Reklama

Geopolityka

Kreml: Propozycje rozbrojenia nuklearnego Trumpa są "niepoważne"

Fot. mil.ru
Fot. mil.ru

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow oświadczył w sobotę, że propozycje prezydenta USA Donalda Trumpa w sprawie rozbrojenia nuklearnego są „niepoważne”. W czwartek „Washington Post” podał, że Trump chce nowych porozumień o kontroli broni z Rosją i Chinami.

"Idealnie byłoby oczyścić cały świat z broni nuklearnej, (...) jednak z drugiej strony bylibyśmy pozbawieni czynnika odstraszającego" - powiedział Pieskow dziennikarzom na marginesie międzynarodowego forum Inicjatywy Pasa i Szlaku, cytowany przez agencję Reutera.

"Washington Post", powołując się na źródła w amerykańskiej administracji, napisał w czwartek, że Trump nakazał swoim współpracownikom, by rozpoczęli przygotowania do osiągnięcia nowych porozumień o kontroli broni z Rosją i Chinami. W artykule podkreślono, że inicjatywa wciąż jest na bardzo wczesnym etapie poszukiwania rozwiązań.

W lutym USA zawiesiły przestrzeganie układu o likwidacji rakiet pośredniego i średniego zasięgu (INF) i zapowiedziały, że za pół roku wycofają się z niego, jeśli Rosja nie zacznie się stosować do jego zapisów. W odpowiedzi prezydent Rosji Władimir Putin powiedział, że Moskwa wstrzymuje swój udział w traktacie.

Jednocześnie podpisany w 2011 r. przez Rosję i USA układ rozbrojeniowy tzw. nowy START wygasa w 2021 roku. Jak przypomniał "WP", w przeszłości Trump nazwał ten wynegocjowany przez swojego poprzednika Baracka Obamę pakt jednostronnym i prawdopodobnie wolałby zawrzeć z Moskwą nową umowę niż wydłużać czas obowiązywania obecnego porozumienia. 

Źródło:PAP
Reklama

Komentarze (10)

  1. Naiwny

    Propozycja Prezydenta Trumpa jest trudna do ocenienia gdyż jak zwykle wszystko zależy od szczegółów. Może też zostać przyjęta z zadowoleniem przez Rosję. NATO owszem jest militarnie potężniejsze od Rosji. Ale już to czy NATO może wygrać konwencjonalną wojnę z Rosją w Europie może budzić wątpliwości. Wydaję się, że brak broni jądrowej i innych środków masowej zagłady wzmocni bezpieczństwo i swobodę działania USA w Ameryce Północnej i Południowej a Rosji i Chin w Europie i Azji. Natomiast wobec rozwoju technologii i techniki cała koncepcja wygląda na utopię. Obecnie liczne kraje po cichu rozwijają zdolności produkcji broni jądrowej i proces ten jest coraz trudniejszy do śledzenia i kontrolowania. A przecież Rosja, USA i Chiny nawet po pełnym rozbrojeniu nuklearnym bardzo szybko i w dodatku "po cichu" z powrotem mogą pozyskać taką broń zyskując tym samym olbrzymią przewagę nad potencjalnymi przeciwnikami. Na świecie bardzo dużo musi się zmienić do tego aby Rosja, Chiny i USA nawzajem sobie zaufały w stopniu umożliwiającym pełną rezygnację z broni masowego rażenia.

    1. Mniej niż 10 sekund

      "Obecnie liczne kraje po cichu rozwijają zdolności produkcji broni jądrowej i proces ten jest coraz trudniejszy do śledzenia i kontrolowania" - "trochę" przesadziłeś ;)))

  2. Whiro

    Rosja nigdy nie pójdzie na całkowite rozbrojenie. Ten kraj tyle nakradł ziem i wie że są chętni żeby im to odebrac. Bez broni jądrowej nie są w stanie zrobić wiele. Jak ktoś słuchał przemów Putina to słyszał że gość ten jest zdolny podpiąć świat żeby tylko Rosja nie przegrała. To świr jak Isis.

    1. asd

      Putina można lubić lub nie. Lecz nie ulega wątpliwości, że to jeden z ostatnich lub ostatni prawdziwy przywódca.

    2. Hanys

      No rzeczywiście świr, wie że chcą mu odebrać ziemię, a on zamiast sie rozbroić to jeszcze chce dać im w zęby w razie ataku he he :)

  3. zyg

    Cokolwiek mówią rzecznicy Kremla ma rzadko jakikolwiek związek z prawdą a ich wypowiedzi wydają się dla mediów światowych niepoważne jako przeznaczone głównie na potrzeby propagandy wewnętrznej.

  4. christov

    "Idealnie byłoby oczyścić cały świat z broni nuklearnej, (...) jednak z drugiej strony bylibyśmy pozbawieni czynnika odstraszającego". Jestem dokładnie tego samego zdania i myślę, że kupując okręty podwodne a do nich rakiety manewrujące, powinniśmy wejść równocześnie w spowiadanie od 10 do 12 głowic nuklearnych, które moglibyśmy umieścić w tych rakietach bądź też zakupić kilka mobilnych wyrzutni z rakietami manewrującymi lub balistycznymi średniego zasięgu. Wojny tym się nie wygra, ale jeśli z tych 12 1/3 dosięgnąć ma celu, to jest to poważny argument odstraszający. Myślę, że Rosja nie wyrażałaby sprzeciwu z uwagi na fakt, że już teraz część arsenału nuklearnego - nie tylko w Kaliningradzie - jest nakierowana na polskie główne miasta oraz jednostki wojskowe. My o tym wiemy, a oni również doskonale o tym wiedzą, że my wiemy:)

  5. Sailor

    Całkowicie zgadzam się z panem Pieskowem i rozumiem punkt widzenia rządu Rosji. Obecnie NATO ma tak miażdżącą przewagę militarną nad całą resztą, że nie ma co nawet na ten temat dyskutować. Tylko, ze NATO to pakt obronny i nie ma najmniejszego zamiaru napadać na Rosję nawet gdyby ta całkowicie się pozbyła broni jądrowej. Tak samo ja NATO nie napadnie na Chiny ale Chińczycy w przeciwieństwie do władz Rosji nie udają, że tego nie wiedzą ale to osobna historia. Natomiast to co mówi pan Pieskow jest li tylko na użytek propagandy wewnętrznej i podtrzymania atmosfery oblężonej twierdzy, której nota bene nikt nie oblega.

  6. ten co sprawdza informacje w wielu mediach

    Kreml pozytywnie odbiera pomysł prezydenta Donalda Trumpa o konieczności zniszczenia broni jądrowej – oświadczył rzecznik rosyjskiego prezydenta Dmitrij Pieskow w rozmowie z gazetą „Wiedomosti”. „Wspaniały pomysł! Ale bez żadnych szczegółów. Nie wiadomo, jaka jest istota inicjatywy” - zauważył Pieskow. Rosyjskie MSZ zauważyło, że z oświadczenia Trumpa można się tylko cieszyć. Moskwa jest gotowa przeanalizować propozycję umowy nuklearnej, jeśli takowa wpłynie.

  7. Ja

    Oj USA dług ciąży.

  8. zyzio

    Może niech zaproponuje Rosji całkowite rozbrojenie się

  9. trust

    Pieskow powiedział, że deklaracje Trumpa są ciekawe i jest czeka na określenie się USA w tym zakresie. To całkowicie zmienia znaczenie tych słów.

  10. lol

    Dobrze Trump gada. Skoro Chinom tak bardzo zależało, żeby USA nie wycofywały się z traktatu łamanego przez Rosję, to zapewne chętnie Chiny podpiszą nowy traktat, którego tym razem sami też będą częścią.

Reklama