Reklama

Siły zbrojne

Pocisk dla Redzikowa strącił rakietę balistyczną

Rakieta przeciwlotnicza SM-3 Block IIA zestrzeliła po raz pierwszy w czasie prób cel imitujący rakietę balistyczną. Testy przeprowadzono przy współudziale ministerstwa obrony Japonii, ponieważ rakiety tego typu mają być również na uzbrojeniu japońskich okrętów. Są to dodatkowo pociski, które najprawdopodobniej będą wykorzystywane w „polskiej” części europejskiej tarczy antyrakietowej w Redzikowie.

Próba została przeprowadzona 3 lutego br. na poligonie rakietowym Kauai przy zachodnich wybrzeżach Hawajów z pokładu niszczyciela rakietowego USS „John Paul Jones” (DDG 53). Okręt wykrył cel balistyczny za pomocą pokładowej stacji radiolokacyjnej AN/SPY-1D(V). Obiekt był następnie śledzony, zidentyfikowany i sklasyfikowany z wykorzystaniem okrętowego systemu walki Aegis w wersji Baseline 9. Następnie podjęto decyzję o zniszczeniu celu, do czego wykorzystano rakietę Standard Missile-3 (SM-3) Block IIA.

Przebieg testów nadzorowały amerykańska agencja obrony antyrakietowej MDA (Missile Defense Agency) oraz japońskie ministerstwo obrony. Było to pierwsze strzelanie tego typu (obejmujące zwalczanie celu) z wykorzystaniem rakiety SM-3 Block IIA, która może być wykorzystywana przez okręty wyposażone w system Aegis oraz przez antyrakietowe instalacje brzegowe Aegis Ashore – takie, jakie zbudowano w Rumunii i jakie buduje się w Polsce. Wstępnie przewiduje się, że pociski SM-3 Block IIA będą rozlokowane w Redzikowie (być może obok rakiet Block IB), natomiast w Rumunii pociski SM-3 Block IB są już rozmieszczone.

Pocisk SM-3 Block IIA został opracowany przez Amerykanów przy współpracy z inżynierami japońskimi. Ma on być jednym z efektorów systemu obrony rakietami balistycznymi średniego zasięgu ABMD (Aegis Ballistic Missile Defense).

Próby rakiety SM-3 przeprowadzone na pokładzie niszczyciela USS „John Paul Jones” 3 lutego 2017 r. – fot. MDA

Dyrektor agencji MDA wiceadmirał Jim Syring stwierdził: test jest przełomowym punktem w programie wspólnego opracowywania rakiety SM-3 Blok IIA. Pocisk ten tworzony razem przez rządy i zespoły przemysłowe Japonii i Stanów Zjednoczonych jest niezwykle ważny dla obu naszych narodów i ostatecznie poprawi naszą zdolność do obrony przed rosnącym zagrożeniem ze strony rakiet balistycznych na całym świecie”.

Według oficjalnego komunikatu w czasie testu osiągnięto zamierzone cele. Program będzie jednak nadal kontynuowany, by poprawiać dokładność systemu i jego możliwości. Było to już trzecie strzelanie z wykorzystaniem rakiety SM-3 Block IIA i pierwsze zakończone trafieniem w realny cel balistyczny. Była to również pierwsza próba przeprowadzona z okrętu wyposażonego w okrętowy system walki Aegis Baseline 9.

Dzięki tego rodzaju testom Amerykanie po raz kolejny udowadniają, że mają już sprawnie działający morski komponent systemu BMD - obrony przed rakietami balistycznymi (Ballistic Missile Defense System). Co więcej – jest to system ruchomy, ponieważ dzięki okrętom Amerykanie mogą roztoczyć „parasol ochronny” w dowolnym regionie świata, bez potrzeby realizowania lądowych inwestycji.

Sprawa ta nie dotyczy tylko Stanów Zjednoczonych, ponieważ Amerykanie wyraźnie deklarują, że system BMD jest przeznaczony nie tylko do ochrony USA ale również „sił ekspedycyjnych, sojuszników i przyjaciół przed atakiem rakiet balistycznych różnego zasięgu i w różnych fazach lotu”. System budowany w Polsce i Rumunii ma służyć przede wszystkim do ochrony przed atakiem pociskami balistycznymi z rejonu Bliskiego Wschodu.

Reklama

Komentarze (10)

  1. Prosty Sołdatmen

    Coś znowu uderzyło w bazę wojskową koło Rijadu ale nie wiadomo co. Mówi się o trzęsieniu ziemi, a nawet o meteorycie, w każdym razie, ja obstawiam najprawdopodobniej pocisk R-17 wystrzelony z Jemenu. Tym razem wydaje się, że patriot nie zadziałał, no ale póki co to niepotwierdzone informacje. Gdy patriot zadziała, to z pewnością się potwierdzą. Natomiast ja mam poważne wątpliwości, tak jak pisze np. użytkownik Davien, mam wątpliwości, czy patriot powstrzyma Iskandera, skoro do dzisiaj nie zawsze powstrzymuje stalinowskie SCUD-y.

    1. Davien

      Był to Scud w wersji Irańskiej i nie uderzył ale został najprawdopodobniej zestrzelony( zero ofiar ) w miejscu tego "trafienia".

  2. Downien

    Pewnie raz na 10 testów im się uda, resztę utajnili (tak jak z tym traidentem-niewypałem) Tym razem jednak wypuścili balon meteorologiczny udający cel balistyczny, więc wyszło dobrze.

    1. Rysiek

      to tak, jak z waszymi Buławami :)

    2. Analityk

      Systemy antybalistyczne z rodziny SM-3 i THAAD testuje się na manewrujących pociskach balistycznych ICBM typu HERA.

    3. b

      Narazie niewypal to s400 co pokazal wielokrotnie Izrael.

  3. Bolek i Lolek

    Strzelanie do własnych celów i do przeciwnika, to dwa nieporównywalne scenariusze. Wczoraj rakieta wystrzelona przez jemeńskich bojowników Houti przeleciała około 1200 km nad terytorium wroga i spadła na saudyjską bazę wojskową Al-Mazahimiyah – położoną 40 km na południe od stolicy Rijad. Straty w ludziach jak i w sprzęcie nie zostały podane do publicznej wiadomości; można jednak zakładać, że są one znaczne. Pytanie jest - jak to się stało, ze ani Saudyjczycy ani Amerykanie nie zestrzelili tej rakiety ? Proste, rakieta została wystrzelona w warunkach wojennych i była przeciwnika. Także jak ktoś twierdzi że SM-3 Blok IIA ma prawie 100% skuteczności, to mi się śmiać chce, to samo tyczy się to rosyjskich systemów , czy tez innych krajów.

    1. Afgan

      O jakim typie pocisku mówisz? Skąd to info? Na pewno 1200km?

    2. Polanski

      Ciekawe skąd Huti mieli taką rakietę bo Polska czegoś takiego jak na razie niema. Ugrupowanie Huti to bogaci ludzie. Nie to co Polska.

    3. b

      A Sauxyjczycy maja te rakiety na wyposazeniu? Maja stare patrioty.

  4. Afgan

    Pułap rażenia tych pocisków może wynosić nawet ponad 200km nad powierzchnią ziemi, zatem warto wspomnieć o możliwościach antysatelitarnych tego pocisku.

    1. Davien

      Maja juz na koncie zestrzelenie satelity i to zwykłym SM-3 nie jego ulepszona wersją z wysokości 240km.

  5. mar. petrow

    tak, bliskiego nam wschodu :) i dobrze

  6. Włoch

    "USS John Paul Jones", "przy współudziale ministerstwa obrony Japonii" - czyżby 2 część "Battleship - bitwa o Ziemię ? :)

  7. To w co oni wcześniej strzelali?

    Chwila, jak to po raz pierwszy trafili? Davien już dawno mówił że rakieta ma prawie 100% skuteczności.

    1. krzysiek84

      "Było to pierwsze strzelanie tego typu (obejmujące zwalczanie celu) z wykorzystaniem rakiety SM-3 Block IIA" 1/1 to 100% udanych prób. Prosta matematyka. Ostatnio strzelali do satelity, którą też strącili. W czym Davien się pomylił? Wydaje mi się, ze w tym, ze napisał "prawie", bo rakieta ma czyste 100% skuteczności.

    2. Davien

      Moze naucz sie czytac bo testowana jest wersja SM-3 block IIA a uzywana była SM-3, która jak na razie ma praktycznie 100% skuteczność w testach. Maja na końcie zniszczenie satelity czego jak na razie nikt poza USA i chinami nie potrafi zrobić.

  8. olo

    Wiecie ruskie co te rakiety zrobią z iskanderami jak im się uda przetrwać atak JASSM czy NSM.

    1. niki

      Zobacz gdzie Warszawa czy Lublin a gdzie Rędzikowo.

    2. Downien

      Równie dobrze mogą próbować zestrzelić Ksiezyc, iskander po to właśnie powstał, żeby omijać antyrakiety.

    3. Pieczarkarz

      A kiedy jankeska antyrakieta zestrzeliła jakiegoś iskandera? Ja sądziłem że najnowocześniejsze rakiety jakie udało się jankesom strącać to stare siedemdziesięcioletnie SCUD-y, a i z tym mieli problemy i nikłą skuteczynosc...

  9. Teutonic

    Nie będzie żadnej bazy, Trump to wstrzyma zahamuje.

    1. Wladimir

      Tak jak wstrzymał wejscie Arleigh Burkea na Morze Czarne.

    2. Oskar

      A trump powiedział że zbuduje więc komu mam wierzyć ? Anonimowemu kolesiowi z internetu czy prezydentowi stanów zjednoczonych ?

    3. Piotrek

      Nie sądzę, ale pożyjemy zobaczymy...

  10. 44

    Tytuł artykułu sugeruje, że Redzikowo jest już gotowe. Co więcej,celnie strzela.

    1. Niewierny Tomasz

      Ten artykuł sugeruje, że by Redzikowo coś zestrzeliło, to setki, tysiące km wcześniej muszą być ustawione radary, które Redzikowo uprzedzą i przygotują do strzelania. Tak uprzedzone Redzikowo będzie mogło skierować swoje radary i rakiety, które będą miały czas przejść na stan najwyższej gotowości, na wskazany sektor i próbować znaleźć i zniszczyć wskazany cel. W próbach na Morzu Śródziemnych trafienia "rakiety wystrzelonej przez Iran" cała sekwencja od wykrycia "irańskiego" pocisku trwała 13 min. Jakoś więc nie widzę tego, by Redzikowo mogło obronić się przed Iskanderem z Królewca...

Reklama