Reklama

Polityka obronna

USA: Ukraina pokazała, że cięcia czołgów i artylerii to błąd

Fot. US Army.
Fot. US Army.

Zachód sądził, że po upadku ZSRR wojna z użyciem artylerii i czołgów w Europie już nigdy się nie powtórzy, stąd zmniejszał zapasy broni. Agresja Rosji na Ukrainę wykazała jednak, że to był błąd – pisze „New York Times”.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Dziennik przypomniał, że kraje europejskie drastycznie zmniejszyły budżety obronne, wielkość armii i arsenałów. Wieloletnie zaangażowanie NATO w Afganistanie w niewielkim stopniu przypominało wojnę lądową w Europie, z artylerią i czołgami.

„Nawet potężne Stany Zjednoczone mają tylko ograniczone zapasy takiej broni, której chcą i potrzebują Ukraińcy. Waszyngton nie jest skłonny do przekierowania tam kluczowej broni z zapalnych regionów, takich jak Tajwan i Korea" – uważa "NYT".

Reklama

Czytaj też

Powołując się na źródła Paktu Atlantyckiego dziennik informuje, że w Afganistanie siły NATO mogły wystrzeliwać ok. 300 pocisków artyleryjskich dziennie.

"Dzień na Ukrainie to miesiąc lub więcej w Afganistanie" - ocenił Camille Grand, ekspert ds. obrony w Europejskiej Radzie Stosunków Zagranicznych (ECFR). Latem ubiegłego roku – powiedział Grand - w rejonie Donbasu Ukraińcy wystrzeliwali od 6 do 7 tys. pocisków artyleryjskich dziennie, a Rosjanie 40 do 50 tys. Ameryka produkuje ich tylko 15 tys. miesięcznie.

Czytaj też

„Mówi się nawet o tym, że NATO zainwestuje w stare fabryki w Czechach, Słowacji i Bułgarii aby wznowić produkcję sowieckich pocisków kalibru 152 mm i 122 mm dla ukraińskiego uzbrojenia artyleryjskiego, które w dużej mierze pochodzi jeszcze z czasów ZSRR" – zwrócił uwagę „NYT".

Czytaj też

Dziennik wskazał na wiele problemów np. z pociskami, często produkowanymi odmiennie w różnych krajach NATO. Są też kwestie natury prawnej dotyczące eksportu, np. czy broń może być wysyłana do krajów znajdujących się w stanie wojny.

Czytaj też

Według oceny gazety kraje NATO przekazały do tej pory Ukrainie broń za ok. 40 mld dolarów czyli mniej więcej tyle, ile wynosi roczny budżet obronny Francji. Mniejsze kraje wyczerpały już swój potencjał. Jednak takie jak Francja, Niemcy, Włochy i Holandia mogą, zdaniem źródeł „NYT", zrobić więcej. Nie zapewnią jednak raczej Kijowi poszukiwanych broni m.in. pocisków dalekiego zasięgu ziemia-ziemia, znanych jako ATACMS.

Czytaj też

Zachód naciska też na Ukrainę, aby postępowała w bardziej racjonalny sposób i np. nie używała rakiety za 150 tys. dolarów aby uderzyć w dron kosztujący 20 tys. – pisze nowojorska gazeta.

Czytaj też

Źródło:PAP
Reklama

Komentarze (7)

  1. nyx

    Zarówno NYT jak i nasi włodarze są ślepi... na Ukrainie czołgi i artyleria mają się dobrze bo nie ma tam nowoczesnego lotnictwa i nowoczesnych ppk...

    1. Ali baba

      Ppk jest i co czołgi są świetną bronią która jeszcze długo nie zniknie

    2. nyx

      ppk jest po stronie ukraińskiej, ale gdzie ty widzisz że czołgi mają się świetnie? - przecież te ppk do spółki z artylerią wykończyły blisko 3000 ruskich czołgów w kilka miesięcy... zapewne jak tylko dotrą k9 to kolejne kraby znajdą się na Ukrainie... ciągle nasi włodarze zapominają o precyzyjnej amunicji do nich...

    3. VIS

      @ nyx "3000 ruskich czołgów" ale ty wiesz że to nie są straty bezpowrotne? Czołg mimo potężnego nasycenia wojsk ukraińskich PPK (niespotykanego w armiach NATO) nadal pozostaje potężnym środkiem ogniowym bez którego powodzenie operacji wojskowych takich jak oskrzydlenie nie jest możliwe.

  2. nyx

    Zarówno NYT jak i nasi włodarze są ślepi... na Ukrainie czołgi i artyleria mają się dobrze bo nie ma tam nowoczesnego lotnictwa i nowoczesnych ppk...

    1. Sorien

      Wszystko co nowoczesne szybko się kończy .... Co już mówią Amerykanie że im brakuje powoli dla Ukrainy nowoczesnych rakiet ... Na prawdziwej III wojnie rządzić będzie artyleria a czołgi znikną z pola walki po 3 miesiącach w dużych ilościach bo po prostu zostaną zniszczone .... Przy zerwanych łańcuchach dostaw samoloty też będą miały ciężko z lataniem jak i z nowoczesnym sprzętem do strzelania

  3. szczebelek

    Ukraina nie była gotowa na wojnę przez ostatnie 7 lat nie zrobiono wiele w kontekście sprzętu. O pokojowych cięciach na zachodzie napisano wiele.

    1. CdM

      Skoro w ciągu ostatnich 7 lat z bezradnej armii, która nie była w stanie przeciwstawić się separatystom, zmieniła się w armię, która była w stanie zatrzymać, odeprzeć od stolicy i nieźle pogonić doborowe jednostki "drugiego mocarstwa świata" (a mówię tu o okresie, gdy pomoc Zachodu jeszcze nie docierała) - to jest to mistrzostwo świata w kwestii przygotowania się do wojny z przeważającym przeciwnikiem. Owszem, w kwestii sprzętu również zrobiono wiele. Zdaniem rosyjskich blogerów militarnych np. modernizacje ukraińskich T-64, określane pogardliwie jako "bieda modernizacje", okazują się lepsze niż rosyjskich T-72BM3.

  4. Thorgal

    Drony Kamikaze to jest temat aktualny i niebezpieczny dla nas.. Jestem przekonany że kolejny atak rosji może opierać się w większości na nich.

  5. Filemon19

    Podsumowując Ukraina pokazała że komputer balistyczny do Excalibura to podstawa tak jak i ASOP na czołgu i BWP A lekkie drony z 6 kg głowicą bojową to MUST Plus 3 inne rzeczy Punktowa artyleria rakietowa 60 do 160 Radary kontr bateryjne Rakiety radiolokacyjne to utworzenia korytarzy A2AD

  6. CdM

    Agresja taka jak na Ukrainę to scenariusz, którego nie brano pod uwagę, polegający na braku możliwości/chęci użycia broni w której NATO ma przewagę (lotnictwo, broń precyzyjna dalekiego zasięgu). Nie jest powiedziane że w konwencjonalnym konflikcie NATO-Rosja faktycznie te czołgi i artyleria byłyby aż tak potrzebne. To raz. Dwa: "Zachód naciska też na Ukrainę, aby postępowała w bardziej racjonalny sposób i np. nie używała rakiety za 150 tys. dolarów aby uderzyć w dron kosztujący 20 tys." No nie wiem, Jeśli dron za 20 tys leci w stronę transformatowa w.n. bloku elektrowni wartego 50 mln$ to warto go strącać rakietą za 150 tys. czy nie? Problem w tym że tarcza jest droższa od miecza, i dopóki Ukraina nie ma możliwości symetrycznego atakowania napastników, będzie musiała (a raczej jej sojusznicy) ponosić te asymetryczne koszty,

  7. Hmmm.

    To racjonalne urzycie, to rozumiem, że chodzi o strzelanie z pioruna do orłana?

Reklama