Reklama

Geopolityka

Niemiecka minister obrony odwiedzi turecką bazę Incirlik

Fot. Global Panorama/Flickr, CC BY 2.0
Fot. Global Panorama/Flickr, CC BY 2.0

Minister obrony Niemiec odwiedzi żołnierzy w bazie lotniczej Incirlik. Wizycie niemieckich polityków sprzeciwiły się wcześniej tureckie władze, którym według ekspertów nie spodobała się podjęta przez Bundestag decyzja o uznaniu masakry Ormian za ludobójstwo.

"To oczywiste, że kierownictwo resortu obrony odwiedza niemieckich żołnierzy podczas zagranicznych misji. Dlatego udam się w najbliższych dniach do Incirlik, aby porozmawiać na miejscu z naszymi żołnierzami o ich sytuacji" - powiedziała von der Leyen w wywiadzie dla niedzielnego "Bilda".

Minister dodała, że wykorzysta tę sytuację do wyjaśnienia władzom tureckim, że niemiecka armia podlega politycznie parlamentowi, i jakie są konsekwencje tego faktu. Von der Leyen zaznaczyła, że niemieccy parlamentarzyści, którym Ankara nie pozwoliła na złożenie wizyty w Incirlik, "są tymi samymi posłami, którzy głosowali za wysłaniem do Turcji rakiet Patriot chroniących Turcję przed atakami z Syrii. Niemiecki parlament musi wyrazić zgodę na każdą akcję wojskową poza granicami kraju.

W połowie tygodnia ujawniono, że władze tureckie sprzeciwiły się wizycie wiceministra obrony Niemiec Ralfa Brauksiepego (CDU) oraz grupy parlamentarzystów w bazie lotniczej Incirlik. Zdaniem ekspertów była to reakcja władz tureckich na uznanie przez niemiecki Bundestag masakry Ormian z 1915 roku za ludobójstwo.

Brauksiepe chciał w lipcu wraz z innymi deputowanymi do Bundestagu odwiedzić Incirlik, gdzie stacjonuje wiele samolotów Tornado należących do Luftwaffe. Samoloty te wspierają międzynarodową operację przeciwko Państwu Islamskiemu.

Zastępca szefa frakcji CDU/CSU w Bundestagu Franz Josef Jung ostro skrytykował działania Ankary i podkreślił, że "taka decyzja musi mieć konsekwencje". Wskazał w tym kontekście na "wspólną odpowiedzialność NATO". 

PAP - mini

Reklama

Komentarze (1)

  1. NAVY

    W ramach ofertowego protestu wycofać wojsko z Turcji !

    1. Kiks

      To nie z Turcją jest problem, a Erdoganem.

Reklama