Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

NASZA ANALIZA: Pozorna sprzeczność- olbrzymi eksport rosyjskiej broni, słaba pozycja rosyjskich firm w rankingu producentów uzbrojenia

Kreml wykorzystuje wszystkie możliwe narzędzia by promować swój eksport- fot. Internet
Kreml wykorzystuje wszystkie możliwe narzędzia by promować swój eksport- fot. Internet

Aleksander Fomin, dyrektor rosyjskiej Federalnej Służby do spraw wojskowych i współpracy technicznej poinformował, że w pierwszych dwóch miesiącach 2013 roku rosyjski eksport broni wyniósł 2,5 mld $. Dobre wyniki kontrastują jednak ze słabą pozycją rosyjskich firm w światowym rankingu producentów uzbrojenia SIPRI. Pozorna sprzeczność powinna stać się cenną lekcją dla Polski.



Rosja pozostaje drugim po Stanach Zjednoczonych eksporterem broni na świecie. W 2012 roku dochody z tego tytułu wyniosły 15,16 mld USD a w 2011 roku 13,2 mld USD.

Nasza analiza: Nadzieja rosyjskiej zbrojeniówki

Bardzo ciekawie informacje te wyglądają na tle raportu przygotowanego przez Międzynarodowy Sztokholmski Instytut Badań Nad Pokojem (SIPRI). Zawiera on listę największych globalnych producentów broni w 2011/2012 roku z wyjątkiem Chin (całość dostępna w tym miejscu). W zestawieniu tym rosyjskie firmy uplasowały się daleko poza czołówką: na 18/21 miejscu United Aircraft Corp, na 22/20 Almaz- Antey, na 40/47 Vertolety Rossi. Ogółem w "top 100" znajduje się 8 rosyjskich producentów (w tym spółki zależne).

Nasz komentarz: Rozwój rosyjskiego przemysłu zbrojeniowego jest istotny z punktu widzenia polityki wewnętrznej Kremla

Dane te obrazują jak wielki wpływ na wyniki eksportu uzbrojenia ma wprzęgnięcie działań całego przemysłu w oficjalną politykę zagraniczną prowadzoną przez państwo. To truizm, który warto powtarzać w kontekście polskich doświadczeń. Pierwszym z brzegu przykładem ilustrującym powyższą zasadę jest ścisłe skorelowanie transportowej pomocy udzielonej francuskim oddziałom w Mali z późniejszymi doniesieniami strony rosyjskiej o uzyskanych w tym kraju zamówieniach na broń.

Przytoczony przeze mnie na samym początku Aleksander Fomin podkreślił niedawno, że Rosja poszerzyła w ostatnim roku tradycyjne rynki zbytu swojej broni takie jak Indie, Birma, Wietnam, Wenezuela, czy kraje Bliskiego Wschodu o m.in. Afganistan, Ghanę, Oman, Tanzanię. Pierwsze dwa miesiące 2013 roku przyniosły natomiast informacje o kontrakcie brazylijskim i fińskim. Działania te byłyby niemal niemożliwe bez dyplomatycznej aktywności Kremla.

Przeczytaj: Brazylia kupuje rosyjską broń przeciwlotniczą

Przeczytaj: Finowie kupują broń strzelecką w Rosji

Oczywiście polityczne poparcie to niejedyny powód sukcesu rosyjskich firm funkcjonujących poza ścisłą czołówką globalnych producentów broni. Są one obecne -w przeciwieństwie do polskiego przemysłu- na targach zbrojeniowych całego świata. Chlubnym wyjątkiem był IDEX 2013, na którym byliśmy obecni, nie zmienia to jednak faktu, że polskie przedsiębiorstwa często nie mają pieniędzy na udział w mniejszych, regionalnych imprezach.

Przeczytaj: Idex 2013- gospodarze kupują nową broń.

W zasadzie jedynym światełkiem nadziei jest w chwili obecnej zeszłoroczne znowelizowanie Ustawy o obrocie z zagranicą materiałami strategicznymi. W lipcu jej zapisy weszły w życie. Pozwoli ona na ułatwienie procedur biurokratycznych związanych z wysyłką przeznaczoną na międzynarodowe wystawy i targi przemysłu obronnego.

Piotr A. Maciążek
Reklama

Komentarze

    Reklama