Reklama

Polityka obronna

Mattis: nie ma decyzji ws. stałej bazy w Polsce

James Mattis i Donald Trump/ Fot. DoD Army Sgt. Amber I. Smith
James Mattis i Donald Trump/ Fot. DoD Army Sgt. Amber I. Smith

”USA nie podjęły jeszcze żadnych decyzji dotyczących stałej bazy wojsk amerykańskich w Polsce, sprawa jest na wczesnym etapie rozpatrywania” - oświadczył w poniedziałek dziennikarzom sekretarz obrony USA James Mattis.

"Obecnie oceniamy jaka jest konkretnie propozycja Polski, jaki jest potencjał tego co nam proponują" - powiedział Mattis. "Jesteśmy na etapie badań, nie podejmowaliśmy jeszcze żadnych decyzji" - dodał. Szef Pentagonu podkreślił, że "znajdujemy się na wczesnym stadium, razem pracujemy i wysoko oceniamy propozycję Polski".

Według tygodnika "Washington Examiner" Mattis powiedział, że wojsko USA obecnie bada jakiego rodzaju operacje mogłyby być wykonywane na oferowanym przez Polskę terenie. Po sprawdzeniu terenu, który polskie władze chcą przeznaczyć pod budowę amerykańskiej bazy, będzie można ocenić, co faktycznie może być w tym miejscu powstać - miał powiedzieć Mattis w relacji tygodnika.

W ub. tygodniu prezydent Andrzej Duda podczas spotkania w Białym Domu w Waszyngtonie z prezydentem USA Donaldem Trumpem wyraził nadzieję na wspólne zbudowanie w Polsce bazy, która nazywałaby się "Fort Trump". Trump ocenił, że utworzenie stałej bazy wojsk amerykańskich w Polsce kosztowałoby ok. 2 miliardów dolarów. "Myślę, że to mogłoby być coś przydatnego dla zwiększenia poziomu bezpieczeństwa naszych krajów" - powiedział.

Źródło:PAP
Reklama

Komentarze (14)

  1. SZELESZCZĄCY W TRZCINOWISKU

    Szanowni Państwo mamy sojusznika z USA który zdecydował się lokować swoje komponenty wojenne na terenie naszego kraju co prawda wymiarze na dzień dzisiejszy symbolicznym i sezonowo ale są tego dobre i złe plusy ( jak mawiał pewien klasyk) pozytywną sprawą jest to że mamy quot;symbol żołnierz amerykańskiquot; na tyle wymierny i silny że za nim stoi jego państwo USA którego siła sprawcza jest potężna i co ważne wiarygodna czemu bo ma ku temu środki i narzędzia ..i każdy potencjalny agresor wie że na dzień dzisiejszy straciłby kły gdyby chciał kąsać go.... druga sprawa lokuje u nas sprzęt który ma siłę oddziaływania czyli niejako zwiększa bezpieczeństwo naszego kraju ale nie ma się co okłamywać jest też swoistą metodą reklamowo -marketingową bo widzi w tym quot;interesquot; ….którym nie da się ukryć zmanipulował strefy decyzyjne kraju ….Nie ma co owijać tego w retorykę przyjaźni oczywiście bez tych składowych to wszystko też nie miałoby sensu wszak „państwa nie mają przyjaciół tylko interesy”...to nazywa się sojuszniczym partnerstwem powiązanym zależnościami które jak widać próbują quot;modyfikowaćquot; na swój sposób Niemcy ,Francja, prowadząc własną retorykę geopolityki .. strasząc Polskę różnymi sankcjami ...bo narusza ich interesy i idee wizji UE…. a której akcenty prowadzonej polityki nie mają formy wspólnego dla UE wypracowanego quot;consensusuquot; ale coraz częściej słychać quot;niequot; dla punktu widzenia założeń USA i wiernego sojusznika jakim jest Polska alienowana przez starych graczy UE. Cóż quot;Stara Uniaquot; może sobie pozwolić na prawdę jaką jest powiedzenie quot; Państwa nie mają przyjaciół tylko interesyquot;....A my Polska cóż jesteśmy na tyle biedni z doświadczeniami z przeszłości i historią która opierała się zazwyczaj na tej naszej słynnej quot;Glorii Victisquot;...a kończyła smutną quot;Vae Victisquot;...Wyszliśmy z układu w inny układ i jakby nie było zdani jesteśmy na układ bo położenie nasze oraz istota istnienia Polski jako samodzielnego podmiotu jest nie jako quot; przeszkodąquot; które przeszkadza quot;dwóm różnym światom o różnej polityce geopolitycznej kulturowej itpquot; .. Jesteśmy słabi ale zdeterminowani na sukces i posiadamy quot;swoisty instynkt samozachowawczyquot; w którym zakodowana jest nasza quot;trudna przeszłość i historiaquot; ..a którą stępiono a nawet pozbawiono społeczeństwa Europy Zachodniej tego swoistego instynktu samozachowawczego manipulowanego i sterowanego ludźmi o poglądach które wprowadzają chaos w Europie..... Więc trzeba pielęgnować pobyt Amerykanów w Polsce z naciskiem na stałą formę stacjonowania i prowadzić interesy choćby były w wymiarze zakupu sprzętu gorszego jakościowego ale idąc drogą Niemiec ,Korei Południowej ,Japonii czy Izraela.. gdzie USA zaistniało na ich terenach z różnych względów wymiernie poprawiło jakość życia nie mówiąc o gospodarce i siłach zbrojnych... tylko jest mały jeden subtelny warunek zrozumienie idei istnienia państwa przez nowe pokolenia i stworzenia nowym pokoleniom zaplecza który determinował by je do rozwoju kraju ..oraz stworzenia pokoleń które pozbyło się ułomności jaka drzemie w narodzie tzw „gorących łbów”….które rządziły się i rządzą niestety do dnia dzisiejszego emocjami podpartymi populizmem, nepotyzmem a nie pragmatyzmem … dopóki to się nie zmieni zawsze będziemy manipulowani i drugorzędnym krajem gdzie „sprawy” się załatwia naruszającnaginając prawo a nie buduje…w majestacie prawa….druga sprawa Polacy mają pamięć i pamiętają sąsiadów którzy zawsze ją kaleczyli ( zna ich narodowy dualizm swoisty fenomen stanu podobnego do schizofrenii wilka ubranego w skórę owcy) ....MY POLACY mamy swoją mądrość zakodowaną w historii i genotypie Polskich obywateli .. i wara od niej Polska to nie eksperyment ...to dumne państwo które by istnieć musi mieć sojuszników wiarygodnych ..czy „ „Stara Europa” jest wiarygodna i skuteczna by móc w razie zagrożenia stworzyć skuteczne „siły odpowiedzi”...wszak historia pokazała wręcz coś przeciwnego ..a jak wiadomo historia się nie powtarza tylko rymuje według pewnej stałej siunusoidy czasowej jeśli damy jej taką wolę.....quot; może czas ją zmienić bo celem wiedzy z przeszłości nie jest otwieranie drzwi nieskończonej mądrości przeszłości , lecz położenie kresu nieskończonym błędom przeszłości...pod warunkiem że nie zapomnimy że oprócz sojuszy równoległym torem powinna iść istota liczenia która mówi starą prawdę...quot;umiesz liczyć licz na siebiequot; ale nie teraz teraz niech zaistnieją sojusznicy i ich bazy w Polsce ...ale za lat 25 może tą starą prawdę będzie można wprowadzić w życie....tylko czy czas da szansę

  2. Kwestarz

    Chiny, Rosja, Iran, Pakistan i Korea Płn. wypierają Amerykanów z Afryki, Bliskiego Wschodu, Azji i Pacyfiku. Amerykanom do szczęścia brakuje jeszcze konfliktu w Europie spowodowanego przez skłócone z wszystkim, pyskate państewko Polskę. Zapomnijmy o Fort Tramp.

  3. Extern

    @MIR A po co Amerykanie mają wiązać sobie politycznie ręce stając się zakładnikami Polaków w naszej lokalnej rozgrywce z Rosjanami? Przecież dobrze wiedzą że z za ich pleców chcemy załatwiać swoje z Rosjanami sprawy. Bardzo się zdziwię jeśli na coś takiego USA pójdzie. A jeśli to jednak zrobią to przecież nie dla Polski tylko dla własnych interesów w ich rozgrywce z Rosją i Chinami, więc tak do końca nie jestem pewien czy to będzie wtedy i dla nas dobre.

  4. weda

    no czekamy czekamy, obuy sie udalo i to jak najszybciej.

  5. Yugol

    Nie będzie żadnej ani zimnej ani gorącej wojny z Rosją i nikt nas nie będzie pieścić czy głaskać po główkach za to że gościmy US Army. Postaw się zastaw się

  6. Janek

    @Rafał Parafrazując: \"jeśli jesteś w zasięgu wroga, to znaczy że on również jest w twoim\", nagle cały okręg królewiecki będzie \"pokryty\" himarsem, a amerykańce też jakieś własne patrioty w bazie postawią... więc nie dziwi aktywność antybazowych troli :D

  7. mmartini72

    Czyli polskie bazy to podbicie stawki w pokerze między USA, Rosją a Chinami

  8. MIR

    Bazy US Army będą i to w nieodległej przyszłości. Potrzebne są zarówno Polsce jak i USA, zatem mamy znakomity splot okoliczności zwany wspólnym interesem.

  9. Piotr

    I dobrze, niech odraczają tą decyzję jak najdłużej. 2 mld za homara zostanie

  10. hermanaryk

    \"Nie ma decyzji ws. stałej bazy w Polsce\". A dlaczego miałaby być teraz, skoro, jak dobrze wiadomo, pierwsze decyzje zostały zaplanowane na przyszły rok?

  11. Autor komentarza

    @Willgraf, zgadzam się z Tobą, to skandal.

  12. Polish blues

    No i o co było tyle krzyku? Baza wojsk USA w Polsce to pusta obietnica jak helikoptery, 8 baterii systemu Patriot, okręty podwodne, HIMARS - żadna z wojskowych obietnic obecnego rządu oprócz WOT (gdzie finansowanie jest stosunkowo łatwe) nie została dotrzymana. Strategiczne zakupy jak system Kruk czy Harpia - odłożone chyba na czas już po wojnie

  13. Rafal

    Nie bedzie zadnych stalych baz US w Polsce, pierwsze nikt sie na to nie zgodzi, drugie bliski i latwy cel dla rosyjskich rakiet.

  14. Rzyt

    To może na Krzesinach, Powidz, łasku, zostawcie 48 f 16 i jedna baterie patriot...wszak to pierwsze cele do zniszczenia. Bazę wojsk lądowych można obejść, dogadać się , ale baza wojsk lotniczych to poważna sprawa.

Reklama