Niemcy i Francja chcą kontynuować współpracę przy budowie wspólnego nowego europejskiego samolotu bojowego, jak też rozpoznawczego drona - oświadczyły szefowe resortów obrony obu państw podczas wizyty w zakładach Airbusa w Manching w Bawarii.
cześniej tego samego dnia minister obrony Niemiec Annegret Kramp-Karrenbauer i minister ds. sił zbrojnych Francji Florence Parly uczestniczyły w Evreux we francuskiej Normandii w uroczystości sformowania nowego niemiecko-francuskiego dywizjonu lotnictwa transportowego. Liczący 10 samolotów dywizjon ma osiągnąć gotowość operacyjną w przyszłym roku.
Nowy samolot bojowy, w którego projekt zaangażowane są również zakłady w Manching, stanowi podstawowy element Przyszłego Systemu Walki w Powietrzu (Future Combat Air System - FCAS). System ten ma zostać przekazany do użytku w 2040 roku, ale pierwszy lot pokazowego egzemplarza wspomnianego samolotu przewiduje się na rok 2026. Jego budowa jest wspólnym przedsięwzięciem Airbusa i francuskiego koncernu lotniczego Dassault.
Oba państwa wraz z Włochami i Hiszpanią pracują też nad tak zwanym eurodronem - bezzałogowym samolotem rozpoznawczym o rozpiętości skrzydeł 26 metrów, który ma wystartować po raz pierwszy w 2025 roku.
Według Airbusa, zakłady w Manching są największym w Europie ośrodkiem projektowania samolotów wojskowych. Zatrudnionych jest tam blisko 5600 pracowników cywilnych i około tysiąca żołnierzy Bundeswehry.
juz w latach 70-tych próbowali. Francuzi schowaja swoje ambicje ?? Nie wierzę
Dokładnie, jeszcze żaden deal nie wyszedł Frankom z Niemcami. Nigdy w historii nieuzyetnej, nigdzie i w żadnej dziedzinie.
Oni naprawdę wierzą, że ich kraje nasycane setkami tysięcy nieasymilujących się ludzi z obcych kręgów kulturowych, maltretowane totalną ideologią "tolerancji", przetrwają do 2040 roku by użyć tego samolotu? Do tego czasu wywiad turecki, który ma kilka milionów swoich rodaków w Niemczech, będzie znał wszystkie szczegóły techniczne projektu. We Francji analogicznie.
Czy turecką broń też można nazwać "europejską" skoro Turcja w pewnym kawałku także leży w Europie? Na tej samej zasadzie niemiecko-francuskie coś będzie nazywane "europejskim"....
Po co wrzuta o Turcji, przy artykule o samolocie francusko-niemieckim? Umiesz pisać na temat?
ale to że chcesz cos udowodnić czy tak sobie napisałeś ?
Najpierw Dron kasy MALE CZEKAMY z ciekawostek airbus zgłosił KE a nie NATO. Propozycję wartą mizerne 1.6 mld euro na tak zwane drony patrolujące pola zamiast satelit
Zwróć uwagę na fakt, że EDA (czyli EU) nie pozwala ostatnio dzielić dzielić się z USA efektami badań za które płaci - to zasada wzajemności, bo USA nie udostępnia nic sojusznikom. Dlatego Airbus i inne koncerny europejskie coraz częściej tak postępują bo korzystają ze środków EU.
Europejski czy Francusko- niemiecki?
Tymczasem amerykanie pokazali coś co wyprzedza już istniejące konstrukcje, a być może i pierwsze założenia tego europejskiego "cuda". Zanim to ujrzy światło dzienne amerykanie będą o generację do przodu.
Jak na razie najważniejsze z przekazu jest to, że będą robić krótkie serie i szybko z wybranymi elementami nowoczesnych rozwiązań a nie tworzyć konstrukcje wyprzedzające epokę. Po prostu jeszcze nie wiadomo w która stronę pójdzie nowe w sensie rewolucyjne. Nie bardzo moga, nawet oni, pozwolić sobie na 30 lat opracowań, badań i rozwoju jak z F-35 i niewielkim udziałem w rzeczywistym działaniu.
Bzdura. To nie jest ważne ze to będą krótkie serie. I wręcz przeciwnie to ma być konstrucja wyprzedzająca epokę. Gdyż pozwoli na różnorodne i szybkie kierunki specjalizacji. Jak widac oni właśnie m o g a sobie pozwolić, na dowolne sposoby projektowania. Rewelacja i fenomenalny krok do przodu. Wyprzedzili wszystkich. A twoje opinie przystają co najwyżej do reszty potencjalnych konkurentów na samoloty nowej generacji.
Jeśli dokładnie się wczytamy w to co powiedziano ze strony amerykańskiej to widać jasno, że tekst o biciu rekordów nie dotyczył właściwości taktycznych czy technicznych , osiągów itp. samolotu a kwestii czasu i sposobów projektowania i testowania. Amerykanie wprowadzili rewolucję zapewne, ale nie w formie samolotu (jeszcze) a organizacji projektu.
Jednym słowem fenomenalny postęp.
Taaak? Czyli mają nie budować, bo USA coś tam pokazało? Wiadomo, że każdy szanujący się kraj, który ma możliwości będzie dążył do budowy własnych maszyn. Tak postępuje wiele państw. A czy amerykanie coś tam zbudują to czas pokaże - zależy czy im kongres da na to pieniądze. A ostatnio cienko przędą i dolar dołuje, chyba przez sprzedaż tych amerykańskich obligacji dłużnych.
@asd. Może będą, może nie będą. Na razie nikt nie wie co pokazali. Nie wiadomo jakie będą tego dalsze losy, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że i marynarka chce własny samolot. A do tego jest gorący kartofel zwany F35. LM nie zrezygnuje łatwo ze swojej działki.
LM, Boeing i chyba NG pracuja od 2008r nad maszyna 6 generacji. US Navy ma program F/A-XX dla USAF jest odmienny. W F/A-XX jest Boeing i chyba NG, w programie dla USAF nie wiadomo kto bierze udział.
Zawsze tak było. Zdziwiony jestem takim komentarzem.
Żaden Europejski samolot już bardziej zachodni ;)
Niestety już w tym momencie wiadomo, że samolot jest przestarzały. Zamierzają stosować stare rozwiązania projektowe, z długimi procedurami oraz bardzo kosztowne. Między lotem pokazowym w 2026 roku a modelem gotowym w 2040 roku to prawie 2 epoki, w której zmienia się wszystko. Przypomnę, że Amerykanie już w tej chwili mają prototyp samolotu następnej generacji oraz nowe systemy projektowania i zarządzania projektami, które powodują że w 8 lat mogą rozpocząć nowy projekt i oddać nowy koncepcyjne samolot do użytku. Szybciej od Europy pokażą nowe generacje samolotów nie tylko Rosja i Chiny, ale także Japonia, Malezja, Korea Południowa.
Rosja i Chiny :):):):):):). Najnowsze komunistyczne Su-57 i J-20 są gorsze od Rafale i Eurofightera.
GTS i Davien - posiadacie stare informacje. Tak jak mówicie się pracowało, ale dziś już nie i to jest właśnie ta rewolucja. Sprowadza się ona do skierowywania do produkcji maszyn nowych generacji w cyklach 8 letnich, przy minimalizacji kosztów, uwzględnienia wirtualnych środowisk testowania, zaangażowaniu AI.
A skąd dane do nakarmienia " wirtualnych środowisk testowania, zaangażowaniu AI" - zasadniczo komputer nawet z AI nie wymyśli rzeczy, których nie może zamodelować, a modelować może tylko to co jest poznane. Badania doświadczalne Kolego czasem trwają dekady i mają to do siebie, ze tworzą wiele ślepych dróg. A ów szef z USA mówi właśnie o tym, że będą sprawnie i szybko wdrażać wybrane rozwiązania na krótkich seriach i je sprawdzać w rzeczywistości, a na bazie doświadczeń tworzyć kolejne takie prace. Umożliwi to stałe utrzymanie przewagi, bez czekania na pełne efekty wielkich wielodekadowych programów jak dzieje się to dziś. I w efekcie nawet taki F-35 staje się przestarzały w momencie wejścia do produkcji pełnoskalowej (na dziś jeszcze nie potwierdzono decyzji o takiej produkcji - po 30 latach od założeń!!!! i 20 od oblotu!!!).
Nie dyskutuj z faktami. To już jest. Dziś AI wymyśliła już leki na bakterie odporne na antybiotyki, a wcześniej w narzędziach do gier takich jak Unity czy Unreal Engine modeluje się zachowanie milionów obiektów z uwzględnieniem ich wzajemnych interakcji w sekundę. Dane do nakarmienia AI już są, algorytmy uczenia też.
Nad samolotami pracuje się właśnie tak. Amerykanie podpisując kontrakt na produkcje jednej maszyny, zaczynają już opracowywanie kolejnej koncepcji oczywiście w trakcie jej opracowywania biorą pod uwagę doświadczenie z wprowadzenia i eksploatacji maszyn poprzedzających z uwzględnieniem zmieniającego się świata.
Amerykanie pracuja nad tymi maszynami od lat, np nad F/A-XX rozpoczeto prace już w 2008-2009r.
Polska mogłaby zbudować samolot VI generacji bazujący na TS11 Iskra.
Projekt Kobra 2000 był najlepszy na świecie ale wojna na górze zamroziła środki na armię.
W jakim sensie najlepszy? To miał być mały samolot sxkolno-bojowy a taki nie wiele ma wspólnego z myśliwcami.podobnie skorpion miał być lekkim samolotem sxturmowym....
Czy Polska przystąpiła już do projektu budowy następcy F22?
A kto by ją dopuścił. Mamy uczestniczyć w programie statków powietrznych bezzałogowych które współdziałały by z myśliwcami.
To nie jest EUROPEJSKI samolot, tylko francusko-niemiecki. Tak samo dron. Równie dobrze można Tempesta nazwać europejskim samolotem, a Taramisa - europejskim dronem.
Słusznie. Niektórzy chcą w ten sposób podbić poczucie wlasnej wartości, ze to oni - Europejczycy - budują nowy samolot.
Wszystko wskazuje na to, iż nowy samolot VI generacji autorstwa Francji, RFN i Hiszpanii powstanie, co mnie cieszy osobiście. Brawo.
Jeszcze żaden projekt z udziałem Francji nie wypalił, na zapowiedziach się skończy.
A o samolot SEPECAT Jaguar to co? Od macochy?
Tak, doprawdy ? A o Alpha- Jet slyszales?
A Iryda
Tym razem mogą nie mieć wyjścia ze względów finansowych i chyba jednak będą musieli przemyśleć swoją tradycyjną samodzielność i dumę.Mimo wszystko do Niemiec,Włoch czy Hiszpanii zawsze było im bliżej niż do Wielkiej Brytanii czy nie wspominając już o USA.
Brakuje mi polski w tym gronie. Przynajmniej do prac transportowych moglibyśmy być użyteczni.
Do Niemiec i do Rosji faktycznie było nam całkiem blisko. Łącżnie z tym, że oba te państwa miały wspólną granicę na naszym terytorium.
Nie do konca tak jest, ale wiekszosc byla ciezkimi przypadkami i sporo rozstan po drodze tez bylo. Problem Francji to ich "zarozumialosc" i "chciejstwo" wszystkiego pod siebie a takie projekty to przede wszystkim konsensuns i sprzwiedliwy podzial, jak i branie potrzeb wszystkich czlonkow projektu pod uwage. Z tym Francja ma zawsze problemy, ale w przypadku FCAS sa skazani na Niemcow i przede wszystkim ich pieniadze, bo sami nie udzwigna finansowo projektu. To nie czasy samolotow 3 czy 4 generacji i wszystko jest jeszcze bardziej skomplikowane i co za tym idzie drozsze. Na dodatek Niemcy sa zawsze ta strona, ktora stawia na kompromisy, nawet za koszt dostania czegos nie calkiem co by chcieli. Tematem w De byla wielkosc samolotu w programie FCAS, poniewaz Niemcy chca duzej maszyny/platformy i obawiali sie, ze Francja bedzie, jak zawsze, forsowala maly samolot, zeby mogl operowac z ich "malego" lotniskowca. Okazalo sie, ze Francuzi chca tez duzej maszyny o duzym zasiegu a ich nowy lotniskowiec bedzie sporo wiekszy od CHdG. Plotkuje sie, ze duma nie pozwala, zeby byl mniejszy od brytyjskich QE lotniskowcow - to raz. Moze uda sie namowic Niemcy, zeby sfinansowaly drugi lotniskowiec(taki pod niby bandera EU) i zbuduje sie dwa, bo jeden to... wiadomo - to dwa.
Nie wiem gdzie sie podziala moja odpowiedz(nie bylo w niej nic niestosownego!) i nie chce mnie sie drugi raz tyle pisac, wiec krociutko: Co maja Rafale i Eurofighter do nowej maszyny z programu FCAS??
@Aha. Porównaj sobie specyfikacje Rafale i eurofightera i przestań pisać głupoty o "małych" samolotach na "małe" lotniskowce.
Tak było gdy Francja uczestniczyła w programie eurofighter. Przez te rozbieżności europejski myśliwiec miał duże opuznienia.
Bo Francja miała cały czas projekt Rafaela z tyłu głowy i liczyła że ten projekt pójdzie do sprzedaży zamiast Eurofighter.