Reklama

Siły zbrojne

Koniec pierwszego etapu przerzutu amerykańskiej brygady pancernej do Europy

Fot. Capt. Scott Walters, 3rd Armored Brigade Combat Team, 4th Infantry Division/U.S. Army
Fot. Capt. Scott Walters, 3rd Armored Brigade Combat Team, 4th Infantry Division/U.S. Army

Trwają przygotowania do przerzutu amerykańskiej brygady pancernej do Europy. Zakończono właśnie pierwszy etap tej operacji, załadunek ostatniego transportu kolejowego.

Żołnierze 3. Brygadowego Pancernego Zespołu Bojowego z 4. Dywizji Piechoty zakończyli na tydzień przed terminem pierwszy etap operacji przerzutu swojej jednostki do Europy, gdzie będzie ona pełnić dziewięciomiesięczną, rotacyjną służbę wspierając zdolności obronne państw NATO.

Koniec rozpoczętego 5 listopada 2016 r. pierwszego etapu oznacza, że w Kolorado zakończono załadunek sprzętu i wyposażenia "Żelaznej Brygady" do transportów kolejowych. Następną fazą operacji będzie załadunek czołgów Abrams, wozów bojowych Bradley, haubic samobieżnych Paladin i pozostałego wyposażenia brygady na pokład transportowców w porcie w Beaumont w Teksasie, skąd okręty popłyną do Niemiec. Do portu w Bremerhaven mają dotrzeć na początku stycznia.

Czytaj też: Dowództwo brygady pancernej USA w Polsce.

Tam sprzęt ponownie zostanie przewieziony koleją i transportem kołowym do miejsc koncentracji na terenie Polski. Stamtąd wraz z żołnierzami amerykańskimi trafi do Estonii, na Łotwę i Litwę, do Rumunii, Bułgarii, Węgier i Niemiec.

Czytaj też: Dowództwo amerykańskiej brygady pancernej w Choszcznie?

Reklama

Komentarze (4)

  1. grts

    a dlaczego nie do Szczecina czy Świnoujścia, byłoby taniej i szybciej

    1. Marcus

      Czy szybciej to nie byłbym pewny. Ale nie bez znaczenia jest to, że Bremerhaven nie jest portem bałtyckim.

  2. Asdf

    Hmmm chyba dlatego ze do Trojmiasta lub Szczecina nie dadzą rady przed agresorami. Hipotetycznie gdybby agresor najechał nas 1 listopada oni dopłynęli by na początku Stycznia ? Mam nadzieje ze w razie wu będzie to jednak znacznie szybsza pomoc

  3. Łukasz

    Czemu cały załadunek "żelaznej brygady" ma dotrzeć do portu w Bremerhavena a potem transportem kolejowym i drogowym przetransportowany do Polski?? Nie lepiej od razu przypłynąć do polskiego portu np. w Gdyni i cały sprzęt rozładować tutaj i dopiero potem na Łotwę i Litwę, do Rumunii, Bułgarii, Węgier i Niemiec.

    1. KrzysiekS

      Łukasz Bo to jest ćwiczenie na wypadek konfliktu w Europie z Rosją badają bezpieczną drogę tak mi się wydaje.

    2. jp23

      Dla mnie logicznym jest że w porcie niemieckim wszystko mają już obcykane, czyli nie zdaży się nic nadzwyczajnego typu: że np. dla personelu US Navy lub logistyki braknie hotelu itp. Może śmieszny argument ale przy takiej brygadzie jest tyle wozów pancernych że na 100 % w Gdynii lub Gdańsku czy Szczecinie nie mieliby gdzie tego pomieścić. Nawet biorąc pod uwagę ochronę.

    3. BWP_Andrzej

      W przypadku potencjalnego konfliktu z Rosją Morze Bałtyckie będzie strefą zamkniętą ze względu na rosyjskie systemy A2/AD, dlatego lepiej jest dostarczyć sprzęt do niemieckiego portu na Morzu Północnym i sprawdzić jak zadziała transport lądowy, gdyż w czasie w, tak właśnie by to wyglądało.

  4. armyypl

    Ale kamuflaż całkiem nie pasuje do tutejszych warunków!

Reklama