W związku z trwającymi na Białorusi protestami społecznymi kanclerz Niemiec Angela Merkel przeprowadziła rozmowę telefoniczną z prezydentem Rosji Władimirem Putinem — poinformował rzecznik niemieckiego rządu Steffen Seibert. Kreml poinformował również o analogicznej rozmowie przeprowadzonej przez przywódcę Rosji z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem.
Merkel miała zażądać przy tym, by białoruski rząd podjął "narodowy dialog z opozycją i społeczeństwem" w celu przezwyciężenia obecnego kryzysu. Podkreśliła również, że władze w Mińsku muszą zaprzestać używania przemocy wobec uczestników pokojowych demonstracji i niezwłocznie uwolnić więźniów politycznych.
Kreml podał, że Putin i Merkel omówili sytuację na Białorusi po wyborach prezydenckich. "Ze strony rosyjskiej zaakcentowano, że nie do przyjęcia są wszelkie próby ingerencji z zewnątrz w sprawy wewnętrzne Białorusi, prowadzące do dalszej eskalacji kryzysu" - głosi komunikat, wydany po rozmowach. Rosja wyraziła także nadzieję na "jak najszybszą normalizację sytuacji" - dodano.
Służby prasowe Putina przekazały też, że Putin omówił z Macronem "zaostrzającą się sytuację na Białorusi". Rosyjski prezydent "podkreślił, że niedopuszczalne jest ingerowanie w sprawy wewnętrzne" sąsiedniego kraju. Za nie do zaakceptowania Putin uznał również "okazywanie presji na władze" białoruskie.
Obie strony "wyraziły zainteresowanie jak najszybszym uregulowaniem powstałych problemów" - głosi komunikat. Prezydenci porozumieli się także, że będą kontynuować kontakty na różnych szczeblach.
Na Białorusi trwają protesty przeciwko sfałszowaniu wyborów prezydenckich z 9 sierpnia, które według oficjalnych wyników wygrał ubiegający się o reelekcję Alaksandr Łukaszenka. Zatrzymano blisko 7 tys. osób, wiele z nich brutalnie pobito. Dochodzi do strajków w zakładach pracy.
Najbardziej wpływowe krasnoludy na świecie.
A na zdjęciu sa co prawda te osoby ale nie rozmawiały o Białorusi bo jak widać to pisze: G20 GERMANY 2017 :-P
Nie rozumiem,Merkel namawia Putina by interweniował na Białorusi ? Czyni go odpowiedzialnym za rozwój sytuacji na Białorusi,przecież Białoruś to suwerenne państwo.
Merkel zabroniła Putinowi interwencji - łysy potraktował groźbę poważnie, a w późniejszym komunikacje zapowiedział, że nie życzy sobie "żadnych interwencji" - ma związane ręce, ale próbuje wyjść z twarzą
Rozmowy dyktatorów o Białorusi bez prawa głosu dla Białorusi. Przedstawienie trzech największych wrogów Białorusi. Putin w środku czyli symbolicznie pokazane kto tu rządzi a kto jest wasalem.
Ciekawe. jakoś nie zaprosili Romaszewskiej-Guzy, która wszak tworzy polską politykę na tym kierunku...Cóż, żal Białorusi. Ten skład świadczy o tym, że Białoruś politycznie staje się kolonią Rosji, a ekonomicznie peryferyjną gospodarką Niemiec. Macron, był tam jako listek figowy. Nie miał nic do gadania.
Trudno raczej nie zauważyć że Białoruś politycznie jest kolonią Rosji od 1944 roku.
I co z tego że rozmawiali Putin zrobi to co będzie chciał, sankcje mu nie straszne tak jak po Krymie odbudował swój przemysł i rolnictwo a ma Chiny a stracili np. nasi rolnicy bo w odwecie na sankcje on nałożył swoje
Jedyne o czym powinni rozmawiać to o przeprowadzeniu uczciwych wyborów i ukaranie winnych nadużyć ze strony Milicji i służb ! Wybory z obserwatorami z zewnątrz , ale nie z Rosji !!!
Dawna opozycja i społeczeństwo chcą neutralnej względem Rosji i Zachodu Białorusi, uczciwych wyborów i przede wszystkim odejścia Łukaszenki. I w tym kierunku powinna iść pomoc dla tego kraju.
Lepiej rozmawiać przez telefon. Osobista rozmowa z carem Rosji grozi wytarganiem za krawat lub poszczuciem psem. Kto wie na co wtedy przystsaliby europejscy liderzy.
W mojej opinii w spółdzielni politycznej się naradzają.
Przypominam że za rządów tej niedobrej PO minister Sikorski siedział przy stole z najważniejszymi ludźmi i rozmawiał na temat Ukrainy zmieniło się to dopiero jak kochany PIS doszedł do władzy
Coś Ci się pomyliło!! Zmieniło się gdy Sikorski zaczął straszy Majdanowców krwawą rozprawą z nimi OMONU i zachęcaniem żeby usiedli do stołu z Janukowyczem. To był jego niewybaczalny błąd, bo ta formacja (PO) ma w genach dogadywanie się z dyktatorami i dzielenie się z nimi władzą, jak to było w Polsce.
Tego typu spotkania są równie skuteczną grą blefów jak oświadczenia i ostrzeżenia. Obie strony grają na użytek wewnętrzny różniąc się założeniami celów i skuteczności. Francuzi i Niemcy już swój osiągnęli i na więcej nie liczą. Dla Rosjan zabawa się zaczyna. Jest jeszcze kwestia Łukaszenki, którego to jak się zdaje, nikt specjalnie nie docenia. Sądzę, że ciepły człowiek nadal jest w grze i rozważa ruch mocno dramatyczny z użyciem wojska. Odsunięcie wojsk ze wschodniej granicy może być wariantem przygotowującym wejście Rosjan. Niekoniecznie najbardziej pożądanym i chyba traktowanym jako ostateczność. Dla niego równie ważnym jak zachowanie urzędu jest utrzymanie niezależności od Putina. To kwestie ambicjonalne. Osiągnąć to może poprzez sprowokowanie incydentu granicznego z NATO, mobilizacji wojska i wprowadzenie jakieś formy stanu wojennego. Obawiam się, że takie rojenia ograniczonych konsekwencji mają miejsce i są brane pod uwagę.
Miszczowie geopolityki - czy wiecie czego potrzeba Białorusi? - pieniędzy, pieniędzy i jeszcze raz pieniędzy - a tych już nikt nie ma aby je wyłożyć ot tak. I tutaj jest problem. Włożono mld dolarów w projekt Ukraina i jaki jest efekt ? ano marny - mln Ukrańców na emigracji - kraj w stanie rozkładu, strtracony Krym, problem z koleją nadchodzącą zimą i koniecznością przesylania gazu za kolejne kredyty? Białorusini widzą UE i od razu chcą tak samo żyć - tylko nie chcą przechodzić to co Polska w latach 90 i na początku lat 2000 - bieda, upadek przemysłu, mln na emigracji, samobójstwa, rozkład wszystkiego - oni chcą to pominąć i od razu wskoczyć na wysoki poziom życia - ale tak się nie da - a tego im nikt nie powie. Trzeba zamknąć ich zakłady, wysłać ludzi na bezrobocie, głodowe zasiłki a młodych za granicę aby słali pieniądze na rodziców, trzeba będzie za wszystko płacić - za leczenie,za szkoły itp itd. A taniej siły roboczej już jest dużo już więcej nie potrzeba. Ale tego się tym protestującym nie mówi. Komu sprzedadzą swoje MAZ-y, czy BIełazy, czy ciągniki z MKTZ-u? Jak urynkowią gospodarkę to ich wyroby będą 2-3x droższe i Maz będzie tak samo drogi jak nowy Mercedes - kto go kupi? Prosty robotnik tego nie rozumie - on chce żyć od razu tak jak na zachodzie i myśli że prosta zmiana prezydenta to załatwi ? a nie załatwi. Łukaszenko już się zużył ale potrzeba kogoś kto rozsądnie zmieni kraj - a nie rewolucji - rewolucje zawsze kończą się źle dla tych kto je wywołał i poparł.
@Służby prasowe Putina przekazały też, że Putin omówił z Macronem "zaostrzającą się sytuację na Białorusi". Rosyjski prezydent "podkreślił, że niedopuszczalne jest ingerowanie w sprawy wewnętrzne" sąsiedniego kraju. Za nie do zaakceptowania Putin uznał również "okazywanie presji na władze" białoruskie. - Hmmm ... czyżby realizowała się na naszych oczach perspektywa ukrainizacji Białorusi, w efekcie zastosowania mechanizmu wspieramy Janukowycza ponad ból Ukraińców???
Czy ta rozmowa odbyła sie w Monachium bo to taka historyczna miejscowosc gdzie sprzedaje sie małe narody dyktatorkom za małą kasą . A przeważnie sprzedawcy zle na tym wychodza i i tak musza ruszyc na wojny .
w Monachium słaby Zachód grał na czas, dziś ani Zachód nie jest słaby, ani gra na czas nie ma sensu - tylko jedno się nie zmieniło: żądny cudzego dyktator z poronioną fryzurą który tylko czeka, by napaść na sąsiada
To USA "sąsiadują" z Białorusią?
a bystrzaki nad Newą nadal próbują wmawiać ludziom, że za każdym zrywem narodowym przeciw biedzie i korupcji stoi zły demiurg z USA - idąc tym tokiem rozumowania rewolucja w 1917 też pewnie była sponsorowana przez Waszyngton, a ty biorąc pieniądze za trollowanie jesteś de facto ich pachołkiem :)
Oby Białoruś nie stała się tym czy Ukraina się stała...Gdyby Polski rząd był mądry i dawał alternatywę Białorusi...ale co my możemy...gdy sami jesteśmy pudelki
a czym się Ukraina stała? że niby za Janukowycza było komuś na tej Ukrainie lepiej? jedyne co złe, to to, że Moskale okupują część Ukraińskiej ziemi na Krymie i w Donbasie - poza tym powoli, ale konsekwentnie idzie w stronę normalności. My też nie zaczynaliśmy 25 lat temu od gazoportu i Solarisa
angela ze stasi na depesze z moskwy ,ktorej lokalem jest ryzy szatniarz tusk ,tez ze stasi ,zapomniala jak sie czyta ,musiala rozmawiac -zenada ...
Ameba znowu w akcji.
Kpina. Co ma do powiedzenia Macron w Europie Wschodniej? Nic. O przyszłości Białorusi powinny rozmawiać państwa sàsiadujàce + USA.
polskich liter nie masz Bibi? i co kogo w Stanach obchodzi jakaś mała i odległa Białoruś
Obchodzi, obchodzi. Wszystko co leży między Niemcami a Rosjà i niedopuszcza do ich połàczenia jest bardzo ważne dla USA. Litwa ma dużo więcej do powiedzenia w naszym regionie niż Francja.
widać propagandowe zagrywki litewskiego MSZ który za pół roku żegna się z urzędem robią jednak na kimś wrażenie. szkoda że tylko na tych, co nie mają pojęcia o Litwie i o Białorusi...
O przyszłości Polski też mają decydować państwa sąsiadujące?
Ba, nawet niesąsiadujące decydują.
Od dawien dawna to robią dzidziuś. Nie zauważyłeś?
Dobry pomysl!!!
Hmm ,,, Dwaj najwięksi przyjaciele Putina (nie licząc Berlusconiego) już sprzedali Białoruś
To cenne. Merkel i Macron "od władz Białorusi zażądali", natomiast "z Putinem omówili", przy czym "ze strony rosyjskiej zaakcentowano", a także "Putin podkreślił". Innymi słowy, "europejskie mocarstwa" spróbowały postawić do pionu całkowicie nieszkodliwego "ostatniego dyktatora Europy" (który dyktatorem nie jest, i któremu te same mocarstwa nie uznały za stosowne, od wielu lat, przedstawić jakiejkolwiek sensownej propozycji wejścia Białorusi do Europy), oraz głęboko pokłoniły się "prezydentowi Rosji" (który to "prezydent", w przeciwieństwie do białoruskiego "dyktatora", ma na rekach krew dziesiątek tysięcy - a licząc Syrię, setek tysięcy - ludzi zabitych w imię utrzymania władzy tego "prezydenta" oraz szerzenia "russkowo mira") i wysłuchały jego pouczeń w jeszcze jednej kwestii, w której tenże "prezydent" jest sprawcą wszelkiego zła. Z jednej strony to doprawdy genialny ruch polityczny, a z drugiej - prawdziwy pomnik "europejskich wartości" (oczywiście nie tak imponujący jak NS 2, ale jednak piękny, zwłaszcza moralnie). A tymczasem, nieoznakowane ciężarówki typu wojskowego, w niczym szarooliwkowym kolorze, podążają z głębi Rosji ku białoruskim granicom - zapewne wiozą sprzęt, dostępny w Rosji w sklepach surwiwalowych, oraz operatorów tego sprzętu. Jak to stwierdził kapitan (nomen omen) Wagner, zwracając się do oberleutnanta von Nogaya: "Nie ma w słowniku ludzi kulturalnych słów, które mogłyby dostatecznie obelżywie określić (...)" Ech, urwał nać ...
Najwięcej krwi leje się tam, gdzie rozlewana jest ropa.
No popatrz, abyś tylko z tego wszystkiego nie dostał biegunki. Grozi odwodnieniem.
Bo nikt na zachodzie Europy, Białorusi w Europie nie chce. Podobnie jest z Ukrainą. Chodzi tylko o utrzymanie najlepszego z możliwych status quo w relacjach Paryż-Berlin-Kreml. Dobrze wiedzą, że przy ewentualnym otwarciu się Białorusi na Europę, najwięcej na tym zyskają sąsiedzi Białorusi oraz Stany Zjednoczone. Taka prawda.
"Najlepsze status quo" w relacjach z bolszewią, rządzącą Rosją już od ponad 100 lat, da się utrzymać tylko wedle zasady: "Z bolszewikiem można się dogadać pod warunkiem, że ma on na gardle sierp, nad głową młot, w oczach gwiazdy, mówi do lufy, a jedyna możliwa zmiana sytuacji to ściągnięcie spustu". Zgadzam się natomiast, że skutkiem odmóżdżenia i schroederyzacji, coraz większa cześć zachodnioeuropejskich "elit" nie potrafi i nie chce zrozumieć ani wskazanej powyżej oczywistości, ani tego, że zintegrowanie Europy (rzecz jasna, nie w ramach lewackiego obłędu, ale to inna historia) obejmujące Europę Wschodnią aż po Gruzję i Armenię jest jednym z warunków koniecznych przetrwania Europy jako takiej.
Tylko powiedz mi, czy realna zdolność myślenia europejskie Centro-Lewicy wybiega tak daleko ? Przecież jeden z Komisarzy Unijnych z Brukseli powiedział, że " Białoruś to nie Europa ". Obawiam się, że UE nie podoła wyzwaniom jakie stoją przed nią w kolejnych latach, pogłębi się Europa dwóch prędkości i sprzecznych interesów.
" ze strony rosyjskiej zaakcentowano,że nie do przyjęcia są wszelkie próby ingerencji z zewnątrz w wewnętrzne sprawy Białorusi " . "niedopuszczalne jest ingerowanie w wewnętrzne sprawy sąsiedniego kraju" . putin - zostawię to bez komentarza.
I słusznie bo musiał byś napisać o setkach jak nie tysiącach "ingerencji w wewnętrzne sprawy" i to państw odległych o tysiące kilometrów nie tylko sąsiadujących
typowa ruska mentalność: mówią nie dla ingerencji z zewnątrz by inni się trzymali z dala, a jednocześnie wysyłamy ciężarówki z najemnikami by udawali Białorusinów którzy "mundury i broń kupili w sklepie z militariami"
JAK można było dopuścić, żeby o kolejny raz(po Ukrainie) o losach szalenie istotnego dla bezp. Polski sąsiedzkiego i bliskiego kraju decydowały państwa UE nie mające nawet metra wspólnej z Białorusią granicy ??? Politycy rządzący od 25 lat RP i jej(pożal sie Boże) "polit. zagraniczną" powinni spotkać się wszyscy w jednym więzieniu z dożywotnimi wyrokami. Staliśmy się z ich winy WYŁĄCZNIE przedmiotem polit. zagranicznej innych państw, nie mającym jakiegokolwiek znaczenia politycznego nawet wśród swoich mniejszych znacznie sąsiadów. Doprowadzili też do tego, że obecnie np. ambasador Litwy, by załatwić coś ważniejszego w stos. polsko-litewskich idzie najpierw do ambasador USA w W-wie.
Marek1, dobrze że jedzie najpierw do ambasador USA w Warszawie, a nie musi najpierw jechać do Paryża i Berlina.
Nie rozumiesz dalej? Myślisz, że odzyskaliśmy niepodległość i samodzielność po wyjściu z układu warszawskiego?
Uwaga makaron juz sprzedał Białoruś Za poparcie Rosji cw sprawne turcji Imbecyl?
Uwaga makaron juz sprzedał Białoruś Za poparcie Rosji cw sprawne turcji Imbecyl?
i co jeszcze dodasz - że sprzedał Mistrale Putinowi za jednego dolara?
Sprawy były już dawno ustalone. Dzisiaj tylko zmuszeni są je oficjalnie "prać" na salonach.
Ustalaja nowa mape Europy.Ciekawe jak bedzie wygladać nowa mapa Polski jeżeli w ogóle coś nam zostawia.
To będzie globus Polski, trochę więcej optymizmu;)
No to po kłopocie. Prawda?
Ruskie czołgi już są ale to nie ingerencja Chochołów cz 2
Putin jasno powiedział Merkel i Mikronowi, że Majdanu na Białorusi nie będzie, a reszta, jak co uważa Mikron czy Merkel, to nieistotne bzdety. O zdanie Polin nawet nie pytano. :)
Putin jest gotowy do kolejnej agresji zbrojnej na suwerenny kraj?
Już jest.
Żadnych dyskusji z Rosja. I tak oszukają. Ot, taka ich mentalność. Ich społeczeństwo biedne, upośledzone mentalnie i intelektualnie potrzebuje wroga, potrzebuje podbojów i zawieruch żeby tylko nie czepiali się władzy. Stare pokolenie Rosjan szybko się wykrusza, nowe chce cywilizacji i dobrobytu. Demokracja, głos ludu dopadnie każdego. Europa i Rosja mogłyby być silne, gdyby tym drugim zależało na swoich rodakach.
Człowieku a nasi nie oszukuja? Wszyscy politycy kłamią ...my naiwniaki nie wyciągamy wniosków