Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

PGZ na Air Show 2017

  • Fot. Wikimedia
    Fot. Wikimedia

W dniach 26-27 sierpnia w Radomiu odbyła się 15 edycja Międzynarodowych Pokazów Lotniczych Air Show.

Główną atrakcją wydarzenia były pokazy akrobatyczne w wykonaniu lotników z dziesięciu państw. Oprócz Polaków udział wzięły w nich udział ekipy z USA, Hiszpanii, Holandii, Włoch, Rumunii, Ukrainy, Austrii, Niemiec oraz Litwy. Podczas lotów indywidualnych i zespołowych prezentowano możliwości zarówno wojskowych, jak i cywilnych statków powietrznych.

Polacy są narodem, który od narodzin lotnictwa ukochał je niezwykle. Symbolem tego są zarówno sukcesy Żwirki i Wigury sprzed 85 lat, jak i osiągnięcia dzisiejszych polskich lotników. Serdecznie witam przedstawicieli wszystkich państw, którzy uświetnią nasze uroczystości – pilotów, żołnierzy, przedstawicieli dyplomatycznych. Cieszymy się z waszej obecności. Jesteśmy dumni, że wraz z wami będą mogły pokazywać wielką maestrię także polskie zespoły.

Antoni Macierewicz, Minister Obrony Narodowej

W ceremonii otwarcia jednej z największych imprez lotniczych w Europie uczestniczył Minister Obrony Narodowej Antoni Macierewicz oraz Dowódca Generalny Rodzajów Sił Zbrojnych generał dywizji Jarosław Mika. Partnerem strategicznym Air Show była Polska Grupa Zbrojeniowa, która w trakcie imprezy zaprezentowała swój sprzęt. Z ramienia PGZ udział wzięli Prezes Zarządu Błażej Wojnicz oraz Członkowie Zarządu: Maciej Lew-Mirski, Robert Gut i Szczepan Ruman.

Samoloty PZL TS-11 Iskra na Air Show Radom 2017
Fot. PGZ

Jak informuje PGZ, zainteresowaniem cieszył się sprzęt prezentowany przez spółki wchodzące w skład Grupy. Swoje produkty dostarczyło dziewięć firm, a zwiedzający mieli możliwość obejrzenia m.in. wyrzutni rakiet „Langusta” produkcji Huty Stalowa Wola, dronów z Wojskowych Zakładów Lotniczych Nr 2, przenośnych zestawów przeciwlotniczych z MESKO, karabinów z radomskiej Fabryki Broni, pojazdów ciężarowych z Jelcza, systemu neutralizacji dronów autorstwa Wojskowych Zakładów Uzbrojenia czy opracowanego przez Wojskowe Centralne Biuro Konstrukcyjno-Technologiczne SA zasilacza elektromagnetycznego Taurus, który niedawno dostarczał energię do samolotu Air Force One, na pokładzie którego na wizytę do Polski przyleciał prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump.

Reklama

Komentarze

    Reklama