Reklama

Geopolityka

Indie przyglądają się nowym chińskimi przepisom o granicach lądowych

Zdjęcie ilustracyjne, fot. Mil.ru, licencja CC BY 4.0, commons.wikimedia.org
Zdjęcie ilustracyjne, fot. Mil.ru, licencja CC BY 4.0, commons.wikimedia.org

Chińskie władze przygotowały nowe rozwiązania prawne odnoszące się do kwestii granic państwa, które mają niedługo wejść w życie. Temat związany z nowymi przepisami jest szczególnie uważnie monitorowany przez Indie. Dwa mocarstwa, począwszy od 2020 r. cały czas informują, że zamierzają dokonać pokojowej deeskalacji w zakresie napiętych relacji granicznych na linii rozgraniczenia, ale jednocześnie wiele dowodów świadczy o wzmacnianiu własnych zdolności wojskowych na spornych terenach i na bezpośrednim ich zapleczu.

Chińskie przepisy odnoszące się do postrzegania kwestii granic mają wejść w życie od 1 stycznia 2022 r. i podkreślono w nich, że suwerenność oraz integralność terytorialna Chińskiej Republiki Ludowej to podstawowe i nienaruszalne zasady dla kraju. Zaś Pekin zamierza zwiększyć ochronę oraz możliwości eksploatacji lądowych terenów przygranicznych. Oficjalnie jest mowa, że chińskie państwo powinno podjąć środki w celu ochrony integralności terytorialnej i granic lądowych oraz strzec i zwalczać wszelkie akty podważające suwerenność terytorialną i granice lądowe. Ustawa stanowi również, że Chiny powinny podejmować działania na rzecz wzmocnienia obrony granic, wspierać rozwój gospodarczy i społeczny, a także przyspieszać dynamikę zmian na obszarach przygranicznych, poprawiając tam chociażby usługi publiczne i infrastrukturę. Celem ma być też wprowadzenie zachęt i wsparcia ze strony państwa wobec ludzi chcących lub już mieszkających w rejonach przygranicznych.

Strona chińska chce aby promowana była odpowiednia koordynacja między obroną granic państwa a rozwojem społecznym i gospodarczym na obszarach przygranicznych. Właśnie w kontekście tego rodzaju zapowiedzi podkreśla się, że obecnie tylko Indie i Bhutan są państwami, z którymi Chiny nie sfinalizowały jeszcze porozumień granicznych jeśli chodzi o kwestie lądowe. Skala problemu jest też znacząca, gdyż spory graniczne między Indiami a Chinami obejmują de facto 3488 km wzdłuż linii rozgraniczenia. Zaś w przypadku relacji między Chinami a Bhutanem problematyczne jest ok. 400 km tamtejszej linii rozgraniczenia. Przy czym, w październiku tego roku władze w Thimphu i Pekinie miały uzgodnić protokół zawierający swego rodzaju mapę drogową względem przyspieszenia rozmów bilateralnych odnośnie sporów granicznych.

Zupełnie inaczej rzecz ma miejsce jeśli chodzi o postępy w dialogu chińsko-indyjskim. Cały czas pojawiają się bowiem informacje odnoszące się do kolejnych rund rozmów wojskowych w spornych regionach. Jednakże, symultanicznie do zapewnień o potrzebie pokojowego rozwiązania sporów granicznych, oba państwa wzmacniają własne zasoby wojskowe (szczególnie na bezposrednim zapelczu wspomnianej linii rozgrancizenia). Obejmuje to chcoiażby działania infrastrukturalne - budowę linii komunikacyjnych, składów materiałowych, lądowisk, etc., jak i nasycanie żołnierzy stacjonujących w rejonie granicznym odpowiednim wyposażeniem oraz uzbrojeniem. Co więcej, Indie i Chiny nie specjalnie ukrywają tego rodzaju działania, gdyż częstokroć wręcz w sposób ostentacyjny prezentowane są informacje o nich w kluczowych kanałach przekazu. Na początku tego miesiąca miało również dojść, według nieoficjalnych doniesień, do nowego "starcia" wojskowych z obu państw w Tawang w Arunachal Pradesh.

Reklama
link: https://sklep.defence24.pl/produkt/wojny-zastepcze/
Reklama 
Reklama

Komentarze (4)

  1. szczebelek

    To tylko podkreśla jak Niemcy i Francja by porzuciły Europę Wschodnią na rzecz FR... Dyskutują z państwami, które dyskutują z Rosją czyli w czasie wojny robią interesy pośrednio czyli zamiast kupować rosyjską ropę i gaz będą kupować "indyjskie" i "chińskie" 😂🤣

  2. Viktor

    Chińska Wojna na 2 fronty? Indie i Pacyfik?

  3. Juras

    Strategicznie, rzecz ujmujac, Chinczyk nie jest zainteresowany zdobywaniem Indii . Dostep do oceanu indyjskiego umozliwil im Pakistan i to z pocalowaniem reki .

    1. Piotr II

      Sri Lanka też, wydzierżawienie portu lub jego części to nie problem, lub umowa o korzystaniu z jego infrastruktury, przykłady państw europejskich które nie mają dostępu do morza.

  4. Jontek

    Kiedy zostanie uregulowana granica Chińsko -rosyjska na Uralu?

    1. Trzcinq

      Cieszy że ludzie znad Wisły tak bardzo martwią się o regulacje graniczne w Azji, dobro ludzi w każdym regionie świata. Polacy to dobra nacja obecną w każdym zakamarku globu kochająca demokrację, popierającą państwa o nią walczące. @Juras masz rację

    2. Hanys

      Za pewne po uregulowaniu granicy rosyjsko-chińskiej w Chicago :)

    3. Jontek

      No cóż, graniczymy z Azjatami na północy Polski tak jak Białoruś na wschodzie swojej granicy.Słowianie muszą się trzymać na baczności z takim sąsiadem.

Reklama