Reklama

Siły zbrojne

Pierwsza partia haubic K9 odebrana przez indyjską armię

Haubica samobieżna K-9 Thunder, Fot. hanwhalandsystems.com
Haubica samobieżna K-9 Thunder, Fot. hanwhalandsystems.com

Indyjskie siły zbrojne odebrały pierwszą, liczącą 10 egzemplarzy transzę haubic samobieżnych kalibru 155 mm, K9 Thunder. Zostały one zmontowane w zakładach firmy Larsen & Toubro w indyjskim mieście Talegon

Następne egzemplarze zostaną wyprodukowane w nowo powstałych indyjskich zakładach  w miejscowości Hazira w prowincji Gujarat. Druga część dostaw (40 egzemplarzy) ma zostać przekazana indyjskim siłom zbrojnym w listopadzie 2019 r., a rok później - pozostałych 50 egzemplarzy. Warunki kontraktu zakładają użycie ok. 50% części produkowanych na miejscu. W Indiach powstaną tak ważne elementy konstrukcji jak m.in. wieża, systemy kierowania ogniem czy systemy łączności. Haubice w siłach zbrojnych Indii otrzymają nazwę "Vajra" ("Piorun"), a więc zgodną z nazwą oryginału (ang. "Thunder"). 

Przypomnijmy, że koreańska konstrukcja K9 jest samobieżną haubicą kalibru 155 mm z lufą długości 52 kalibrów. Pozwala na rażenie celów w odległości do 40 km, z maksymalną szybkostrzelnością 6 pocisków na minutę, czy wystrzelenie 3 pocisków w ciągu 15 sekund w taki sposób, by wszystkie, dzięki lotowi po różnych trajektoriach, uderzyły w cel w tym samym momencie.

K9 jest używana nie tylko w Korei Południowej (gdzie łącznie 900 egzemplarzy broni granicy z KRL-D oraz stacjonuje na wyspach Morza Żółtego), ale też w armiach m.in. Estonii czy Finlandii. Kolejnym ich odbiorcą, na mocy podpisanego pod koniec grudnia 2017 roku kontraktu będzie natomiast Norwegia. Na koreańskim podwoziu oparte są też polskie samobieżne haubice Krab. 

Reklama

Komentarze (5)

  1. Aaa

    A mieli kupić haubice Diana produkcji słowadzko -polskiej

  2. adrian

    Zbigniew nasz krab jest składakiem na licencji podwozie od K9 wieża AS-90 nawet amunicja nie polska tylko ja polonizują zrobili ja Słowacy a po za tym nasz krab będzie 10 lat dostarczany dla wojska polskiego wiec kiedy mieli by zrobić kraby na export a po za tym nasz krab jest droższy od K9 a do K9 możesz dokupić wóz amunicyjny K10 . taki zestaw z K9 i K10 kupiła chyba Norwegia lub Finlandia WIEC SORY NASZ PGZ PRODUKUJE ABY POJAZDY DO WOJSKA POLSKIEGO EXPORT TO MARZENIE NIE REALNE ZA MALE MOCE PRODUKCYJNE BRAK TECHNOLOGI ITP

  3. Extern

    I pomyśleć że z 10 lat temu Hindusi przyjechali do nas oglądać nasz nowy rewelacyjny wtedy produkt czyli armatohaubicę Krab. Po strzelaniach byli wręcz zachwyceni wynikami, obiecywali kontrakt. Ich zapał opadł gdy się dowiedzieli że projekt został radośnie zamrożony przez naszych polityków i wyprodukowaliśmy tylko dwa egzemplarze, ten poligonowy wyprowadzono z magazynu a drugi jest w muzeum. Przez brak konsekwencji naszych decydentów zaprzepaściliśmy wtedy szansę na ten kontrakt który teraz jedzą inni. Malezja też niedawno chciała od nas kupić drugą partię PT-91M, ale niestety ktoś "kompetentny" zdecydował że zaraz po pierwszym kontrakcie a tuż przed nowym na wozy zabezpieczenia technicznego, trzeba zamknąć jedynego w kraju producenta silników czołgowych czyli PZL Wola i co gorsza trzeba szybciutko zezłomować całe wyposażenie a szczególnie odlewnię bloków silników, Więc niestety też ktoś inny będzie jadł z tego tortu (pewno znowu Korea). Tylko nie dziwmy się potem że im się udaje a nam nie, skoro brak nam konsekwencji aby rozwijać własne programy a nasi decydenci podejmują strategiczne decyzje bazując na wynikach co tygodniowych telefonicznych sondaży na reprezentatywnej próbie 1000 przypadkowych osób.

  4. professional soldier

    @Zbigniew. W 2006 roku 155 mm ahs Krab była prezentowana przedstawicielom armii Indii. To tak się zainteresowali naszym produktem, że wybrali koreańską K-9.

  5. Zbigniew

    To są odpowiedniki polskich Krabów, byłoby miło gdyby jakiś kraj zamówił polskie Kraby zamiast tych K-9 gdyż byłoby to pierwszym dowodem budowania zaufania do naszych produktów.

Reklama