Reklama

Polityka obronna

Będzie więcej pieniędzy na modernizację Wojska Polskiego

Fot. PIT-Radwar
Fot. PIT-Radwar

Sejmowa Komisja Finansów Publicznych wydała dziś pozytywną opinię o zmianie kwot przychodów i kosztów Funduszu Modernizacji Sił Zbrojnych na rok 2019. Powodem są większe niż zakładano wpływy na ten fundusz, pochodzące z kar umownych od firm-kontrahentów MON i opłat sojuszników za korzystanie z polskich poligonów i obiektów szkoleniowych.

Fundusz Modernizacji Sił Zbrojnych to fundusz celowy ustanowiony w 2002. Trafiają na niego m.in. pieniądze uzyskane przez Agencję Mienia Wojskowego, z kar umownych od kontrahentów Ministerstwa Obrony Narodowej czy opłat od wojsk sojuszniczych. MON zawnioskował o zwiększenie wartości zadań związanych z realizacją Programu Rozwoju Sił Zbrojnych RP o 260,7 mln zł (do kwoty 688,7 mln zł) i podwyższenie o taką samą kwotę kosztów inwestycyjnych funduszu na dany rok.

Zwiększenie wydatków funduszu stało się możliwe dzięki dwóm czynnikom. Po pierwsze, faktyczny stan środków finansowych na początek 2019 roku był wyższy o ponad 200 mln zł od tego zaplanowanego w ustawie budżetowej. 

Większe środki finansowe jakie wpłynęły na fundusz wynikały głównie z przyjęcia przez niego dużych odszkodowań i kar umownych od kontrahentów w związku z niewywiązywaniem się z warunków określonych w umowach dotyczących zakupu, w szczególności nieterminowych dostaw. Łącznie z tego źródła do FMSZ trafiło ponad 157,2 mln PLN. W odpowiedzi na pytanie posłanki Krystyny Skowrońskiej (PO) wiceminister obrony Wojciech Skurkiewicz poinformował, że szczegółowe informacje w tym temacie są niejawne, ale są to podmioty "krajowe i zagraniczne", w tym firma która dostarczyła samolot M-346. "Ona też musiała wpłacić znaczące kary w związku z nieterminowym realizowaniem umowy" - zaznaczył wiceszef MON. Maszyny te zostały zamówione od koncernu Leonardo i dostarczane w latach 2016-2017. Na początku jednak nie miały pełnej funkcjonalności symulowania uzbrojenia, przez co ich odbiór był opóźniony w stosunku do pierwotnych planów i zapisów umowy.

Z kolei z tytułu rozliczeń i zwrotów z lat ubiegłych za wsparcie udzielane wojskom obcym w związku z udostępnianiem im poligonów na konto funduszu trafiło 41,6 mln PLN. Kolejne 3,2 mln pochodziły z lokat terminowych, na których przechowywano środki z funduszu.

Po drugie, w okresie od stycznia do października br. uzyskano przychody większe o 56,5 mln zł, niż ujęto w pierwotnym planie finansowym funduszu ujętym w ustawie budżetowej. Zaopiniowana przez komisję aktualizacja uwzględnia te czynniki i ujmuje je w znowelizowanym planie finansowym FMSZ.

Zwiększenie planu przychodów i kosztów Funduszu pozwoli na zaangażowanie dodatkowych środków na dofinansowanie w 2019 zadań ujętych w Planie Modernizacji Technicznej Sił Zbrojnych RP. Biorąc pod uwagę wielomiliardowe potrzeby i idące w co najmniej setki milionów złotych każdego z liczących się programów modernizacyjnych, to relatywnie niewielkie wsparcie, niemniej powinno ono ułatwić realizację wybranych programów w br. 

Reklama

Komentarze (30)

  1. say69mat

    Po pierwsze, czy poziom dokapitalizowania spółki Bumar - Łabędy przyczynił się do profesjonalizacji tej spośród instytucji przemysłu obronnego??? Po drugie, czy poziom dokapitalizowania Służby Zdrowia, przyczynił się do poprawy jakości realizowanych usług medycznych??? Stąd jakim to cudem sypnięcie gotówki do kasy Ministerstwa ON ma się przyczynić do pogłębienia procesów profesjonalizacji naszej armii??? Skoro za sposób realizacji - w tym celowość wydawanych pieniędzy - odpowiedzialni są politycy. I to oni determinują faktyczny poziom i sposób realizacji programów modernizacji technicznej SZ RP. Po trzecie, obserwując sposób realizacji projektów Wisła czy też Homar, w oparciu o zakupy uzbrojenia ze źródeł zagranicznych. Chciałbym przestrzec krajowych decydentów przed powielaniem schematu, jaki zastosowano w czasach II RP. W przypadku bezlicencyjnej produkcji przez nasz przemysł zbrojeniowy, kopii karabinu maszynowego Browning M1917 pod oznaczeniem CKM wz. 30. Amerykanie bywają pamiętliwi, stąd nasz przemysł lotniczy nie był w stanie zakupić w USA w latach trzydziestych. Licencji na produkcję silników lotniczych, gwiazdowych Pratt&Whitney v/s rzędowych Alison. Dalej, II wś nie wygrały km Browning M1917 tylko M1919 - chłodzone powietrzem.

    1. Maciek

      co ty za legendy tworzysz. W latach 30tych o zakup licencji z USA było dość łatwo, bo nie wszystko wymagało zgody kongresu jak dziś. A silniki lotnicze produkowane przez prywatną firmę mogły służyć nie tylko do napędzania samolotów wojskowych, nie była to więc produkcja stricte zbrojeniowa. Christie jeździł po całym świecie żeby sprzedać swoje patenty i nikogo o zgodę nie pytał, a jego zawieszenie było praktycznie tylko do pojazdów wojskowych.

    2. Maras

      Tak jakby Amerykanom teraz i kiedykolwiek zależało na silnej Polskiej Armii...

    3. wert

      Jest faktem że chcieliśmy Christiego ale wzięli go sowieci. Kasa i wspomniany km z tym że opracowanie km wz 30 było na legalu bo amerykanie nie opatentowali go w Polsce!!

  2. panako

    Co roku zwiekszaja wydatki na wojsko... czy gdzies jest podsumowanie ile dzieki temu kupili wiecej? Bo odnosze wrazenie ze ceny detalicze sprzetu dla wojska rosna proporcjonalnie do wrostu budzetu.

    1. Bo cały system jest chory na raka...

    2. Marek

      Dokładnie. Odgórnie ustalono że Polska nie ma być silnym państwem i żadne większe nakłady nie zmienią obecnej sytuacji. Zmieni się to tylko w sytuacji jak Polacy w końcu zaczną sami decydować o sobie.

  3. ip

    A ile ma docelowo kosztować Nas budowa i pełne utrzymanie Fort TRUMPF, bo Baza Radzików już chyba działa? Czy to też z tych pieniędzy? To tak pytam, bo coś zaczynamy zamrażać nasze zobowiązania, o których było tak entuzjastycznie głośno. Tylko tak pytam.

    1. ryba

      obronność to obronność ważne żeby kraju nie trzeba było ponownie odbudowywać !!!

    2. Willgraf

      Tacy sami głupcy stawiali na Francjje i Anglie

    3. Dobre

      A ruscy myslą ze chiny to ich sojusznik - buahahaha

  4. Maciek

    po co więcej pieniędzy skoro nie potrafimy ich wydawać. Niby chcemy wspierać krajowy przemysł, ale jak się okazuje nie ma on nic do zaproponowania. Kupowanie licencji do tak małej skali produkcji jest bezsensowne, a z półki nie kupujemy (znaczy kupujemy, ale nie to, co powinniśmy i nie za kasę, która warto ją to wydać).

  5. Andrju

    U nas w jednostce wybudowali bardzo ładny kwietnik za 10 000 zł.

  6. Willgraf

    Jak na razie setki miliardow poszly na nic , w bloto, na nie istniejace papierowe patrioty itp, zatem to kolejna kasa do wyrzucania w błoto

  7. 123

    "kary w związku z nieterminowym realizowaniem umowy" warto rozwinąć ten temat. Kary dotknęły Bumar za nie dotrzymanie terminów przy modernizacji L2PL mimo, iż wina leży po stroie instytutu Uzbrojenia, który nie zatwierdził prototypu dostarczonego przez niemiecką firmę.

    1. Covax

      A może wina leży po stronie "Reńskich" czy to już nie jewropejskie wspominać o tym ?

    2. SimonTemplar

      Dodatkowe opancerzenie wieży Leo2PL pęka przy patrz ale bezpośrednim z leciwego PT91. Stąd odmowa odbioru, bo to nie nadaje się do odbioru.

  8. Adm Arvid Dickman

    co roku ta sama śpiewka; taki tekst powinien ukazywać się 1. kwietnia ,aby wszystko było jasne.

  9. Grzegorz Brzęczyszczykiewicz

    Będzie więcej pieniędzy na zakup przez Wojsko samolotów dla lotniczego pogotowia ratunkowego. tylko dlaczego wojsko czyli MON to finansuje może lepiej jak by kupili jakieś uzbrojenie??

  10. ursus

    Takie sumy to u nas "wacikowe", bo skoro za dużo większe pieniądze trudno cokolwiek kupić, to za stosunkowo niewielkie tymbardziej. Trzeba oczywiście próbować i dlatego proponuję przekazać całość do WOT celem zakupu np. 30 000 granatników przeciwpancernych/termobarycznych, z czego maksymalnie połowa powinna trafić do WO. Kropla w morzu potrzeb, ale przyajmniej w WP byłoby więcej z wojska.

    1. Lol

      Proponuje za tę kasę otworzyć magazyny z bronią ,zrobić ogólnopolski piknik strzelecki. Walić ze wszystkiego co w magazynach począwszy od KBKs a kończąc na tych s-60 co gniją w magazynach (ciekawe czy jeszcze je mają ;) ) Przyspieszony kurs obsługi broni .

    2. Qwest

      Akurat to dobry pomysł.

  11. Anty 447.

    Nadwyżki do Izraela via USA.

  12. Lukasz

    Przyszły rok albo będą awansować szeregowych zawodowych albo będą drapać się po głowie dlaczego rzucają kwitem do cywila. Czemu pisze o tym na forum ? Bo każdy ma w tyłku szeregowego i chciał bym by wreszcie ktoś poszedł po rozum do głowy i awansował szeregowych którzy znają się na robocie a nie jak teraz ciemniaka po jakiś kursach przyjmą na kpr który ma tylko formułki w głowie długosc kroku defiladowego czy inne bzdety a i tak nie potrafią nic zrobić a przede wszystkim są bez charakteru ktorzy boja się własnego cienia. Zamiast awansować od zera każdego jak było za zasadniczej to robią cyrk z wojska! Ps. Że zabierzecie odprawy kazdy już to wie tym bardziej już ludzie w wojsku nie mają nic do stracenia. Miłego dnia

    1. jaak5

      Jeżeli to prawda a wszystko wskazuje że, tak to bardzo przykre

    2. Paweł P.

      Daj, daj, daj.

    3. Kapral

      Kolego jak mniemam jesteś szeregowym. Cóż mogę rzec? do książek. Nie każdy szeregowy będzie dobrym kapralem a już w szczególności nie taki co utyskuje na forum dotyczącym zupełnie innych spraw. Pozdrawiam. Kapral.

  13. 44

    Nadwyżki na amunicje

  14. inkax

    Jednak modernizacja armii idzie w dobrym kierunku. Kolejne dobre wiadomości.

    1. Oie

      Kropelka. Potrzebujemy miliardów nie milionów.

  15. As

    Jak mówił klasyk Piniędzy nie ma i nie będzię. Dalej będziemy podpisywać umowy na dostawę za 25 lat, a pisać i mówić, że właśnie kupiliśmy.

    1. Bobek

      Skąd ty się urwałeś. Nie zauważyłeś ostatnich zakupów?

    2. Ewa

      Jakich?

    3. Xorer

      Naprawdę w TVN nic o zakupach nie mówili? Ostatnie o których wspominali to zakupy tablic Mendelejewa przez Siemoniaka? Stąd może nic nie wiesz.

  16. Pjoter

    PINIONDZE TO NIE WSZYSTKO potrzeba jeszcze madrej glowy ds zakupów

    1. xman

      Niestety chwilowy bardzo duży deficyt w tym zakresie...

  17. Marek1

    Problem z modernizacją WP NIE leży w pieniądzach. A przynajmniej NIE ich brak jest główną przyczyną beznadziejnie powolnego i ekstremalnie nieefektywnego pozyskiwania nowego sprzętu dla SZ, ale też i technologii/kompetencji dla przem. zbrojeniowego. Głównym "hamulcowym" są tu beznadziejnie niekompetentne kadry najwyższego i średniego stopnia tak w IU/MON, w PGZ i ośrodku prezydenckim(BBN), oraz fatalne wręcz prawo wygenerowane przez sejmowych dyletantów. Dodatkowym "gwoździem do trumny" dla modernizacji jest wasalna, wiernopoddańcza i bezalternatywna polityka politycznych "elit" kraju względem USA, skutkująca ogromną skutecznością lobbystów amerykańskich koncernów zbrojeniowych twardo popieranych przez najwyższe władze USA(protekcjonizm). W tych fatalnych warunkach będą zmarnotrawione KAŻDE środki z budżetu jakie trafią do MON/PGZ. Bardzo nieliczne przypadki prawidłowego funkcjonowania polskich spółek z PGZ są tylko wyjątkami potwierdzającymi fatalne reguły obowiązujące w zakresie modernizacji SZ RP.

    1. jaak5

      Pełna zgoda.

    2. Lord Godar

      Problem jest w pieniądzach , bo zakłady zbrojeniowe były przez lata niedofinansowane, nie były modernizowane , restrukturyzowane , miały mało zamówień i stąd są nieprzygotowane na przyjęcie pieniędzy i ich racjonalne wykorzystanie , inwestowanie w siebie . To dziurawe worki , ledwo się trzymające , bo już mocno sparciałe . Stąd twierdzę , że to kasa , a właściwie jej brak był i jest problemem . Na pewno łączy się to z tym o czy piszesz i uzupełnia , bo niewłaściwa polityka i strategia wobec własnej armii i przemysłowi zbrojeniowemu pogłębia ten stan i nie daje być optymistą .

    3. xman

      Dokładnie tak. Struktura organizacyjna w obszarze pozyskiwania jest ewidentnie "chora" i to nie na katar, ale na raka. Jak do tego dołożyć galopade doraźnych decyzji a nie przemyślaną strategie oraz brak jakich kolejek spójnych i konsekwentnie realizowanych koncepcji rozwoju SZ to mamy co mamy. Dokładając do tego pewnych "decydentów" o wątpliwych kwalifikacjach mamy gotowy przepis na dramat i utopienie bezmyślne każdej kasy..

  18. Monmon

    Nie takich pieniędzy, których by MON nie potrafił zmarnować

    1. xman

      Niestety jest w tym bardzo dużo prawdy.

  19. Pro Patria

    To niech oddadzą tą kasę na do NCBiRu.. bo firmy słabe finansowo patrz polskie potrzebują pieniędzy na badania.. Ale to powinny być duże pieniądze.. i konkretne cele do osiągnięcia z określonymi czsookresami.. nie kroplówka do podtrzymania funkcji życiowych firmy tylko zachęta..

    1. Gnom

      Sądzisz, ze NCBiR, albo nie daj Boże C3ITO, jest w stanie opracować i nadzorować kompleksowy, etapowy program wieloletni. A taki konsekwentnie realizowany program jest potrzebny w wielu miejscach bo nikt się technologią nie podzieli. Taki cud to utopia. Najdalej do końca kadencji generała lub posła.

    2. xman

      To jest dopiero naiwne postrzeganie tej instytucji. W obecnej strukturze i z obecnymi celami z NCBR bardzo rzadko wychodzą produkty zgodne z potrzebami wojska, a za to bardzo łatwo wychodzą pieniądze. Obecna polityka NCBR nie jest zorientowana na dobry wyrób dla wojska tylko na "wspieraniu" nauki i przemysłu, czyli na transferze środków na wynagrodzenia za "realizacje" projektów i na zakup wyposażenia laboratoryjnego i warsztatowego bez większego zainteresowania wynikiem końcowym... Dużo się musi się jeszcze zmienić w Centrum aby znacząco podniósł się tzw. poziom wdrożeń...

  20. Szymon

    Obecnie zakupujemy amunicję do 155 mm do Kraba w cenie jednostkowej z tego co piszą na internecie okolo 17500 zł za sztukę ------ jeszcze jakiś czas temu sprzedawaliśmy w cenie złomu zmagazynowana amunicję 100 mm do czołgów T-54 i T-55 nierozsądniej by było sprzedać tą starą amunicje gdzieś gdzie miała by ona znaczenie bojowe gdzieś gdzie była by ona w cenie gdyby poszukać odbiorcy dla którego była by ona cenną to i do naszego budzetu wpłyneła by większa kwota którą można by było przeznaczyc na rozwój rodzimego przemysłu w którym mozna by było zrobić zamówienia np sprzedać 100 mm i kupić w Dezamecie za te srodki 155 mm amunicje w wiekszej ilości

    1. 123

      pacz jak wykminiles, ja pojde dalej > produkujmy to ammo i sprzedajac zarobimy sobie na modernizacje armii, pare F35 sie kupi i jeszcze z tego zyc bedziem!

    2. Extern

      Nie, bo to by najprawdopodobniej było jakieś państwo objęte embargiem. Polska po transformacji ustrojowej trochę może nawet zbyt nadgorliwie postanowiła zerwać kontakty handlowe z naszymi wcześniej najlepszymi klientami.

  21. Kocham PL

    W kolejce po te pieniądze ustawi się Policja, SG, Straż Pożarna i czort wie kto jeszcze?- Więc żadnych dodatkowych pieniędzy na zakupy MON nie będzie.

    1. prawieanonim

      Od kiedy to w/w podlegają pod wydatki na modernizację wojska? Przecież to odrębny resort.

    2. Clash

      Od jakiegoś czasu, a kolega to gdzie był.....

    3. prawieanonim

      Byłem i cały czas jestem w Polsce, mało tego obracam się w kręgach i pierwsze słyszę że inne resorty finansowane są z pieniędzy na modernizację wojska. Np wojsko to pieniądze MON a policja to pieniądze z worka MSW. Kolega tworzy jakąś alternatywną rzeczywistość?

  22. Sssssssssss

    Będzie więcej pieniędzy ale nie na modernizację lecz do wydania. Jest to niby drobna lecz bardzo znaczącą różnica.

    1. Lord Godar

      Każdą dodatkową złotówkę jest w stanie porwać nurt "Wisły" .

  23. adams

    Czyli będzie więcej kasy na skupowanie węgla,remonty dróg,na zardzewiałe grające ławki,na samolot dla LPR i bazę no i będzie można dla VIPów jeszcze z jeden samolocik dokupić.Co z tegoże więcej kasy jak ta kasa nie idzie na wojsko

    1. Bobek

      jakiego węgla? Ty naprawdę uwierzyłeś w te fejki rozsiewane przez jedną z gazet?

  24. Szymon

    Pieniądze zainwestowane w armie to pieniądze zainwestowane w bezpieczeństwo rodaków ----- aby środki podatnika polskiego były w ramach przeprowadzanej modernizacji wydawane w kraju aby były one w jak najwiekszym stopniu inwestowane w polskim przemyśle bo inwestycja w rodzimy przemysł to inwestycja w Polskę i Polaków ---- zamówienia wojska w rodzimym przemyśle to wzrost gospodarczy --- to miejsca pracy dla rodaków to tu odprowadzane pieniądze --- to niezależność, rodzima logistyka ----------------- istotnym powinno byc również zdobywanie nowych środków na dalszą modernizację i tu armia mogła by sama o siebie zadbać sprzedając wycofywany sprzęt wojskowy w jak najlepszych cenach poza granice kraju tam ten sprzęt zyskiwał by drugie życie a dla naszej armi taka sprzedaż była by dodatkowym źródłem finansowania ------- sprzedawaliśmy 100 mm amunicję do czołgów T-55 w cenie praktycznie złomu a obecnie kupujemy amunicję do Kraba 155mm w cenie jednostkowej z tego co piszą na internecie około 17500 zł za sztukę nie lepiej było poszukac chętnego na zakup 100 mm pocisków w Afryce czy Azji gdzieś gdzie ta amunicja miała by znaczenie bojowe tam gdzie miała by ona cenę ? a skoro była by cena były by wpływy do POLSKIEGO BUDZETU ----- wszelaki sprzęt wycofywany z naszej armi powinien być sprzedawany w jak najlepszych cenach a pieniądze ze sprzedaży powinny być lokowane w naszym rodzimym przemyśle

    1. Clash

      Tylko że te zakupy w Polsce nie mają nic wspólnego z bezpieczeństwem Polaków jedynie zapewniają socjalne bezpieczeństwo cwaniakom zatrudnionym w tych " polskich zakładach zbrojeniowych" A sytuacja w tej chwili jest zbyt poważna aby udawać że wszystko jest OK szanowny panie Szymonie.

    2. Gnom

      To przede wszystkim powinny być pieniądze w jednoczesne podniesienie konkurencyjności gospodarki dzięki rozwojowi nowych technologii dla przemysłu, aby było z czego w kolejnych latach kupować broń kolejnej generacji. Dzban zwany budżetem musi się napełniać dzięki gospodarce, a zakup uzbrojenia poza krajem tylko go drenuje.

    3. A jak myślisz gdzie je sprzedali po za tym czy Polska to jedyny kraj który chce się pozbyć tego rodzaju amunicji trzeba się cieszyć że ktoś jeszcze za to chcę zapłacić bo utylizacja pewnie kosztowała by duże pieniądze a tak jakieś wpłynęły do nas a nie do innych Państw które też się pozbywają starej amunicji

  25. Dalej patrzący

    Może w ramach "przepakowania funduszy" wpadną na pomysł kupienia licencji Vulcano-Dardo i zapłacenia pierwszej transzy. To akurat najbardziej paląca rzecz dla wojsk lądowych. Bez tego Kraby i przyszłe Kryle będą miały "precyzyjne ręce" na 20-25 km z programem Szczerbiec - a trzeba mieć zasięg na 80+ km. A potem na 150 km - z APR strumieniową Nammo.

    1. kljlkljhljku

      Powinni, takie rzeczy kupić, choćby, na początek niewielkie ilości dla testów. Jeśli generalicja tego nie chce, to minister powinien po prostu to zarządzić.

Reklama