Reklama

Siły zbrojne

Oman kupuje szybkie okręty transportowe

Oman zamówił w Australii dwa szybkie okryty transportowe HSSV – fot. Austal
Oman zamówił w Australii dwa szybkie okryty transportowe HSSV – fot. Austal

Koncern Austal ujawnił, że Oman zamówił dwa szybkie okręty transportowe HSSV (High Speed Support Vessels) w australijskiej stoczni Austal Limited w Henderson.

Od marca br. wiadomo było tylko, że stocznia Austal Limited w Henderson w zachodniej Australii otrzymała kontrakt na dostawę do jednego z państw Bliskiego Wschodu dwóch okrętów HSSV za 124,9 miliona dolarów. Wiadomo było również, że obie jednostki mają zostać dostarczone do końca 2016 r.

Teraz już jest jasne, że to Oman będzie państwem, które otrzyma okręty zbudowane na bazie jednostek transportowych JHSV (Joint High Speed Vessel), których 10 jest obecnie wprowadzanych na stan sił morskich Stanów Zjednoczonych.

HSSV to dwukadłubowe okręty o długości 72,5 m, szerokości 18,2 m i zanurzeniu 3,2 m. Przy wyporności 320 ton będą mogły zabrać 200 ton ładunku m.in. na płaszczyźnie garażowej o powierzchni 650 m² (150 m linii parkingowej). Załadunek i rozładunek pojazdów przyspieszy specjalna rampa rufowa o długości 22 m i szerokości 5,2 m oraz lądowisko o wymiarach 22x15 m przystosowane do lądowania śmigłowców o masie 10 t (np. NH90).

Dzięki czterem silnikom diesla MTU 20V 4000 M93L i 4 pędnikom strugowodnym Rolls-Royce 80S3 jednostki HSSV będą mogły się poruszać z prędkością 35 w. Okręty mają mieć specjalną salę do transportu żołnierzy z miejscami do siedzenia dla 250 osób oraz bojowe centrum operacyjne z 8 stanowiskami operatorskimi. Uzbrojeniem będzie jedno działko 20 mm oraz cztery karabiny maszynowe 12,7 mm.

Reklama

Komentarze (3)

  1. wódz indian

    W sumie kupują całkiem niezłe okręty transportowe dla Wielkiego Kalifatu

  2. kpt_red dawniej Jacek

    Fajne zabawki tylko gdzie to będzie desantował się Oman? Ostatnio plankton zatokowy postawił na siły specjalne i widać że ta gra szejkom się spodobała.

  3. w

    Bez oslony bezposredniej sa wrazliwe na pociski przeciwokretowe. Zeby zatrzymac desant, wystarczy gdzies z brzegu odpalic np dwa NDR i po ptokach. Jest to bardzo wartosciowy cel, gdy jest wyladowany sprzetem i ludzmi. Bez nich cala operacja desantowa sie sypie. Widocznie musi to plywac pod ciagla eskorta wiekszej, ale rownie szybkiej jednostki.

    1. kzet69

      Nie sądzę by Oman miał imperialne ambicje i chciał cokolwiek podbijać, desantowce są im raczej potrzebne do ewentualnej akcji terrorystycznej czy antypirackiej, a terroryści raczej broni ciężkiej nie posiadają.

    2. weles

      wszystko to prawda co piszesz, tylkoże to są okręty TRANSPORTOWE i są przeznaczone do transportu wojska i wyładowaniu go na bezpiecznym już brzegu, a najlepiej w zajętym porcie. To nie są okręty desantowe.

    3. bsh

      Wszystko fajnie to co mówisz, ale to okręty transportowe nie desantowe. W US Navy podlegają pod dowództwo logistyczne, a były kupowane razem z US Army. Ich zadaniem jest szybki przerzut sprzętu i wojska na terytorium już będące pod kontrolą własnych sił (kursują regularnie np. do Okinawy, Guam etc.). Nie muszą być silnie uzbrojone, ale szybkie i "pojemne". Desantowce to inna klasa okrętów i tutaj masz rację: muszą być uzbrojone, aby móc wysadzić desant na plaży.

Reklama