Reklama

Siły zbrojne

Pierwsze karabiny wyborowe dla litewskich "lądowców"

Karabin wyborowy AXMW - fot. Accuracy International
Karabin wyborowy AXMW - fot. Accuracy International

Litewskie siły zbrojne odebrały w listopadzie karabiny wyborowe AXMC, produkowane przez brytyjską firmę Accuracy International. Jest to pierwsza tej klasy broń w arsenale wojsk lądowych, umożliwiająca rażenie celów na dystansie niemal półtora kilometra. Wartość kontraktu wniosła 1,3 mln euro. 

Ministerstwo Obrony Litwy poinformowało 3 listopada br. o odbiorze dostawy modułowych karabinów wyborowych Accuracy International AXMC o wartości 1,3 mln euro. Broń trafi w pierwszej kolejności do Centrum Treningowego im. Juozasa Luksa, gdzie realizowane będą kursy dla strzelców wyborowych. Będą one obejmowały nie tylko szkolenie w użyciu karabinów AXMC, ale również taktyki działania, przemieszczania się na tyłach wroga, wykrywania i niszczenia celów oraz krytycznego personelu przeciwnika, ale też naprowadzania artylerii i lotnictwa. Do końca roku nowa broń wraz z przeszkolonymi strzelcami i obserwatorami trafi do jednostek Litewskich Wojsk Lądowych.

Karabiny AXMC stanowią pierwszy typ broni tej klasy wprowadzony na uzbrojenie litewskich wojsk lądowych (wojska specjalne, dysponujące bronią podobnej klasy to na Litwie oddzielny rodzaj sił zbrojnych). Dotąd nie było w strukturze sił lądowych strzelców wyborowych i odpowiedniej broni, a jedynie snajperzy wyposażeni w karabiny FN SCAR-H PR kalibru 7,62 x 51 mm, zdolne do rażenia celów na dystansie 600 metrów. Zasięg nowej broni jest ponad dwukrotnie większy.

Co istotne, AXMC jest bronią modułową, zdolną do strzelania nabojami dwóch kalibrów: .338 Lapua Magnum (8,6 × 70 mm lub 8,58 × 70 mm) lub .308 Winchester (7,62 × 51 mm). Do zmiany kalibru wystarczy wymiana lufy, co w ciągu kilku minut można przeprowadzić w warunkach polowych. Broń pochodzi ze znanej firmy brytyjskiej Accuracy International i stanowi rozwinięcie karabinu wyborowego AWM, opracowanego dla  US SOCOM (United States Special Operations Command) w ramach programu Precision Sniper Rifle (PSR).

Karabin wyborowy AXMC ma długość całkowitą 1.225 mm z rozłożoną kolba i lufą długości 686 mm. Broń zasilana jest z magazynków pudełkowych o pojemności dziesięciu nabojów  kalibrów .338 Lapua Magnum lub .308 Winchester. Masa z dwójnogiem i pełnym magazynkiem wynosi niemal 7 kg. Wariant litewski wyposażony jest w celownik optyczny Kahles i noktowizor. 

Reklama

Komentarze (15)

  1. GUMIŚ

    Autor artykułu nie podał ceny 1 karabinu wynoszącej 12.000 euro. Litwini kupują prawdziwe karabiny wyborowe a nasz MON optuje za kiepską bronią z Tarnowa.

    1. dziadek

      Kiepskie to sa wasze SWD ....

    2. Morgul

      jakoś na stoiskach Spacjalsów na MSBS nie widziałem niczego z Tarnowa :( tam gdzie jest wybór a stawką jest życie własne i kolegów to dobierasz broń głową a nie związkowym i generalskim stołkiem. nie mam nic przeciwko polskim zakładom ale niech to będzie jakość i cena na odpowiednim poziomie. od lat wiadomo że musimy zastąpić samopowtarzalne karabiny wyborowe - i co - nie mammy takiej konstrukcji i nikt jej w Polsce nie opracowuje :( Jaramy się strzałami na 2 kilometry które potrafi wykonać kilka osób w tym kraju a w drużynach piechoty króluje KBKAK bez żadnej optyki :( .

    3. Rex

      a to IU "integrował" Spike z Rosomakiem? Prawa do modyfikacji wieży HITFIST ma Leonardo i to oni prawie 10 lat nie zrobili swojej roboty. Gdy w końcu ją zrobili to dali taką cenę, że lepiej wymienić wszystkie wieże na nasze ZSSW-30.

  2. Polak

    Czesi zawsze byli mądrzejsi od filozofów z Polski

    1. Pim

      Oni są do bólu racjonalni. A my mamy HONOR.....

    2. LL

      Czesi? A co to ma z nimi wspoólnego?

    3. boxer

      Opancerzona rządowa limuzyna kosztuje ponad 2 mln. To ile chcesz żeby wojskowa wysoko mobilna opancerzona terenówka kosztowała? Zobacz ceny lepszych terenówek z salonu i wtedy pisz komentarze.

  3. Znawca

    Jak widać po wpisach konkurencja nie śpi. Trzeba sprzedawać zachodnie produkty bo polskie nie powinny istnieć. To że tarnowskie karabiny wyborowe potrafiły poradzić sobie z Accuracy na Longshocie to nikt nie pisze, jak również o tym, że niektóre zachodnie doskonałości są sprawne do pierwszego podmuchu piachu bo później mają problemy z działaniem.

  4. gol

    Nie kupili naszych fenomenalnych wyrobów, przecież wszyscy nieustannie powtarzają jakież to niesamowite sukcesy odnosi nasza zbrojeniówka. Ponoć klienci zagraniczni w kolejkach się ustawiają by te cudeńka z kraju nad Wisłą nabyć, by nadążyć z produkcja planowane są budowy kolejnych fabryk.

    1. Extern

      I po co ten cynizm, trzeba wspierać własną zbrojeniówkę żeby nie upadła. Robią tak wszyscy którzy chcą przetrwać jako niezależne byty państwowe. Jak to jest ważne ostatnio przekonali się Ukraińcy którym ze strachu przed Rosją w chwili próby nikt nie chciał sprzedawać nawet butów wojskowych.

  5. Teodor

    Pancerniacy zamiast wymieniać lufę stosują wkładki uzupełniające kaliber pocisku do kalibru lufy. Wydaje mi się, że swego czasu do PT91 proponowano taką amunicję 120mm.

    1. Dropik

      gdzie żeś takie głupoty wyczytał ? . Tak może było w czasie I -II wojny swiatowej, ale nie teraz i nie w przypadku armat czołgowych. W przypadku zmiany ze 125 na 120 najwazniejszę rozmiary komory amunicyjnej armaty i magazyn amunicyjny niedostosowany do pocisków scalonych

  6. Dropik

    dziwne że nie kupili tłumików. Doświadczenia z Ukrainy wskazują, że bez nich snajperzy nie funkcjonują

  7. Jakub

    Ogarnijcie się. Litwa nie posiada żadnego przemysłu zbrojeniowego. Niby o czym miałby być ten dialog? Kupują to co akurat chcą, bo nie ma dla nich różnicy. Ważne aby sprzęt był z zachodu. Prosty pakt polityczny. Od nas nie będą nic kupować bo nas nie lubią. Tarnów zaś robi całkiem przyzwoite karabiny jak na nasze warunki ;)

    1. dk.

      Czy z uwzględnianymi uwagami specjalsów z Afganistanu ? I czy konkurencyjne cenowo ? To podaj ceny. Mama uczyła, że jak kto pościele, tak się potem wyśpi, ale Tarnów nie musi dbać, ma zamówienia z MON. A MON nie musi wymagać - mają stałe pensje i premie.

    2. Pim

      Pewnie ma też linię technologiczną do stawiania kos "na sztorc". Jak znalazł w planie modernizacji. Czapka z piórem gdzieś się znajdzie, sznur też.

  8. GUCIO

    tylko Chorwacki "Karabin RT-20/23 ..20mm lub 23 mm zatrzymuję pędzącą lokomotywę ..reszta to wiwatówki

  9. Jasne

    Broń z Tarnowa jest Polska i jest to wysokiej klasy broń

    1. Vvv

      Baaaaaardzo. Brak ergonomii i brak samopowtarzalnego mechanizmu.

  10. uzytkownik

    kto korzystał realnie z alexa już nic innego gorszego nie zazna. i nazywanie składaka z zachodnich podzespołów polską bronią to też lekka przesada. Cywilizowane armie używają broni robionej przez profesjonalistów - przemyślanej i użytkowej. 7kg powtarzalna broń w .308 w układzie bp co powoduje wajchowanie praworęcznych strzelców i odrywanie twarzy od poduszki policzkowej przez leworęcznych, łamiące się odlewy i beznadziejne dwójnogi, jedyne co dobre to zachodnia optyka. scar h waży 2kg mniej i spełnia te same zadania przy powtarzalności i nie traci na precyzji ale nie jest polski. tylko prawda nas wyzwoli.

  11. Dana

    Ten zakup niczego nie zmienia w kwestii obronności Litwy. Pełnoskalowy konflikt w państwach bałtyckich z pewnością nie będzie rozstrzygnięty za pomocą karabinów wyborowych. Nieważne z jaką optyką i kalibrem.

    1. dk.

      Właśnie strzelec wyborowy najłatwiej i najtaniej obezwładni (oślepi) czołg czy inne wrogie bydlę. Przy tym żadna Sztora, czy jej nowsze odpowiedniki, czołgu przed taką kulką nie uchronią. I tylko snajper-zawodowiec jest się ewentualnie w stanie ochronić (zamaskować dostatecznie) przed odwetem sąsiedniego wozu bojowego czy czołgu. Gdy polskie "drony uderzeniowe", nim zostaną już "w tysiącach" wydrukowane, zapewne strącane/unieszkodliwiane będą dziecinnie łatwo - ruskij też nie śpi, a czytuje.

  12. KrzysiekS

    Litwa to mały kraj nawet jak na naszą skalę (Litwa około 3 mln mieszkańców, Polska prawie 39 mln, Chiny 1400 mln) teraz rozumiecie inna skala robi różnicę.

  13. atom

    pomijając politykę w tym stosunek do naszej mniejszości na Litwie, to co ostatnio robia Litwini w sprawie zakupów nowego uzbrojenia ośmiesza działania naszego coraz bardziej odlotowego MON -u

  14. Jan

    Problemem Polski są PAŃSTWOWE zakłady zbrojeniowe. Państwo nie jest od robienia biznesów, a od poboru należnych mu danin. Po prywatyzacji zbrojeniowki kwestia wyboru sprzętu ograniczać sie będzie "przede wszystkim" do potrzeb wojska i przeznaczonych na ich realizacje funduszy.

  15. RudeBoy

    Zakup bez dialogu technicznego????? Takie szybkie załatwienie sprawy toż to nie profesjonalne!!!!!

Reklama