu typu Kormoran, objawia się nam jedna acz nader istotna ... wątpliwość. Mianowicie, jak ma się do koncepcji nowoczesnej wojny morskiej, kwestia wykorzystania min w walce o panowanie na akwenach typu M. Bałtyckie??? Skoro systemy obserwacji okrętowej, nadbrzeżnej, lotniczej są w stanie zidentyfikować okręt stawiający zagrodę minową. I to niezależnie od pory dnia, czy też stanu pogody. Natomiast systemy uzbrojenia okrętowego, nadbrzeżnego, lotniczego są wstanie zniszczyć tego typu okręt. Zanim jego załoga zorientuje się co do przyczyny i skali zagrożenia. Jak się wydaje, jedyny problem to zagrody minowe stawiane przez OP. Czy zatem okręt dedykowany li tylko do zwalczania min, nie powinien mieć dodatkowej opcji ZOP + opcja okręt patrolowy??? Czy zatem koncepcja okrętu typu Kormoran, jest w efekcie, koncepcją do końca przemyślaną??? Czy jest to raczej typowa PR 'wydmuszka', mająca zatuszować istotne braki w stanie naszej MW???

  12. xxx

    Ostro nastawiamy się na budowę trałowców I logistyków. Czy mając za sąsiada Rosję nie brzmi to jak zdrada stanu?

  13. bubu

    nam jest potrzebny niszczyciel rakietowy ,a nie min !

    1. Kvazi

      A kto będzie rozminowywał wejście do gazoportu w Świnoujściu, które będzie permanentnie minowane przez ruskich sabotażystów i zielone ludziki (sic!).

    2. Zjerzy

      Patrz w niebo szukając pocisków, a dorwie cię mina leżąca na dnie, warta ułamek rakiety. Zanim zaczniemy marzyć o wielkiej polskiej flocie prującej swymi dziobami bure fale Bałtyku trzeba zająć się podstawowymi rzeczami - takimi, że miny mogą skutecznie zamknąć flotę w portach nie mówiąc już o zablokowaniu szczecińskiego gazoportu (taka forma energicznych negocjacji ze strony Gazpromu). A wtedy jesteśmy załatwieni.

    3. say69mat

      Jak słusznie zauważyłeś niszczyciele min są ... sexy. Sam zobacz, nie trzeba się namęczyć tyle ile z niszczycielem rakietowym, a można robić dobrą minę do kiepskiego cyrku. I co ważniejsze zachowujemy liczebność jednostek na stanie floty, i to jak niewielkim kosztem. Reasumując ... nie ma to jak fiskalne podejście do struktury floty wojennej. A to, że przeżywalność tego typu jednostek w godzinę 'W' będzie liczona w godzinach. No cóż ... Tak zupełnie na marginesie, dla czego nasz kraj zajmuje się segmentami floty, które powinny być domeną takich MW, jak ... MW Estonii, Łotwy, Litwy.

  14. częsty gość

    Czy ten okręt poza minami będzie jeszcze coś w stanie zniszczyć? Czy nie mamy ważniejszych wydatków w MW niż budowa trałowców?

    1. hiihiihii

      oczywiście moszcze zniszczyć torpede rosyjską ale tylko jedną

    2. podbipieta

      Grzebanie w Bałtyku jest też potrzebne w dobie pokoju. T YLE tam złomu leży.Choćby te niemieckie beczki z iperytem zrzucone przez Sowietów po wojnie Koroduja już cholery i szykuja nam ekologiczna zagładę A Moskale to po pijaku zrzucali i na mapy nie nanieśli sk.....y

    3. greg

      Tak ,może wejść na minę 1 zniszczy na pewno. Mamy.Ale komuś się upierdzieliło ,że fajnie będzie zbudować okręt u nas(czytaj udrzeć kichę).

  15. witam

    Może mi ktoś znający temat wytłumaczyć jedną rzecz?, a mianowicie w jakim celu jeszcze budujemy trałowce skoro z tego co mi wiadomo, okręty same w sobie mają różne systemu wykrywania min, poza tym istnieją bezzałogowe "łodzie" które wypuszcza się daleko przed okrętem i pełnią rolę trałowca. Istnieje też możliwość użycia śmigłowca z odpowiednimi systemami ale tutaj akurat nasze okręty nie mają lądowisk. Tak więc po co te trałowce ???

  16. tiaak

    Może mi ktoś znający temat wytłumaczyć jedną rzecz?, a mianowicie w jakim celu jeszcze budujemy trałowce skoro z tego co mi wiadomo, okręty same w sobie mają różne systemu wykrywania min, poza tym istnieją bezzałogowe "łodzie" które wypuszcza się daleko przed okrętem i pełnią rolę trałowca. Istnieje też możliwość użycia śmigłowca z odpowiednimi systemami ale tutaj akurat nasze okręty nie mają lądowisk. Tak więc po co te trałowce ???

  17. wojt

    Od lat trwa w MW jakaś fiksacja dot. okrętów antyminowych. Ani to szybkie, ani uzbrojone, ani zwrotne - powariowali ci nasi durni "admirałowie".

  18. flashback

    spoko będa go budowali co najmniej 16 lat po czym się okaże że z braku kasy zrobią z niego kuter do połowu dorsza.

  19. jon

    Z tego co sie orientuje wlasnie budowany jest gazport, szlaki morskie wypadało by osłaniać na wypadek konfliktu w tym widział bym jakiś sens.

  20. wypol

    wszystko do góry nogami...już kutry torpedowe by nas lepiej obroniły....potrzebujemy konkretnych rzeczy !!

  21. patriota

    28 listopada 2001 r. w hali montażowej Stoczni Marynarki Wojennej w Gdyni położono stępkę pod pierwsza z sześciu korwet projektu 621 (licencja MEKO A-100). Do tej pory żaden z okretów nie został wcielony do marynarki wojennej. Ciekawe, czy wyciągnięto wnioski z tak fatalnie przygotowanej i przeprowadzonej budowy. Czy w przypadku budowy serii niszczycieli min jest wyznaczona komisja odbioru technicznego, komisja nadzoru finansowego, określony ramowy budżet, harmonogram wykonania prac, wyznaczone terminy płatności kolejnych kwot, określone kary umowne za opóźnienia i błędy projektowe i montażowe. W przeciwnych razie za 8-10 lat stępka dalej będzie stała na pochylni, pieniądze znikną, a stocznia zbankrutuje. Na pocieszenie dodam, że w Australii narastają problemy z budową niszczycieli przeciwlotniczych klasy Hobart spowodowane jednoczesną kumulacją wielu błędów i zaniechań.

  22. NAVY

    Fajna wiadomość a jeszcze fajniejsza będzie jak podniosą naszą banderę ....Dla czego w tym kraju nie można budować już okrętów seryjnie jak budowano je w II RP i za PRL -u ? PS.właśnie szukałem więsci na ten temat - a co u Gawrona słychać ?

  23. gość

    No to mamy drugą motorówkę, którą będą budowali ze dwie dekady. Taki kraj, takie zwyczaje, taka kultura i takie tam.

  24. totenkopf

    czy projekt tego okrętu chociaż został opracowany w Polsce? Liczę na rzetelną odpowiedź

    1. watwatwat

      Tak.

    2. WW40

      Przecież widać na tym szrocie rękę polskich speców od projektowania nowoczesnych okrętów. Wszystko trąci technologią i dizajnem postsowieckim.

  25. Marian

    Niedługo szalupa będzie nazywać się Niszczycielem. Zal mi tych ludzi co planują, dowodzą naszą armią.

Reklama