Reforma Sił Zbrojnych Ukrainy (SZU) opiera się nie tylko na zagrożeniu, jakie niesie ze sobą quasi-zamrożony konflikt na wschodzie kraju, ale także ewentualna - pełna lub hybrydowa – interwencja sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej. W związku z tym reforma SZU idzie w kierunku integracji z NATO, a przede wszystkim pogłębienia własnych możliwości obronnych w czasie i przestrzeni, co sprowadza się do rozwinięcia rezerw mobilizacyjnych, rozumianych jako zasoby ludzkie i materiałowe.
W efekcie regularne, czynne operacyjne i w pełni rozwinięte związki taktyczne, w razie potrzeby, mają zostać wzmocnione żołnierzami mobilizowanymi, a w razie konieczności także jednostkami skadrowanymi tzw. Korpusu Rezerwy oraz Wojsk Obrony Terytorialnej.
Zgodnie z decyzją Rady Ministrów z 12 listopada 2014 r. nr 607 wojskowa rezerwa zasobów ludzkich na Ukrainie składa się z:
- rezerwy operacyjnej:
- rezerwy operacyjnej I fali (kolejki)
- rezerwy operacyjnej II fali (kolejki)
- mobilizowanej rezerwy ludzkiej
- rezerwy publicznej
Jeśli chodzi o rezerwy operacyjne to rezerwa operacyjna I fali (OR-1) przeznaczona jest do ukompletowania jednostek bojowych, natomiast rezerwa operacyjna II fali (OR-2) przeznaczona jest do ukompletowania jednostek strategicznych rezerw SZU, nowych związków taktycznych oraz dowódczych i kluczowych stanowisk w wojskach obrony terytorialnej.
Informacji o tzw. Korpusie Rezerwy nie ma zbyt wiele. Wiadomo, że funkcjonuje permanentne dowództwo Korpusu Rezerwy, z siedzibą w Kijowie, na którego czele stoi oficer w randzie generała. Obecnie jest nim gen. mjr. Wołodymyr Myroniuk, mający za sobą doświadczenia z Donbasu (obwód ługański, Sektor A). Sam KorRez uznawany jest za część składową Wojsk Lądowych SZU, składającą się z jednostek skadrowanych, stanowiących de facto strategiczne rezerwy Sztabu Generalnego SZU. Pierwsze skadrowane związki taktyczne w ramach Korpusu Rezerwy (4 Korpus Rezerwy) zaczęto formować jeszcze w 2015 r. Przykładowo do końca 2015 r. sformowano (odtworzono) w składzie Korpusu Rezerwy 62 Brygadę Zmechanizowaną.
Związki taktyczne Korpusu Rezerwy to kilka jednostek szczebla brygady, które są skadrowane, z obsadzonymi stanowiskami dowódczymi. Brygady KorRez mają uformowane kadry, ustalone etaty, dysponują zasobami materiałowymi, w tym sprzętem. W zamyśle są więc zdolne do szybkiego rozwinięcia mobilizacyjnego, przy czym zakłada się, że zasilone zostaną rezerwistami, którzy mają przeszkolenie wojskowe i podtrzymują nawyki poprzez okresowe ćwiczenia. Brygady rezerwowe mają różne stopnie wyszkolenia i ukompletowania, wydaje się, że największym potencjałem bojowym dysponuje 5 Brygada Pancerna Korpusu Rezerwy. Zmiana statusu brygady związana była z ukompletowaniem składem osobowym i sprzętem bojowym, w tym m.in. czołgami T-72.
Brygada pancerna rezerwy składa się z trzech batalionów czołgów, batalionu zmechanizowanego, grupy artylerii i pododdziałów zabezpieczenia, analogicznie do operacyjnych związków taktycznych tego typu. Podobnie jest w przypadku zmechanizowanych brygad rezerwowych, których etaty i wyposażenie są takie jak w operacyjnych brygadach zmechanizowanych: 3 bataliony zmechanizowane, batalion czołgów, brygadowa grupa artylerii itd.
W razie konieczności dowolny związek taktyczny przejść może z Korpusu Rezerwy do wojsk operacyjnych i zostać rozwinięty w operacyjną jednostkę wojskową. Tak stało się z 61 Brygadą Rezerwową, która rozwinięta została w 61 Brygadę Piechoty Jegrów. Związek unikatowy w całych SZU, przeznaczony do operacji w lesistym terenie pogranicza białorusko-ukraińskiego. W maju 2019 r. poinformowano, że z Korpusu Rezerwy do wojsk operacyjnych (składu bojowego) przeniesiona zostaje 3 Samodzielna Brygada Pancerna. W lipcu br. dowództwo 3 Brygady wzięło udział w dowódczo-sztabowych ćwiczeniach operacyjnych grupy taktycznej „Polesie”. Być może także inne brygady są przesuwane – lub będą – z Korpusu Rezerwy do wojsk operacyjnych.
Poszczególne brygady są zgrywane nie tylko w swoim organicznym składzie, ale także kadry dowódcze biorą udział w ćwiczeniach sztabowo-poligonowych wyższego szczebla. Przykładowo jednostki Korp. Rez. brały udział w niedawnych ćwiczeniach „Kozacka wola-2019”. W okresie sierpień-wrzesień 2018 r. w ciągu 45 dni zgrywano pododdziały 5 Brygady Pancernej. Na ten czas brygada była w 90% ukompletowana żołnierzami rezerwy operacyjnej II fali. Skład osobowy brygady przeszedł wcześniej specjalistyczne szkolenie w centrach szkoleniowych. W trakcie ćwiczeń zaplanowano najpierw zgrywanie kompanii (rot i baterii), a następnie finalne ćwiczenia brygadowe.
Także inne brygady rezerwy mają za sobą doświadczenie związane z przyjęciem masy zmobilizowanych rezerwistów w celu przeprowadzenia ćwiczeń brygadowych. Przykładowo jesienią 2017 r. ponad 3 tys. rezerwistów OR-2 przyjęła 63 Brygada Rezerwowa. Brygada uczestniczyła także w jesiennych ćwiczeniach „Kozacka wola-2019”, tyle, że tym razem była w pełni ukompletowana składem osobowym i wyposażona.
Tak na marginesie niektóre związki taktyczne dysponują własną infrastrukturą. Wspomniana 63 Brygada Rezerwy otrzymała taką infrastrukturę – wojskowe miasteczko w Starokonstantynowie - w lipcu br. (dwa budynki koszarowe, ukrycia na technikę bojową, punkty wartowniczo-kontrolne etc.).
Jak już wspomniano trudno określić jaki jest stopień ukompletowania i wyposażenia poszczególnych jednostek rezerwowych. Najtrudniej określić jest status 14 Brygady Pancernej, bowiem nie udało się znaleźć w ostatnim czasie informacji na temat ćwiczeń tego związku taktycznego. Generalnie głównym wyposażeniem brygad pancernych rezerwy są wozy T-72 różnych modyfikacji. Według dostępnych informacji 5 Brygada Pancerna wyposażona jest wyłącznie w czołgi T-72, natomiast 4 Brygada Pancerna czołgi T-72 i być może T-64BM Bułat. Jeśli chodzi o brygady rezerwowe artylerii tutaj także sytuacja nie jest jasna. Możliwe, że ćwiczenia z 2018 r. związane były z osiągnięciem statusu jednostki operacyjnej. Przykładowo w 2018 r. 38 Brygada Artylerii przeszła dwumiesięczne szkolenie, gdzie w roli instruktorów wystąpili oficerowie i żołnierze 26 Brygady Artylerii. Nie udało się jednakże ustalić, czy jednostka pozostała w chwili obecnej skadrowana, w ramach Korpusu Rezerwy, czy jest, od niedawna, w pełni rozwiniętym związkiem taktycznym WL.
Warto na koniec zaznaczyć, że duża część rezerwistów OR-2 ma doświadczenie bojowe wyniesione z Donbasu, a jednostki rezerwowe uczestniczą w rotacji w strefę konfliktu. Możliwe, że niektóre brygady wykazywane w korpusie rezerwy są jedynie formalnie, a ich stan ukompletowania i wyposażenia jest wysoki.
Prawdopodobny (poglądowy) skład Korpusu Rezerwy (kadry), z możliwymi zmianami:
- dowództwo korpusu
- 4 Samodzielna Brygada Pancerna
- 5 Samodzielna Brygada Pancerna
- 14 Samodzielna Brygada Pancerna
- 60 Samodzielna Brygada Zmechanizowana
- 62 Samodzielna Brygada Zmechanizowana
- 63 Samodzielna Brygada Zmechanizowana
- 66 Samodzielna Brygada Zmechanizowana
- 38 Samodzielna Brygada Artylerii
- 45 Samodzielna Brygada Artylerii
- jednostki zabezpieczenia
Ukraina dzieli się na tą pro-rosyjską i na tą nacjonalistyczną pro-niemiecką. Ja bym więc specjalnie na strategiczny sojusz z nimi nie liczył. Tym bardziej, że Kijów szuka mocnego partnera, a my jesteśmy zbyt słabi ekonomicznie, gospodarczo i militarnie, aby traktowali nas poważnie. O historycznych resentymentach już nie wspominając...
Zbyt słabi ekonomicznie i gospodarczo? Co waść opowiadasz, gospodarkę mamy ponad 4-krotnie większą od Ukrainy, proszę sprawdzić sobie całkowite PKB obu krajów za 2018 rok. Jesteśmy dla nich ekonomicznym gigantem. Ekonomiści obliczyli, że Ukraina rozwijając się w tempie około 4,5% rocznie (na razie dla nich nieosiągalne) dogoni Polskę za około 50 lat, oczywiście pod warunkiem, że Polska się "zatrzyma" i w ogóle przestanie się rozwijać. To są twarde dane.
Nie przyrównuj Polski, która jest montownią zachodu, do Ukrainy, która po utracie rosyjskiego rynku zbytu, popadła w głęboki kryzys. Przyrównaj Polskę do Niemiec, to się dowiesz kto tu rządzi i kto się liczy w globalnej polityce.
Sytuacja z Ukrainą, Rosją i Polską jest bardzo skomplikowana. Nic nie wiemy o niejawnych uzgodnieniach Ukraińsko - Rosyjskich, dotyczących wstrzymania walk i warunków zwrotu (części) ziem ukraińskich. Do tego dochodzi jeszcze wielomilionowa ukraińska diaspora w Polsce, która niedługo może stać się mniejszością ukraińską w Polsce. Wyobraźmy sobie, że Ukraina dogaduje się z Rosją a Rosja atakuje Polskę. Jak zachowa się wtedy Ukraina? Co jeśli rosyjskie służby zrobią wcześniej kilka prowokacji, "polskich" bandyckich ataków na kilka ukraińskich rodzin w Polsce? Jakie to wywoła nastroje na Ukrainie? Czy nie da się ich wtedy "podpuścić" aby bronili "swoich" w złej Polsce? Co z oficjalnymi "resentymentami" do odzyskania "staro ukraińskich" ziem w Polsce? itd., itp... Piszę to z pełną świadomością, że Rosja jest dla Polski największym (obecnie) zagrożeniem, ale jak mawiamy w 7M - "mądry Polak przed szkodą".
A "głupi" Ukraińcy rzucą się na Polskę kraj NATO i UE, wierząc że Rosja uszanuje ich wschodnie i południowe granice w czasie gdy oni będą zaangażowani na zachodniej.
No nie wiem. Swego czasu Jugosłowianie rzucili się na swój własny kraj z krwawą stratą dla wszystkich zainteresowanych. Później na szczęście bezkrwawo rozwiodła się Czechosłowacja ze smutną stratą dla zainteresowanych. Choć oni ze swojej głupoty robią dobrą minę do złej gry. U nas była w sumie śmieszna sprawa ze stworzeniem kaszubskiego państwa. Autor tego pomysłu nieźle zresztą w polityce UE awansował. Z autonomii Śląska też guzik jest. Na razie to sprawa śmiechu warta. Ale za to z Katalonią już jest prawdziwy cyrk. Ciekaw jestem kto tego typu rzeczy finansuje i na tym zarabia? Coś za dużo tych bredni o samostanowieniu grup etnicznych jak na ostatni czas. Tym bardziej, że ktoś na tych grupach zarabia, podczas gdy one same dostają po nosie.
Powinniśmy przywrócić zasadniczą służbę wojskową, bo nawet gdy obejmie tylko 20% poborowych [bo więcej obecna armia nie przerobi], to i tak pozwoli to uzupełnić stany osobowe w jednostkach liniowych i stworzyć rezerwy. Bo inaczej to nas kiedyś czapkami nakryją, tym bardziej, że ja bym specjalnie nie liczył na NATO, a szczególnie na Niemcy.
raz na 2 miechy ............3 razy PYK PYK na 100m -ha ha ha
Amunicja jest stosunkowo tania [jeżeli nie kupuje się przez pośredników], więc nic nie stoi na przeszkodzie aby żołnierze z poboru strzelali 2 x 30 w miesiącu. Ale nie oto chodzi, aby z żołnierzy z poboru zrobić strzelców wyborowych, ale aby nauczyli się obsługiwania czołgów, BWP, Krabów, Raków, ppk, czy też granatników. I w ten sposób uzupełnili jednostki liniowe, zarówno w czasie pokoju, jak i przede wszystkim jako rezerwiści na wypadek W. Bo inaczej to pozostaje nam w razie zagrożenia, powoływać do służby 50-60 latków, a później jeszcze starszych...
Ważniejsze jest od nauczenia obsługi sprzętu czy broni jest nauczenie dyscypliny, żeby się nie okazało że wojsko bierze nogi za pas i za własnymi liniami trzeba ustawiać KMy
Zasadnicza służba wojskowa to taki sam absurd jak rozkazywanie cywilom by się sami bronili przed okupantem pozbawiając ich jednocześnie broni osobistej.
Robert Ty powinieneś sobie uzmysłowić , że strach przed bronią dla cywili jest spowodowany brakiem zaufania do społeczeństwa , które mogło by okazać swoje niezrozumienie dla ogólnej polityki państwa
Widzę, że Tobie marzy się "Choć na Tygrysy mamy VIS-y". Już widzę tych cywili strzelających z prywatnych pistoletów do czołgów...
Ukrainę obronili ochotnicy z ochotniczo powoływanych brygad bo regularne wojsko było na początku konfliktu niezdolne do poważniejszej walki. Oczywiście gdyby Rosjanie rozpoczęli pełnoskalowy atak to z tych ochotników niewiele by zostało. Ale puki co Rosjanie na pełną interwencję się nie zdecydowali. Czasami wystarczy pomóc losowi bu zachować suwerenność/niepodległość (jak Ukraina) lub ją odzyskać (jak Polska w 1918)
Tak, tylko że ci ochotnicy mieli za sobą służbę wojskową, a wielu nawet doświadczenie wojenne zdobyte na Kaukazie. Do tego dostali na wyposażenie czołgi, BWP, Grady i całą resztę. No i nie walczyli z regularną rosyjską armią, ale z podobnymi ochotnikami z rosyjsko języcznej części Ukrainy, tyle tylko, że dużo gorzej uzbrojonymi.
nie bój, nie bój, te prywatn Visy i całą reszte broni w cywilnych rekach tuż przed ewentualna bronia ( jak i niektore pojazdy, armii uzyteczne) pansto zarekwiruje. tak jak bylo przed 1939 roku. takze zadnego pykania z visów do T-72M3 nie bedzie...
po cholerę Ci broń osobista skoro i tak nie chcesz jako cywilnego bronić Ojczyzny? Może kolega chce z automatu na kuropatwy polować?
moze dogadaja sie w tej sprawie z niemcami jak dawniej bywalo
To byłby koniec Niemieckiej wizji Europy, zjednoczonej pod ich skrzydłami i listkiem figowym w postaci Francji i Komisji Europejskiej, nie mówiąc o NATO. A co to oznacza dla Europy? Wiek regionalnych konfliktów i destrukcji, a biznes tego nie lubi. Polska jest bodajże 6 lub 7 partnerem biznesowym Niemiec w imporcie i eksporcie, mamy 2 razy większe obroty jak Rosja, czy biedna Rosja jest w stanie zastąpić Polskę?
W eksporcie Niemcy są naszym największym partnerem handlowym. Od okien, mebli, pociągów itd. Największym rynkiem odbierającym polską produkcję. Później są Czechy i Wielka Brytania, ale tu przeskok jest bardzo duży jeżeli chodzi o ilości.
Do autora: "kolejka" ("oczered") oznacza tu "powołanie": rezerwy I powołania, rezerwy II powołania
Borsuk (bwp) + Anders (lekki czoł/wwo) + Rak (altyreria towarzysząca) + Loara (osłona bezpośrednia wojsk przed środkami napadu powietrznego) + Kroton (narzutowy stawiacz zagród minowych - zabezpieczenie w przypadku wycofywania zgrupowania wojsk - spowolnienie przeciwnika - wzmocnienie bronionego terenu) idealna konfiguracja dla Polski ----- krajowa logistyka --- pieniądze polskiego podatnika inwestowane w rodzimy przemysł czyli w POLSKĘ I POLAKÓW ---- miejsca pracy dla rodaków --- tu odprowadzane podatki ---- wzrost gospodarczy
Szwejk ja z tobą się absolutnie zgadzam
no to oddaj 500plus , zabierz miliardowe dotacje dla krk, skreśl koncordat, zrezygnuj z 13 wypłaty i tego wszystkiego co PiS obiecuje to będziesz miał kasę na sprzęt a tymczasem ciesz się, że chociaż na szczotki druciane do zdrapywania rdzy i farbę starczy by zmodyfikować to co jeszcze za PRL kupiono
Ukraina orze jak może i nawet im to jakoś wychodzi. A u nas wielka orkiestra zbrojeniowej niemocy gra w najlepsze.
u nas jest w dalszym ciagu postepuje rozklad armii i opieranie sie na sojusznikach
A kto nami rządzi?
tez im nie wychodzi. niektóre rzeczy idą dobrze, inne źle.
orze jak może? straciła Krym i Donbas. Myślę ze to dopiero początek.
Bardzo dobrze ,że pojawiają się informacje o ukraińskim sprzęcie wojskowym , jego możliwościach i drogach rozwoju. Dlaczego? Ponieważ to jest nasz rzeczywisty przeciwnik, a przenigdy sojusznik.
Z geopolitycznego punktu widzenia Polska i Ukraina to są naturalni sojusznicy w tej części europy. Po prostu jesteśmy w tej samej sytuacji zagrożenia, bo oddzielnie jesteśmy wyraźnie słabsi od naszych wspólnych sąsiadów którzy są w stanie realnie i na długo nas zająć a jednocześnie jesteśmy zbyt podobni potencjałem do siebie, aby skutecznie wzajemnie zagrozić wzajemnej niezależności (Ani my nie podbijemy Ukrainy ani Ukraina nas). Historia też uczy ze dopóki Rzeczypospolita była domem dla chyba z 5ciu w sumie narodów to ci silniejsi sąsiedzi nie mogli nas ruszyć. Ale jak tylko Ukraina od RONa odpadła to już tylko było kwestią czasu jak i Ukraińcy a potem Polacy, Litwini i Rusowie (Białorusini) stracą suwerenność na rzecz tych silniejszych sąsiadów.
"Z geopolitycznego punktu widzenia Polska i Ukraina to są naturalni sojusznicy w tej części europy." - niby jak? Naprawdę uważasz, że większość mieszkańców Ukrainy podziela poglądy wielbicieli UPA i SS Galizien z dawnej Galicji a ci wielbiciele UPA i SS Galizien to "naturalni sojusznicy" Polski? Uzasadnij... Naturalnymi sojusznikami w tej części Europy to są... Niemcy i Rosja, mający komplementarne gospodarki i wspólnych anglosaskich wrogów... Ty chyba nie masz pojęcia o geopolityce.
Ale wiesz o tym, że taki Kijów trudno posądzać o SS Galizen czy UPA i, że w tamtejszych okolicach Rosjan także nieszczególnie lubią? Poza tym świat się zmienia. Owszem, byli oprawcy z UPA. Ale skoro o nich mówisz to nie zapominaj o rodzimych wyczynach zakapiora Szeli. W 1846r. jego zbiry dla austriackiej wygody mordowały rodaków. W 1920r. ich potomkowie na ochotnika bronili ojczyzny przed rosyjską armią.
Francja
Nie no co za głupoty piszesz aż niewiarygodne. Polska ma tylko 2 wrogów militarnego Rosję i Ekonomicznego Niemcy. Ukraina nam nie zagraża i nie jest w stanie nam zagrozić. Jej terytorium jest kluczowe do obrony Polski przed Rosją i jest naszym naturalnym sojusznikiem jak to zawsze było.
Wytrzeźwiej. Polska nie ma wiecznych przyjciół. Polska ma wieczne interesy. Innymi słowy interesy decydują z kim współpracujemy.
... tak długo jak Rosja będzie silna, tak długo będzie to nasz sojusznik.
no tak, my Lwów, oni Przemyśl - ziemie bogate w zasoby naturalne, z wysokim stopniem uprzemysłownienia i ze świetną infrastrukturą - jest się o co bić, no i po obu stronach granicy tylko czekają, aż ich się wyzwoli :P
jeśli jesteś Rosjaninem to masz rację
Tak, to jest wasz rzeczywisty przeciwnik. Po tym, co zrobiliście w Donbasie, Ukraińcy zrozumieli, że na pokój nie ma co liczyć, że Rosja nie odpuści.
Borsuk (bojowy wóz piechoty) Anders (lekki czołg/wwo) Rak na podwoziu gąsienicowym (artyleria towrzysząca) Loara (osłona bezpośrednia wosjk przed środkami napadu powietrznego) idealna konfiguracja dla Polski ---- jedno drógie zabezpiecza --- jedno drógie uzupełnia ---- jedno z drógim współdziała ---- te same możliwości trakcyjne, te same tempo przemarszu nic nie zostaje w tyle ----- logistyka Polska ----- niezależność równa się niepodległość ---- wszystko produkowane w Polsce przyczyniając się do wzrostu gospodarczego ------------- miejsca pracy dla rodaków ---- w Polsce odprowadzane podatki ----------- kupując w Polsce wybierając rodzime produkty inwestując pieniądze polskiego podatnika w rodzimy przemysł inwestujemy w POLSKĘ I POLAKÓW
@szwejk zainwestuj najpierw w słownik j. polskiego
Pancerne rezerwy WP 780 T72, 540 BWP,700 sztuk artylerii holowanej 122mm ale 2 mln pocisków
Oddając im nasze zapasowe 72 pomagamy demokracji
Z jakiej racji mamy im oddawać coś co i tak mamy mało na potencjalnego przeciwnika? Tym bardziej, że Ukraina jest wrogo nastawiona do nas. Spójrz co się stało gdy Polacy badali mogiły naszych oficerów na Ukrainie. Poczytaj o niszczeniu polskich miejsc pochówków na Ukrainie. Z Ukrainą dzieli nas dużo tak samo jak z Rosją. To już bliżej nam do Białorusi. To chyba jedyny kraj na wschodzie naszej granicy z którym nie mamy takich wielkich podziałów. Jedyną przeszkodą jest tylko Łukaszenka.
Zastanów się w czyim interesie jest to niszczenie po obu stronach i wtedy zrozumiesz kto to robi, Nawet jak nie bezpośrednio, to prowokując do tego lokalne patriotycznyne rączki.
I z tego powodu mamy im oddawać posiadany sprzęt, którego i tak mamy zbyt mało?
nic im nie oddajemy. Litwa przekazała im więcej uzbrojenia : amunicję i karabiny maszynowe 12,7-14,5 mm.