Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Izraelski przemysł oferuje radar wykrywający samoloty "stealth"

Radar ULTRA-C22 - fot. IAI
Radar ULTRA-C22 - fot. IAI

Izraelski koncern IAI (Israel Aerospace Industries) ujawnił szczegóły budowy modułowego radaru ULTRA, który - w zależności od konfiguracji - można wykorzystywać do wykrywania rakiet balistycznych i samolotów o zminimalizowanej skutecznej powierzchni odbicia.

Cechą charakterystyczną radaru Ultra jest pracująca na bardzo długich falach UHF (Ultra High Frequency) aktywna antena AESA (Active Electronically Scanned Array) z elektronicznie skanowaną wiązką, którą można zwiększać lub zmniejszać zależnie od potrzeb.

Antena składa się wielu modułów nadawczo-odbiorczych, tworzących praktycznie identyczne klastry. Każdy z nich zdolny jest do elektronicznego skanowania przestrzeni w azymucie i elewacji. Zwiększając lub zmniejszając liczbę klastrów, których maksymalnie można połączyć 22 sztuki, tworzy się różne wersje stacji radiolokacyjnej ULTRA.

Według producenta - należącej do koncernu IAI grupy przemysłowej ELTA - dzięki takiemu rozwiązaniu jest to radar wielozadaniowy, mogący pracować w ramach systemów wczesnego ostrzegania dalekiego zasięgu, wykrywać rakiety balistyczne oraz samoloty stealth w każdych warunkach atmosferycznych i przy przeciwdziałaniu elektronicznym przeciwnika.

Najlżejszą wersją systemu jest stacja radiolokacyjna ULTRA-C1 (z pojedynczym klastrem), przeznaczona do detekcji i śledzenia klasycznych samolotów myśliwskich, wykrywająca cele w odległości do 500 km. ULTRA-C6 (z sześcioma klastrami) to radar wczesnego wykrywania, zdolny do odszukiwania na dużych odległościach satelitów, rakiet balistycznych i celów powietrznych.

Największa wersja ULTRA-C22 (z dwudziestoma dwoma klastrami) to stacja radiolokacyjna dla systemów strategicznych, zdolna do wykrywania i śledzenia obiektów w przestrzeni kosmicznej oraz statków powietrznych na bardzo dużych odległościach.

Reklama

Komentarze (4)

  1. Piotr Kraczkowski

    Gdzie są te wyjce, które podważały na forum Def24 stwierdzenia Pierre Sprey ( https://www.youtube.com/watch?v=UQB4W8C0rZI ), że Rosja używa właśnie takie radary, a więc stealth F-35 i F-22 dla Rosji nie istnieje, a istnieje za to osłabienie parametrów tych samolotów poniżej Eurofightera aby ten nieistniejący wobec Rosji stealth uzyskać. Ci apologeci USA wmawiali nawet, że zestrzelenie samolotu Stealth przez Serbów nie oznaczało, że widzieli tego amerykańskiego stealth na radarze, lecz trafili przypadkiem. ____To kolejne potwierdzenie, że amerykańska propaganda i piękne wizualizacje to jedno, a realia praktyki, to krwawa rzeczywistość.

    1. kpt.red

      A powłoka?

    2. jw.

      Nawet samoloty typu AWACS nie dysponują radarem metrowym wynikającym przede wszystkim z tego, że radary niskiej częstotliwości mogą tylko z grubsza określić rodzaj celu, ale ze względu na długość fali czyli dyfrakcję systemu i wynikające z tego braki precyzji nie mogą określić koordynat celu, śledzić celu, naprowadzać inne samoloty i kierować pociski ziemia-powietrze. Dlatego radary metrowe znajdują zastosowanie jako radary wczesnego ostrzegania. Wg samych konstruktorów radaru metrowego Wostok-D specjalnie zaprojektowanego do wykrywania samolotów stealth, radar ten samolot typu F-117A wykrywał z odległości 57 km. Może dlatego problem z samolotami stealth, powoduje potężny ból głowy w Chinach i Rosji. O stosowanych obecnie systemach OPL zdolnych do skutecznej eliminacji F-35 i F-22 zapomnij panie Piotrze Kraczkowski... Analitycy przewidywali kiedyś powstanie radarów wykrywających "niewidzialne" samoloty na okolice 2014-2015 roku i ich największa zaleta "stealth" miała być częściowo zneutralizowana przez chińskie i rosyjskie radary pracujące w paśmie fal metrowych. Jak zauważa w swoim artkule AviationWeek wykrycie F-35 wcale nie oznacza że da się go zestrzelić. Zarówno chińskie jak i rosyjskie rozwiązania nie są jeszcze zintegrowane z systemami obrony i nadal nie potrafią przekazać informacji o ścieżce samolotu. Upłynie jeszcze dobrych kilka lat, zanim ta integracja nastąpi. Dodatkowo, te radary są kosztowne, duże i mało mobilne - w przypadku wojny jest je łatwo zlikwidować za pomocą pocisków stand-off i F-35 są znowu niewidzialne. Ostatnią zaletą F-35 jest to, że nawet jeżeli bateria przeciwlotnicza dostanie namiary na samolot, to może nie być w stanie naprowadzić na niego rakiety przeciwlotniczej pracującej aktywnie radarowo. Po prostu rakieta i jej radar może nie być w stanie naprowadzić się na F-35 i F-22. Więc to że są radary będące w stanie wykryć F-35 nie oznacza wcale że jego niewidzialność dla radaru nie daje mu lepszej szansy na przetrwanie w czasie walk. W przypadku zestrzelenia przez Serbów F-117 więcej w tym było przypadku niż skuteczności rosyjskiej techniki.

  2. xor

    ale jak do 500 km? Poza krzywizną Ziemi??

    1. Urko

      Radary pozahoryzontalne są znane od lat 50-tych. Pierwsze próby zrobili Ruscy w 1949 roku. Są cały czas rozwijane, ale nigdy nie miały priorytetu. Obecny ruski radar w paśmie HF 6-30MHZ (najprawdopodobniej zakres 9.15-19.75 MHz) postawiony w 2013 roku za sumę 10 miliardów rubli ma podobno zasięg ponad 3000km. Całość instalacji ma zostać ukończona w 2017 roku i zabezpieczać Rosję, co dziwne, od wschodniej strony. Oczywiście, nie jest o nic mobilnego. Każdy "pojedynczy" radar składa się ze 144 masztów odbiorczych wysokości 34 metrów każdy rozmieszczonych w trzech sektorach, w których w jednym o szerokości 900m maszty stoją co 7 metrów a w 2 pozostałych szerokości po 200 metrów co 14 metrów. Co ciekawe, anteny nadawcze w ilości 36 sztuk i zajmujące teren o szerokości 440 metrów są umieszczone w odległości ... 250 km od odbiorczych(!)

    2. grey

      Czasami jest tak, że samolot leci nie na poziomie morza ale na przykład 20000 m nad poziomem morza, gór i rzek.

    3. Kurzciel

      Myślę, że napewno słyszałeś o radarze pozahoryzontalnym "Oko Moskwy" ;) "Zdjęcie" u góry to grafika, nie fotka prawdziwego radaru. Na pewno nie będzie on mial 1,5m wysokości jak sugeruje grafika. Świtnie wyjaśnia Ci to Urko nade mną, radar pozahoryzontalny to ogromna konstrukcja i żadna technologia naziemna nie przeskoczy krzywizny ziemii utrzymując małe rozmiary ;)

  3. msud

    Radary działające w paśmie decymetrowym czy metrowym (UHF/VHF) nie są żadną nowością. Pewnie chodziło o pokazanie, że wykorzystana zostanie matryca AESA ale to też nie jest żadne aj waj. Co byłoby ciekawe to dokładniejsze dane o wykorzystywanym paśmie i technologii produkcji - czy GaAs czy GaN. Ale tego niestety nie wiemy.

    1. jw. kłamie

      Wiemy: z uwagi na niskie częstotliwości pracy radaru wykorzystywanie kosztownych półprzewodników na GaAs czy GaN byłoby absurdem, bo tania elektronika na krzemie z dalekim zapasem spełnia tu wymogi. Bardziej mnie zastanawia czy jw. i olo napiszą, że "kacapy skopiowały izraelski pomysł na radary VHF AESA tworząc radar Nebo"? :-)))

    2. Pogan

      Ale już radary decymetrowe z płaską anteną AESA to nowość. Stworzenie przesuwnika fazowego na częstotliwości UHF, o bardzo dokladnych i stabilnych przesunieciach to duże wyzwanie dla konstruktorów.

  4. gość

    "pracująca na bardzo długich falach UHF (Ultra High Frequency)" Rozumiem że nie każdy musi być fachowcem w każdej dziedzinie, ale może by tak zajrzeć chociaż do Wiki?

    1. Pogan

      Gość jak dla systemów radarowych to bardzo długie , gdyż normalnie wykorzystuje się mikrofale z pasma x lub c.

Reklama