Na wyposażeniu Centrum Szkolenia Łączności i Informatyki w Zegrzu jest już blisko pół tysiąca karabinków GROT. Wczoraj na strzelnicy w Kątach Węgierskich odbyły się jedne z pierwszych strzelań z karabinka.
W czwartek, 14 listopada br. żołnierze kompanii radiowej zegrzyńskiego centrum szkolenia odbyli swoje pierwsze strzelania z karabinka GROT. Wprowadzenie nowego rodzaju broni poprzedzone było kursami dla instruktorów oraz cyklem zajęć teoretycznych i praktycznych. Zanim żołnierze zostali dopuszczeni do strzelania z nowej broni, musieli poznać jej budowę i zasady działania oraz zdać egzamin.
Czytaj też: 8 tysięcy żołnierzy WOT na szkoleniach
Centrum Szkolenia Łączności i Informatyki (CSŁiI) od października br. podlega dowództwu Wojsk Obrony Terytorialnej. Obecnie formowana jest tu Szkoła Podoficerska „SONDA”. Od 2020 roku na bazie centrum będzie wprowadzany nowy model kształcenia wojskowych specjalistów. Rozwijane tu będą kompetencje podoficerów, oficerów młodszych oraz instruktorów. Działalność szkoleniowa placówki zostanie rozszerzona o obszary cyberobrony oraz operacji informacyjnych.
Czytaj też: Podpisano umowę na dostawę celowników dla WOT
Pierwsze karabinki GROT C16 FB-M1 trafiły do żołnierzy wojska polskiego dokładnie dwa lata temu. Obecnie w siłach zbrojnych jest już ponad 28 tys. karabinków z Radomia. W jednostkach Wojsk Obrony Terytorialnej jest ich ponad 24 tys. Blisko 4 tys. egzemplarzy tej broni weszło na wyposażenie akademii wojskowych, centrów szkolenia oraz jednostek wojsk operacyjnych. 30 września br. podpisano aneksy do umów na dodatkowe zakupy karabinków GROT. Na tej podstawie do wojska w latach 2019-22 trafi dodatkowe 18 tys. karabinków. Dostawy w roku 2019 zostały zwiększone o 4 tys. w stosunku do wcześniej planowanych. Gestorem karabinków MSBS GROT jest dowódca Wojsk Obrony Terytorialnej.
Tekst: ppłk Marek Pietrzak, rzecznik prasowy WOT
Kiedy wreszcie wszyscy blyskotliwcy bulwersujacy się że te karabiny najpierw trafiły do wot zrozumieją, że to właśnie dlatego że są to pierwsze partie tych karabinów? Mają najwięcej wad i rzeczy do poprawy i nawet jak zostaną zdemolowane to nic się nie stanie. Pozostali dostaną już kolejne, usprawnione wersję
No TAK !! Wszak wiadomo powszechnie, ze podstawowym narzędziem łącznościowca jest karabin piechoty i dlatego w PIERWSZEJ kolejności te nieliczne MSBS-y idące wreszcie również do jedn. operacyjnych trafiają do łączności. Następnie dostawać je zapewne będą po kolei logistycy, kucharze, medycy, artylerzyści, lotnicy i czołgiści. Do zmechu trafią na koniec, bo nasze "geniusze" z MON wybrały taką własnie koncepcję. Że nieracjonalny idiotyzm ? A CO w MON jest racjonalne, rozsądne i kompetentne ...
Do zmechu trafi wersja ulepszona, sprawdzona M2, a może już M3. Byłby to pewien ewenement w zakupach.
Witam, widzę świetne komentarze - Grzyb@ i Mare@ - w końcu merytoryczne co do jakości Grota a nie pianie z zachwytu. A co do jakości produktów z FB Łucznik/Radom to faktycznie jest wiele do życzenia. Używałem kb mini Beryl z 2016 roku od nowości niestety wystarczyło trochę niedokładne zaoliwienie/zakonserwowanie do magazynu i po miesiącu stania w magazynie (lekko większa wilgotność) i kb zaczął pokrywać się rdzą na elementach wewnętrznych - prowadnice suwadła. To tyle uwag co do broni w wydaniu polskiej jakości wykonawczej.
No tak łącznościowcy to priorytet w przezbrajaniu na najnowsze wyposażenie dla wojska.WOT ma 24 tys najnowszego typu broni a jednostkach operacyjnych resztki.Może jakiś ekspert wyjaśni tą kwestię ?O co tutaj chodzi?
W artykule brakuje informacji jakie są opinie kadetów na temat tej broni. Ze wszystkich str dochodzą skrajne opinie. Specjaliści na MSPO wypowiadali się, że łoże jednak się bardzo rozgrzewa przy ogniu ciągłym. A co z innymi parametrami, celność, niezawodność, komford użycia, zacinanie się itp?
A jaka może być opinią, strzela
Mam nadzieję rygle zamka na rynek wojskowy nie pękają bo te na rynek cywilny ..... Dużo by pisać:(
Dlaczego strzelają z podpórki zamiast z "łokci" ? W razie "W" będą nosić ze sobą podpórki ?
Bo to podciągniete pod WOT. Czyli standardy dla cywili
Bo tak gdzie kończy się logika to zaczyna się wojsko.
Podpórki po to żeby coś w tarczy było
Bo takie są warunki pierwszego szkolnego strzelania.
W Zegrzu była kiedyś strzelnica. Czyżby ją zlikwidowali? Centrum generuje wysokie koszty szkolenia żołnierzy, skoro wozi ich spod Warszawy aż do Kątów Węgierskich
Mieli fajną strzelnicę od strony lasu ale "za duży" hałas generowała i zamknęli.
Nie, Kąty Węgierskie i Zegrze to miejscowosci odlegle od siebie o kilka km. Gdyby nie Narew to zolnierze mogliby marszobiegi na strzelnice urzadzac. Jest malo jednostek ktore tak blisko maja strzelnice.
Z Zegrza do Kątów Węgierskich jest 12 km. Niesamowite generowanie kosztów
Każda strzelnica ma certyfikaty i dobowy limit strzałów. .. widocznie w Kątach Wegielskich nie odbywały się żadne zajęcia, a strzelnica to strzelnica....
Nie ma strzelnicy w kątach węgierskich. Pewnie byli w garnizonowej w michalowie reginowie. A to rzut beretem i dobry dojazd od nich.
W Michałowie Reginowie się skręca w las na strzelnice, która leży już w Latach Węgierskich.