Reklama

Technologie

Pierwsze cyfrowe Mi-8 trafiły do Specnazu

Mi-8AMTSz-NW. Fot. Rostech
Mi-8AMTSz-NW. Fot. Rostech

Rosyjskie siły zbrojne otrzymały pierwsze z 10 zamówionych w 2020 roku śmigłowców Mi-8AMTSz-WN. Jest to najnowszy wariant tej popularnej maszyny, ochrzczony przez kremlowskie media „latającym BMD”. Przeznaczone dla wojsk specjalnych wiropłaty uzbrojone są w pociski przeciwpancerne i wyposażony w kevlarowy pancerz, najnowszy radar oraz cyfrową awionikę typu „glass cockpit”.

Informacja o wprowadzeniu do służby pierwszej partii tych nowych śmigłowców opublikowała agencja RIA Novosti, powołując się na wiarygodne źródła w siłach zbrojnych. Ze względów bezpieczeństwa nie podano liczby maszyn, jednak należy się spodziewać nie więcej niż 2-3 śmigłowców, które trafić miały do jednostek Specnazu Centralnego Okręgu Wojskowego. Dostawy zgodnie z deklaracją złożona podczas wystawy MAKS-2021 miały rozpocząć się przed 10 listopada, co jak się wydaje osiągnięto. Rosyjskie ministerstwo obrony zamówiło niesprecyzowaną liczbę maszyn Mi-8AMTSz-WN które mają zostać dostarczone w latach 2021-2022. Nieoficjalnie mówi się o 10 śmigłowcach.

Nowy wariant podstawowego rosyjskiego śmigłowca wojskowego bazuje na najnowszych rozwiązaniach stosowanych w śmigłowcu transportowym Mi-38 oraz w maszynach szturmowych Mi-28N i Mi-35M. Mi-8AMTSz-NW jak również jego eksportowa wersja Mi-171SZ-WN to śmigłowce promowane przez koncern Russian Helicopters jako rozwiązanie dla wojsk specjalnych i innych wysokomobilnych formacji bojowych. Stąd nadane przez rosyjskie media określenie „latający BMD” (ros. Bojowa Maszyna Desantu) nawiązuje do rodziny unikatowych bojowych wozów piechoty przeznaczonych dla rosyjskich wojsk powietrznodesantowych, które łączą niewielką masę ze znaczną siłą ognia bojowego wozu piechoty z możliwością desantu spadochronowego.

Mi-8AMTSz-NW otrzymała cyfrową awionikę „glass cocpit”, nowe systemy optoelektronicze oraz nawigacyjne. Ucyfrowienie śmigłowca Mi-8AMTSZ-WA umożliwiło zredukowanie załogi z trzech do dwóch osób. Jest on dostosowany do lotów z użyciem gogli NVG, jak również do lotów w dowolnych warunkach wg. wskazań przyrządów. Podobny system, oparty na nawigacji INS/Glonass i pozwalający na zaprogramowanie trasy, wykorzystywany jest również w nowej wersji arktycznej śmigłowca Mi-8AMTSZ-WA wprowadzonej na uzbrojenie Floty Północnej. Wyposażenie pokładowe wzbogacono też o nowy radar firmy Zasłon, który jak zapewniał latem Andriej Bogiński, ówczesny dyrektor generalny koncernu Russian Helicopters, mają zapewniać zarówno większy zasięg mapowania terenu jak i wykrywać jednostki przeciwnika.

Jeśli chodzi o napęd, to zamiast dobrze znanego silnika rodziny TW-3-117, wykorzystano nowszą jednostkę napędową KW-2500, taką samą jak w śmigłowcach Mi-28N, czy Ka-52. Dzięki zmianom w układzie napędowym i nowocześniej budowie wirnika zwiększono masę startową do 13 ton oraz poprawiono osiągi maszyny w zakresie działania w gorącym klimacie na dużych wysokościach. Silniki wyposażono w układ rozpraszający gazy wylotowe, natomiast aktywną ochronę przed pociskami kierowanymi zapewnia rosyjski system President-S oraz potrójne bloki wyrzutni pułapek termicznych na bokach kadłuba.

Pod nosem śmigłowca zainstalowano dwie niezależne, stabilizowane głowice optoelektroniczne. Jedna z nich wyposażona jest w system obserwacyjny działający w świetle widzialnym oraz podczerwieni i przeznaczona dla pilota, natomiast druga to element systemu obserwacyjno-celowniczego dla uzbrojenia pokładowego, który posiada również opcję termowizji oraz laserowy wskaźnik celów dla pocisków kierowanych. System ten umożliwia naprowadzanie pocisków 9M120 Ataka, które występują m.in. w wariancie termobarycznym lub przeciwpancernym z głowicą tandemową. Uzbrojenie śmigłowca Mi-8AMTSz-WN przenoszone jest na sześciu węzłach, które mogą służyć do podwieszenia szerokiej gamy środków bojowych. Oprócz rakiet Ataka mogą to być również bomby lotnicze o masie 250 kg, zasobnik z działkiem GSZ-23L kalibru 23 mm a przede wszystkim wieloprowadnicowe wyrzutnie 80 mm rakiet niekierowanych S-8.

Całość uzupełniają cztery karabiny maszynowe 12,7 mm typu Kord, z których dwa obsługuje załoga a dwa kolejne instalowane są na stałe ponad zasobnikami z uzbrojeniem. Możliwe jest również zainstalowanie dwóch karabinów maszynowych na tylnej rampie, jednak utrudnia to wyładunek desantu.

Zarówno kabina załogi jak i ładownia otrzymały modułowe opancerzenie, które można zastosować znacznie podnosząc poziom bezpieczeństwa. W maszynie zastosowano również samouszczelniające się zbiorniki i nowszy typ systemu gaśniczego.

Reklama
Reklama

Reklama

Komentarze (3)

  1. SS Lazio

    Dałoby radę w naszych zakładach przerobić tak polskie Mi-8 i Mi-17?. Tylko jeszcze jakieś sensowne ppk trzeba naszym doczepić ( może już jest Moskit gotowy , ktoś coś wie?)

    1. Niestety

      W jakich zakładach? Nie posiadamy żadnego zakładu o takich kompetencjach. W sumie mogliśmy mieć w ramach produkcji Caracali i francuskich inwestycji w WZL 1, no ale Macierewicz i spółka postarali się, żebyśmy takich możliwości nie odzyskali.

  2. Fanklub Daviena i GB

    A nasz Davienek opowiadał, że rosyjskie helikoptery nie mają laserowego zakłócania naprowadzania rakiet na podczerwień... Amerykańskie mają, ale... niedziałające i tylko na AH-64 i CH-47! Armia zażądała od producenta usunięcia wad systemu z AH-64 - nie podają co nie działa, ale jest to taki bubel, że identyczny system z CH-47K zdjęto i nie zapłacono producentowi i zażądano poprawienia, by nadawał się do użytku... :D

    1. Problemy dotyczyły systemu LAIRCM, który jest tylko tymczasowym rozwiązaniem. Przygotowywany jest system CIRCM, który ma znaleźć się na wyposażeniu m.in. Black Hawków.

    2. Czyli Fanclub napisał rację, amerykanie nie mają takiego systemu. Bo ten co mają nie działa.

    3. Ile są warte rosyjskie zakłócacze MANPADS pokazały Mi-24, Migi-27 i Su-25 w Afganistanie. Mnóstwo ich tam zestrzelono Stingerami. Ostatnio Mi-35 z najnowszą wersją zakłócacza zestrzelono MANPADSem w Etiopii.

  3. Ślązak

    Rodzina Mi-8/17 to udane maszyny trzeba je zmodernizować np na Ukrainie i używać jak długo się da, serwis na miejscu mamy więc tylko decyzja MON.

    1. Davien

      Złe nie sa ale sporo ustepuja maszynom zachodnim w swojej kategorii wagowej.

    2. W czym niby?

    3. Davien

      W swojej kategorii!

Reklama