Reklama

Siły zbrojne

Laser umożliwi NH90 unikanie linii wysokiego napięcia

Fot. Esercito Italiano
Fot. Esercito Italiano

Włoskie siły zbrojne odebrały pierwszy śmigłowiec NH90 wyposażony w laserowy system antykolizyjny LOAM (ang. Laser Obstacle Avoidance and Monitoring) opracowany i wyprodukowany przez koncern Selex ES należący do konsorcjum Finmeccanica. 

Urządzenie zostało zweryfikowane i zatwierdzone do użycia przez włoskie ministerstwo obrony. System opracowano w zakładach Selex ES w Genui, bazuje on na wykorzystaniu lidaru (nazywanego też „radarem laserowym”), który jest w stanie wykryć również bardzo małe i cienkie przeszkody na torze lotu śmigłowca, takie jak przewody wysokiego napięcia, liny, kratownice czy słupy. Są to obiekty stanowiące śmiertelne zagrożenie dla nisko lecących śmigłowców.

System wykorzystuje bezpieczne dla oka lasery i nowoczesne systemy przetwarzania danych, pozwalając maszynie uniknąć zagrożenia poprzez zmianę wysokości lub toru lotu. W przyszłości urządzenie to będzie dostępne dla innych typów wojskowych i cywilnych maszyn. Pierwszy zatwierdzony do działania system zainstalowano na śmigłowcu NH90 TTH należącym do włoskich wojsk lądowych. Maszyny tego typu są obecnie wykorzystywane w wielu krajach NATO i produkowane w międzynarodowej kooperacji. Jednym z uczestników programu i producentów NH90 jest firma AgustaWestland, podobnie jak Selex ES należąca do koncernu Finmeccanica.

Reklama

Komentarze (2)

  1. rob

    I to jest sprzęt dla wp a nie trup Caracan!

    1. Czytator

      trup trupem, ale ktoś za to niezła kasę robi i robić będzie dopóty trup się nie będzie siał jak się coś zchrzani. Wtedy będą komisje sejmowe i inne pierdy powoływane a kogoś kto zatwierdził przetarg nie będą karać, bo za co?

  2. say69mat

    W wyniku naszego przetargu na śmigłowiec wielozadaniowy dla naszej armii pozostaje ciężki absmak. Od strony organizacyjnej fatalnie zredagowany, przeprowadzony i sfinalizowany. Budzący liczne kontrowersje od strony organizacyjnej, podobnie jak zestaw śmigłowców startujących w przetargu, gdzie wielkim nieobecnym wydaje się być NH90. Stąd wydaje się istotnym pytaniem czy ministerstwo ON powinno zajmować się realizacją przetargów na zakup uzbrojenia??? Czy nie warto przetargów dotyczących zakupów uzbrojenia powierzyć profesjonalnej agendzie rządowej??? Przygotowanej merytorycznie do organizacji i realizacji tego typu przedsięwzięć, jakby nie było, biznesowych.

    1. nie trolom

      agendzie rządowej? i co, co 4 lata unieważnienienie wszystkich poprzednich przetargów, bo się nowa ekipa rządowa nie lubi ze starą? to najlepszy sposób na zostawienie naszej armii z postsowieckim sprzętem

Reklama