Reklama

Geopolityka

Irak: najkrwawszy weekend od wielu miesięcy

W ciągu ostatniego weekendu w Iraku zginęło ponad 85 osób, w tym 3 irackich żołnierzy - fot. defense.gov
W ciągu ostatniego weekendu w Iraku zginęło ponad 85 osób, w tym 3 irackich żołnierzy - fot. defense.gov

W ciągu ostatnich dwóch dni w Iraku w zamachach i strzelaninach zginęło kolejne kilkadziesiąt osób. Konflikt etniczno - wyznaniowy nie słabnie.

Czytaj: Irak odbiera ostatnie samoloty C-130J-30 Super Hercules Na południe od Bagdadu, w mieście Latifiya wybuchła bomba samochodowa zabijając co najmniej jedną i raniąc nie mniej niż 15 osób. Również w pobliżu Bagdadu uzbrojeni bandyci wtargnęli do domu policjanta z jednostki antyterrorystycznej, zabijając go oraz jego rodzinę. Bandyci zaatakowali również administratora regionu Raszid na południe od Bagdadu - zginął jeden z jego ochroniarzy. Dzień wcześniej w sunnickich dzielnicach Bagdadu eksplodowały ładunki wybuchowe, które pochłonęły ponad 70 ofiar. Z kolei w prowincji Anbar zastrzelono 10 policjantów. Również w prowincji Anbar, w starciach irackich sił bezpieczeństwa z bojówkami plemiennymi zginęło 2 członków tych drugich. Gdzie indziej w tej samej prowincji, zastrzelono 4 członków prorządowej sunnickiej milicji Sahwa ("Przebudzenie"). Na północy, w Mosulu w dwóch osobnych incydentach trzech policjantów zginęło na skutek wybuchu improwizowanego urządzenia wybuchowego (IED). Z kolei w południowym portowym mieście Basra zastrzelono sunnickiego imama. Czytaj: Irak: starcia sunnickich oddziałów z policją. 41 osób nie żyje Był to, jak oceniają międzynarodowe agencje prasowe, najkrwawszy weekend w Iraku od 8 miesięcy. Konflikt napędza, m.in. rozgoryczenie zmarginalizowanej po odsunięciu Saddama Husejna i partii Baas od władzy mniejszości sunnickiej oraz ideologia walki z amerykańskimi interesami w Iraku podporządkowana ruchowi globalnego dżihadu z al-Kaidą na czele. W jego efekcie, w samym maju zginęło już ok. 300 osób. (MMT)
Reklama

Komentarze

    Reklama