Reklama

Geopolityka

Korea boi się nowej zimnej wojny

Fot. Henrik Ishihara Globaljuggler/Wikipedia CC BY-SA 3.0
Fot. Henrik Ishihara Globaljuggler/Wikipedia CC BY-SA 3.0

Doradca prezydenta Korei Płd. Ds. bezpieczeństwa Mun Czung In uważa, że obecne napięcia na linii Waszyngton – Pekin mogą doprowadzić do nowej zimnej wojny na Półwyspie Koreańskim.

Specjalny doradca prezydenta Mun Dze Ina mówił o dylemacie, przed jakim stanął Seul w relacjach z Waszyngtonem i Pekinem, w kontekście chińsko-amerykańskich napięć, nasilających się z powodu pandemii koronawirusa.

Mun Czung In podkreślił, że sojusz z USA jest dla Korei Płd. ważniejszy niż partnerstwo strategiczne z Chinami, a jednak jest ona „strukturalnie zależna” od ChRL. Chiny odpowiadają za 24 proc. koreańskiego handlu zagranicznego, w porównaniu do 9 proc. w przypadku USA i 7 proc. w przypadku Japonii – dodał.

„Jeśli zantagonizujemy Chiny (…) mogą one stanowić dla nas zagrożenie militarne. Mogą też poprzeć Koreę Północną. Wtedy naprawdę będziemy mieli nową zimną wojnę na Półwyspie Koreańskim i w Azji Północno-Wschodniej” - powiedział. Wyraził nadzieję, że Stany Zjednoczone i Chiny będą ze sobą współpracować.

Relacje na linii Waszyngton-Pekin uznawane są obecnie za najgorsze od dziesięcioleci. Obie strony prowadzą konflikt handlowy i spierają się m.in. o odpowiedzialność za pandemię Covid-19, autonomię Hongkongu, status Tajwanu i chińskie roszczenia terytorialne na Morzu Południowochińskim.

Prezydent USA Donald Trump wielokrotnie zarzucał Chinom niewłaściwą reakcję na wybuch pandemii i próby ukrycia prawdziwej skali kryzysu przed światem. W ubiegłym tygodniu napisał na Twitterze, że "niekompetencja Chin" doprowadziła do "masowego, światowego zabójstwa".

Szef chińskiej dyplomacji Wang Yi ocenił niedawno, że „pewne siły polityczne” w Stanach Zjednoczonych spychają stosunki chińsko-amerykańskie „na skraj nowej zimnej wojny”. Think tank związany z chińskim rządem ostrzegał natomiast w wewnętrznym raporcie, że w związku z pandemią ChRL mierzy się z narastającą wrogością na świecie, co może nawet doprowadzić do konfrontacji zbrojnej z USA.

Korea Płd. jest jednym z najważniejszych sojuszników USA w Azji Wschodniej. Formalnie pozostaje ona w stanie wojny z Koreą Płn. od czasu krwawego konfliktu zbrojnego z lat 1950-1953.

 

Źródło:PAP
Reklama

Komentarze (7)

  1. ciekawy

    Na zdjęciu na samej górze widać miejsce (to samo, albo identyczne) w którym Trump spotkał się z Kimem i przekroczył granicę (ten murek na wysokości szyi środkowego żołnierza). Teraz moje pytania: 1. Widoczni na zdjęciu żołnierze to Koreańczycy z południa? 2. Dlaczego po drugiej stronie nie widać żołnierzy z drugiego państwa? i najważniejsze: 3. Co to są za baraki których połowa stoi w jednej a połowa w drugiej Korei? Jak to możliwe? Z góry bardzo dziękuję za odpowiedź

    1. Marek

      Miejsce nazywa się Panmunjon i znajduje się w DMZ.Baraki znajdują się dokładnie na granicy (połowa po stronie północnej, druga po południowej).Tak to jest to miejsce, w którym Trump spotkał się z Kim Dzong Unem.

    2. Ech

      Ciekawe jest to ze obie koreje oficjanie daza do zjednocznia.

  2. Ech

    USa i Chiny podpisaly umowe handowa zazegnujac wojne gosdarcza. Chiny mialy zwiekszyc import z USa o 200 miladrowd dolarow. Tak by czesciowo wyrwnac bilans. Trump powinien byc zadowolny. Chiny teraz staraja sie wykonac umowe (zwikeszyly zakupy kukuryczy z USa az 8 krotnie) ale Trump atakuje w sprawie Tajwanu i HK. Tak czy siak dazy do konfrontacji.

  3. Ultra ekonom

    Mam nadzieję że Stany i reszta świata wystawią Chinom rachunek za wirusa, a zimna wojna porządną zimna wojna z totalna wojną gospodarczą przeciwko Chinom dobrze by zrobiła i dla jakości produktów w sklepach i dla miejsc pracy w Europie czy za oceanem.

  4. easyrider

    Do wojny i tak dojdzie. Zbyt dużo sprzecznych interesów.

  5. michalspajder

    Ta zimna wojna sie juz rozpoczela i faktycznie,Korea Poludniowa jest miedzy mlotem a kowadlem.Przypomina mi to po czesci sytuacje Polski,jesliby Rosja cos zaczela kombinowac.

  6. Incitatus

    Ale obecnie Korea Południowa ma środki przenoszenia, a przy tym jest blisko - podobnie jak Japonia - produkcji broni atomowej, tzn. technicznie oba kraje bez większych problemów są w stanie w krótkim czasie ją wyprodukować, ale na razie tego nie chcą. Kim też powinien wziąć to pod uwagę.

  7. Mieczysław

    W języku polskim skróty od przymiotnika "północny" i "południowy", to pn i pd. Jeśli macie wątpliwości jak napisać, napiszcie całym słowem, lepiej to wygląda. Tekst nie robi się mądrzejszy od większej liczby skrótów.

Reklama