Reklama

Siły zbrojne

MON na froncie propagandy. Kupuje...broń agitacyjną

Pocisk propagandowy 105 mm z czasów II wojny światowej
Pocisk propagandowy 105 mm z czasów II wojny światowej

Ministerstwo Obrony Narodowej planuje zakup ręcznych pocisków agitacyjnych (RPA) oraz agitacyjnych niekierowanych pocisków rakietowych (ANPR)

Inspektorat Uzbrojenia poinformował o zamiarze przeprowadzenia dwóch dialogów technicznych, których celem ma być przygotowanie opisu przedmiotu i specyfikacji zamówienia dla agitacyjnych niekierowanych pocisków rakietowych oraz ręcznych pocisków agitacyjnych. Dialogi techniczne w obu przypadkach mają zostać przeprowadzone do 28 lutego 2014 r., a warunkiem uczestniczenia w nich jest przesłanie zgłoszenia do 17 grudnia br.

Zgodnie z wymaganiami taktyczno - technicznymi opublikowanymi na stronie IU oba typy „uzbrojenia” mają pozwolić na rozrzucanie ulotek w oddaleniu od naszych pozycji:

  • w przypadku ANPR na odległości nie mniejszej niż 6000 m od stanowisk ogniowych/startowych z zakresem wykonywania zrzutu (rozcalenia i wyrzucania ulotek) od 1000 m do 6000 m oraz powierzchnią rozrzutu ulotek nie mniejszą niż 40000 m2 przy wysokości rozcalenia pocisku (wyrzucania ulotek) 200 m i przy prędkości wiatru 2-4 m-s.;
  • w przypadku RPA na odległości nie mniejszej niż 1000 m od stanowisk ogniowych/startowych a powierzchnia rozrzutu ulotek nie może być mniejsza niż 1000 m2 przy takiej samej wysokości rozcalenia pocisku i prędkości wiatru jak w przypadku RPA.

ANPR

Pocisk ANPR powinien wraz z wyrzutnią stanowić komplet, cechować się łatwością obsługi i być obsługiwany przez jednego przeszkolonego żołnierza. „Pojemnik wyrzutnia powinien posiadać prostą poziomicę z kątomierzem oraz dwójnóg z regulowaną długością (lub inne rozwiązania) umożliwiające ustawienie odpowiedniego kąta podniesienia wyrzutni zgodnie z tabelami strzelniczymi. Pożądane jest zapewnienie możliwości strzelania pociskami pod kątem podniesienia w przedziale 45-60° (strzelanie górną grupą katów)- możliwość strzelania w terenie zurbanizowanym”.

ANPR ma mieć kaliber nie większy niż 120 mm, średnicę zewnętrzną wyrzutni nie większą niż 151 mm, długość wyrzutni nie większą niż 1335 mm. Masa całkowita wyrzutni ma nie przekraczać 25 kg. W jednym pocisku ma się mieścić do 2000 sztuk drukowanych materiałów (ulotek) formatu A6 (wykonanych na papierze o gramaturze 80 g/m2).

Zapalnik w ukompletowaniu pocisku ma zapewnić regulację odległości rozcalenia w przedziale od minimalnej (1000 m) do maksymalnej (6000 m) donośności z krokiem nastawy co 50 m (pożądane) i 100 m (dopuszczalne). Pożądane jest by posiadał on funkcję samolikwidacji.

Odpalanie ma się odbywać z dedykowanej odpalarki umożliwiającej jednoczesne odpalanie minimum 4 pocisków. W latach 2015-20122 planowane jest pozyskanie 700 kompletów ANPR, w tym w roku 2015 i 2016 po 40 kpl. Po roku 2022 planuje się jeszcze zakup następnych 300 kompletów.

RPA

Ręczny pocisk agitacyjny ma stanowić komplet wraz z wyrzutnią, przy czym ma być on wyposażony w zapalnik tarciowy (ewentualnie indukcyjny lub piezoelektryczny). Wskazane jest by pocisk był dostarczony w „indywidualnym futerale metalowym lub z tworzywa odpornego na uszkodzenia mechaniczne, futerały z nabojami powinny być zapakowane do torebek polietylenowych, a te z kolei do skrzyń transportowych maksymalnie po 12 kompletów w skrzyni”.

RPA ma mieć kaliber nie większy niż 45 mm, średnice zewnętrzną wyrzutni nie większą niż 55 mm, długość wyrzutni nie większą niż 400 mm. Masa całkowita pocisku z wyrzutnią ma nie przekraczać 900 g. Przy czym w jednym pocisku ma się mieścić do 300 sztuk drukowanych materiałów (ulotek) formatu A6 (wykonanych na papierze o gramaturze 80 g/m2). Pocisk ma być „wykonany za materiałów nie powodujących zagrożenia powstania obrażeń ciała u osób, znajdujących się w strefie zrzutu ulotek i opadania elementów pocisku po jego rozcaleniu”.

W przypadku RPA (podobnie jak również w przypadku ANPR) postawiono również warunek by przygotowanie naboju było „…czynnością prostą oraz możliwą do realizacji w warunkach polowych, nie wymagającą użycia specjalistycznych narzędzi, w czasie nie dłuższym niż 5 minut, przy założeniu, że materiały drukowane zostały uprzednio przygotowane” oraz, że RPA „ma być obsługiwany przez pojedynczego żołnierza posiadającego właściwe przeszkolenie”.

I najważniejsze – w latach 2015-20122  planowane jest pozyskanie 1600 kompletów RPA, w tym w roku 2015 i 2016 po 200 kpl. Po roku 2022 planuje się jeszcze zakup następnych 900 kompletów. 

Reklama

Komentarze (15)

  1. tomek

    Uważam, że lepiej było by kupić jedną wyrzutnie rakiet langusta albo te granatniki RGP-40 za te pieniądze. Dadzą o wiele większy efekt ,,psychologiczny''. Lepiej zapewnić wrogom porządną rozrywkę w dosłownym tego słowa znaczeniu. No chyba, że la rakieta z ulotkami spadając kogoś zabije hehe;-)

  2. Irek

    Jeśli ta informacja jest prawdziwa, wtedy przychodzi mi na myśl jedynie, że odpowiednie służby przygotowują się po prostu do Bożej globalnej akcji pt "Oczyszczenie", lub różnych akcji poprzedzających, związanych z użyciem takich pocisków w akcjach "zaprowadzania demokracji" w krajach islamskich. Prawdopodobnie ten zakup jest częścią globalnego programu przygotowania do stanów wyjątkowych, stanów wojennych, wojen regionalnych a potem kolejnej wojny światowej. Oczywiste jest, że w czasie globalnych zawirowań dostęp społeczeństwa do informacji będzie bardzo ograniczony. Dlatego przygotowywany jest system rozpowszechniania informacji za pomocą rakiet. Nikt przy zdrowych zmysłach chyba nie sądzi, że jakikolwiek rząd przygotowuje się do walki ulotkami w rakietach przeciw alternatywnym mediom

  3. Darek

    No i jesteśmy poteńgom ;), zawsze wierzyłem z wąsaczy z MON i SG z resztkami na wąsach zupy z miejscowej stołówki....., a tak na poważnie tylko na tyle pozwolili im ich oficerzy prowadzący, oj paliaki, paliaki ( brak cyrylicy) :)

  4. alladyn

    za moje pieniądze takie badziewie kupują wstyd, złodziejstwo i niegospodarność. Ja mówie NIE!!

  5. tosa

    to zabawki dla centralnej grupy działań psychologicznych

  6. rodak szczerze wkurzony

    propaganda w wersji pod gołebia :)

  7. sce

    Teraz kolej na dialog techniczny dotyczący zakupu łopat.

  8. sorbi

    Francuzi w Mali używali bomb cementowych ,a my będziemy zasypywać wroga makulaturą z supermarketów -reklamami i promocjami!!!

  9. jacek

    czy leci z nami psychiatra?

    1. Zgryźliwy

      Nie leci. Ma dużo pracy na ul. Wiejskiej.

  10. tomkun

    Na bialoruskie 1400 czolgow bron jak sie patrzy. Lukaszenko sie jutro poda do dymisji, a Putin odda Kaliningrad.

    1. qgrzegorz

      A te 1400 czołgów skąd Ci się wzięło? Oni mają około 400 czołgów. http://www.globalsecurity.org/military/world/belarus/army-equipment.htm Bo T-80 sprzedali. http://www.un-register.org/HeavyWeapons/CountryDetail.aspx?Register_Id=1852 http://www.un-register.org/HeavyWeapons/CountryDetail.aspx?Register_Id=2224

  11. Artwi

    Albo MON planuje, jak za Jaruzela, wojnę z własnym narodem, albo MON dalej się nie wyleczył z udziału w amerykańskich wojnach kolonialnych, bo innych zastosowań pocisków propagandowych "do użytku w warunkach miejskich" nie widzę - Berlina czy Moskwy na pewno tym się nie da zdobyć...

  12. RafalN

    to jakaś rozgrzewka przed prima aprilis?

  13. mirexpol97

    Trzołgu tym nie rozwalą.

  14. mirexpol97

    Trzołgu tym nie rozwalą.

  15. Zgryźliwy

    To będziemy ich mieć drugie tyle co Spike'ów? Super. Odetchnąłem. Polska jest bezpieczna. Kamień z serca....

Reklama