Karabinek MK 556 Gen2 firmy Haenel Defence zwyciężył w prestiżowym postępowaniu na podstawowe uzbrojenie niemieckich żołnierzy piechoty – tak przynajmniej wynika ze wstępnych doniesień niemieckiej agencji prasowej DPA. Jeżeli kontrakt dojdzie do skutku, będzie to oznaczało koniec dominacji na tym rynku znanej firmy Heckler & Koch.
AKTUALIZACJA 14:44 - wybór firmy C.G. Haenel GmbH, jako wykonawcy przyszłego karabinka, potwierdził niemiecki resort obrony. Stosowna umowa ma być przedstawiona Bundestagowi do zatwierdzenia jeszcze w tym roku.
Nowa broń ma zastąpić wprowadzone w latach 90., cechujące się futurystycznym wyglądem karabinki szturmowe HK G36. Proces poszukiwania ich następcy został zainicjowany w roku 2017 po pojawieniu się informacji, zgodnie z którymi G36 w momencie przegrzewania się przy strzelaniu miały tracić swoją celność. Informacja ta, rozpropagowana przez media, szybko stała się faktem medialnym i zanim jeszcze przeprowadzono próby, ówczesna minister obrony Republiki Federalnej Niemiec Ursula von der Leyen ogłosiła potrzebę wycofania tej broni i rozpoczęło się poszukiwanie jej następcy.
W nowym, pełnym dramatycznych zwrotów akcji, postępowaniu udział cztery podmioty. To między innymi firma Heckler & Koch proponująca karabinek szturmowy HK433, Rheinmetall i Steyer Mannlicher z RS556, na wczesnym etapie z postępowania wycofał się jeden z konkurentów – firma Sig Sauer. Jak się okazuje zwycięzcą okazała się najprawdopodobniej firma Haenel Defence z karabinkiem MK 556 Gen2. Według doniesień zakup może dotyczyć nawet ponad 120 tys. sztuk broni i mieć wartość ćwierć miliarda euro.
Do tej pory producent ten dostarczał Bundeswehrze tylko karabiny snajperskie RS9 (oznaczone w niemieckich siłach zbrojnych jako G29) i mało kto wie, że to właśnie Haenel Defence ma jedną z najdłuższych tradycji, jeśli chodzi o tworzenie broni palnej na świecie. W ostatnich latach firma specjalizowała się jednak głównie we współpracy z twórcami produktów finalnych jako podwykonawca i dostawca podzespołów. Współpracowała szczególnie intensywnie właśnie z firmą Heckler & Koch i spełniała wymogi tego klienta, stawiając przede wszystkim właśnie na wysoką jakość produktów, ich ergonomię, modułowosć, związane z nimi usługi i kwestie logistyczne, a także tworzenie różnego rodzaju akcesoriów zewnętrznych.
To wszystko szło jednak w parze z postawieniem na rozwój własnego potencjału projektowego i produkcyjnego. Aż wreszcie, kilka lat temu Haenel Defence zaczął oferować własny nowoczesny karabinek kalibru 5,56 mm MK556. Karabinek to broń wywodząca się z rodziny AR-15, i co za tym idzie, bardzo podobna zewnętrznie do pokonanego właśnie HK416, dla którego Haenel Defence przez lata był dostarczycielem części. Karabinek Haenela zachował ogólny układ konstrukcyjny AR, wyposażono go jednak w mechanizm gazowy z krótkim ruchem tłoka gazowego, który za pomocą popychacza oddziałuje na górny występ suwadła.
W jego projekcie położono także bardzo duży nacisk na poprawę ergonomii i funkcjonalności oraz zastosowanie wysokiej klasy materiałów. Broń ma zdublowane manipulatory: bezpiecznik, przycisk zwalniania magazynka i zatrzask zespołu ruchowego. Jedną z zalet w stosunku do pierwowzoru jest nieco prostsze rozkładanie broni. Broń ta jest oferowana obecnie także na rynku polskim przez firmę UMO sp. z o.o.
Czytaj też: Niemiecka synergia w premierowej ofercie UMO
HK nie poddaje się. Przetarg jak donoszą niemieckie media unieważniony. Powód to naruszenia patentowe Haenela.
..i ma Polski chwyt pistoletow , zaprojektowany w 2005 roku..nasz..
..dlaczego w obudowie do tuningowania przestarzałej broni cywilnej, zestaw tuningowy oparty na MSBS po wystawie w las vegas w 2016 roku...
W Francji wybrali hk416. Hk 433 wydawał sie dopracowany. Widocznie inne kryteria wybrali Niemcy. Inna sprawa heanel w cywilnych odmianach ma półciężka lufę, co winno wpływać na celność przy '' wojslowym'' strzelaniu. Rewolucji nie ma ar 15 wiecznie żyw. Może od ngws coś ruszy
MK 556 to de facto hk416, tylko nieco zmodyfikowany, żeby nie naruszać patentów. Za to podobno z lepszych materiałów. Natomiast Hk 433 jest nieco droższy.
Dostawy HK416F są mocno opóźnione. Podobnie G95K dla niemieckich specjalsów. Do tego dochodzi niemal bankructwo i sprzedaż inwestorowi z Luksemburga.
Policja kupiła 546 sztuk za 6.3 mln pln 11,500 sztuka Gen1 czy 2?
a my mamy BWP-1- pływający :)
I ma on otwory strzeleckie dla desantu, dzięki temu piechur może ostrzeliwać przypieczonego wroga pod atomowym grzybem nie wychodząc z na zewnątrz.
Dodałbym z grota który po lekkim wiaterku z piaseczkiem już nie strzela (sprawdzone kolega WOT-men po pół roku użytkowania również w warunkach poligonowych potwierdza zapiaszczenie i można wyciągać procę z kieszeni) a jedynie wypluwa regulator gazowy z siłą wodospadu!!!!!
otoz kolega sciemnia bo u mnie cos takiego jak zapiaszczenie nie wystepuje
A ile lejesz oleju do środka i jak często się czołgasz a potem od razu strzelasz bo takie są strzelania w WOT-bieg 50 m + czołganie 20 m + 10 przysiadów i zajęcie stanowiska leżąc a potem strzelanie. Jak to zrobisz w ciepły upalny dzień dwa razy to wtedy pogadamy o zacinaniu się Grota!!!!
czy ktos wlasnie napisal fermentacja?
No to teraz kolekcjonerzy broni w Polsce (i nie tylko) mają nadzieję, że to oznacza iż za jakiś niedługi czas "na rynku" pojawią się wycofane z zasobów mobilizacyjnych Bundeswehry karabiny G3 w przystępnej cenie.
o na razie widzimy jednego z wszedobylskich złomiarzy który z kolekcjonerska pasja w niedługim czasie uzbroił by nasze wojsko w pistolety skaukowe.
G36?
G3 dawno wycofali. Teraz zrobią to z G36.
G3 się nie pojawiły. Ale racja. też czekam.
G3 pojechały do Afryki. To samo pewnie czeka G36.
"ponad 120 tys. sztuk broni i mieć wartość ćwierć miliona euro"-to chyba trochę za tanio, proszę sprawdzić jeszcze raz.
To jest normalna cena karabinka.
Z ciekawostek jedna sztuka, 2.6 tys euro full wypas kolimator,4 magazynki , szelki, pokrowiec, wymienny tłumik ognia, zestaw fix
Fajna jest wolność gospodarcza w Niemczech. Do przetargu nawet nie startowały firmy inne niż niemieckie.
Przecież Haenel nie należy do kapitału niemieckiego, należy do Caracal International z ZEA.
HK też nie jest niemiecki, odkąd kupił go inwestor z Luksemburga
A co ma kapital, szczegolnie w dzisiejszych czasach, wspolnego z postrzeganiem firmy? Firma jest niemiecka, produkuje w Suhl, zreszta wymog w przetargu to produkcja w Niemczech (to tez od razu odpowiedz na wpis j), zatrudnia Niemcow, uzywa niemieckiego know-how, placi podatki w Niemczech i Niemcy sa inzynierami i tworcami broni. Wszystko, oprocz kapitalu, ktory chce zarobic, jest w Haenel niemieckie.
powiedz im zeby sprzedawali akcje VW a nie chcieli je odkupic od Kuwejtu
Idąc twoim tokiem rozumowania to nic nie ma znaczenia, nawet kto zarobił a kto stracił...
Akurat ten karabin jest oparty o technologie AR-15 wiec raczej amerykańskei know-how w tym przypadku.
Troche zmodyfikowany AR-15, ale prawda. Z tym know-how w produkcji broni recznej to tez moze przesadzilem, poniewaz chodzilo mi bardziej o to, ze nie jacys hodowcy wielbladow z ZEA(ktorzy maja to szczescie, ze w ich piaskownicy jest mnostwo ropy i gazu) wymyslaja, konstruuja itd. te karabinki a niemieccy inzynierowie i fachowcy.
Na wolnej licencji
A my w ogóle robiliśmy przetarg czy od razu zamówiliśmy Grota....?
Na całe szczęście nie robiliśmy przetargu bo faza koncepcyjno - analityczna trwałaby jeszcze kilka lat a tak mamy już 40 tys sztuk w linii i produkcja idzie. I za to należy się Antoniemu skrzynka dobrego wina.
gdyby antoniemu i jego ekipie nie przyniosłoby to rozgłosu - to nie zobaczylibyśmy tych karabinków przez następną dekadę
jakby anotniemu
Nie wiem co jest dobrego w rozpadających się bublach
Zrobiliśmy dokładnie to samo, co w przypadku swoich karabinów zrobili Niemcy. I uważam, że postąpiliśmy słusznie.
Niemcy zrobili otwarty konkurs.
PGZ DZIADY też nie a przecież z Izraela
A jak ten karabinek ma się do Grota? Jakieś porównanie?
Ten karabinek to klon M4. Lekko zmodyfikowany, tyle że układ gazowy jest przerobiony z długiej rurki na tłoczek o krótkim skoku i popychacz. (tak jak jest w GROT) Sprężyna powrotna jest w kolbie, więc kolba się nie składa. Broni nie przystosujesz dla leworęcznego. O modułowości (w GROT na razie bardziej potencjalnej) tu nie ma mowy. Obsługa jest bardziej skomplikowana niż w GROT, więcej zakamarków do zapiaszczania. GROT ma lepszą ergonomię niż M4 (manipulatory, wyważenie,składana kolba, rozkładanie i obsługa) GROT jest bardziej perspektywiczny. Słabości GROT? Wielkie zagrożenie - jakość wykonania i materiałów. GROT jest nową konstrukcją i musi się "dotrzeć". Niemcy poszli na łatwiznę i wzięli sprawdzoną broń i ją udoskonalili. Miałem w rękach GROT i M4. Mnie M4 niczym nie przekonał.
To modyfikacja hk416 i z lepszych materiałów niż hk. Więc leepszy od grota.
Zeby wykonac z róznych materiałów to trzeba miec huty. My swoje sprzedalismy. Oczywiscie mozna badac z czego robi konkurencja ale szczegóły sa trudne do uchwycenia. Mielismy mikrohute -zlikwidowano. Np ktos sobie wymysli jakis stop. Huta odleje wlewek 60 t (on) a nam potrzeba max 0,5 t. Wlewek trzeba przerobic na kesy które mozna dopiero dac do kuzni matrycowej. Tego nie da sie wszedzie zrobic i nie wszyscy chca robic. Wlewki, kesy np specjalistyczna stal zanieczyszcza swymi składnikami piec, który przy jednostkowej produkcji nalezy wyczyscic przed odlewaniem innego gat stali. Broń robi sie z odkuwek, czasami obrabianych cieplno-chemicznie w matrycach. Wiec robimy cos z materiałów przyblizonych do materiałów jakie uzywa konkurencja. Bo nie mamy szans zeby przebadac powiedzmy 20 stopów. Zamiast odkuwek i obróbki cieplno chemicznej robi sie technologia obejsciową, np z pretów walcowanych. A to juz nie jest to.Składniki stopowe tez kosztuja, czasami potrzebna jest wiedza jaki składnik, w jakiej ilosci i kiedy nalezy dodac do kadzi z metalem, tego nikt nie sprzeda, to wiedza do której mozna dojsc metoda prób i błedów- czyli wiele odlewów, obróbka wlewków, produkcja odkuwek itd a na kazdym etapie olbrzymia ilosc badan.To wszystko dodatkowe koszty.. Jeszcze obnizka kosztów- moze metal w kadzi da sie ktrócej przetrzymac 15 min, pozniej kolejne i mamy szajs który nalezy zagospodarowac. Bo koszty.To są olbrzymie koszty. Ale to wiedza ci co "prywatyzowali' i "restrukturyzowali" nasz przemysł. Teraz nie mamy szans na porzadna broń. O kadrze nie wspomne, starych inzynierów wywala sie na swiadczenia przedemerytalne zeby obnizyc koszty ( przy jednoczesnym tworzeniu stanowisk wysoko oplacanych dla usytuowanych głabów). I nie dba sie wogóle o spisanie i przekazanie wiedzy zeby nastepcy mogli cos skorzystac. Oni od poczatku zaczynaja i tak aby sie krecilo..Wtedy klawisze kupuja broń we Włoszech , jacys inni w niemczech , inni w finnlandii....
Święta racja - standard to bylejakość a to kosztuje!!! Dobrej roboty coraz mniej!!!!! Również tej w szkoleniu podoficerów do zarządzania drużyną/sekcją. A bez podoficerów armia nie istnieje!!!!!
Niestety nie ma porównania. Jakoś pasowania i użytych materiałów w Grocie niestety stawia go na gorszej pozycji niż wiele spośród od lat istniejących konstrukcji nie wspominając już o tych nowych. Trochę szkoda, bo zamysł był naprawdę niezły. Idźcie zapytajcie się kogokolwiek na strzelnicach w Polsce czy kupiłby sobie ten karabinek jako broń sportową - raczej nie znajdziecie chętnego (i nie chodzi nawet o cenę).
Idź kłamco w diabły. U nas kilka osób ma Groty i to naprawdę porządna giwera.
Grom wybrał HK416 a to o czymś świadczy WOT-menie. O Ursusie C-330 też tak mówiono, że to porządny traktor podczas gdy inni już mieli w użyciu powszechnym o niebo lepsze ciągniki.
Gdy GROM wybierał broń, GROT nie był jeszcze przyjęty do uzbrojenia. To po pierwsze. Po drugie GROM działa na świecie więc używa broni najbardziej kompatybilnej z konstrukcjami NATO. GROM nie jest klonem AR czy M-x. Żeby było śmieszniej KSK również nie używał standardowo G36 a właśnie klonów M-x / AR. Po trzecie GROM to niszowa formacja i wybiera konstrukcje skrojone na miarę własnych potrzeb. Ich kryteria są innej bajki niż wartownika przy koszarach. Po czwarte każda broń dla specjalsów zanim będzie użytkowana jest INDYWIDUALNIE dopieszczana przez rusznikarzy i operatorów. Zatem podstawowa jednostka z fabryki jest zaledwie punktem wyjściowym i gdyby GROM miał obowiązkowo używać GROTa zaręczam że ich modyfikacje również nie miałyby wiele wspólnego z tym co do jednostek wysyła FB. Podobnie Haenel jeśli wejdzie na stan ich specjalsów, nie będzie używany w KSK bez dopieszczenia i sporych przeróbek. Więc niekoniecznie ten traktor jest tak kiepski jak mówisz. PS Radzę osobiście przekonać się o produkcie o którym zabiera się głos. To naprawdę pozwala lepiej poznać temat w którym zabiera się głos.
Po pierwsze to przeczytaj artykuł w Defence 24 z czerwca br. o wybraniu HK416 przez JW Grom. A po drugie a może po pierwsze życie każdego żołnierza jest jednakowo warte czy to z JW Grom czy z piechoty nazwijmy to podstawowej. Jak to różnicujesz i przygotowanie im broni to zostań tym drugim tzw. drugiego sortu. PS. radzę być normalnym i nie tłumaczyć bubla/słabiaka do którego już sam MON się przyznaje, że jest średnio z jakością i rozwiązaniami konstrukcyjnymi - artykuł z 8 lipca 2020 r. w Defence 24 pl.
No to sprawdźmy. Skoro tak lubisz cytować źródła zamiast spędzić nieco czasu na strzelnicy i przekonać się samemu to proszę bardzo. Artykuł za dziennikzbrojny.pl "Dziś i jutro polskich wojsk specjalnych" Rok 2011. Jednostka Wojskowa GROM (JW 2305) ma kbk HK416 (D10RS i D145RS) na wyposażeniu (...), podobnie jak Jednostka Wojskowa Komandosów (JW 4101) gdzie podstawowe uzbrojenie żołnierzy z linii stanowią karabinki HK416D145RS i HK416D165RS kalibru 5,56 mm (część z granatnikami AG kalibru 40 mm). etc. Plus oczywiście cała gama innych rodzajów broni palnych. W 2011 gdy powstał artykuł GROT był nadal w fazie testów i projektów a pierwsze bojowe egzemplarze dla WOT zamówił min. Macierewicz w 2017. Zatem GROM miał już HK416 od wielu lat i wybrał po prostu broń której nie musiał poznawać. Dokupić nie znaczy wybierać. Wybór broni podstawowej przez GROM nastąpił lata przed wprowadzeniem GROTa do wojska. Co do wartości życia żołnierza jaką przedstawiasz to pierwsi nie zgodzą się z tobą... żołnierze GROM oraz każdy kto ma choć blade pojęcie o temacie. Wartość żołnierza i jego życia liczy się inaczej niż wartość życia człowieka - tu zasadą jest koszt i jakość szkolenia oraz doświadczenie bojowe. Dlatego nikt nie wyposaży szeregowca do pilnowania magazynu na tyłach w sprzęt dla operatora siła specjalnych. Nikt nie będzie szkolił go latami na kursach snajperskich ani spadochronowych w Stanach za grube miliony dolarów. Dla szarej masy żołnierskiej jest standardowe szkolenie i zunifikowany sprzęt. Tak to wygląda w każdej armii świata nie tylko w Polsce.
Brawo uzasadnienie czysto komunistyczne gdzie życie ludzkie jest nic nie warte a ludzie to tylko słupki matematyczne. Odpowiem tak - zapytaj generałów amerykańskich którzy jechali z Polakami na obydwie wojny irackie dla nich każdy żołnierz nawet ten co w kotle zupę miesza jest wart tyle samo co ten strzelający. A dlaczego bo chciałby wrócić z taką liczbą z jaką poszedł na wojnę o ile masz choć trochę blade pojęcie jak liczy się życie ludzkie - teoretyku teorii gorszego sortu i relatywizmu życia ludzkiego v. holokaust. A JW Grom kontynuuje to co jest najlepsze - nie musiał kontynuować HK416 a po prostu zmienić na super MSBS Grot - czyż nie prawda???? (tak jak się zmienia marki samochodów to tylko rzecz o określonym przeznaczeniu a Bóg Wojny!!!!!). Nie ma znaczenia siła szkolenia każdy jest równy wobec śmierci i ma prawo do najlepszego sprzętu-nie bubla by się bronić od kostuchy!!!!!
Idź do rolnika i zapytaj, czy chciałby mieć C-330. Większość Ci odpowie, że tak. A głównym powodem jest to, że prawie wszystkie prac obsługowych mogą wykonać
Broń sportową raczysz żartować.
bzdura wprowadzasz ludzi w bład , wielu ekspertów go testowało i jest porównywany a w wielu kwestiach lepszy od HK
Ale HK jest kiepski
Grom wybrał HK416 wiec co w tym jest kiepskiego????
Grom wycofuje HK416. Podobnie są problemy z francuskimi HK416F i niemieckimi G95K.
Pan Joseph Goebbels lepiej by nie wymyślił - proszę o źródło info - moje źródło to artykuł z Defence 24 - pt. - GROM kupuje karabinki HK416 - 12 czerwca 2020, 13:42
6 lat temu łucznik zwiedzał niemieckie zagłębie karabinowe z myślą o zakupie maszyn cnc I zapoznał się z technologią mk556 CO z tego zostało w GROCIE?
Nie czepiaj się. Przecież nadal testują. To będzie najlepiej przetestowana broń na świecie :D.
2 szyny na górze i dole Fajny uchwyt pod rękę kierującą
Z pierwszej ręki chcesz info? Nawet jak nie chcesz to dostaniesz. Lekko z niemiecka powiem: szajs. Niemcy to PR potrafią nawet zrobić do prezerwatywy z HIV (nawet robią co widać po stanie EU) ale jakość to się u nich skończyła tak z 30 lat temu. Jeszcze robione poza Niemcami "niemieckie" marki trzymają poziom ale to bardzo przypomina upadek jaki się szykował prawie 100 lat temu. Wtedy gdyby nie wojna i grabież to umarli by z głodu. Teraz wojny inaczej na się toczy. Przynajmniej te symetryczne. No przynajmniej takie jest założenie bo dawno żadnej nie było.
Mnie martwi brak zamówień oraz walki o nie zakładów w Radomiu. Niedługo skończą się zamówienia dla naszej armii (kwestia kilku lat) i firma zostanie bez pracy. Już dziś pasuje z tą bronią zacząć pokazywać się u potencjalnych odbiorców albo zacząć prace nad bronią sportową i myśliwską /najlepiej jedno i drugie/. Oczywiście można zakładać, że za te 3-4 lata broń będzie już nadawała się do remontów ale mam nadzieję, że jest lepszej jakości, a firma ma jakiś pomysł na funkcjonowanie przy minimalnych zamówieniach z naszej armii.
Przecież FB Radom startowała w tym konkursie, i odpadła z kretesem w pierwszej fazie
Jest podpisana umowa na 18 000 Grotów do 2026r więc nie bój żaby.
3000 rocznie. No d... nie urywa. Tyle to, przy normalnych regulacjach prawnych, mógłby swobodnie wchłonąć polski rynek cywilny- nawet uwzględniając całą konkurencję.
Warto się zastanowić nad potencjałem eksportowym tej fabryki ( ceny, jakość). Na garnuszku państwa jeszcze to jakoś leci.
czemu nie kupili naszych grotów?
Bo Radom nie jest częścią Niemiec, przynajmniej do czasu gdy rządzi PiS.
Bo tego złomu nikt nie kupi.
Bo ich nie stać dlatego wybrali TANI SZAJS!
Przetarg zabraniał konstrukcji nie opracowanej w Niemczech.
Bo się nie znają. Grot po szlifie przez WOT jest najlepszy.
Milion to nie miliard, trochę poczytania artykułu przed jego publikacją.
no to niemcy potrafią kupować. 120 tyś szt za 250 tyś EU, Dwa ojrasy za sztukę. Biorę tysiąc od reki
250 milionów euro ...
Ja tez , dla całej rodziny!
AR15 najpopularniejsza broń automatyczna w stanach MK 556 może wygląda ale to inne rozwiązanie mechaniczne
U nas nadal testują. I testują... I testują. "Legendarny" MSBS. Żenada stulecia.
MSBS jest w produkcji i jest systematycznie wprowadzany do WP, żenada to wypowiedzi mijające się z prawdą.
I ciągle nie usunęli w nim wad konstrukcji
Nie słyszałem o takich.
To doczytaj
Jakie systematycznie? Jakiej produkcji? To manufaktura. I cały czas chcą coś w nim zmieniać.
Były wyprodukowane w pewnej ilości dla WOT teraz są już produkowane dla operacyjnych, jest kontrakt na 18 000 do 2026r. to znaczy że co 3 żołnierz będzie miał Grota, i systematycznie będzie zastępował Beryla.
Niemcy się spieszyli i teraz muszą wymienić i to jest żenada stulecia. Taki przemysł,, takie tradycje i taki bubel. Coś jak ruski SU-57
@rED Cała sprawa z G36 była od początku z tyłka wyjęta. Jest odcinek Forgotten Weapons na YT na ten temat.
Niemcy nic nie musza, tylko pani vdL nie trawila gen, Kujata i ludzi z HK, potem nagonka(niczym nie poparta) i poszlo swoim tokiem. 99% zolnierzy(nie logistykow, ktorzy wtedy sie ostrzeliwali bezmyslnie, jak RKMem i przegrzliby kazda bron!) nie chce sie rozstawac z G36. Wszystkie jednostki wojskowe i policyjne na swiecie dziwia sie bardzo i komentuja odpowiednio zamieszanie z G36 w DE. To sa tak na prawde porachunki polityczno-gospodarcze i G36 jest ofiara atakow na HK!
Niemcy się spieszyli i teraz muszą wymienić i to jest żenada stulecia. Taki przemysł,, takie tradycje i taki bubel. Coś jak ruski SU-57
Niemcy się spieszyli i teraz muszą wymienić i to jest żenada stulecia. Taki przemysł,, takie tradycje i taki bubel. Coś jak ruski SU-57
Sprawa poprzednika jest trochę rozdęta. Kiedy go wybierano, nikt nie wymagał parametrów celności w klimacie Afganistanu. To była broń na naszą szerokość geograficzną. Cyrk zaczął się od pojawienia się Bundeswehry w Afganistanie. Utrzymanie celności w praktycznie każdych warunkach to wysoko postawiona poprzeczka.
H&K proponowała w konkursie dwa karabinki: HK433 i HK416.
"Według doniesień zakup może dotyczyć nawet ponad 120 tys. sztuk broni i mieć wartość ćwierć miliona euro." Tanio, brałbym nowoczesny karabin za 3-4 euro ;)
Dlatego ten wybrali
"120 tys. sztuk broni i mieć wartość ćwierć miliona euro." 120 tys. karabinów za 250 tys. euro to jakieś 2 euro za sztukę. Jeśli Niemcy zamierzają kupować plastikowe zabawki to tylko pozazdrościć.
Ćwierć miliarda Euro, co daje cenę 2000 Euro od sztuki.
AR15 to 700 usd a grot 26000
Na rynku cywilnym możesz sobie kupić Grota w zależności od wersji za 6 900,00 zł. albo za 8 700,00 zł. Ar15 chodzi od dziadowskiej wersji za 3 190,00 zł. do wypasionej za16 900,00 zł. z różnymi innymi po drodze.
Tyle że Grot to bubel