Reklama

Siły zbrojne

Pierwsze Apache w najnowszej wersji Guardian prowadzą operacje bojowe w Afganistanie

Fot. US Army
Fot. US Army

Pierwsza amerykańska jednostka uzbrojona w najnowsze śmigłowce Boeing AH-64E Apache Guardian walczy w Afganistanie. U.S. Army potwierdziła, iż od marca bieżącego roku śmigłowce 1-229 Batalionu Szturmowo-Rozpoznawczego biorą udział w działaniach operacyjnych. 

1-229 Batalion Szturmowo-Rozpoznawczy, należący do 16. Brygady Lotniczej US Army to pierwsza jednostka w pełni wyposażona w śmigłowce szturmowe najnowszego typu.

Pierwotnie ten model nosił oznaczenia AH-64D Block III, jednak wprowadzone w nim modyfikacje były tak kompleksowe, że w 2012 roku uznano go za nową wersję "E" i opatrzono nazwą "Guardian". 

Tak powstał Boeing AH-64E Apache Guardian. Maszyny tego typu posiadają kompozytowe łopaty śmigła oraz nowe przekładnie i głowice, zdolne przenieść moc z mocniejszych silników T700-GE-701D. Zmiany te poprawiły osiągi, a zwłaszcza prędkość i wznoszenie.

Modernizacji uległa też elektronika, awionika i oprogramowanie śmigłowca, umożliwiając zastosowanie ulepszonego radaru typu Longbow lub AESA oraz system optoelektroniczny o wyższej rozdzielczości i dokładności M-TADS/PNVS  (ang. Modernized Target Acquisition Designation Sight/Pilot Night Vision Sensor), nazywanego też Arrowhead. Dodatkowo załoga AH-64 zyskała możliwość kontroli uzbrojonych i nieuzbrojonych maszyn bezzałogowych UAV.

1-229 Batalion Szturmowo-Rozpoznawczy otrzymał pierwsze śmigłowce nowego typu w styczniu 2013 roku a w listopadzie tego roku osiągną pełną gotowość bojową. Obecnie siły zbrojne USA potwierdziły oficjalnie udział tej jednostki w działaniach bojowych w Afganistanie. Jest to istotny krok związany z modernizacją floty śmigłowców szturmowych U.S. Army, obejmującą wprowadzenie do służby około 700 maszyn typu AH-64E. W marcu bieżącego roku koncern Boeing zdobył kontrakt o wartości 1,2 mld dolarów, obejmujący dostawę co najmniej 72 śmigłowców. Na 2014 rok przewidziano dostawę 40 maszyn.

Reklama

Komentarze (6)

  1. j-23

    Też mam taką nadzieję......ale ILE jeszcze mamy czekać????

    1. wbz

      No właśnie, wróg nie będzie czekał, aż zakończy się długoletni przetarg. Za długo, to wszystko trwa, jak przed II WŚ

  2. poldron

    Potrzebny system, cała koncepcja. Proponuję szturmowe i transportowe wespół z dronami. Pierwsze także do kierowania rojem (np. 5 szt. SW-4 lub mniejszych) oraz drugie do maksymalnie cichego długiego lotu. Trzecie to drony małe do wykrywania wroga zza przeszkody, dla sprzętu i ludzi. Widać dalej i jest dzięki nim bezpieczniej. Osobna kategorią śmigłowce ratunkowe dla ludzi i dronów. Drony śmigłowce mogą minować albo atakować nawet wprost kinetycznie i ładunkiem autodestrukcji. Wykrywają, transportują... Trzeba masowej produkcji i własnych kodów. Ale czy wodze po Moskwie to są zdolne objąć swym rozumem i zezwoleniem ? Czy szpiegów ktoś powstrzyma, nawet brutalnych ?

  3. maniek

    myślę że przetargi na helikoptery transportowe oraz szturmowe będą powiązane... jeżeli w jednym wygra np. Black Hawk to w drugim wygra AH-64...

  4. pleban

    Ciekawi mnie ile jest prawdy w artykule w rzeczpospolitej że przetarg na maszyny szturmowe ma ruszyć jeszcze w tym roku

  5. RIKI

    A eurokopter ?

  6. cesiek

    świetny sprzęt, mam nadzieję że wygra przetarg na śmigłowiec szturmowy w naszym kraju...

    1. bolo

      stanowczo za drogi jak na nasze możliwości, a jak MON już by sie zdecydował to zapewne na 12szt. Myślę ,że dobra opcją i zupełnie wystarczającą na nasze warunki jest włoski A129 .

    2. Firefly

      Zobaczymy. Apache to doskonały śmigłowiec, ale moim zdaniem największe szanse na wygraną miałaby jednak Mangusta - wszak AgustaWestland ma w naszym kraju duże zaplecze umożliwiające produkcję na miejscu, co z pewnością będzie miało duże znaczenie w procedurze przetargowej.

    3. ztyu

      Można byłoby też kupić używane starsze modele po korzystnej cenie.

Reklama